Cześć! Dzisiaj będziemy rozmawiać o pracy w dokach, o jeżdżeniu na rowerku trójkołowym i o tym, jacy to jesteśmy silni, zdrowi i wysportowani. I ogólnie o tym, jak to kiedyś bywało. Kiedyś to było, dzisiaj to nie jest.
Żeby w języku angielskim powiedzieć o tym, jak to było kiedyś, a dzisiaj już nie jest, możemy oczywiście użyć czasów przeszłych. W szczególności czasu przeszłego past simple. Ale jest jeszcze jedno bardzo fajne wyrażenie, którego używamy w tym celu chyba nawet częściej niż past simple. Mowa oczywiście o used to. Used to, które jeśli postawione przed czasownikiem, sprawia, że ten czasownik nagle ląduje w odchłaniach przeszłości.
Na przykład, I used to ride a tricycle. I to zdanie oznacza, że ja kiedyś jeździłem na trójkołowym rowerku, ale już tego nie robię. Kiedyś to robiłem, już tego nie robię.
My po polsku czasem wyrażamy to takim ładnym, troszkę już chyba staromodnym i nieużywanym słowem zwykłem, zwykłam, zwykłem jeździć na trójkołowym rowerku. No ale już niezwyk... już tego nie robię. I zwróćcie uwagę, że po tym całym used to stawiamy czasownik w zupełnie gołej formie. Nie ma tu żadnego ing, nie ma żadnego to postawionego przed czasownikiem, nic.
Czasownik na golasa. I used to ride. I tak po used to, po samym used to, będzie zawsze.
I zgadza się ze mną nawet sam John Bondzowi, śpiewając Tommy used to work on the docks. Tommy pracował w dockach. Kiedyś pracował, to było pewnie dla niego stałe zajęcie, ale już tego nie robi. Przynajmniej tak wynika z tego zdania i właściwie z całej reszty piosenki. Pracował, już nie pracuje.
Zwykł pracować, chociaż dzisiaj raczej tak już nikt nie powie. Kiedyś pracował, już nie pracuje. Ale justu niekoniecznie musi być użyte z czasownikiem, który wyraża coś, co kiedyś robiliśmy często.
Justu możemy też użyć, żeby powiedzieć, że coś kiedyś było, było stałe, ale już nie jest. Na przykład we used to be together. Kiedyś byliśmy razem. Kiedyś zwykliśmy być razem.
Ale już nie jesteśmy. I zwracam na to uwagę, bo ciężko jest chyba powiedzieć, że my byliśmy kiedyś, nie wiem, regularnie czy często. Nie, po prostu byliśmy kiedyś na stałe razem, ale już nie jesteśmy. I popatrzcie, że tu też jest goły czasownik.
To nie jest we used to are. Nie mówimy też I used to am, czy she used to is. To am? Tam jest zawsze zupełnie goła, podstawowa forma czasownika. We used to be.
To be. Zresztą to be bardzo często występuje z used to. Po to, żeby powiedzieć, że coś jakieś było, że myśmy jacyś byli, że ktoś jakiś był.
Na przykład you used to be strong. Kiedyś byłeś silny, kiedyś byłeś silna. Ale już nie jesteś.
Justu Coś robiliśmy w przeszłości regularnie, ale już tego nie robimy. Coś kiedyś było na stałe, ale już nie jest. I często mówi się po prostu, że to justu jest używane po to, żeby wyrazić zwyczaj z przeszłości. Justu plus goły czasownik, czyli zwyczaj z przeszłości.
Coś, co kiedyś robiliśmy często, regularnie, ale już tego nie robimy. Bądź coś, co kiedyś było stałe, ale już nie jest. Bardzo często tutaj used to be. Ale to nie koniec. Bo used to...
Bardzo często jest mylone z biustu. A więc kiedy przed justu, dodamy jeszcze bi. I ktoś mógłby sobie pomyśleć, no ale jak to pomylić? Przecież mamy jeszcze bi przed justu.
Tak? To zobaczcie. Spróbujcie to przeczytać. I'm justu. I justu.
I justu. I justu. I justu.
I justu. I justu. Słyszycie? I stąd właśnie błędy.
Bo gubimy się w tym, czy to bi tam jest dodane, czy nie jest. A nawet jak już jest, to my w sumie nie jesteśmy pewni, co dalej. A to, co jest dalej, jest dość istotne.
Bo be used to to jednak coś zupełnie innego niż used to i po be used to nie będzie gołego czasownika, tak jak tu, tylko będzie czasownik z końcówką ing. W tym przypadku riding. I'm used to riding a tricycle. Okej, skoro be used to to nie jest to samo co used to, to co to w takim razie oznacza?
Otóż be used to to być przyzwyczajonym do. Used to to zwyczaj w przeszłości, a więc można by powiedzieć, że w skrócie kiedyś coś robić. Jasnek? Kiedyś coś robiłem, ja zwykłem coś robić, ale już tego nie robię.
A tu jest zupełnie coś innego. Jestem przyzwyczajony do kogo czego, do robienia czegoś. A robienie czegoś to już jest tak naprawdę rzeczowe. I wiem, na tym kanale może się czasem zakręcić w głowie od tych wszystkich rzeczowników, czasowników, przymiotników, przysłówków i innych imię słowów, ale w tym przypadku nie musicie tego w ogóle pamiętać. To co musicie zapamiętać, to że po to be used to jest czasownik z ingiem.
I'm used to, ja jestem przyzwyczajony do riding, jeżdżenia, na przykład tricycle, trójkołowym słodziutkim rowerkiem. To co, to może przerzućmy to wszystko. Tommy used to work on the docks, czyli Tommy kiedyś pracował w dockach, Tommy zwykł pracować w dockach.
Tommy is used to working on the docks, czyli już coś zupełnie innego. Tommy jest przyzwyczajony do... pracowania w dokach. On jest do tego przyzwyczajony.
To jest to, co robi, to jest to, co być może nawet lubi. My used to be together. My kiedyś byliśmy razem. My zwykliśmy być razem.
Kontra. We are used to being together. My My jesteśmy przyzwyczajeni do bycia razem. Jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Jest okej.
Do kogo czego? Do bycia. A więc being. You used to be strong. Ty zwykłeś kiedyś być.
Ty kiedyś byłeś silny. Kontra. You are used to being strong.
Ty jesteś przyzwyczajony do bycia silnym. Jesteś przyzwyczajony do bycia. Stąd being.
I to nie jest to samo, co ty kiedyś byłeś. silny, prawda? O ile tu w justu to jest początek bezokolicznika.
Znowu zaczyna. Bezokolicznika, czyli tej podstawowej formy czasownika. To be or not to be. Or not to be. O tyle tutaj to tu tłumaczy się na polski jako do.
Przyzwyczajony do jeżdżenia na rowerku. Trójkołowym. Przyzwyczajony do pracowania i przyzwyczajony do bycia.
Be used to być przyzwyczajonym do, z reguły, robienia czegoś albo po prostu do czegoś. Ale to też jeszcze nie koniec, bo jak już mówimy o used to i be used to, to warto wspomnieć też. O, get used to.
To się będzie rzadko mylić z used to i be used to, bo akurat to get wyraźnie tam słychać. Poza tym to get może wystąpić w przeróżnych formach i w przeróżnych czasach, bo to jest po prostu samodzielny czasownik. Ot, na przykład możemy to wrzucić w past simple, czyli zamienić get na drugą formę, a więc got, i powiedzieć I got used to riding a tricycle.
I to znaczy po prostu przyzwyczaiłem się do jeżdżenia trójkołowym rowerkiem. Bo get used to to przyzwyczajać się do. Stąd got used to w przeszłości to przyzwyczaiłem się do.
Bo tak jak powiedziałem, to get może wystąpić w przeróżnych konstrukcjach, w przeróżnych czasach. Możemy na przykład powiedzieć, że Tommy się właśnie teraz, w tym momencie przyzwyczaja do pracy, do pracowania w dokach. Tommy is getting used to working on the docks. is getting, bo present continues.
Możemy też powiedzieć, że my przyzwyczaimy się do bycia razem. To chyba nie brzmi za dobrze. Ale cóż, może będzie łatwiej zapamiętać. We will get used to being together.
I może jeszcze na przykład ty przyzwyczaiłeś się do bycia silnym, ale z efektem w teraźniejszości, że ty jesteś taki silny i ty widzę, że już się przyzwyczaiłeś do tego. A skoro z efektem w teraźniejszości, to oczywiście ja... You have got used to being strong.
Have, no bo present perfect. I myślę, że już w tym momencie zauważyliście, że po get used to też mamy czasownik z końcówką ing. Riding, working, being, being. A dlaczego?
A dlatego, że to jest znowu tak naprawdę rzeczowni. Do kogo czego do jeżdżenia, do kogo czego do pracy, do kogo czego do bycia. W odróżnieniu od zwykłym jeździć albo po prostu kiedyś jeździłem. Jasnesne? No to, żeby tradycji stało się zadość i żeby powtórzyć znowu to, co jest na górze.
Tak jak widzę, że wszędzie... tutaj, get used to, czyli przyzwyczajać się do robienia czegoś, albo po prostu do czegoś. Bo w sumie na końcu dodam jeszcze, że i tutaj, i tutaj my wcale nie musimy mieć do czynienia z żadnymi czynnościami. Możemy powiedzieć po prostu I got used to a tricycle. I wtedy to będzie znaczyć, że ja się przyzwyczaiłem do kogo czego, do trójkołowego rowerka.
Rowerku. A tu, że ja jestem przyzwyczajony do kogo czego, do rowerka. No, jeżeli macie jakiekolwiek pytanie, jeżeli macie jakiekolwiek wątpliwości, zapraszam Was do sekcji komentarzy.
Jasne być może czasem z opóźnieniem, ale... staram się reagować, staram się odpowiadać. Nie będę ukrywał też, że każdy komentarz pomaga temu, żeby ten film poszedł w świat, żeby go You bardziej lubił. Zapraszam też na inne moje social media, zapraszam na Instagrama, zapraszam na TikToka, zapraszam nawet na Facebook. Facebooka.
Wszędzie tam można się ze mną angielskiego jeszcze trochę pouczyć. Aha, w kwestii Instagrama. Jeżeli ktoś chce sobie zapauzować i sprint screenować, to może być odpowiedni moment, ale zdjęcie tablicy zrobione przeze mnie będzie można znaleźć już za chwilę na Instagrama właśnie. Przede wszystkim jednak zapraszam już za tydzień na kolejny odcinek. Rock your English!
Aha, jeżeli ktoś uważa, że w sumie to całe życie uczył się angielskiego, na przykład I used to learn English i dalej całkiem słabo, to być może żeby to zmienić i nie przeoczyć kolejnych odcinków, warto zasubskrybować ten kanał. Warto też pewnie sprawdzić ofertę moich kursów grupowych online na żywo i w sumie można się też do kawy dorzucić. Dziękuję serdecznie, see ya!