Granit Chapter 2 w trybie ekstremalnym. Boleś mi rodze, jestem Dizzy Soski i dzisiaj nadszedł czas na ostateczne starcie między tą dwójką a mną. Do przejścia tego potrzeba dużej ilości kawy, cierpliwości oraz czasu. Strzelcie łapkę w górze. W ogóle, jeżeli chcecie więcej odcinków z Granny, kiedy wyjdą kolejne czaptery, a ja teraz pozwólcie, że skupię się i postaram się to przejść.
Mam pewną taktykę, wiemy mniej więcej, co powinienem zrobić. Zgodziłem sobie, ile jest tak naprawdę przeszkód, które dzielą nas od wyjścia, ponieważ to na pierwszą próbę nie... nie jest do przejścia, przynajmniej według mnie. Może ktoś jest takim koksem, że w pierwszej próbie by to przeszedł, bez większego problemu, ale ja wiem jedno. Potrzebujemy na początek specjalnego klucza.
Go chyba nie było w hardzie, nie, nie było go, ponieważ ten specjalny klucz... Otwieram pewne przejście, o którym zaraz wam powiem, ale najpierw trzeba zrobić mały rekonesans, zawiedzić się, co mamy na dole, gdyż to jest bardzo ważne. Najważniejsze wręcz.
Nawet tutaj na dole się respią przedmioty. Tyle jest teraz tych... Kłódek na górze Tu akurat nic nie ma Tu czasami się respi jakiś przedmiot Ale aktualnie tutaj nic nie ma I wiem, miałem wam pokazać to magiczne zwierzątko, które tutaj jest Ale nie na ekstrem Na pewno nie teraz Jako bonus może będzie Na razie ich tutaj nigdzie nie ma To bardzo dobrze Zaczynamy zabawę I cyk Zobaczmy jak szybko przejdą Oczywiście się tutaj ustawiamy, oni pójdą jak zwykle we dwoje Do tego miejsca Pamiętajmy, że mimo tego, że to jest extreme, to cielek dalej nic nie słyszy Jest głuchy I nic na to nie poradzi Tutaj trzeba uważać na... Oooo, jest dobrze Czy to będzie hałasować?
Nie, udało się to ustawić tak, że nie hałasuje, to super. Nie ma jej dalej, nie ma jej dalej. Kurczę, naprawdę ciężko się celuje na mylatorze. Trzeba tą myszką latać jak szalone. O, idzie do mnie, idzie.
I to jest słabe, to co teraz zobaczycie, bo prawdopodobnie ona... się zrespi bardzo blisko mnie i teraz taka ciekawostka dla was na przyszłość ej no dawaj to dawaj to dawaj to dawaj kurcze daj to ale to trzeba dropnąć eee to trzeba podnieść i trzeba szybko to zrobić zanim ona się gdziekolwiek pojawi drop szybko gdzie to jest gdzie to jest to jest tutaj to jest tutaj tu tu cyk Cyk. Szukamy grani. Gdzie ona się teraz może pojawić? Ja cię nie widzę.
I tym nie mam nadzieję też nie. Nie ma jej? To zamykam te drzwi. Mam ją gdzieś. Tu nic nie ma.
Po raz pierwszy od dawna tam nic nie ma. Jest. Coś, co mi się na pewno przyda.
Ster do naszej łodzi, ale nie wiem czy w tym momencie będzie mi potrzebny, gdyż jeszcze nie się zastanowiłem dobrze nad tym jakie zakończenie będę robił. Ja na razie będę zbierał przedmioty takie jakie mi się trafią i powiedzieliście mi, że tym taserem też jestem w stanie to otworzyć. Ale... nie wiem czy jest sens ryzykować, no zaryzykujemy za chwilkę no.
Bez ryzyka nie będzie zabawy, mamy boatki, no to mamy już dwie rzeczy potrzebne do endingu z łódką, więc na razie się kieruję w ten ending. Jeszcze padlochki będzie potrzebne, benzyna, benzyna pewnie będzie w kuch... i praktycznie można stąd wyjeżdżać może być ciężkie ale postaram się mam nadzieję że to trafie, błagam się traf udało się? jest udało się naprawdę dzięki za tą radę bo to naprawdę teraz zmienia postać rzeczy bo ja nie potrzebuję w tym momencie karabinu i tu będą jeszcze potrzebne mi te nożyce jedne więc jest spoko całkiem spoko to teraz jeszcze dropniemy kluczyk do łódki sobie może bym zrzucił po tej stronie a tutaj mamy jeszcze łom no a łomem? a sprawdzimy może się będzie dało łomem do rozwal...
Może? Nie, niestety nie. Będziemy potrzebowali tych nożyc specjalnych.
Mmm, tylko jakby to zrzucić? Hmm, hmm? O, udało się.
To bym sobie zrzucił właśnie tutaj, prosto na jej pusty łeb. Cyk! No niestety się nie udaje.
Nie umiem rzucać tymi rzeczami. Pyk! Poszło. Niech sobie tam chwilkę postoi.
Wrzucimy tam jeszcze kluczyki do łódki i będziemy mieli prawie, że komplet, gdzie jadłem. Te kluczyki chacą tutaj. No właśnie, proszę, to jest to ten moment, kiedy nie jestem skupiony wystarczająco, żeby to wykonać tak, jak powinienem.
Nie wiem, czy to hałasowało drugi raz. Nie jestem pewny. Prawdopodobnie nie, bo ja nie słyszałem tego hałasu, ale pytanie, czy grani jest zaprogramowana tak, że to usłyszała. Dobra, idzie tutaj na pewno.
Aby i nie? Nie widzę nikogo Na razie spójdziemy tu Tutaj wiem, że musimy to zaraz otworzyć Ale... Myślę jakby ich tutaj kurczę zagrować, żeby poszli w jedno konkretne miejsce.
A jest też taka taktyka łóżkowa, że tak to ujmę, że rzucamy rzeczy na łóżko i oni tego nie słyszą. To jest bardzo fajna taktyka. O, wiele pożądanych przeze mnie rzeczy tutaj jest. Teraz zostawię sobie tutaj.
Tego nie słyszę, a powinienem słyszeć, żeby ktoś sprintował. Udało się. Oby to...
Nie, to był hałas na dole. Dobra, są obydwoje tam. To szybko sobie dropnę. Idę w tym momencie po...
Łom! Super. A tutaj mamy......weapon key.
Hmm... Z tego co wiem... O!
To zahałasowało! To trzeba będzie się teraz pozbyć Granny. Poczekajmy chwilę na nią. Czy idzie? Chyba nie.
Możliwe, że ten hałas został znegowany przez coś innego. Może coś po drodze uderzyli? I mamy special key.
To jest to właśnie o czym mówiłem. Jeszcze nie wiecie o jaką przeszkodę mi chodzi pewnie. Ale spokojnie, za niedługo się przekonacie o co mi chodzi.
Coś tu jest w pobliżu? Dobra, ona była. Ja bym chciał naprawdę sprawdzić. Tutaj bardzo dokładnie.
Czy tu czegoś dla mnie nie będzie. Tu nic nie było. Tu nic. Tu nic.
Tu. Jest benzyna. Szybko broń. Nie wiem czy jakiejś aktualizacji przypadkiem nie było, która automatycznie wyrzuca ich, że tak to ujmę, przodem do ściany. To jest groźne, bardzo groźne, nie wiem gdzie ona teraz będzie, kurczej, to jest słabe.
Boję się, że ona się gdzieś pojawi nagle i wynają przyps, bardzo duży przyps. O! W tym samym miejscu była co ostatnio. Bezpiecznik też mi się chyba przydał do...
Znaczy bezpiecznik, no świeca do łódki. Jak dobrze kojarzę, tak. Świeca była potrzebna do łódki.
Okej, zabieramy ze sobą. Ktoś tam idzie? Na pewno musi ktoś tam iść. Trzeba byłoby jeszcze... Te obcęgi dorwać.
Gdzie ona poszła? Co to w ogóle miało być właśnie? Czekamy na dziadka Kurczę tak się ustawił O mały włos! Widzicie? O tyle brakło abym go nie trafił teraz Kurczę ten specjalny klucz Ja bym sobie wszystkie klucze zaczął rzucać na dół To było głupie, ale musiałem się schować, bo bałem się, że nie zdążę podejść do paralizatora, ponieważ nie wiedziałem jak oni tak naprawdę są.
Ale teraz wezmę paralizator, wyłączę ich na chwilkę. Idzie, idzie, idzie, idzie, idzie, pyk. On też tu idzie? O o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o o To się nie uda, ale bądźmy mimo wszystko dobrej myśli.
Mimo wszystko. Mamy dużo kawy, dużo czasu, możemy to cały dzień przechodzić. Cały dzień. Albo i całe życie. Jeden...
Iii... Dwa. Wpadłem też na pomysł, jak ich można tutaj zamknąć. Pomyślałem, że dobrym pomysłem byłoby po prostu......ziemich zerknąć na dole, tam gdzie jest ta......damulka.
I raczej by mi się udało to ogarnąć. Dobra, ja idę tutaj, bo nie wiadomo gdzie ona się później zrespi. Ja muszę zrzucić ten specjalny klucz tam na dół. Tu pewnie się szczerze mi nie słyszy.
Oj. Zleciało, dobra, czekamy na strzał złoty. Ale raczej na dole będą.
Chyba? Chyba tak, na dole, dobra, jest, widziałem kij. Nieważne co, widziałem kij chyba.
A tu coś było? Tak, był ten specjalny klucz w tym miejscu akurat. Tutaj już nic nie było.
Trzeba się upewnić. Tutaj również nic. No to na dół będziemy potrzebowali jeszcze łomu.
Nie wiem, czy mi się go uda zrzucić. Udało się. Super, to już mamy wiele rzeczy na dole.
Tak, jak bym tego chciał. A teraz jeszcze kurcze jakby się udało to Wszystko na dół Ładnie doprowadzić Kurde dziadek tutaj będzie Nie chciałem go tutaj mieć akurat Nie w tym miejscu Ona tu chyba przyjdzie, tak czuję, że tutaj przyjdzie. Albo i nie. No, że tu mamy większo rzeczy już na dole.
Prawie wszystko zrobione tak jak chciałem. Będziemy mieli po 15 sekund, albo nawet i mniej, po 10, żeby rzeczy poprzenosić. Tak planuję to robić bezpiecznie, bardzo bezpiecznie. Będzie bardzo bezpiecznie.
Tu jeszcze jest klucz do łódki. Warto byłoby sobie go wziąć zaraz On też jest niedaleko tak słyszę Poczekam, po prostu poczekam Mamy tam już całkiem spore rzeczy pod tym krusznicem Patrzcie! Wszystkie skarby świata!
Wszystkie... Wszystkie skarby... Aha! Eluwa mordo! Spadam sobie stąd.
To jest to przejście, które trzeba będzie teraz odblokować. Jeszcze kurcze mi się... O, ona gdzieś tu może się zrespić jeszcze.
Jest, mamy kluczku. Mamy chyba wszystko, co jest potrzebne do ucieczki łódką. Dosłownie wszystko.
O! Dużo z tym będzie roboty. Trzy, cztery i pięć.
Tyle dni mi zostało. Liczę wyłącznie z tym. Kurde, tam muszą być drzwi.
Dobra, są nasze jeszcze drzwi. No się w kiblu kurde z reski zaraz i będę miał przypał Dawaj to dawaj to dawaj to mordo dawaj Zatropnę tutaj O gdzie to jest? Nie potrzebuję tego przejścia Jak ja gardzę tymi respami Ja ich zamknę tam na dole Poważnie, ja ich tam zamknę Nie ma go tu? Chyba stąd przyjdzie Zobacz jak to w ogóle wygląda, no nie jest jakoś źle Dałoby radę to ogarnąć jeszcze, tu jeszcze może pospracowamy, czy coś ciekawego jest dla nas. Hmm, chyba nie.
Chyba nie, ale kurde, mi się aż łapy trzęsą. Żeby nic głupiego nie odwalić. Ja chcę iść teraz na górę.
Po Benę. Ale ją sobie rzucę tutaj normalnie schodami. Na razie to zrzucam Ładnie na dół Leci Bena, pyk Ostatnio się gdzieś tutaj zrespiła, nie? To trzeba spojrzeć Dwa razy Czyli nie będzie Ale bo...
A daj to! Kurde! FAK! Ciężkie robi. Poczekam, może go tu nie będzie.
Napisy by Jacek Makarewicz Na basz z góry leci tutaj O HOO Dzień dobry. Uuuu... Udało się wszystko stąd wyjąć, jest git.
There you are! Odbiło się od niego! What?! What?!
Cóż tu się stało? Co to miało być? Czyli czwarty... Jest spark plug.
Nie wiem, ale może dobry byłby to teraz moment, żeby niektóre rzeczy tam wyrzucić, jak na przykład zaczniemy sobie od... Tego Cyk Eee Bena Sparkplak No nie Co to miało być? Teraz ja sobie myślę, że ending z łódką jest cięższy. Tak! Na trybie ekstremalnym ending z łódką jest faktycznie cięższy.
Zapytacie się, Przemek, co co, co ty mówisz, nam trzeba mniej rzeczy zrobić. Z jednej strony tak, ale wszystko trzeba jakoś zanieść na dół, a oni wszystko słyszą. A pamiętajcie, że jak na przykład napełnię łódkę benzyną, to też trzeba będzie gdzieś tą benzynę wywalić.
No tak podejrzewałem, że jak tutaj w końcu zejdzie, nie wiem czemu miałem takie przeżycie, ale tak szósty zmysł mi podpowiadał, mówił, Przemek, masz przesrane już. Już jest koniec twój. Nalewamy tej Beny jak najwięcej się da.
Jeszcze taka minigierka by się na koniec przydała, żeby z tym potworem coś zrobić.