Transcript for:
Analiza dramatu "Kordian" Juliusza Słowackiego

Cześć kochani, witam Was bardzo serdecznie w kolejnym materiale na kanale Pracowni Literackiej. Za chwilę omówimy Kordiana. Wiem, że czekaliście na tę lekturę, bo w ankiecie, którą Wam zaproponowałam, bardzo wiele osób wybrało właśnie Kordiana, więc dzisiaj przychodzę z tą książką. Chcę też przypomnieć, że jeżeli chcielibyście się uczyć ze mną nie tylko tutaj na YouTubie, to zapraszam Was do mojego kursu maturalnego online, gdzie prowadzę do egzaminu krok po kroku.

bądź też do skorzystania z moich notatek na notatkidomatury.pl. Tam jestem i czekam na Was. A teraz cóż, nie przedłużam, idziemy w stronę Kordiana. Zacznijmy od idei, czyli odpowiedzi na pytanie, o co chodzi, tak globalnie patrząc na tę książkę. Kordian to dramat o tematyce niepodległościowej.

Stanowi polemikę z mesjanizmem przedstawionym przez Mickiewicza w trzeciej części Dziadów. Dziadów. oraz bardzo krytyczne rozliczenie z przywódcami Powstania Listopadowego. Słowacki nawołuje w nim do aktywnej walki o wolność z zaborcą rosyjskim. Książka ta jest także opowieścią o dojrzewaniu.

Jej główny bohater, tytułowy Kordian, przechodzi gruntowną przemianę z melancholijnego, zakochanego młodzieńca w bojownika o niepodległość ojczyzny. Jeśli chodzi o samego autora, to Juliusza Słowackiego przedstawiać Wam nie muszę, ale... bo pewnie słyszeliście, że to jeden z poetów uznawanych za wieszcza narodowego. Twórca wybitny, bo napisał między innymi takie dzieła jak Balladyna, Król Duch czy Beniowski, no i oczywiście omawianego dziś Kordiana. Poza tym, że pisał w rozmaitych gatunkach, bo pisał poematy, dramaty, ale też teksty filozoficzne czy wiersze, to tworzył również listy i to właśnie jego wymiana listów z matką stanowi taki bardzo ciekawy tekst kultury obecnie.

No i cóż, miał to nieszczęście Słowacki, że jego kariera rozwijała się nieco w cieniu dokonań Mickiewicza. Panowie za sobą nie przepadali, mieli trochę inne koncepcje związane z walką o niepodległość, a Słowacki chciał... właśnie Polaków do tejże walki zagrzewać, bo widział siebie jako Tyrteusza, a poezja tyrtejska, jak pewnie kojarzycie, to jest właśnie ta związana z walką i dbałością o kraj, bardzo patriotyczną. Trochę się zacięłam, ale na pewno czujecie, o co mi chodzi. Dobra, to teraz ogólne informacje na temat tej lektury.

Mamy oczywiście rok 1834, mamy romantyzm, dramat romantyczny. No i jeśli chodzi o genezę, to tutaj Słowacki polemizuje z Mickiewiczem, z którym nie zgadza się w sprawie jakby mesjanizmu i proponuje własną konkurencyjną ideę, czyli winkelridyzm. I teraz ważnym czynnikiem jest tutaj właśnie też taka osobista uraza, bo pewnie pamiętacie, że w Dziadach części trzeciej Mickiewicz umieścił postać inspirowaną, podobną do ojczyma Słowackiego, czyli Augusta.

Byki. Dobra, tytuł. No to mamy imię Kordian i ważna jest tutaj ta łączność tego imienia z sercem, bo kordialny, kordian i tak dalej można wytłumaczyć jako osoba dająca serce, czyli ktoś bardzo zaangażowany, gorący i chcący na przykład w tej sytuacji walczyć o kraj całym sercem właśnie.

Czas akcji to sylwestrowa noc na przełomie 1799 roku. roku 1800 oraz też mamy lata XXXIX wieku. Miejsca akcji, Góry Karpackie, wieś, różne europejskie kraje. Tu mamy Anglię, Włochy, Watykan, Francję, ale też Warszawa.

Jeśli chodzi o strukturę dramatu, to teraz Wam pokrótce powiem, co jest gdzie. Utwór poprzedza motto. To jest fragment powieści poetyckiej słowackiego pod tytułem Lambro. Potem utwór zaczyna się od części zatytułowanej Przygotowanie, które dzieje się... 31 grudnia w nocy.

Złe moce tworzą narodowych przywódców. Następna część to prolog. Trzy różne osoby przedstawiają trzy koncepcje poezji. Dalej następuje akt pierwszy, czyli trzy jego sceny przedstawiają postać piętnastoletniego Kordiana, który jest nieszczęśliwie zakochany w laurze, starszy od siebie kobiecie.

Trzecia scena kończy się informacją, że pani Cz się zastrzelił. A drugi pod tytułem Rok 1828 Wędrowiec. I on stanowi zbiór bardzo luźno ze sobą powiązanych epizodów.

Są to migawki przedstawiające podróże Kordiana, który postrzelił się niecelnie po licznych europejskich krajach. Cena kulminacyjna odbyła się w 1936 roku. Wydaje się na szczycie Mont Blanc, Kordian wygłasza tu monolog, który wyraża jego przemianę wewnętrzną. I potem mamy akt trzeci o tematyce niepodległościowej, który głównym elementem jest plan zamachu na Cara. Scena ostatnia kończy się tak zwanym cliffhangerem, ale nie musimy używać tego na języku polskim.

Po prostu mamy takie ucięcie sceny w bardzo emocjonującym momencie. Oto Kordian stoi przed plutonem żołnierzy, który ma go rozstrzelać. W ostatnim momencie nadjeżdża adiutant wiozący akt łaski.

Utwór kończy się zapiskiem. Koniec części pierwszej. Kordian był zaplanowany jako trylogia, ale dwie kolejne części najprawdopodobniej nie powstały.

I teraz możemy sobie jeszcze przypomnieć przydatne terminy. I najpierw mamy ten winkelrydyzm, czyli termin, który pochodzi od bohatera historycznego, który w... w bitwie w 1386 roku rzucił się na włócznie wroga, dzięki czemu wojska szwajcarskie zwyciężyły armię habsburską. No i to jest idea, która właśnie przyświecała Słowackiemu, myśl której zwycięstwo osiąga się poprzez bohaterską śmierć.

To jest postawa aktywna, czyli trzeba działać, walczyć. No i mamy mesjanizm, czyli tę ideę, którą popularyzował Mickiewicz w Dziadach właśnie w części trzeciej. I ona zakłada, że Polska jest Chrystusem narodów i w związku z tym góruje nad innymi nacjami wyższością moralną.

Ta duchowa przewaga miała przynieść wolność Polsce. Według Słowackiego mesjanizm szkodliwie propagował bierną postawę wobec zaborcy. I jeszcze też wrzuciłam definicję dramatu romantycznego, choć już w poprzednich filmach ona się też pojawiała.

Tu mamy oczywiście do czynienia z takim typem utworu, który charakteryzował się luźną kompozycją, odstępstwem od klasycznej zasady trzech jedności, współwystępowaniem przeciwstawnych kategorii estetycznych, patosu i ironii, realizmu i fantastyki, podejmowaniem niepodległościowych tematów. W dramacie występował charakterystyczny bohater, samotnik, rozdarty wewnętrznie, skłócony ze światem i Bogiem, kierujący się w swoim niespokojnym życiu wysokimi... pobudkami. Tutaj mamy dramat.

Pora na bohaterów. Zacznijmy od Kordiana. To jest oczywiście główna postać, młody, wrażliwy człowiek, cierpiący na chorobę wieku, powszechne poczucie braku sensu życia. Po próbie samobójczej rusza w podróż po europejskich krajach, która przynosi mu kolejne rozczarowania.

Na szczycie góry Mont Blanc przechodzi wewnętrzną przemianę, staje się bojownikiem o wolność ojczyzny. Pozostaje jednak człowiekiem rozdartym wewnętrznie, wchodzi w szeregi spiskowców, planuje zamach na cara. Na moment przed zamachem przechodzi załamanie nerwowe, odstępuje od zabójstwa. Nie znamy jego dalszych losów, utwór kończy się, kiedy Kordian staje przed plutonem egzekucyjnym.

Laura, to jest starsza od Kordiana kobieta, lubi go, troszczy się o niego, ale nie odwzajemnia jego uczuć. Grzegorz, to zaś sługa i wychowawca Kordiana, opowiada mu patriotyczne historie. Dozorca. Pracuje w londyńskim James Parku, opowiada Kordianowi anegdotki o pieniądzach, dłużnikach, prawie. Dalej mamy Violette, włoską kochankę Kordiana, porzuca go, gdy dowiaduje się o jego kłopotach finansowych.

Papież podczas audiencji mówi Kordianowi, że Polacy powinni czcić cara. Grozi, że na pobitych Polaków rzuci klątwę. Prezes.

Spiskowiec próbuje zniechęcić innych do zamachu na życie cara. Czare. Postać historyczna, car Rosji, koronował się na króla Polski, spiskowcy planowali na jego zamach, jak już mówiłam. Wielki książę Konstanty, brat cara, zwierzchnik wojsk polskich, wstawia się za Kordianem, namawia cara, żeby cofnął wyrok śmierci na niego. Doktor, szatan, odwiedza Kordiana w szpitalu psychiatrycznym, wyśmiewa ideę poświęcania się za ojczyznę.

Wariaci, bohater zbiorowy. Pacjenci szpitala psychiatrycznego, którzy cierpią na różne urojenia. Złe moce, szatan, diabli, czarownica i inni, to jest znowu też bohaterowie zbiorowi, fantastyczni tworzą przywódców powstania listopadowego. No dobrze, to streszczamy.

Usiądźcie sobie wygodnie, miejcie coś do picia, a ja będę Wam czytać i mam nadzieję, że to streszczenie Wam pomoże. Dajcie znać w komentarzach, czy taki poziom szczegółowości jest OK. Jest rok 1799. Dnia 31 grudnia. Miejsce akcji to Góry Karpackie.

Za chwilę wybije północ. Przed czarownicą staje szatan. Wkrótce dołączają do nich diabły.

Ze słów szatana wynika, że jednemu się ludowi dzień ogromny zbliża, co jest nawiązaniem do narodu polskiego, który się podniesie, zwycięży i zginie. Mephistoteles podsuwa myśl, żeby stworzyć temu ludowi dygnitarzy. Tak się też dzieje.

W diabelskim kotle powstają przywódcy powstania listopadowego, m.in. generał Józef Chłopicki, książę Adam Czartoryski, generał Jan Zygmunt Skrzynecki, Julian Ursyn Niemcewicz, Joachim Lelewel oraz generał Jan Krukowiecki. Wszyscy oni zostają wyposażeni w wady, które doprowadzą do klęski zrywu narodowego. I koniecznie jak będziecie szli na lekcje, to warto wiedzieć, kto miał jaką wadę. I jeszcze może napiszę Wam to w opisie pod filmem.

Jabelska drużyna zostaje przepędzona przez archanioła, który nawiązuje do pewnego ludu, skonającego za grzechy. Przygotowanie kończy się wymownymi słowami chóru aniołów. Ziemia to plama, na nieskończoności błękicie, a Bóg ją zetrze palcem lub wleje w nią życie, jak w posąg liniany Adama.

I mamy tutaj taką jedną uwagę, o której powinniście pamiętać. Z tej części wynika, że mamy do czynienia z przełomem wieków, wiek XVIII na XIX, tymczasem przełom wieków należy datować rok później, bo XIX wiek zaczął się 1 stycznia 1801 roku. Jest to pomyłka albo samego Słowackiego, albo, jak sugerują autorzy opracowań, diabłów. I z rozmysłem wprowadzona do tekstu przez autora. Teraz mamy prolog.

Zawiera wypowiedzi trzech osób. prologu, które przedstawiają trzy koncepcje poezji narodowej. Pierwsza ma za zadanie uspokajać, pocieszać, usypiać lud wyniszczony bojem.

Sam poeta ma białe włosy, jest przepasany złotym pasem, mówi w donośny sposób, uważa się za pierwszego i ostatniego. Jest to nawiązanie do mickiewiczowskiego mesjanizmu. Panowie się nie oszczędzali. Druga osoba zgłośliwie krytykuje tamtą koncepcję.

Śmiejecie się z zapału mojego towarzysza. Jest tu sugestia, że poeta do tureckiego podobny Derwisza nie jest w stanie poprowadzić skutecznie ludu do walki. Ma w ustach miecz obosieczny, czyli mamy skrytykowanie tej koncepcji Mickiewicza. Trzeci uczestnik dyskusji omawia koncepcję samego Słowackiego.

W krótkim, ale pełnym pasji monologu poeta mówi, że sięgnie do narodowej przeszłości i stworzy coś, co natchnie Polaków nadzieją. Chodzi o koncepcję poezji. która stanowi mityczną opowieść na temat walki o wolność ojczyzny i zarazem przechowuje pamięć o narodowych bohaterach.

Akt pierwszy, pierwsza scena. Wieś. Piętnastoletni Kordian leży pod lipą i wspomina samobójczą śmierć swojego przyjaciela. Od smutnych rozważań o własnej apatii odrywa go Grzegorz, stary sługa, przedstawiając mu trzy opowieści z ukrytym morałem.

Pierwsza dotyczy Janka, który szył psą buty. Jest to historia chłopca, który porzucił nauki u szewca i ruszył do królewca. Dawna nazwa Kaliningradu. Potem popłynął na jakąś wyspę.

Tam zwrócił uwagę króla i jego świty. Kłaniając się, szastał nogą bardzo grzecznie. Zapytany o to, co umie, odpowiedział, że psom szyć buty.

W ten sposób dostał pracę psiego szewca. Jego kariera bardzo szybko się rozwija, aż w końcu został panem. Bogaty Janek wziął do siebie matkę, którą król uczynił damą dworską.

Historia ta propaguje aktywne i twórcze podejście do własnego życia. I dlatego tak będę teraz szczegółowo opisywać te bajki, ponieważ na lekcji jesteście właśnie o to pytani. Tak samo jak mówiłam o tych wadach, o postaci, które dopiszę, tak samo to jest ważne i to już zawarłam tu.

Druga opowieść dotyczy napoleońskiej wyprawy do Egiptu, która zaczęła się w 1798 roku. a dokładnie zwycięskiej bitwy pod piramidami. Grzegorz opowiada Kordianowi, że na szczycie piramid dostrzegł rycerza, który promienistą dzidą przebijał smoka. Był to Michał Archanioł. Morał tej historii jest taki.

Nad walkami o wolność ojczyzny czuwają przedstawiciele Boga. Słuchając jej, Kordian czuje, że coś się w nim budzi. Trzecia opowieść dzieje się na syberyjskiej zsyłce i poświęcona jest Kazimierzowi, który w czasie walki z Raceńczo rzucił się na pułkownika tatarskiego. Zabił go, ale i sam stracił życie. Jest to pochwała heroicznego bohaterstwa.

Kordian słuchając tych opowieści odnosi wrażenie, że jakiś ogień się w nim zapala. Jednak rodzący się entuzjazm szybko gaśnie. Chłopiec wraca do swoich pesymistycznych rozmyśleń.

Scena druga. Smutek pogłębia w nim rozmowa z Laurą, która konsekwentnie nie odwzajemnia jego romantycznych uczuć. Gdy odchodzi, Kordian czuje pragnienie śmierci.

Wyjmuje pistolet. Przykłada go do czoła i strzela. Scena trzecia. Laura jest u siebie w pokoju i zaczyna się martwić, że Kordian nie wrócił jeszcze do domu.

Ma wyrzuty sumienia, że zraniła go dotkliwie szyderstwem. W pewnym momencie słyszy ten pędzącego konia. Do pokoju wchodzi Grzegorz i mówi nieszczęście, och nieszczęście, panicz się zastrzelił.

Akt drugi. Rok 1928, Wędrowiec, taki ma tytuł ten akt. To zbiór luźno powiązanych ze sobą scen, które nie zostały wyodrębnione graficznie.

W efekcie przejścia pomiędzy nimi są płynne, zaznaczone krótkimi niedaskaliami. Pierwsza scena dzieje się w James Park w Londynie. Kordian wdaje się w rozmowę z dozorcą, który mówi, że skoro płaci jak lord za krzesło, powinien siadać jak lord, czyli zajmować trzy krzesła.

Od tej uwagi dozorca przechodzi do kwestii związanych z prawem, dłużnikami, jego kolegami po fachu. Po tej pogawędzce chłopiec wraca do lektury Szekspira, którą kończy myśl o rozdźwięku pomiędzy literaturą a rzeczywistością. Druga scena przynosi akcję do Włoch. W willi Kornian rozmawia z piękną i młodą Włoszką.

Romantyczna aura kończy się... Kiedy mężczyzna wyznaje kobiecie, że u drzwi stoją wierzyciele. Informacja o kłopotach finansowych stanowi przełom w ich związku. Przegrałeś moje serce razem z klejnotami, mówi Violetta. Kordian robi się ironiczny, wspomaga o samobójstwie.

Podczas przejażdżki konnej dochodzi między nimi do konfliktu. Violetta odchodzi. Trzecia scena dzieje się w Watykanie.

Kordian rozmawia z siedzącym na tronie papieżem. Ten zaczyna ich spotkanie od uwagi. że Polska ma dobrze pod rządami cesarza, czyli cara.

Spotkanie zakłóca papuga, której słowa brzmią jak dwuznaczny komentarz do wypowiedzi dostojnika kościelnego. Pod koniec audiencji papież oznajmia, że rzuci na Polaków klątwę, jeśli wywołają bunt. Ostatnia scena ma miejsce na szczycie Mont Blanc.

To moment, w którym Kordian, będąc pod wyrażeniem górskiej scenerii, zaczyna odczuwać w sobie wielką moc. Jam jest posąg człowieka nad posągiem świata. Przezwycięża wątpliwości, odpędza pesymistyczne myśli i przywołuje postać Winklerida, który dzidy wrogów zebrał i w pierś włożył. Wtedy właśnie z ust Kordiana pada hasło.

Polska Winkleridem narodów. Poświęci się, choć padnie jak dawniej, jak nieraz. Scena i zarazem akt kończy się obrazem, w którym chmura unosi Kordiana i leci z nim w stronę Polski. Kordian wtedy skacze i krzyczy. Polacy!

Akt! Trzeci tytuł spisek koronacyjny. Scena pierwsza.

Ona została ulokowana w Warszawie pod Zamkiem Królewskim. To scena zbiorowa. Zebrani na placu mieszkańcy w oczekiwaniu na koronację cara na króla Polski ucinają sobie pogawędki.

Żołnierz mówi, oj dobrze cesarzowi, że polskie szablice śpią sobie na poduszkach. W pewnym momencie uwagę grupki gapiów przyciąga garbaty mężczyzna. Drugi z ludu stwierdza, car przeszedł, a my wszyscy patrzyli jak głupce na garb.

i nie widzieli cara. Na koniec ktoś rzuca propozycję, żeby pójść napić się alkoholu. Scena ta nawiązuje do historycznego wydarzenia, którym była ceremonia koronacyjna cara Rosji Mikołaja I Romanowa 24 maja 1929 roku.

Scena druga, bardzo krótka, to migawka z wnętrza kościoła katedralnego. Prymas podaje carowi koronę, a ten składa przysięgę. I on mówi tam po prostu przysięgam.

Scena trzecia to powrót na plac zamkowy. komentuje akt koronacyjny. Dochodzi do okrutnego incydentu. Książę Konstanty uderza starą kobietę z dzieckiem.

Dziecko upada do rynsztoka i ginie. Gdy się ściemnia, pojawia się nieznajomy. Śpiewa piosenkę, która zawiera motyw spisku. My weźmiemy win puchary, bije w szklany sztylet zlać.

Niech ten sztylet silne ramię w piersi bije i załamie. Scena czwarta została ulokowana w podziemnym lochu kościoła św. Jana. W tej bardzo nastrojowej przestrzeni po koronacji schodzą się członkowie spisku przeciwko carowi.

Hasło wywoławcze to winkelrit. Prezes, postać wzorowana na Janie Ursynie Niemcewiczu, w rozmowie z księdzem wyjawia, że jest przeciwko zamordowaniu cara. Gdy zaczyna się zebranie, prezes próbuje namówić spiskowców do zmiany zamiarów. Sztylety wasze, zamieńcie na święcone w kościołach pałasze. Podchorąży mówi o potrzebie zemsty.

Prezes! uważa zamach za zbrodnię, wspiera go ksiądz. Dochodzi do dyskusji, w końcu następuje głosowanie.

Okazuje się, że większość jest za odstąpieniem od zamachu. Podchorąży protestuje, zrywa maskę, okazuje się, że to Kordian, który wbrew decyzji większości postanawia dokonać zamachu. Będę zbrodniarzem.

Scena piąta dzieje się w sali koronacyjnej w Zamku Królewskim. Idzie Kordian z karabinem. zmierza w stronę sypialni cara. W jego psychice toczy się walka pomiędzy strachem a imaginacją. Spiskowiec widzi widma, jest na skraju załamania nerwowego.

Wchodzi do sali konferencyjnej. Przed oczami staje mu diabeł, który mówi, że car jest podobny do jego ojca. W końcu Kordian pada zemdlony przed pokojem sypialnym. Po chwili z tego pomieszczenia wychodzi car, zaniepokojony stukiem. Potyka się o leżącego spiskowca, wzywa straż i rozkazuje.

Jeśli nie zwariował ten żołnierz, rozstrzelać. Scena szósta dzieje się zatem w szpitalu dla psychicznie chorych, w którym został osadzony Kordian. Spiskowca odwiedza doktor.

To postać, którą Kordian spotkał przed sypialnią cara, czyli diabeł. W trakcie ich rozmowy doktor jest ironiczny. Mówi na przykład, że potrzeba bicia wrogów służy głównie wieszczom. Dzięki niej mają materiał do swoich utworów. W pewnym momencie wskazuje Kordianowi dwóch szaleńców.

Jeden z nich twierdzi, że był krzyżem Chrystusa. drugi, że jest zbawcą. Doktor chce w ten sposób ośmieszyć ideę poświęcania się na rzecz ojczyzny.

Mówi, że to jest majak wariata. Rozmowę przerywa wejście księcia Konstantego z żołnierzami. Pada rozkaz prowadzić zaraz na śmierć i na męki.

Egzekucja. być dokonana na placu Saskim. Scena siódma przenosi nas na plac Saskim.

Książę Konstanty krzyczy na Kordiana. Każe mu wykonać konną sztuczkę dla przyjemności. Ma na koniu przeskoczyć nad karabinami ustawionymi w piramidę. Kłami przy tym. Jeśli mu się to uda...

ocaleje. Kiedy Kordian wykonuje z sukcesem polecenie, wywołując entuzjazm u obserwującego sytuację ludu, książę rzeczywiście postanawia go ocalić. Spiskowiec zaimponował mu, jednak car podtrzymuje wyrok śmierci, o czym książę nie wie.

Scena ósma dzieje się w izbie klasztornej. Kordian rozmawia z księdzem. Obok chodzi zasmucony Grzegorz. W podejściu zakonnika skazaniec stwierdza, że jest najemnikiem Chrystusa, któremu zapłata... i jest grób cichy, ciemny.

Grzegorz wspomina próbę samobójczą swojego pana, dodaje, że jest to przyczyna jego skazania. To kara za tamten grzech. Wchodzi oficer i informuje go, że zostanie rozstrzelany.

Scena dziewiąta ma miejsce w pokoju w Zamku Królewskim. Car rozmawia z księciem Konstantym. Nie zgoda co do dalszych losów Kordiana, car chce jego śmierci.

Książę łaskawienia obraca się w coraz bardziej zażartą kłótnię. Bracia wypominają sobie swoje odrażające... czyny. Mordy cara, gwałt i zabójstwo na młodej dziewczynie, których dokonał książę.

Wygląda to jak demonstracja sił. Książę grozi buntem. Car ostatecznie podpisuje akt ułaskawienia Kordiana. Scena ostatnia dzieje się na Placu Marsowym.

Kordian stoi przed plutonem żołnierzy. Za chwilę zostanie rozstrzelany. Oficer występuje do przodu. Żołnierze przykładają broń do oczu.

Pojawia się adiutant z aktem ułaskawienia. Oficer go nie widzi, podnosi rękę. No i teraz pytanie.

Jak się... ten dramat zakończy. Czy Kordian przeżyje, czy też nie? Dobra, motywy literackie obecne w utworze. Samotność.

Akt pierwszy zaczyna się od wzmianki o samobójstwie przyjaciela Kordiana. To wzmaga w chłopaku poczucie samotności. Kordian czuje się niezrozumiany przez innych, jest wyobcowany.

Ból istnienia, choroba wieku. To jest ten charakterystyczny dla części młodzieży europejskiej z czasów XIX wieku stan. No i mamy tu smutek, melancholię, pesymizm.

Samobójstwo bardzo... bardzo często się w utworze pojawia. Kordian je próbuje popełnić, no bo też typowy bohater romantyczny ma takie samobójcze skłonności.

Szaleństwo. Tutaj mamy oczywiście ten wątek związany z pobytem w szpitalu psychiatrycznym po nieudanym zamachu na cara. No i tam pojawi się też taka sugestia, że szaleństwem jest walka o właśnie wolność kraju.

Bohater romantyczny, tutaj też oczywiście mamy taki motyw, czyli skłócony ze światem, rozdarty wewnętrznie o melancholijnym... w innym usposobieniu, mający skłonności samobójcze. No i tutaj mamy właśnie Kordiana jako przykład tej postaci.

Kobieta, kobiety. Kordian nie znajduje u nich oparcia, którego bardzo potrzebuje. Laura nie odwzajemnie jego uczuć, a Wioletta porzuca ze względu na finanse.

Miłość. Kordian rozczarowuje się kobietami, więc zamiast tej miłości romantycznej wybiera miłość do ojczyzny. Patriotyzm. Oczywiście mamy tutaj opis troski o ojczyznę.

no i próby odpowiedzi na pytanie, dlaczego powstanie upadło. I właśnie Słowacki tak się bardzo tutaj ostro rozlicza z tymi wydarzeniami. Poezja.

Słowacki w Kordianie wskazuje, że poezja powinna wspierać dążenia niepodległościowe Polaków. W prologu są przedstawione trzy koncepcje poezji. Autor opowiada się za tą, która jest pełna pasji, odwołuje się do wielkich wydarzeń z przyszłości i budzi nadzieję. Podróż. Kordian po próbie samobójstwa.

wyrusza w podróż po europejskich miastach, które pogłębiają jego rozczarowanie rzeczywistością. Jest to zarazem podróż w głąb siebie, która kończy się wielką przemianą wewnętrzną. I teraz ta przemiana wewnętrzna, która ma miejsce na szczycie góry, mamy monolog, on symbolizuje zmianę. I z młodzieńca, który się zajmuje miłosnymi porażkami, mamy osobę, która walczy o wolność ojczyzny. Wędrowiec, kordianek na bohatera romantycznego przystały, jest oczywiście wędrowcem, widzimy.

to patrząc na jego podróże opisane w utworze. Spisek, mamy Kordiana, który jest częścią spisku, czyli spiskowcy są tutaj też sportretowani. Zbrodnia, widać, że na przykład Kordian, jak wielu romantycznych bohaterów, uważa, że istnieją okoliczności, w których zamordowanie człowieka może być usprawiedliwione, no ale nie daje jednak sobie z tym rady. i tego, tej zbrodni nie popełnia. Zło, kordian to sztuka, w której autor właśnie porusza takie kwestie moralne, no i nawiązuje do różnych sfer życia, do powstania listopadowego, instytucji kościelnych, relacji dansko-męskich.

Zło jest na przykład papież, wytworem zła są przywódcy powstania listopadowego, no i przede wszystkim też zaborca, czyli car. Szatan ingeruje w losy ludzi, tworzy tych... przywódców, o których mówiliśmy.

No i też próbuje Kordianowi jakby pokazać, że idea poświęcenia się za ojczyznę jest wariactwem. Powstanie listopadowe, tak jak już wspominałam, tutaj mamy portret tego wydarzenia historycznego. Mamy też Boga, który jest najwyższą instancją, która czuwa nad ludźmi. Wspomina o nim Archanią w prologu, w którym Bóg rzecze, wola moja się stanie.

I mamy jeszcze władzę, Świat zarówno ziemski, jak i duchowy to arena, na której różne siły walczą o władzę albo z władzą. Zaborcy, przywódcy powstania listopadowego, szatan, spiskujący Polacy, papież, nawet poeci marzą o władzę. Nad nimi wszystkimi gruje Bóg.

Papież, najwyższy przedstawiciel kościoła katolickiego, jest tu przedstawiony jako stronnik cara. Zabrania Polakom walczyć z zaborcą, nakazuje im niech się Polaki modlą, czczą cara. i wierzą.

Kochani, z całego serduszka dziękuję Wam za obejrzenie tego materiału. Wierzę, że się przydał. Tak samo jak wierzę i wiem, że przydają się notatki z notatki domatury.pl i mój kurs z kursu domatury.pl.

Tam jestem, tam na Was czekam. Jestem także na Instagramie, więc bądźmy w kontakcie. Domatury, idźmy razem. Buziaki i pozdrowienia. Dużo siły na najbliższy czas.

Pa!