No i mamy tą naszą podstawę programową. Tej podstawie programowej nie ma tak konkretnie wyróżnionych tematów, które dotyczą człowieka. To wszystko znajduje się w takim rozdziale zatytułowanym funkcjonowanie zwierząt. Dlatego te punkty, które tutaj są, niektóre zostały wykreślone przeze mnie. Będziemy sobie je omijać, bo bardziej się odnoszą do zwierząt niż do człowieka. Niemniej no tych punktów dalej pozostaje całkiem sporo, także nie zwlekamy, tylko zabieramy się do pracy. I mamy punkt pierwszy. rozpoznaje tkanki organizmu człowieka na preparacie mikroskopowym lub na schemacie mikrofotografii na podstawie opisu i wykazuje związek ich budowy spełnioną funkcją. I tutaj przygotowałem kilka takich zdjęć pochodzących ze strony, do której link znajduje się na tej naszej grupie na Teams pod spotkaniem. Przejrzymy sobie te zdjęcia. To są zdjęcia takich właśnie najpopularniejszych tkanek i takich najbardziej kluczowych miejsc ich występowania. No mówiąc przy tym właśnie tak jak tutaj podstawa programowa nam sugeruje o ich budowie i powiązaniu tej budowy spełnioną funkcją. Na początek mamy takie zdjęcie z mikroskopu. Jest to zdjęcie krtani. I w tej krtani przyjrzymy się nabłonkowi, który tutaj występuje. Ten nabłonek może zdawać się być wielowarstwowy, ale on jest jednowarstwowy. To co w nim jest takiego wyjątkowego to ten nierówny układ jąer. Nierówny układ ją. Czyli to nam powinno sugerować, że to jest na błonek jednowarstwowy, ale tak zwany wielorzędowy. No i jeśli są to drogi oddechowe, to będzie on też posiadał na swojej powierzchni rzęski, o które tutaj tak można powiedzieć częściowo widać jako takie powiedzmy poszarpane brzegi. No jest to zdjęcie spod mikroskopu. Na schemacie na pewno by to było ładniej nakreślone. Po czym poznajemy ten nabłonek? Możemy nabłonki zawsze na schematach poznać po tym, że komórki leżą blisko siebie, nie ma między nimi wolnych przestrzeni, że ten nabłonek jest zawsze tak ostro odgraniczony od tkanek, które leżą pod nim. No dlatego, że leży na tak zwanej błonie podstawnej. I co tutaj jest jeszcze takie charakterystyczne dla nabłonków, że w obrębie tych komórek, tego nabłonka nie znajdziemy przebijających się naczyń krwionośnych czy nerwów. to wszystko sięga maksymalnie do błony podstawnej, a na błonki nie są ukrwione ani unerwione w swoim obrębie, nie posiadają tych struktur. Czyli mamy takie trzy cechy charakterystyczne dla nabłonków. Tu jest ten nabłonek jednowarstwowy wielorzędowy. No i jak jeszcze możemy połączyć jego budowę z funkcją? W przypadku dróg oddechowych najważniejsze będzie połączenie tych rzęsek z funkcją układu. O, jeszcze ktoś chce do nas dołączyć. Dobra, no dobrze, to kontynuujemy. Czyli mamy ten nabłonek w drogach oddechowych i czym on się jak połączymy sobie tą budowę z funkcją. Chodzi o rzęski. Te rzęski będą służyć oczyszczaniu powietrza z różnych drobin, które z każdym wdechem tak naprawdę się dostają. No bo te wdech, te drobiny, które unoszą się w powietrzu atmosferycznym, często są na tyle małe, że ludzkie oko je nie dostrzega, ale już w takiej skali komórkowej mają znaczenie. Mogłyby na przykład zapychać pęcherzyki płucne, więc powinny zostać wyłapane. To był nabłonek z dróg oddechowych. Teraz mamy skórę. No i tutaj mamy akurat taki fajny obraz tej skóry, bo pokazany jest cały przekrój skóry. Pamiętamy, że skóra człowieka składa się z trzech warstw. Z tkanki podskórnej, czyli tkanki tłuszczowej, która jest tutaj. Ona jest taka charakterystyczna, bo jest przezroczysta na tego typu zdjęciach. Gdybyśmy nie mieli zdjęcia, no to te komórki tkanki tłuszczowej, czyli adipocyty, charakteryzują się tym, że są właśnie takie owalne, organelna mają tak zepchnięte w kąt, a ta przezroczysta kropla w środku to jest po prostu kropla tłuszczu przede wszystkim trójglicerydów, estrów, cholesterolu i innych związków w tłuszczach rozpuszczalnych. Powyżej tkanki tłuszczowej mamy warstwę tkanki łącznej nazywanej tą warstwa jest nazywana skórą właściwą. W tej skórze właściwej pojawia nam się tutaj masa naczyń krwionośnych. Moglibyśmy się też doszukać jakiś nerwów, które tutaj przebijają. No może nie na tym preparacie, ale to w sumie też nie jest dla nas tak bardzo istotne. Takich rzeczy na maturze nikt nie powinien od nas wymagać. No i ta najbardziej zewnętrzna warstwa, ta to tutaj taka najciemniejsza, to jest nabłonek. W tej skórze często pytali na maturze o to, dlaczego nabłonek na skórek jest połączony ze skórą właściwą w taki sposób falowany. Ta granica jest właśnie taka pofałdowana. Jeśli gdzieś mamy granicę pofałdowaną w biologii, to zawsze ją kojarzymy z tym, że takie pofałdowanie zwiększa powierzchnię wymiany substancji. Tutaj chodzi o to, że ten na skórę on właśnie nie jest ukrwiony, nie jest unerwiony, więc wszystkie substancje odżywcze będzie pozyskiwał w wyniku dyfuzji od skóry właściwej. większa powierzchnia tego styku między naskórkiem a skórą właściwą sprawia, że naskórek więcej tych substancji pobiera. Druga rzecz, no to to, że ten naskórek jest zbudowany z nabłonka wielowarstwowego, który rogowacieje. Tych wiele warstw poznamy po prostu po tych wielu piętrach jąder, które są takie wyraźne, nie nakładają się nam tak, jak się nakładały w tym wielorządowym. Tam było widać, że to jest jedna warstwa komórek, tylko z tyłu mamy jakąś komórkę, która ma tak jądro troszeczkę wyżej ułożone. Tutaj widać te jądra wyraźnie. No i widzimy też takie warstwy odchodzących tych martwych, złuszczonych komórek. I wiążąc tą budowę z funkcją, no to chodzi tutaj o to, żeby ta skóra, ten naskórek był nieprzepuszczalny dla różnego typu drobneustrojów. Dlatego musi być gruby, dlatego musi być, musi mieć taki zwarty układ komórek. Rogowacieje to rogowacieje będzie sprzyjać temu, żeby też zrzucać z powierzchni skóry różne drobneustroje. Więc tak sobie możemy to powiązać. Przechodzimy dalej. Dalej mamy tkankę i nabłonkową, jednowarstwową, płaską, która się będzie pojawiać na przykład w płucach, ale na płucach to nie jest może tak dobrze widoczne, przynajmniej na zdjęciu mikroskopowym. Natomiast pamiętajmy, że gdybyśmy mieli pokazany pęcherzyk płucnych, by było pytanie z jakiego nabłonka on się składa. To jest to nabłonek jednowarstwowy płaski. No i tutaj jedyne na co sobie zwrócimy uwagę przy okazji tego zdjęcia to że ta warstwa tego nabłonka faktycznie jest taka cieniutka. Tutaj mamy wnętrze pęcherzyka płucnego. Tutaj jest ten nabłonek, który go otacza. A wiążąc tą budowę z funkcją, no to chodzi o to, żeby ta cienka warstwa umożliwiła dyfuzję gazu z na z wnętrza pęcherzyka do krwi i z krwi do pęcherzyka. Myślę, że taki nabłonek jednowarstwowy płaski. Lepiej widać jego cechy na przykładzie naczyń krwionośnych. Zaraz sobie jakieś takie drobne, kapilarne naczynie krwionośne tutaj wyhaczymy. No dobra, weźmy takie pierwsze lepsze, na przykład tutaj. No i też mamy taką warstwę komórek. Także gdybyśmy mieli naczynie krwionośne, kapilarne, to też musimy pamiętać, że jest otoczone tego typu nabłonkiem. I kolejna grupa tkanek, czyli tkanki łączne. Do tkanek łącznych zaliczamy tkanki łączne właściwe, tkankę tłuszczową, tkanki łączne płynne, czyli na przykład krew i tkanki łączne podporowe, czyli chrząstkę oraz chrząstkę oraz y tkankę kostną. Tutaj mamy przedstawione tkanki łączne właściwe. No i jeszcze dodatkowo tą tłuszczową, którą sobie pokazywaliśmy. Ona jest taka na zdjęciach przezroczysta. Te łączne dzielą się na luźne, zbite, elastyczne. To jest, myślę, że też takie zbyt zaawansowane na szkołę średnią, więc sobie tylko tak mniej więcej pokażmy. One są takim zbitym, zbitą grupą komórek. Te komórki są takie podłużne i potem będziemy je rozpoznawać. Te komórki tkanki łącznej właściwej są nazywane fibrocytami. Tutaj mamy z kolei charakterystyczny taki obraz tkanki tkanki chrzęsnej. W tance chrzęsnej typowe jest to, że komórki są takie owalne, znajdują się w takich jamkach pojedynczo, po dwie, po trzy, ewentualnie po cztery, pięć, ale większych skupisk raczej nie spotkamy. No i między tymi komórkami znajdują się grube włókna kolagenu albo innego jakiegoś grubego białka, takiego funkcji strukturalnej. Tkanki chrzęsne też się dzielą na kilka typów. Mamy włókniste, szkliste. Chodzi o to, jak właśnie te włókna są tam dobrze widoczne. Ale o taki podział nie pytają, no bo to też jest, myślę, że taka rzecz bardziej wymagająca, żeby rozpoznać, kiedy jest szklista, kiedy jest włóknista. No ale warto zapamiętać sobie, jak po prostu wygląda taki układ komórek w tkance chrzęsnej. tkankę chrzęsną przez te włókna, to jest ta najważniejsza cecha budowy, no połączymy z tym, że ona ma taką funkcję bycia w miejscach, gdzie potrzebna jest amortyzacja, gdzie organizm jest narażony na jakieś rozciąganie i ona po prostu pełni taką funkcję w tych miejscach wzmacniającą często albo łączy się z funkcjonowaniem układu ruchu. przy tych tkankach łącznych jeszcze to przeskoczyliśmy, więc do nich też możemy sobie tak ogólnie do budowy dodać tą funkcję, jaka się z nimi wiąże. I ponieważ to jest szeroki temat, no to tak typowo do matury sobie powiemy, że tkanki łączne zazwyczaj budują tak zwany zrąb narządów, czyli taki szkielet tych narządów wypełniają, można sobie tak wyobrazić, wolne przestrzenie i utrzymują inne tkanki. I tutaj można powiedzieć, że przez ich taki lity charakter, też dużą wytrzymałość, no mogą właśnie tworzyć taki zrąb. Dalej mamy tkankę kostną. Jeśli pytali o tkankę kostną, to o tą tkankę kostną zbitą, która była zbudowana z osteocytów ułożonych w tak zwane osteony, czyli w takie pierścienie. A w środku tych pierścieni znajdowały się takie kanały nazywane kanałami Haversa. No i jak sobie spojrzymy na takie zdjęcie, no to faktycznie można na nim zaobserwować, że takie osteony się tutaj układają. One nie są takie idealne jak na różnych ilustracjach podręcznikowych. No ale jeśli je tutaj zauważymy, to tym bardziej możemy być spokojni o to, jaki schemat by się pojawił na maturze, bo tam raczej pojawia się coś, co łatwiej jest zaobserwować. Może tak z dalszej perspektywy widać te osteony, że one tutaj się tak troszeczkę wyodrębniają. Tkanka kostna jest zbita, ma taką litą strukturę, no więc ona będzie taką typową tkanką podporową, która ma pełnić rolę budulca takiej tej struktury szkieletu, który utrzymuje pozycję ciała albo który chroni narządy wewnętrzne. Więc taką właśnie twardą strukturę, litą strukturę będziemy sobie kojarzyć z tymi funkcjami. Do tej pory nie pojawiały się na maturze pytania o tkankę kostną gąbczastą, ale tak sobie w ramach ciekawostki pokażemy, że ta tkanka gąbczasta, ona ma po prostu taki mniej regularny układ i no i przez to w sumie ciężko by było ją gdzieś rozpoznać. pewnie dlatego o nią nie pytają, ale gdyby już zapytali, no to myślę, że takim najbardziej charakterystycznym elementem jest też pojawianie się tych kanałów w takim nieregularnym układzie blaszek kostnych. Dlaczego tyle kanałów jest w tej tkance kostnej? No bo ta tkanka kostna jest bardzo dobrze ukrwiona i unerwiona. I na sam koniec tych tkanek mamy tkanki mięśniowe. Pokażemy sobie mięsień szkieletowy, sercowy. O i jelity jeszcze dodatkowe. Tutaj mamy mięsień szkieletowy, więc będziemy się w nim spodziewać tych długich miocytów, które mogą na rysunkach, na schematach wyglądać. W ten sposób mniej więcej to zdjęcie nam akurat pokazuje taki przekrój poprzeczny, bo tutaj widzimy ten miocyd. On ma komórkę położoną tak peryferyjnie. Na jeden taki przekrój przypada wiele tych komórek. Tutaj na przykład mamy cztery, to z tym kojarzymy te miocyty tkanki mięśniowej, że posiadają wiele. Może tu sobie jeszcze pokażemy. Posiadają wiele w sobie. O, tutaj na dół ściągnąć taki paseczek. Posiadają sobie wiele ją, a tutaj mamy znowu taki przekrój podłużny tych miocytów. Więc w takim przekroju podłużnym jeszcze zobaczymy to charakterystyczne prążkowanie, że te włókna są proste w mięśniówce szkieletowej. Bo teraz spójrzmy na mięśniówkę sercową. I w mięśniówce sercowej przebieg tych włókien, one ogólnie są też cieńsze, ale przebieg tych włókien nie jest taki idealnie prosty. One się rozgałęziają, jądra mają położone centralnie. No i tak się przyjęło, że tych jąder na jeden taki miocyt zwykle przypada dwa, ale raczej nie więcej, więc nie są takimi rozbudowanymi komurczakami. I mięśniówka gładka na przykładzie jelita, przekroju ściany jelita będzie. Znajdziemy sobie taki obraz, żeby to było ładnie widać. Albo może jeszcze inne zdjęcie jakby tu było. Może to. Ojojojojoj, mi to uciekło. No dobra, może na tym będziemy bazować. składa się po prostu z takich małych tych miocytów, tych miocytów, które mają taki kształt wrzecionowaty, jak to się mówi i mają zwykle po jednym jądrze, no bo to jest mięśniówka gładka. To tak podsumowując różnicę między tymi mięśniówkami, mamy poprzecznie prążkowaną szkieletową, sercową i gładką. Gładka ma jedno jądro, szkieletowa ma wiele jąer, sercowa ma dwa jądra. Gładka to są komórki wrzecionowate, szkieletowa to są podłużne włókna, a sercowa to są włókna rozgałęzione. I tutaj w tej budowie tkanki mięśniowej ważne będzie to, że w ich komórkach, w miocytach znajduje się wiele włókien. Jest rozbudowany cytoszkielet. Mamy miozyny i aktyny, które tworzą tak zwane sarkomery, które tworzą tak zwany aparat kurczliwy, zapewniają skurcze, więc ta tkanka mięśniowa dzięki temu może się właśnie kurczyć. Także ten punkt pierwszy był dla nas dość długi, ale przebrnęliśmy i przechodzimy sobie dalej. Punkt drugi przedstawia znaczenie połączeń międzykomórkowych w tkankach zwierzęcych. Typy połączeń, jakie musimy znać, mamy cztery. Są to tak zwane połączenia zbierające, połączenia spajające i połączenia komunikujące albo komunikacyjne. Z tych spajających, te spajające kojarzymy sobie z tak zwanymi desmosomami, czyli czymś, co wygląda jak rzep i spaja komórki, żeby one się względem siebie nie przesuwały, żeby tkanka była spójna. zbierające kojarzymy z tym, że może wyglądają tak jak guziki i one są po to, żeby pomiędzy komórkami nie było pustej przestrzeni i żeby nic między tą komórką się nie przecisnęło. A komunikujące to są tak zwane nexusy, czyli takie kanały białkowe, które przebiegają przez dwie błony komórkowe sąsiadujących komórek, no i służą wymianie substancji. tych neksusów najwięcej będzie w tkance nerwowej, można znaleźć w tkance mięśniowej, dlatego że tam będzie ważny ten przepływ jonów po to, żeby przewodzić impuls nerwowy. Takie spajające i zwierające najczęściej są w nabłonkach, szczególnie w tych nabłonkach, które są w jelitach, w drogach oddechowych, żeby nic między tymi komórkami na błonka się nie przeciskało. I z takich połączeń to są rzeczy najbardziej intensywne, najbardziej istotne. Ostatnio o te na o te połączenia parę razy pytali, więc to też myślę, że jest taka rzecz troszeczkę bardziej istotna. I teraz będziemy mieli takie punkty bardzo ogólne, więc nie będziemy się nad nimi rozwodzić, tylko sobie tak ogólnie powiemy, czego się tutaj na maturze można spodziewać. Punkt trzeci. Uczeń wykazuje związek budowy narządu spełnioną przez nie funkcją. No więc tutaj może się pojawić wszystko, dlatego że te narządy mają bardzo zróżnicowane funkcje i też ta budowa potrafi być bardzo od siebie odległa. Możemy sobie wyobrazić płuca, no więc tam będzie chodziło o pęcherzyki płucne, o to, że mają cienką ścianę, żeby umożliwiać tą dyfuzję. Możemy sobie wyobrazić, że zapytają o serce. Więc tutaj można by powiedzieć o tym, że jest zbudowane przede wszystkim z mięśnia, z mięśniówki i dzięki temu może się kurczyć, może pompować krew. może być na przykład o trzustce, o wątrobie. Wtedy by być może bardziej się przyczepili tego, co jest wewnątrz komórki, że tam mamy rozbudowany aparat organeli umożliwiający syntezę określonych związków. Jak związki bardziej tłuszczowe, to będziemy się spodziewać siateczki śródlazmatycznej gładkiej. Jak substancje wydzielane będą białkami, peptydami, no to siateczka szorstka. Jeśli w ogóle do tego wydzielania ma dojść, no to będzie tam aparat Golgiego, ale temat bardzo szeroki, więc tutaj trzeba być bardzo ostrożnym i zawsze się tak powoli wczytać w ten tekst najlepiej, no i sobie przypominać, co tam z tych struktur wymienionych w tekście miało jaką funkcję i jak ta funkcja może tak ogólnie się łączyć z tym narządem, o którym czytamy. Bo też zasada jest raczej taka, że w tekście tym maturalnym nie podają takich informacji, które by były zbędne. Czasem się zdarzy, że podadzą coś, co celowo ma troszeczkę wprowadzać w błąd, jakieś hasło, które kierunkuje nasze myśli w troszeczkę inną stronę, ale z zasady jednak wszystko, co tam opisują może być później wykorzystane w odpowiedzi, więc taka powolna analiza tutaj myślę, że powinna wystarczyć. W punkcie czwartym uczeń przedstawia powiązanie funkcjonalne między narządami w obrębie układu. Czyli chodzi o to, żeby sobie zdawać sprawę, że te narządy, które składają się na układ, one ze sobą współpracują, że nie ma tam rzeczy zbędnych, wszystko w jakiś sposób działa tak żeby cała ta funkcja układu była spełniona. I w jaki tutaj przykład możemy pójść? Na przykład możemy sobie powiedzieć o wyrostku robaczkowym, który jest traktowany za taką rzecz zbędną, czasami wręcz za taki narząd reliktowy, ale jednak jest dość istotny, bo żyje w nim flora bakteryjna, która produkuje witaminy, która czasami wspiera trawienie tych związków, które przez enzymy naturalnie wydzielane w organizmie człowieka nie byłyby trawione. Co tutaj może być jeszcze takim powiązaniem? No na przykład naczynia krwionośne, że się łączą w sieci, łączą się z sercem. Więc tutaj by chodziło o to, że to serce musi być w centrum, bo ono powoduje, że jest to ciśnienie krwi, jest tą pompą, która tą krew w naczyniach przepycha. Możemy sobie zostawić taką parę płuca i przepona, że przepona będzie tym mięśniem, który zawiaduje płucami, powoduje ich sprężenie i rozprężenie. Więc takie byśmy mieli najbardziej kluczowe jakieś przykłady powiązań funkcjonalnych. Ale znowu to jest taki punkt, takie zagadnienie, gdzie po prostu wiele rzeczy może się pojawić, więc dobrym rozwiązaniem jest taka powolna, szczegółowa analiza zadania. Piąteczka przedstawia powiązania aha w obrębie układu, w obrębie organizmu, czyli cóż, tutaj mamy troszeczkę inaczej. Przez chwilę myślałem, że czytam ten sam punkt, ale jeszcze raz. Piąteczka przedstawia powiązania funkcjonalne między układami narządów w obrębie organizmu. Więc teraz nam chodzi o współpracę różnych układów. To też szeroki temat, ale najczęściej dany układ współpracuje z układem krwionośnym, więc może od tego zacznijmy. Układ oddechowy z krwionośnym przez to, że układ krwionośny transportuje te gazy oddechowe. Układ pokarmowy z krwionośnym dlatego, że to co się wchłonie z trawienia pokarmu, no właśnie później przez krew będzie dostarczane do wątroby, do innych tkanek. układ hormonalny z krwionośnym, no bo krwionośny będzie roznosił hormony. Ogólnie każdy układ będzie też współpracował z układem krwionośnym, dlatego że od niego będzie dostawał substancje odżywcze i do niego będzie uwalniał toksyny. inne takie połączenia, no to moglibyśmy powiedzieć już takie bardziej odległe, bardziej złożone, że to co na przykład będzie trafiać do organizmu jako pokarm, jeśli będzie bardzo słony, jeśli będzie zawierać jakieś toksyny i tak dalej, będzie później mogło współpracować z układem wydalniczym po to, żeby nadmiar tych zbędnych związków wydalić. albo też takie może bardziej wnikliwe powiązanie, no to układ wydalniczy, nerki poprzez produkcję erytropoetyny mogą współpracować z układem krwionośnym. Ta erytropoetyna będzie pobudzać w kościach produkcję krwinek czerwonych. Takie przykłady sobie możemy tutaj podać, no bo nie mamy za bardzo punktu zaczepienia. Kolejny taki punkt, gdzie po prostu musimy bazować na tekście do zadania. Jedziemy dalej. Punkt szósty przedstawia mechanizmy warunkujące homeostazę, czyli tak na marginesie, homeostaza to ten stan takiej równowagi wewnątrz organizmu. I mamy tutaj wymienione konkretne składowe tej homeostazy, które są istotne. Termoregulacja, osmoregulacja, całość składu płynów ustrojowych, ciśnienie krwi. Na ciśnienie krwi będzie wpływać przede wszystkim układ krwionośny przez zwężenie, rozwężenie, rozszerzenie naczyń krwionośnych, głównie tętnic, no i przez siłę skurczu mięśnia sercowego. Ale na ciśnienie krwi może też wpływać układ wydalniczy przez to, że będzie regulował ilość wody w krwi, będzie ją wydalał albo zatrzymywał. No jeśli będzie więcej płynu w naczyniach, więcej krwi, więcej wody, to ciśnienie krwi będzie większe. Tutaj taki najważniejszy mechanizm regulacyjne. Parę razy gdzieś się to w takich podpunktach do zadań maturalnych przewinęło. Na taką z taką funkcją układu wydalniczego będzie się też wiązała ta osmoregulacja i stałość składu płynów ustrojowych. Przez to po prostu, że nerki będą decydować, co z organizmu się wydostaje, a co w organizmie zostaje. Chociaż z tymi pojęciami wiąże nam się też funkcja układu hormonalnego, bo mamy trzy istotne hormony. Mamy wazopresyjne, inaczej hormon antydiuretyczny, mamy parat, hormon w zasadzie w parze z kalcytoniną i mamy jeszcze aldosteron. To są hormony, które decydują o tym, ile wody się wydostaje z organizmu i ile wydostaje się jonów. przede wszystkim jonów sodu i tutaj chodzi o funkcję aldosteronu albo jonów wapnia i tutaj chodzi o funkcję parat hormonu i kalcytoniny. Więc w ten sposób może jeszcze układ hormonalny wpływać na tą osmoregulację i skład płynów ustrojowych. A na termoregulację przede wszystkim będzie wpływać skóra, która poprzez pocenie może ochładzać organizm, a poprzez skurcz lub rozkurcz naczyń w obrębie skóry właściwej, no też może decydować o tym, ile tej ile tego ciepła na zewnątrz jest uwalniane. I punkt szósty wykazuje związek między wielkością, aktywnością życiową, temperaturą ciała a zapotrzebowaniem energetycznym organizmu. Przypominam, że ta podstawa programowa tutaj nie wyróżnia nam konkretnie takiego działu jak fizjologia człowieka, więc jest to punkt, który odnosi się do fizjologii człowieka, ale też do fizjologii innych zwierząt. No i tutaj przez to moglibyśmy się skupić na takim podziale, że mamy zwierzęta stałocieplne i zmiennocieplne u zmiennociech, które nie są w stanie kontrolować temperatury ciała, utrzymać jej na stałym poziomie. W zależności od tej temperatury będzie się zmieniało zapotrzebowanie energetyczne i przez to też aktywność życiowa. Ale u tych organizmów stałocieplnych przez to, żeby przez dzięki temu, że mogą one zatrzymać tą stałą temperaturę, ale w sumie też przez to, bo żeby ją zatrzymać będą musiały zużyć więcej energii, kiedy na zewnątrz będzie zimno. No to wtedy właśnie bardziej ta temperatura zewnętrzna wpływając na temperaturę ciała będzie kontrolować to zapotrzebowanie energetyczne organizmu. I dobra tutaj sobie tyle wspomnimy. Jak na którymś tam spotkaniu według naszej rozpiski będziemy omawiać zoologię, to jeszcze sobie tak w odniesieniu do zwierząt wrócimy do tamtego punktu. Tutaj w odżywianiu się zaczniemy od punktu B, bo on dotyczy człowieka i w punkcie B rozróżnia trawienie wewnątrz i zewnątrz komórkowe. Jak to odniesiemy do człowieka? U człowieka trawienie zewnątrzkomórkowe to będzie to, które zachodzi w przewodzie pokarmowym, bo to jest przewód, to jest yyy może nie środowisko zewnętrzne człowieka, ale na pewno zewnątrzkomórkowe, a dopiero to, co zostanie wchłonięte do środka komórek i będzie dalej przetwarzane. Dopiero to będzie właśnie podlegało drugiemu etapowi trawienia, czyli trawieniu wewnątrzkomórkowemu w odniesieniu do człowieka. Tak, możemy sobie tutaj ten punkt omówić. Podpunkt C przedstawia rolę nieorganicznych i organicznych składników pokarmowych w odżywianiu człowieka w szczególności białek pełno i niepełnowartościowych NNKT błnika witamin. No to po kolei sobie to rozbijemy. O tych związkach nieorganicznych możemy uznać, że rozmawialiśmy, bo omawialiśmy sobie pierwiastki wpływ na organizm człowieka. No a tutaj myślę, że przez tą rolę związków nieorganicznych to należy rozumieć. Więc tylko tak powtarzając co najważniejsze, no to pamiętajmy, że na przykład wapń ma takie trzy role w organizmie. Odpowiada za prawidłowe krzepnięcie krwi. Jest tym budulcem substancji pozakomórkowej, bardziej może międzykomórkowej w tkance kostnej. No i wapń też będzie odpowiadał za skurcz mięśni, będzie go umożliwiał. Kolejnym takim ważnym elementem, pierwiastkiem będzie żelazo, które jest budulcem hemoglobiny, więc umożliwia transport tlenu we krwi, albo jest składnikiem wielu istotnych enzymów, tym enzymów, które uczestniczą w oddychaniu komórkowym tlenowym. Jeśli chodzi o te związki organiczne, poza tymi, które mamy dalej wymienione, to wspomnijmy sobie o cukrach i tłuszczach. Oba będą przede wszystkim materiałem energetycznym dla człowieka. cukry. Dodatkowo możemy sobie powiedzieć, że jeśli to będą pentozy, no to mogą być elementem, który będzie budował po przetworzeniu nukleotydy, więc w dalszej kolejności kwasy nukleinowe. Otuszczy dodamy sobie, że one poza tym, że będą wykorzystywane jako materiał energetyczny teraz albo będą zachowane jako rezerwa, no to są też często substratami do syntezy jakiś bardziej istotnych, takich bardziej złożonych związków o szerszej funkcji, na przykład hormonów. Z tłuszczy powstają hormony, z tłuszczy będą powstawać przenośniki, czyli te tłuszczy, czyli tak zwane lipoproteiny. No i tutaj to też chyba tyle. Mamy wyszczególnione białka pełno i niepełnowartościowe z takim podziałem. Przypominamy sobie, że białka są zbudowane z aminokwasów. Tych aminokwasów wyróżniamy 20. Część z nich jest egzogenna. To jest dziewięć aminokwasów. Te aminokwasy egzogenne nie są syntetyzowane w komórkach. One muszą być dostarczone z zewnątrz organizmu. Jeśli dane białko zawiera cały komplet tych dziewięciu egzogennych aminokwasów, wtedy jest uznawane za pełnowartościowe. Jeśli ma osiem albo jeszcze mniej tych egzogennych, to jest niepełnowartościowe. I w diecie człowieka z zasady powinny się znajdować białka pełnowartościowe. A jeśli już są niepełnowartościowe, no to w taki sposób one powinny być dobrane, żeby kilka tych białek niepełnowartościowych w sumie posiadało tych dziewięć aminokwasów egzogennych. To dlatego właśnie, że ich organizm stworzyć nie może, a one są bardzo istotne, no bo wchodzą w skład białek. Białka mogą mieć funkcje budulcowe, ma, ale co ważniejsze mogą być enzymami, więc to by mogło zaburzać wiele procesów metabolicznych wewnątrz organizmu. To NNK, które jest [Muzyka] tutaj wymienione jako taki skrót, to będą nienasycone kwasy tłuszczowe. nienasycone kwasy tłuszczowe będą budulcem błon biologicznych, będą przekształcane do postaci fosfolipidu, więc też są istotne z tego względu. I takie nienasycone kwasy tłuszczowe swoją w sumie taką najważniejszą rolę mają w tym, że mogą jeszcze budować osłonki lipidowe i myślę, że z tym tak na poziomie szkoły średniej musimy to kojarzyć, więc dlatego trzeba jeść, żeby te elementy były zdrowe w organizmie. Kolejne hasło błonnik. Błonnik to ogół takich polisacharydów, oligosacharydów, ale też związków pochodnych do cukrów, które nie są trawione w przewodzie pokarmowym człowieka. Przez to, że nie są trawione, no to też nie będą wchłaniane. One przez to przedostanią się przez przewód pokarmowy, no i są oddawane na zewnątrz w formie stolca. Ich funkcja jest istotna z tego względu, że jeśli sobie wyobrazimy, że takie drobiny przechodzą przez przewód pokarmowy, no to będą lekko ten przewód pokarmowy podrażniać i to podrażnienie takie nie na tyle duże, żeby coś uszkodzić będzie pozytywne, bo będzie powodowało, że ściana jelit będzie lepiej ukrwiona, że ta perysteltyka będzie bardziej żywa i takie właśnie właściwości się przypisuje temu błonnikowi albo że on jest pozytywny jeśli chodzi o odchudzanie, no bo jego Na przykład pęcznienie w żołądku, w jelitach sprawia, że człowiek przez dłuższy okres ma takie uczucie sytości, rzadziej będzie sięgał po jedzenie. I na koniec witaminy. Witaminy to bardzo szeroki temat, więc też sobie go tak uprościmy do najważniejszych elementów. Najpierw sobie przypomnijmy, że witaminy dzielimy na te rozpuszczalne w tłuszczach, czyli witaminy A, D, E, K i witaminy rozpuszczalne w wodzie, czyli witaminy z grupy B oraz witaminę C. Najpierw o tych wodzie. Tutaj najważniejsze są trzy. witamina C i tą trzeba kojarzyć z tym, że ona jest takim yyy możemy powiedzieć kofaktorem, który aktywuje enzymy potrzebne do syntezy kolagenu. Ten kolagen jest białkiem, który pojawia się, jak już dzisiaj mówiliśmy, w tkance łącznej, a tkanka łączna pojawia się niemalże wszędzie. No i też w tkance chrzęsnej, jak sobie mówiliśmy, kostnej też będzie. Więc tak ogólnie można powiedzieć, że jest go dużo w tkankach łącznych. Jeśli kolagen będzie, jeśli gdzieś ten kolagen zostanie uszkodzony, nie będzie witaminy C, no to nie będzie mógł być odtworzony i to będzie wpływać na różne zaburzenia organizmu, na to, że będzie skóra w łatwiejszy sposób pękać, że kości mogą być nawet bardziej łamliwe, chrząstki mogą być mniej elastyczne, ale chyba taką najważniejszą rzeczą jest to, że mogą pękać naczynia krwionośne, mogą być jakieś siniaczenia, krwi krwotoki z tego powodu. To o witaminie C. Witamina kolejna, która jest istotna wśród tych wodnych, to będzie witamina B12. Ona jest potrzebna do odpowiedniej replikacji DNA. I z tego względu będzie ważna w tych tkankach, które u dorosłego człowieka się tak aktywnie dzielą, czyli na przykład na skórku, gdzie muszą być stale odtwarzane komórki albo w szpiku kostnym, gdzie ciągle są produkowane krwinki. Więc taki niedobór witaminy B12 będzie się objawiał przy będzie się objawiał jako anemia, niedokrwistość albo właśnie jako taka zaburzona kondycja skóry na różny sposób. A u małych dzieci taki niedobór witaminy B12, no będzie się wiązał z tym, że będzie zaburzony ogólny rozwój. Takie zaburzenie rozwoju najczęściej w pierwszej kolejności jest obserwowane jako jakieś zaburzenie funkcji układu nerwowego. Może się to wydać taką ciekawostką, ale jeśli to się pojawiało na maturze, ta witamina B12, to właśnie zwykle w odniesieniu do tych zaburzeń funkcji układu nerwowego. Kolejna będzie witamina B9 zwana tak zwana pasem foliowym. A podobne zadanie jak witamina B12 jest potrzebna do syntezy puryn i pirymidyn, więc bez niej też nie dojdzie do replikacji DNA. Ta te podziały komórkowe będą zaburzone. No a skoro działa podobnie, no to będziemy dla niej przewidywać taką samą rolę i te skutki niedoboru jak dla witaminy B12. I cztery witaminy rozpuszczalne w tłuszczach. Witaminę A kojarzymy z prawidłowym funkcjonowaniem narządu wzroku. Ona tam jest potrzebna do odtwarzania się substancji, które odpowiadają za odbieranie bodźców świetlnych, tak zwanego retinolu. Dalej mamy witaminę K, która jest niezbędna w krzepnięciu krwi, więc tutaj można sobie łatwo skojarzyć K jak krzepnięcie. Witamina D. Tą witaminę D kojarzy się z mocnymi kośćmi, ale jak ona dokładnie działa? Witamina D powoduje, że w jelitach wchłaniany jest wapno, wapń w zasadzie. Więc jeśli będzie niedobór witaminy D, no to organizm nawet jeśli zjemy dużo tego wapnia, to on nie zostanie przyswojony i później nie będzie mógł trafić do kości. I została nam witamina E. Ona ma taką ogólną funkcję. Jest tak zwanym antyoksydantem, czyli neutralizuje substancje toksyczne w komórkach. No z tego względu można ją uznać za taką witaminę, która działa przeciwnowotworowo, która hamuje proces starzenia się. I jedziemy dalej. Punkt D. Tutaj sobie przedstawimy związek budowy odcinków pokarm przewodu pokarmowego człowieka spełnioną funkcją. Szeroki temat. Mamy tutaj ten układ pokarmowy w uproszczeniu przedstawiony. No i po kolei pamiętamy, że jest jama, ustna, gardło, przełyk, żołądek, jelito cienkie złożone z trzech odcinków i jelito grube, które też się dzieli na pewno odcinki. Co musimy wiedzieć najważniejszego o każdym z tych odcinków? Wiel. Yyy, może od góry sobie zacznijmy. W jamie ustnej, rozdrabnianie pokarmu, odczuwanie smaku poprzez język, poprzez kubki smakowe, no i wstępne trawienie polisacharydów przez to, że ślinianki uwalniają tam ślinę, w której jest amylaaza ślinowa. W gardle nic się nie dzieje. Gardło jest znane z tego po prostu, że jest takim podwójnym aktorem, bo jest elementem układu dróg pokarmowych i dróg oddechowych. Przełyk już jest taki troszeczkę bardziej istotny, bo przełyk przez swoją budowę, przez to, że w ścianie ma mięśnie gładkie, jest zdolny do ruchów perystaltycznych, czyli to co wpadnie do przełyka już jest aktywnie transportowane w stronę żołądka. Żołądek wydziela tak zwany sok żołądkowy, gdzie mamy dwa ważne składniki. Pierwszy to jest kwas solny, który może denaturować białka, przez to też neutralizować jakieś toksyny białkowe, wirusy, bakterie, grzyby i aktywuje pepsynogen do pepsyny, która jest drugim tym ważnym składnikiem soku żołądkowego i ona odpowiada za trawienie białek. Później takie miejsce, które jest istotne, to jest dwunastnica, czyli pierwszy odcinek jelita cienkiego. W dwunastnicy wiele się dzieje, bo do dwunastnicy trafia żółć produkowana w wątrobie, a wydzielana do tej do tej dwunastnicy przez pęcherzyk żółciowy. Żółć emulguje tłuszcze, czyli rozbija je na mniejsze pęcherzyki, co ułatwia trawienie i podnosi pH tej treści kwaśnej, która tutaj dostała się z żołądka, co powoduje, że stają się aktywne enzymy, które docierają z drugiego punktu połączonego z dwunastnicą, czyli z trzustki. Enzymy trzustkowe działają tylko w takim lekko zasadowym pH około 8. Enzymy trzustkowe, które tutaj działają, to amlaza trzustkowa trawiące cukry, lipaza trzustkowa trawiące tłuszcze i trypsyna, która dalej trafi białka. Później mamy kolejne odcinki jelita cienkiego. W tym jelicie cienkim ważne jest to, że występują kostnki jelitowe, czyli te wybrzuszenia, w których znajdują się naczynia krwionośne i one są miejscem wchłaniania tych produktów trawienia do układu krwionośnego, a później rozdysponowania tego po organizmie. W jelicie grubym z kolei istotne jest to, że żyje flora bakteryjna, no która produkuje różne witaminy dla człowieka. przede wszystkim witaminę K, która chroni ten przewód pokarmowy ogólnie przed kolonizacją przez inne bakterie niezdrowe dla człowieka. Ta flora bakteryjna może wydzielać różnego typu hormony dla człowieka, serotoninę, tego typu rzeczy. No i poza tym to jelito grube jest takim miejscem formowania się stolca i ewentualnie jeszcze pobierania z tej treści pokarmowej wody i soli mineralnych. To tak przeglądowo. I kolejny punkt E przedstawia rolę wydzielin gruczołów i komórek gruczołowych w obróbce pokarmu. Czyli mniej więcej to, co sobie wspomnieliśmy. Trzeba pamiętać po prostu, gdzie jaki hormon powstaje i jak ten hormon wpływa na trawienie, jakie dokładnie składniki są przez niego rozkładane. Tego też mniej więcej dotyczy punkt F. przedstawia proces trawienia poszczególnych składników pokarmowych w przewodzie pokarmowym człowieka. Planuje i przeprowadza doświadczenie sprawdzające warunki trawienia skrobi. O tej pierwszej części mniej więcej sobie opowiedzieliśmy, więc bardziej się skupimy na tym trawieniu skrobi. Skrobia jako polisachary, no w pierwszej kolejności będzie trawiona przez amylazę ślinową. z tego trawienia, ze skrobi powstaną krótsze węglowodany, takie możemy już powiedzieć, że w sumie oligosacharydy. Te oligosacharydy dostaną się do dwunastnicy, gdzie lipaza trzkowa będzie je rozcinać na dwucukry i dalej jeszcze ściany jelit mogą wydzielać tak zwane amylazy jelitowe, które trawią konkretne dwucukry. Mamy trzy istotne dwucukry. sacharoza, laktoza, maltozza. A lipazy, ojo, co ja mówię, aazy jelitowe, które będą je trawić, to jest odpowiednio saharaza, laktaza, maltaza. No i po takim strawieniu tych wiązań alfa albo betaoglikozydowych w dwu cukrach powstają już monosacharydy, glukoza, fruktoza, galaktoza, które sąłaniane i [Muzyka] dalej transportowane we krwi. Jakie są warunki trawienia w jamie ustnej? Jest to pH obojętne równe 7. w dwunastnicy pH równe 8 i w jelitach mniej więcej też takie pH równe 8. Więc jeśli by miało dochodzić do takiego do zaplanowania takiego eksperymentu trawienia skrobi, no to mogliby się tutaj czepiać właśnie tych różnych enzymów i optymalnych warunków ich pracy, czyli tych optymalnych pH. Ale z drugiej strony mogliby też na przykład zrobić takie doświadczenie, gdzie po prostu trzeba stwierdzić, czy ta skrobia została strawiona, czy nie. Więc tak sobie tutaj jeszcze dodamy, że tym czynnikiem, który pozwala na wykrycie skrobi jest płyn Lugola. Jeśli skrobi nie ma, to płyn Lugola zachowuje swoją barwę, którą można określić jako taką pomarańczową. A jeśli ta skrobia jest w danym preparacie polanym tym płynem, no to zmienia swoje zabarwienie na takie granatowe, fioletowe. I w sumie bardziej pod tym kątem się te zadania na maturze pojawiały. Punkt G. Ten punkt G widzimy, że jest tutaj zaznaczony na zielono, czyli jest czymś, co zostało w tym roku dodane. Przedstawia wpływ mikrobiomu na funkcjonowanie organizmu człowieka. Wpływ może być bardzo szeroki, bo tych bakterii jest bardzo wiele, jeśli dobrze pamiętam. No to tak szacunkowo wychodzi, gdyby zebrać te bakterie i zważyć chyba pół kilograma, więc tam jest też wiele gatunków. Każdy gatunek dla człowieka może robić co innego. No to też sobie wypunktujemy to, co jest tutaj najważniejsze, bo inne rzeczy no to muszą być nam już po prostu podane przez jakiś tekst. wstęp do zadania. Najważniejsza jest ta produkcja witamin, głównie witaminy K. Ta jest najważniejsza i ta głównie będzie produkowana przez te bakterie. Druga rzecz to, że mogą wydzielać jakieś hormony przydatne dla człowieka. I tutaj najważniejsza jest w sumie serotonina, która wpływa na funkcjonowanie układu nerwowego z neuroprzekaźnikiem w układzie nerwowym i też taką substancją, można powiedzieć, takim hormonem szczęścia, który zapewnia po prostu dobre samopoczucie. aktywuje odpowiednie ośrodki za to odpowiedzialne w mózgu. I trzecia rzecz, no to, że te bakterie po prostu pilnują tego miejsca. One sobie tam żyją w takiej poniekąd symbiozie, mutualizmie z organizmem człowieka, bo dają te tą serotoninę, dają tą witaminę K, a dostają pokarm dzięki temu, że człowiek je, to one zjadają też te resztki, które tam dla nich zostają, więc pilnują tego miejsca i dzięki temu, że te bakterie pilnują tego miejsca, no to tam nie rozwiną się kolonie bakterii, które są dla organizmu niepożyteczne. I w tym temacie takim popularnym yyy zadaniem maturalnym, które się parę razy pojawiło, no to jest to, że na przykład po antybiotykoterapii, czyli po stosowaniu antybiotyków, kiedy antybiotyk zabija bakterie, może dojść do tego, że on też wybije te nasze pozytywne bakterie w jelitach i wtedy, jeśli coś zjemy i to coś co zjemy będzie zanieczyszczone tymi bakteriami złymi, te bakterie złe kiedy dostaną się tam do tego jelita grubego, zaczną się namnaż Mogą one zdominować to miejsce. Więc w wyniku tego może dochodzić właśnie po antybiotykoterapii do takich chorób bakteryjnych jelit. Punkt H przedstawia proces wchłaniania poszczególnych produktów trawienia składników pokarmowych w przewodzie pokarmowym człowieka. Wiemy, że to wchłanianie następuje do kosmków jelitowych. Kosmę jelitowe ma w sobie naczynie limfatyczne i ma w sobie sieć naczyń krwionośnych. Do naczyń limfatycznych będzie wchłaniane to, co ma taki charakter lipofilowy. Jest substancją zwykle niepolarną o charakterze tłuszczowym, czyli zazwyczaj po prostu trójglicerydy, jakieś estry cholesterolu, być może witaminy rozpuszczalne w tłuszczach. To jest wchłaniane do limfy i z tą limfą spływa sobie do wątroby, gdzie jest przetwarzane. A to, co jest hydrofilowe, może się rozpuszczać w wodzie, będzie trafiać do naczyń krwionośnych, no bo krew ma dużo wody. Więc tutaj różnego typu cukry, różnego typu aminokwasy, witaminy rozpuszczalne w wodzie, sole mineralne trafiają do krwi i też z tą krwią trafiają do wątroby, bo wszystkie te naczynia krwionośne z jelit schodzą się w taką jedną dużą żyłę, tak zwaną żyłę wrotną, która właśnie łączy jelita z wątrobą i w tej wątrobie później wszystkie te substancje są przetwarzane. Też myślę, że w tym temacie to są te rzeczy najbardziej ważne. Przechodzimy do punktu i i widzimy, że te punkty nam się tak zazębiają. Ciężko jest o jednym powiedzieć, nie rozpoczynając już drugiego. Rola wątroby w przemianach substancji wchłoniętych w przewodzie pokarmowym. Tutaj może być też najróżniejsza, bo ta wątroba zajmuje się wszystkim. Ale tak spróbujmy sobie też wypunktować to, co jest najbardziej istotne. Wątroba, jeśli wchłonie się do organizmu jakaś toksyna, albo tak zwany ksenobiotyk, czyli substancja, która naturalnie w organizmie nie występuje, no to wątroba będzie się zajmować neutralizacją tego, rozłożeniem tego, głównie w siateczce śródplazmatycznej gładkiej. Jeśli do wątroby dostaną się cukry, to wątroba te cukry będzie traktować na dwa sposoby. Cukry, które nie są glukozą będzie sprowadzać do glukozy, a jeśli już będzie miała glukozę, to wtedy tą glukozę będzie zamieniać w glikogen, czyli w tą formę zapasową, w ten polisachary, który będzie w wątrobie odkładany jako substancja zapasowa. Jeśli do wątroby dostaną się aminokwasy, no to wątroba też będzie mogła te aminokwasy w siebie wzajemnie przemieniać, przebudowywać je albo syntetyzować z tych aminokwasów po prostu peptydy, różnego typu białka. W wątrobie bardzo wiele białek powstaje, między innymi takie, które są odpowiedzialne za krzepnięcie krwi albo takie, które są odpowiedzialne za kontrolowanie reakcji odpornościowej organizmu. Mogą się do wątroby dostać jeszcze tłuszcze i wątroba te tłuszcze też może w różny sposób modyfikować. Może też część tych tłuszczy odkładać. Witamin rozpuszczalnych w tłuszczach też jest dla nich magazynem. A jeśli chodzi o taki metabolizm tłuszczy, to przede wszystkim z tłuszczy będzie tworzyć tak zwane lipoproteiny, czyli takie kompleksy tłuszczy z białkami, dzięki czemu te tłuszcze dalej w organizmie z wątroby będą mogły być transportowane do różnych tkanek już poprzez układ krwionośny, bo tłuszcze w postaci lipoprotein mogą być transportowane we krwi. Jedziemy dalej. Punkt J przedstawia rolę ośrodka głodu i sytości w przyjmowaniu pokarmów przez człowieka. Taki ośrodek głodu i sytości znajduje się w podwzgórzu. Będzie on powodował, że człowiek, no właśnie będzie się albo czuł syty, albo będzie się czuł głodny. ten ośrodek będzie aktywowany przez spadek stężenia glukozy we krwi. I pod takim kątem do tej pory się te zadania na maturze pojawiały. Także wcześniej tego wcale nie było w podstawie programowej, bo tutaj ten punkt mamy zapisany na zielono, ale zadania już były. No teraz zapisali to konkretnie, więc może z tego względu, że w tym roku też się czegoś podobnego spodziewają. Czyli jeśli glukozy we krwi jest mało, nie ma już jej skąd brać, bo zapasy glikogenu zostały na przykład wyczerpane, no to wtedy taki ośrodek głodu się aktywuje po to, żeby pobudzić perystaltykę, pobudzić gruczoły trawienne do wydzielania enzymów, żeby człowiek poczuł ten głód i żeby po prostu zjadł coś, żeby ten poziom cukru podnieść. A kiedy poziom cukru się podniesie, to wtedy z kolei będzie aktywowany ośrodek sytości, no po to, żeby to łaknienie zatrzymać. Poza glukozą na te dwa ośrodki będzie jeszcze wpływać takie ogólne rozciągnięcie żołądka. Jeśli żołądek będzie rozciągnięty, będzie włączany ośrodek sytości. Jeśli nie będzie rozciągnięty, będzie pusty, nic nie będzie czuł ciężaru. Nie będzie czuć ciężaru w tym żołądku, no to może dojść do aktywacji ośrodka głodu. Takie mechanizmy nam się na to składają. I punkt K przedstawia zasady racjonalnego żywienia człowieka. To jest znowu bardzo szeroki temat. [Muzyka] Najważniejsze w tym żywieniu człowieka to żeby człowiek zjadał niewielką ilość cukrów prostych i tłuszczy nasyconych, bo cukry proste powodują, cukry proste są szybko zużywane przez organizm, a jeśli będą dostarczone w nadmiarze, to będą powodować będą przekształcane do tkanki do postaci tłuszczy i odkładane w tkance tłuszczowej, więc mogą powodować tycie. No i podobnie z tymi tłuszczami nasyconymi. Te tłuszcze nasycone też będą miały takie powinowadztwo do tego, żeby wywoływać miażdżyce sobie tak w skrócie powiedzmy. Więc te rzeczy trzeba wykluczyć z diety i dieta poza tym musi być bogata w cukry. [Muzyka] złożone polisachary musi być bogata w błonnik witaminy białka i nie wiem czy wspomniałem o tłuszcza nienasyconym to co nam tam wyżej już w punkcie wyskoczyło i co już sobie omawialiśmy to będą te rzeczy które zawsze będziemy wspominać że w żywieniu są istotne. No i to żywienie też powinno być dostosowane po prostu do zapotrzebowania kalorycznego człowieka. Punkt Looć. Przedstawia zaburzenia odżywiania. Anoreksja bulimnia i przewiduje ich skutki zdrowotne. Anoreksja, czyli tak zwany jadł jadłowstręt psychiczny, czyli człowiek po prostu, czyli jest to po prostu choroba psychiczna, która objawia się tym, że człowiek unika jedzenia, chce obniżyć swoją wagę. No więc skutkiem takiej anoreksji jest po prostu niedożywienie, niedobór aminokwasów w organizmie, różnych innych substancji, które mogą prowadzić do rozkładania własnych tkanek organizmu. No po to, żeby organizm uzyskał te substancje i utrzymał najważniejsze rzeczy przy życiu, czyli na przykład, żeby odżywiał mózg, odżywiał serce. Więc takie ogólne wyniszczenie organizmu postępujące przy tej anoreksji będzie skutkiem zdrowotnym. Bulimia też jest takim typem jadło wstrętu psychicznego, ale ta bulimia polega na tym, że człowiek poza tym, że unika pokarmu, to ma ze względu na to, że tutaj ośrodek głodu i sytości działają prawidłowo, to ma takie napady, kiedy zjada tego jedzenia za dużo. Ma takie napady żarłoczności, może sobie tak powiedzmy, napady głodu może po prostu. I po takich napadach głodu prowokuje wymioty albo prowokuje biegunkę po to, żeby usunąć z przewodu pokarmowego to jedzenie, żeby mieć takie wrażenie, że to jedzenie się nie przyswoiło, że dzięki temu nie przytyje. To jest takie charakterystyczne dla tej bulimi. No więc przy takiej bulimii skutkiem zdrowotnym będzie jeszcze takie podrażnienie, wyniszczenie przewodu pokarmowego. i jesteśmy już przy m. Podaje przyczyny otyłości u człowieka oraz sposoby jej profilaktyki. Przyczyna otyłości w uproszczeniu jest tylko jedna. Jest to po prostu nadmierna podaż kalorii względem zapotrzebowania. I taka nadmierna podaż kalorii będzie wynikać albo z tego, że człowiek je za dużo cukrów prostych, tłuszczy nasyconych, albo po prostu wszystkich tych składników w pożywieniu, ale te są najbardziej kaloryczne. Może też wynikać z tego, że człowiek prowadzi mało aktywny tryb życia i po prostu to zapotrzebowanie ma niewielkie i nawet jeśli zje troszeczkę więcej, to już to zapotrzebowanie jego kaloryczne będzie przekroczone w tej diecie. Więc sposobami profilaktyki będzie po prostu taka odpowiednia dieta bez tych substancji niezdrowych, o których sobie mówiliśmy. No i aktywność fizyczna. I punkt N przedstawia znaczenie badań diagnostycznych gastroskopii, kolonoskopii USG w profilaktyce chorób układu pokarmowego, w tym raka żołądka, jelita grubego. Rak żołądka będzie głównie wywoływany przez obecność takich bakterii w żołądku, które się nazywają helikobacter pylori. Te bakterie będą wykrywane w czasie gastroskopii, czyli takiego badania, w czasie którego wprowadza się przewód, na końcu którego jest kamera i obserwuje się po kolei gardło, przełyk, no i właśnie żołądek, ewentualnie jeszcze początek jelita cienkiego, czyli dwunastnic. takiej gastroskopii no też można zaobserwować najczęstszą w sumie chorobę tych odcinków, czyli wrzody, które powstają wtedy, gdy tego śluzu żołądkowego albo w dwunastnicy jest za mało i kwas solny pepsyna drażnią te ściany żołądka. Więc profilaktyką takiego raka żołądka będzie przede wszystkim taka właśnie gastroskopia i usunięcie tych bakterii. W przypadku raka jelita grubego jego przyczyną jest po prostu niezdrowa dieta. dieta pełna w takie substancje przetworzone, ksenobiotyki, substancje obce dla organizmu, które podrażniają komórki, mogą w nich wywoływać różny efekt. W jelicie grubym to jedzenie zalega najdłużej, więc może tam właśnie wchłaniać się do tych komórek i je te substancje mogą się wchłaniać do komórek i je podrażniać. Taką profilaktyką raka jelita grubego poza niejedzeniem tego jedzenia przetworzonego będzie kolonoskopia, która jest badaniem zaglądającym do przewodu pokarmowego z drugiej strony, czyli przez odbyt też polega na takiej kamerce, która jest na końcu przewodu. No i obserwacja po prostu tego, co tam jest, odpowiednia dieta. A USG to jest badanie, które przez taką falę dźwiękową pozwala obserwować już różne narządy, które znajdują się w jamie brzusznej. I tym USG można wykryć bardzo wiele rzeczy. Jakieś powiedzmy sobie guzy, nowotwory, które się pojawiają w tego typu narządach, w trzustce, w wątrobie. I o tym USG w sumie tak ogólnie, no to tyle można powiedzieć ogólnie, ale nic bardziej szczegółowego też w sumie nie powinni wymagać. Dobra, jesteśmy mniej więcej w 1/4, ale tak jak na początku zapowiedziałem, no jeśli nam się nie uda omówić wszystkiego, to sobie po prostu następnym razem dokończymy, żeby tutaj tego spotkania zbyt nie przeciągać. Biorę kawy, no i jedziemy dalej z odpornością. Czyli mamy teraz rozróżnienie odporności wrodzonej, która tutaj jest potraktowana jako synonim odporności nieswoistej i odporność nabytą, czyli swoistą oraz druga para, czyli komórkowo i humoralne. Komórkowa to odporność, w której uczestniczą komórki odpornościowe, czyli krwinki białe, leukocyty. Umoralna to taka, w której uczestniczą przeciwciała. Przeciwciała nie powstaną bez komórek, więc w rzeczywistości umoralna to jest odporność, która jest takim miksem komórki plus przeciwciała. Komórkowej tylko komórki. Jeśli chodzi o rozróżnienie wrodzonej i nabytej, czyli też nieswoistej i swoistej, no to tutaj, tak jak sobie zresztą na pewno mówiliśmy na zajęciach, najważniejsze jest pojęcie antygenu i rozpoznania tego antygenu. Antygen, czyli ta rzecz, która znajduje się na danej bakterii, wirusie i może być zaobserwowana yyy rozpoznana przez układ odpornościowy. Jeśli odpowiedź immunologiczna skupia się na zwalczeniu tego konkretnego antygenu, to jest to odporność swoista, bo do rozpoznania antygenu, do jego oznaczenia w organizmie potrzebne są przeciwciała, a przeciwciała są właśnie swoiste dla antygenów, czyli są produkowane w taki sposób, żeby idealnie do tych antygenów pasowały. I to się dzieje dopiero kiedy człowiek się narodzi, kiedy przechodzi kolejne infekcje to nabywa te przeciwciała, uczy się jakie ma wytwarzać, na jakie antygeny, tworzy sobie pamięć immunologiczną. Natomiast jeszcze zanim człowiek się narodzi, kiedy nie przejdzie żadnej infekcji, no to będzie miał zestaw takich mechanizmów, które zwalczają ogólnie drobne ustroje, nie zwracając uwagę uwagi na ich antygeny. Więc będą to różnego typu komórki żerne, czy będą to na przykład takie naturalne bariery organizmu jak skóra, jak śluzówki, albo będą to na przykład odruchy jak kaszel, kichanie. Możemy też tutaj zaliczyć kwas solny. To jest odporność wrodzona i nieswoista, bo nie ma nie zawiera w sobie przeciwciał i nie skupia się na zwalczaniu danego antygenu. Punkt B. Opisuje sposoby nabywania odporności swoistej i chodzi tutaj o sposoby czynne i bierne. Czynne sposoby nabywania odporności swoistej. Jeśli chodzi o naturalne, no to będzie to po prostu przechorowanie tych chorób. Przeciwciała, które zostały wytworzone w czasie choroby. Ci będą w odpowiedniej klasie, w klasie IGG, no to zostaną w krwi czasami na długie lata. Jeśli chodzi o nabywanie w sposób sztuczny tej odporności czynnej, to będzie tutaj chodziło o podanie szczepionki, czyli antygenów do organizmu w takiej formie niegroźnej, czyli na przykład samych antygenów bez bakterii, po to, żeby organizm nauczył się je rozpoznawać i żeby też sobie wytworzył te przeciwciała. Wtedy kiedy zostanie zaatakowany przez prawdziwą bakterię, to już te przeciwciała będzie posiadał. Jak chodzi o odporność bierną, to będzie ona polegała na tym, że człowiek dostaje już gotowe przeciwciała, więc nie musi nic zrobić. Może być bierny, nie musi ich produkować, bo je dostaje i one są od razu gotowe, żeby działać. W sposób naturalny człowiek będzie dostawał taką odporność bierną, dlatego że przez łożysko od matki do płodu są przekazywane przeciwciała w klasie Ig. W sposób sztuczny taka odporność będzie dawana organizmowi przez tak zwane surowice, czyli właśnie takie preparaty uzyskane z krwi innych osób, osób, które przechorowały daną chorobę. Po to się podaje tą surowicę, żeby do organizmu dostarczyć gotowe przeciwciało. Punkt C przedstawia narządy i komórki układu odpornościowego człowieka. Zacznijmy od komórek, od leukocytów. Leukocyty dzielimy na aranulocyty i granulocyty. Granulocyty mają granulki w swojej cytoplazmie i takie segmentowane jądro, które wygląda troszeczkę jak korale. I tam mamy neutrofile, bazofile, eozynofile. Wszystkie przede wszystkim są komórkami żernymi, czyli fagocytują te rzeczy niebezpieczne dla organizmu. Wśród wszystkich leukocytów, krwinek białych, we krwi najwięcej jest neutrofilii, więc to na nich przede wszystkim jest oparta odporność organizmu. Z drugiej strony mamy agranulocyty. Agranulocyty nie mają tych granulek w cytoplazmie i mają jednolite ładne jądro, takie owalne albo w kształcie fasoli. I tutaj mamy monocyty, inaczej makrofagi i mamy limfocyty. I limfocyty dzielimy na limfocyty NK, limfocyty T i limfocyty B. Limfocyty NK i monocyty są komórkami żernymi, czyli też fagocytuja. Monocyty skupiają się na takiej fagocytozie bakterii, wirusów, a komórki NK są wyspecjalizowane w fagocytozie komórek nowotworowych. Ale to jest takie płynne, ale tak można sobie skojarzyć. Limfocyty T mogą fagocytować, mogą działać przez tak zwaną cytotoksyczność, czyli wydzielać substancje, które niszczą bakterie wirusy. Ale te limfocyty T mają też taką funkcję regulatorową względem całego układu odpornościowego, więc wydzielają substancje, które aktywują ten układ odpornościowy albo hamują jego aktywację, przekazują im informacje między różnymi komórkami odpornościowymi i też prezentują antygen limfocytom T po to, żeby te, co ja mówię, prezentują limfocyty T, prezentują antygen limfocytom B, żeby one rozpoznały ten antygen i zaczęły produkować przeciwciała do niego dostosowane, bo to jest właśnie funkcja limfocytów B, produkcja przeciwciał. Limfocyt B, który zaczyna produkcję przeciwciał, jest nazywany plazmocytem. I to jest też istotne, bo często na maturze nie było gdzieś w tekście napisane nic o limfocytach B, tylko o plazmocytach, więc tą nazwę no po prostu trzeba znać, żeby się w tym połapać. I teraz narządy układu odpornościowego. Tych narządów można tutaj wymienić całą masę, no bo wszystko w zasadzie w jakiś sposób z odpornością organizmu się łączy. Chociażby skóra, chociażby żołądek, przez ten kwas solny powieki, przez to, że mrugamy i tak dalej. Ale skupimy się może na tych, które w jakiś sposób uczestniczą w produkcji krwinek białych albo przeciwciał. Więc najważniejszy będzie szpik kostny. Skoro produkuje krwinki, no to też produkuje te krwinki białe. Ważna jest grasica, bo w grasicy dojrzewają limfocyty T. Ważne będą węzły chłonne, które są skupiskami tych komórek odpornościowych. Takie skupisko komórek odpornościowych jest nazywane tkanką limfoidalną. No i też można powiedzieć, że ważna jest wątroba, bo produkuje przeciwciała i inne białka, które regulują odpowiedź immunologiczną. Ważne jest śledziona, bo śledziona będzie miała taki potencjał do rozkładania też bakterii, jeśli znajdą się we krwi. Punkcik D przedstawia rolę mediatorów układu odpornościowego w reakcji odpornościowej białka ostrej fazy cytokiny. To jest taki punkt, który moim zdaniem jest fatalnie sformułowany, dlatego że cytokiny to jest bardzo szeroka substancji, które szeroka grupa substancji, które pływają sobie w krwi i po prostu mają za zadanie przekazywać informacje między komórkami. I te cytokiny dzielimy na dwie grupy. Mamy cytokiny przeciwzapalne, czyli takie, które będą powodować dezaktywację układu odpornościowego w organizmie, kiedy na przykład organizm stwierdzi, że już zakończyła się infekcja i mamy cytokiny prozapalne, które właśnie będą aktywować układ odporności do tego, żeby komórki układu odporności na przykład w dane miejsce organizmu się udały i tam zwalczały zagrożenie. Do tych cytokin prozapalnych należą tak zwane białka ostrej fazy. Z tym, że te białka ostrej fazy zostały tak wyróżnione na tle tych innych cytokin z tego względu, że to są białka, w których stężenie we krwi wzrasta, kiedy człowiek ma infekcję albo ogólnie kiedy jest chory. E i z tego względu po prostu są traktowane jako tak zwany marker, jako taki wskaźnik po prostu tej choroby. Jeśli ktoś trafia do szpitala, to mu się wykonuje badanie, taki panel badań białek ostrej fazy, żeby zobaczyć, czy te objawy, ten ból w plecach, który ma, to jest zawał, czy to jest na przykład właśnie zapalenie płuc. E, tak w uproszczeniu mówiąc. Więc myślę, że tylko pod tym kątem mogą zapytać o te białka ostrej fazy. One właśnie takie bardzo znaczące tutaj nie są, a zostały tak wyróżnione. Chyba ten punkt jest taki troszeczkę dziwny, ale tak go zostawimy. Punkt E wyjaśnia na czym polega zgodność tkankowa i przedstawia jej znaczenie w transplantologii. Więc tak jak pamiętamy jeszcze z czasów, kiedy omawialiśmy sobie komórkę, na błonie komórkowej zwierząt, w tym człowieka, znajduje się glikocokaliks, czyli ten zestaw różnego typu łańcuchów cukrowych. Taki zestaw łańcuchów cukrowych, ale w zasadzie też białek. Charakterystyczny dla danego człowieka jest właśnie nazywany takim układem zgodności tkankowej. Jest charakterystyczny dla komórek danego człowieka i komórki odpornościowe po tym je poznają i wiedzą, że tych komórek mają nie atakować. Jeśli te układy między ludźmi się bardzo różnią, jeśli przeszczepimy pomiędzy właśnie takim dawcą a biorcą narząd, gdzie ten układ zgodności tkankowej jest bardzo od siebie różny, no to wtedy może dojść do tego, że te komórki układu odpornościowego zaczną atakować ten przeszczep. Więc dlatego istotne jest właśnie jak najbliższe dobranie tej zgodności tkankowej. Taka jest tutaj rola tego w transplantologii. Punkt F. wyjaśnia istotę konfliktu serologicznego i przedstawia znaczenie podawania przeciwciał antyrh. No to tak, to jest taka dłuższa rzecz. Troszeczkę więcej sobie o tym opowiemy. Mamy matkę, która ma grupę krwi jakąś tam, ale ważne, że ma grupę krwi RHD minus. I mamy płó, który nosi w sobie ta matka, który też ma jakąś tam grupę, ale ta grupa jest RHD plus. W związku z tym krwinka tej matki ma jakieś tam te swoje antygeny, ale nie ma antygenu D. Zamian za to ma w swojej surowicy przeciwciała antyd. takie przeciwciała, które będą atakować antygen D. Natomiast płód też ma krwinkę z jakimiś tam antygenami i wśród tych antygenów jest antygen D. I w związku z tym, jeśli dojdzie do jakiegoś przecieku krwi między matką a płodem, chociaż naturalnie nie powinno dochodzić, bo łożysko jest tak zbudowane, że ta krew się tam nie powinna mieszać, ale zdarzenia są różne. Łożysko może się trochę odkleić, może być jakiś niewielki uraz albo po prostu w trakcie porodu może dojść do tego, że te krwi się wymieszają. Więc jeśli do krwi matki dostaną się krwinki, które mają ten antygen D, to będą one atakowane przez te przeciwciała anty D. I jeśli ten układ odpornościowy wtedy się aktywuje, bo wykryje te antygeny, a to dziecko jednak nadal jest w środku matki, to może zostać zaatakowane ogólnie całe to dziecko, cała jego krew. No i to będzie wtedy stan niebezpieczny dla życia tego dziecka, ale może być też w zasadzie niebezpieczny nawet dla matki. Na tym polega ten konflikt serologiczny. A teraz jaka jest tutaj rola podawania przeciwciał antyrh? Przeciwciała antyrh to będą takie przeciwciała, które zniszczą u matki właśnie te przeciwciała antyd po to, żeby nie atakowały tych krwinek dziecka, żeby nie było zagrożenie. I tyle w tym temacie. Punkt G. analizuje funkcje układu odpornościowego nadmiernia i osłabiona odpowiedź immunologiczna oraz podaje sytuację wymagające immunosypresji, przeszczepy, alergii, choroby autoimmunologiczne. No to tak. Moment, kiedy aktywność układu odpornościowego jest nadmierna, to są właśnie tak zwane alergie. Kiedy coś, co u zwykłego człowieka nie wywołuje aktywacji układu immunologicznego, u osób z alergią wywołuje na przykład jakiś pyłek kwiatów, co tam może być, jakieś takie codzienne jedzenie, czyli ktoś może mieć uczulenie na orzechy, może mieć uczulenie na mleko, można mieć uczulenie też na przykład na kurz i wywołuje to jakieś objawy, wysypki, dłużność i tak dalej. Drugą taką sytuacją, kiedy ten układ jest nadmiernie pobudzony, to są tak zwane choroby autoimmunologiczne. Wtedy przeciwciała własnego organizmu atakują własne tkanki. No i w obu tych sytuacjach właśnie ze względu na to wymagana jest immunosupresja, czyli właśnie takie stłumienie tego układu odpornościowego, podawanie leków, które spowodują osłabienie tej reakcji odpornościowej, po prostu będą działać jak te cytokiny przeciwzapalne. Taką sytuacją jest też przeszczep. Jeśli coś się przeszczepi, to się podaje te leki immunosupresyjne, to po to właśnie, żeby ten układ odporności, kiedy zostanie aktywowany jakoś nadmiernie, żeby też czasem nie porwał się na ten przeszczepiony narząd i nie zaczął go niszczyć. A sytuacje, kiedy odpowiedź immunologiczna jest osłabiona, to tak zwane niedobory odporności. To mogą być choroby wrodzone i mogą być one różne. Może u kogoś dochodzić do niewytwarzania odpowiednich komórek odporności. może u kogoś dochodzić do niewytwarzania odpowiednich przeciwciał, albo mogą być nabyte. I takim nabytym najpopularniejszym niedoborem odporności, no to jest choroba AIDS wywołana przez wirus HIV. Ten wirus HIV atakuje po prostu komórki odpornościowe, przede wszystkim limfocyty, te, niszczy je i stąd te braki. Okej, dobra, jedziemy dalej. Zobaczmy ile my tutaj jeszcze mamy. Wymiana gazowa. Punkt A przedstawia warunki umożliwiające i ułatwiające dyfuzję gazów przez powierzchnię wymiany gazowej. To jest punkt taki ogólny nie tylko dla człowieka, ale też można go odnieść do zwierząt. Te czynniki muszą być zawsze trzy, żeby ta dyfuzja była możliwa i żeby zachodziła sprawnie. Po pierwsze musi być cienka bariera między tymi ośrodkami, które tej dyfuzji ulegają, czyli na przykład na błonek jednowarstwowy płaski. Musi być duża powierzchnia tej wymiany gazowej. Czyli na przykład gęsta sieć tych pęcherzyków płucnych albo gęsta sieć naczyń krwionośnych w skórze płaza przykładowo i musi być śluz dlatego, że gazy na przykład tlen, tak po prostu sobie do komórki nie wniknie. Ten tlen najpierw musi się rozpuścić w tym śluzie, który jest na komórce. wtedy przyjmie formę jonową, a jony już przez błony mogą przenikać, więc wtedy on się do komórki dostanie. I to odnosi się do wszystkich zwierząt. Możemy sobie tutaj powiedzieć na przykład o owadach, które mają gęstą sieć tych traeoli, więc zapewnia to tą dużą powierzchnię wymiany gazowej. Mają w tych tracheolach właśnie śluz, żeby ten tlen czy dwutlenek węgla mógł przenikać. No i same te trcheole mają cienkie ściany. Można to odnieść do płazów, gdzie wymiana gazowa jest przez skórę, więc jest duża powierzchnia, ta skóra jest dobrze ukrwiona, jest śluz na tej skórze i ta skóra jest cienka. Albo do płuc człowieka, no gdzie też po prostu pęcherzyki płucne są cienkie. Cienkie są ściany naczyń krwionośnych, które je otaczają. Dużo jest tych pęcherzyków płucnych, więc jest duża wymiana gazowa. No i na tych pęcherzykach płucnych i w nich jest śluz, żeby ta wymiana była usprawniona. Więc to są takie uniwersalne elementy. Może tak się umówimy, żeby mieć jakiś określony cel, że dojdziemy do końca tego układu oddechowego i na tym dzisiaj skończymy, tak żebyście wiedzieli mniej więcej ile macie jeszcze wytrwać. A ja postaram się to sprawnie przedstawić. Oto punkt G. Wykazuje związek między budową a funkcją układów elementów układu oddechowego człowieka. Także gdzieś tam wyżej mieliśmy taki przecież punkt, że mieliśmy właśnie ogólnie znać połączenie tych narządów z funkcją całego układu, a tutaj mamy to tak sprecyzowane. Tych tych narządów w układzie oddechowym mamy kilka. Mamy drogi oddechowe, na które składa się jama nosowa, krtań, tchawica. No gardło też, które pominąłem za tchawicą, drzewo skrzelowe i płuca razem z przeponą. No też tutaj są istotne jako takie narządy już poza drogami oddechowymi. Dla dróg oddechowych istotną rolą będzie po prostu umożliwienie przepływu tego powietrza w jedną i w drugą stronę, oczyszczanie tego powietrza, nawilżanie go, ocieplanie. w płucach będzie dochodziło do wymiany gazowej, a przepona będzie powodowała zwiększenie albo zmniejszenie objętości klatki piersiowej i i przez to sprężenie albo rozprężenie płózno, które w ten sposób albo będą wciągać powietrze, albo będą to powietrze wypychać, czyli będzie dochodzić do tak zwanej wentylacji oddechowej i odpowiednio później wymiany gazowej. Tak sobie możemy połączyć te elementy z odpowiednią funkcją. A jeśli chodzi o ich budowę, no to w sumie wiele tych rzeczy już dzisiaj wspomnieliśmy. Przeponę, żeby móc się kurczyć i rozkurczać, musi być mięśnie. musi mieć włókna w odpowiednie w sobie aktynę, miozynę, dzięki czemu te skurcze są możliwe. W płucach muszą być te elementy, które przed chwilą podaliśmy. Muszą być cienkie pęcherzyki płucne, gęsta sieć naczyń krwionośnych, śluz, żeby wymiana gazowa była możliwa. A w drogach oddechowych no przede wszystkim musi być na błonek urzęsiony, żeby oczyszczać to powietrze z różnego typu drobin. I może jeszcze sobie dodajmy do tych dróg oddechowych, no że dobrze, że one są zbudowane z chrząstek, bo chrząstki się nie zapadają i dzięki temu te drogi oddechowe są też drożne. A tak dodatkowo, no jeszcze występuje w krtani nagłośnia, która posłania te drogi oddechowe w czasie przełykania, aby nic tam nie wpadło z gardła. To są, myślę, że takie najważniejsze funkcje, takie takie, do których w sumie można przewidzieć, żeby jakieś zadanie maturalne się mogło pojawić. Jeśli by było coś innego, no to pewnie z jakimś tekstem, który by to opisywał. Punkt H. opisuje wymianę gazową w tkankach i płucach uwzględniając powinnowadztwo hemoglobiny do tlenu w różnych warunkach pH i temperatury krwi oraz w zależności od ciśnienia paralnego tlenu w środowisku zewnętrznym. Ciśnienie paralne sobie tak porównamy, żeby było nam łatwiej do stężenia. Więc gazy ze względu na to będzie obowiązywała ta sama reguła, co inne substancje. Przenikają z ośrodka, gdzie jest większe stężenie, do ośrodka, gdzie jest mniejsze stężenie. Im więcej tlenu będzie w powietrzu atmosferycznym, tym więcej go będzie później składowo w powietrzu w płucach i tym więcej będzie przenikać do krwi. Objętość stężenie tlenu w powietrzu, czyli ciśnienie parcjalne tlenu w powietrzu zmniejsza się wraz z wysokością nad poziomem morza. No czyli gdzieś w jakichś terenach wysokogórskich będzie go mniej, przez to też mniej go będzie się dostawać do krwi. To jako odniesienie do tego ostatniego fragmentu punktu H. W zależności od temperatury. W temperaturze chodzi o to, że im ciecze są chłodniejsze, tym mają większą rozpuszczalność gazów w sobie. Myślimy tutaj o krwi. Jeśli krew będzie chłodna, to więcej tego tlenu będzie mogło się w niej rozpuścić. W przypadku człowieka to nie ma większego znaczenia, jeśli chodzi o transport tlenu. Może bardziej jeśli chodzi o transport dwutlenku węgla. No i to możemy tak nawet zastanowić się nad sobą, czy czasem nie jest tak właśnie, że kiedy jest gorąco, tak parno, no to czasami wręcz się ciężko oddycha, a raczej jeśli jest chłodno, powietrze jest takie rześkie, no to właśnie czuć, że ten oddech jest jakiś taki bardziej wydajny, bo po prostu więcej tego dwutlenku węgla krwi jest rozpuszczony, bo on rozpuszczonego on jest bardziej wydajnie usuwany z organizmu, więc temperaturę krwi łączymy z tą rozpuszczalnością gazów. Teraz pH i to jest najważniejszy element tego punktu, bo tutaj czy mamy nie wkleiłem tutaj schematu. Planowałem go wkleić, ale nie wkleiłem, więc będziemy musieli rozrysować. Mamy płuca. Jak wiemy w płucach znaczyń krwionośny, może tak znaczyń krwionośnych do płuc, pęcherzyków płucnych dostaje się dwutlenek węgla i on jest usuwany. Jeśli tak jest, dwutlenek węgla, jeśli dwutlenek węgla jest tlenkiem kwasowym i w tym miejscu jest usuwany, no to znaczy, że to pH w pH krwi w płucach będzie raczej wyższe, raczej takie obojętne albo nawet w tą stronę lekkozasadową. I to jest właśnie takie pH lekko zasadowe, tak sobie może zaznaczmy, które sprzyja temu, żeby erytrocyty wiązały tlen. Natomiast jak ta krew sobie przepłynie dalej do tkanek, które się znajdują w organizmie i które przeprowadzają oddychanie komórkowe, a produktem ubocznym tego oddychania komórkowego jest dwutlenek węgla, no to tam w tej krwi ten dwutlenek węgla będzie się gromadził. Czy on będzie się gromadził i jest kwasowy, jak już sobie powiedzieliśmy, to w takich tkankach różnych w organizmie ta krew będzie miała troszeczkę obniżone pH. Takie lekko nie powinna mieć kwasowego, ale tak sobie wyobraźmy, że takie w stronę lekko kwasowego. I takie pH z kolei będzie sprzyjać temu, żeby tlen został odczepiony od hemoglobiny i żeby ten tlen został oddany do komórek. Czyli podsumowując, wyższe pH sprzyja przyłączaniu tlenu do hemoglobiny, niższe pH sprzyja oddawaniu tlenu z hemoglobiny. Taka jest tutaj zasada, którą musimy pamiętać, jeśli chodzi o to [Muzyka] powinowadztwo. Punkt i analizuje wpływ czynników zewnętrznych na funkcjonowanie układu oddechowego. Tlenek węgla, pyłowe zanieczyszczenia powietrza, dym tytoniowy, smok. Tlenek węgla, czyli CO, czyli inaczej czat, łączy się z hemoglobiną na stałe, przez co uniemożliwia później przyłączenie się dwutlenku węgla albo tlenu. Więc taki organizm, który został zatruty czadem, czyli duży odsetek erytrocytów, dużo hemoglobiny zostało zatkane przez ten tlenek węgla, może się udusić, bo nie będzie mógł ten organizm z płuc odbierać tlenu i rozprowadzać go po swoich tkankach. Nie będzie można też z organizmu wydajnie usuwać dwutlenku węgla. To są takie następstwa zatrucia czadem. Byłowe zanieczyszczenia powietrza będą się po prostu odkładać w pęcherzykach płucnych i będą zmniejszać przez to powierzchnię wymiany gazowej. Dym tytoniowy ma w sobie substancje smoliste, które też mogą po prostu zmniejszać powierzchnię wymiany gazowej przez to, że będą zapychać te pęcherzyki płucne, ale również ten dym tytoniowy będzie miał w sobie substancje rakotwórcze, takie które powodują mutacje w DNA, więc może prowadzić do nowotworu. A smok? No to tutaj już tych typów smogu jest kilka, ale ten smok możemy sobie po prostu skojarzyć z takim miksem tego, że są tam substancje rakotwórcze i substancje, które zapychają pęcherzyki płucne. Więc taki byłby tutaj wpływ tych czynników zewnętrznych. J przedstawia znaczenie badań diagnostycznych w profilaktyce chorób układu oddechowego RTG. spirometria, bronchoskopia. Zacznijmy od bronchoskopii, bo jest ona badaniem podobnym do tych, o których sobie już wspominaliśmy, czyli do gastro i kolonoskopii. W bronchoskopi po prostu zagląda się kamerą do dróg oddechowych. Chodzi o to, żeby zobaczyć, czy te drogi oddechowe są drożne, czy te drogi oddechowe nie są wypełnione przez jakiś nowotwór, czy te drogi oddechowe, no o takie rzeczy zapytają. Dobra. Przy spirometrii chodzi o badanie objętości płuc, objętości, która będzie składać się na tą objętość, z której dochodzi do wymiany gazowej, bo spirometria jest takim badaniem, gdzie się dmucha w taką specjalną rurkę, ona mierzy ciśnienie tego wydechu i na tej podstawie komputer sobie oblicza objętość płuc. Więc taka choroba, która by tutaj mogła się wiązać z takim badaniem spirometrią, to jest na przykład astma, kiedy dochodzi do skurczu oskrzeli i przez to też to powietrze wydychane jest tak słabiej i to jest zarejestrowane w tym badaniu. Albo na przykład tak zwana rozedma, czyli kiedy pęcherzyki płucne pękają, więc ta powierzchnia wymiany gazowej się zmniejsza i ogólnie ta zdolność wypychania powietrza z płuc. No i jeszcze RTG klatki piersiowej, czyli po prostu tak zwany rentgen, prześwietlenie płuc. No to pozwala zobaczyć, czy w tym płucu nie ma jakiś takich zmian typu nowotwory, typu jakiś naciek bakterii, komórek zapalnych, czyli zapalenie płuc. Takie rzeczy byśmy tutaj sobie powiązali jako znaczenie diagnostyczne. No a w profilaktyce chorób, no to przede wszystkim też chodzi o to, żeby wcześniej zaobserwować jakieś niebezpieczne zmiany i wcześniej zacząć je leczyć. Punkt K przedstawia rolę krwi w transporcie gazów oddechowych. To może sobie tutaj przypomnijmy, że ta krew może transportować gazy oddechowe w różny sposób. Jeśli chodzi o tlen, 9% tlenu będzie transportowane przez hemoglobinę w erytrocytach. 3% to będzie tlen bezpośrednio rozpuszczony w osoczu. W przypadku dwutlenku węgla drogi są trzy. Większość około 70% to jest jon HCO3- rozpuszczony w osoczu, ale ten jon powstaje w erytrocytach. 20% to jest dwutlenek węgla transportowany przez erytrocyty połączony z hemoglobiną. i 10% to jest dwutlenek węgla, który jest bezpośrednio rozpuszczony w osoczu. Więc taką mamy tutaj rolę krwi w transporcie gazów, że przez te w sumie pięć różnych dróg te gazy mogą być transportowane. Określa znaczenie krzepnięcia krwi dla zachowania homeostazy organizmu. Nowy punkt, więc coś, czego można by się w tym roku spodziewać. Homeostaza organizmu, jak sobie już mówiliśmy, no to taki stan ogólnego, ogólnej równowagi różnych procesów. Kiedy krew źle krzepnie, no to może dochodzić do krwotoków. Jeśli dochodzi do krwotoków, no to z krwią może się wydostawać wiele wody. Może się, mogą się wydostawać erytrocyty, które transportują tlen. Mogą się wydostawać białka, cukry i tak dalej. Więc utrata tego wszystkiego będzie sprawiać, że organizm może się doprowadzić do niedoboru tych rzeczy. I w ten sposób będzie zaburzona ta homeostaza. Więc skrzepnięcie krwi z tego względu będzie istotne, żeby po prostu chronić przed tym krwawieniem. No dodatkowo przy takich dużych zaburzeniach homoostazy może dochodzić do jakiś takich krwotoków wewnętrznych, do mózgu na przykład, czyli to może być tak zwany wylew. A kiedy jest wylew, no to po prostu ta krew gromadząca się gdzieś tam w mózgu może naciskać na różne struktury. Tkanka mózgowa jest bardzo delikatna, więc może to też prowadzić do uszkodzenia. I to będą takie rzeczy najważniejsze. Jeszcze mamy przed sobą sześć punkcików. Wykazuje związek między budową a funkcją naczyń krwionośnych. O tak sobie powiedzieliśmy, że zrobimy tylko układ oddechowy, ale zaznaczyliśmy sobie tą metę już dalej, no to myślę, że damy radę dotrwać do końca. Funkcja a budowa naczyń krwionośnych. No to tutaj tak o żyłach musimy pamiętać, że mają zastawki, dlatego że ciśnienie krwi w żyłach jest małe, a ta krew musi dotrzeć do serca, nawet z takich rejonów odległych jak z kończyn dolnych. WC zastawki zapobiegają cofaniu się krwi i to jest ta najważniejsza tutaj ten najważniejszy element budowy, który połączymy z funkcją. Tętnice przewodzą krew o dużym ciśnieniu. Ta krew, która w nie wpływa, mogłaby je rozerwać, gdyby nie to, że mają grubą warstwę mięśniówki, a mięśniówka jest elastyczna, więc ona przyjmuje to uderzenie fali krwi i później naczynie znowu wraca do normy. Przepycha nawet tym swoim rozprężeniem i skurczeniem tą krew dalej. W tętnicach kojarzymy tą grubą warstwę mięśniówki jako takie przystosowanie do przewodzenia krwi pod dużym ciśnieniem. I naczynia włosowate mają cienką ścianę zbudowaną z nabłonka jednowarstwowego płaskiego, ponieważ to w nich ma dochodzić do wymiany substancji między krwią a tkankami. Czyli ta cienka ściana jest tutaj przystosowaniem do tej wymiany. Punkt o porównuje, określa tendencje ewolucyjne. Nie, to tak jak wcześniej mówiłem, miałem wykreślić wszystkie, ale to mi gdzieś umknęło. Od tych punktów dotyczących zwierząt się dzisiaj dystansujemy. Następnym razem będziemy sobie, no może nie następnym razem sobie dokończymy anatomię, ale jak dojdziemy do zoologii, to wtedy będziemy analizować tego typu rzeczy. Więc w takim razie przeskakujemy do punktu P. Przedstawia budowę serca człowieka oraz krążenie krwi w obiegu płucnym i ustrojowym, czyli płucny, mały, ustrojowy, duży obieg. No i sobie tak prześledzimy jak one wyglądają. Duży obiekt zaczyna się w lewej komorze. Z lewej komory krew stawką aortalną wpływa do aorty, czyli tej największej tętnicy. Ta największa tętnica dzieli się na sieć mniejszych tętnic, w końcu na sieć naczyń włosowatych, które krew natlenowaną albo inaczej utlenowaną dostarczają do różnych komórek ciała. Później te naczynia włosowate przechodzą w żyłki, w coraz większe żyły, aż w końcu w dwie żyły główne, które trawiają do prawego przedsionka. No i tam duży obieg się kończy. Więc funkcją dużego ustrojowego obiegu krwi jest dostarczenie do wszystkich tkanek ciała krwi natlenowanej i odebranie krwi odtlenowanej. Później mamy mały obiekt krwi. On zaczyna się, kiedy krew z prawego przedsionka przez zastawkę trójdzielną przepłynie do prawej komory i z prawej komory krew przez zastawkę pnia płucnego jest wyrzucana do pnia płucnego. Pień płucny się dzieli później na tętnice płucne, na tętniczki, na naczynia włosowate, które otaczają pęcherzyki płucne. Tam mamy wymianę gazową. Oddawany jest dwutlenek węgla, przyjmowany jest tlen do krwi i krew natlenowana. czterema żyłami płucnymi wpływa do lewego przedsionka i w tym miejscu kończy się obieg mały. Obieg mały połączy się z dużym, kiedy krew lewego przedsionka przez zastawkę mitralną przepłynie do lewej komory. Więc funkcją małego, czyli płucnego obiegu jest to, żeby oddać dwutlenek węgla z organizmu i przyjąć tlen do krwi. Gdzie my tutaj byliśmy? Przy punkcie P. No to punkt Q przedstawia automatyzm pracy serca. W sercu mamy grupę miocytów, które uległy przeobrażeniu, straciły zdolność do skurczy, ale zyskały zdolność do przewodzenia impulsu elektrycznego. I to jest tak zwany układ bodźcowo-przewodzący, który jest z nich zbudowany. W tym układzie bodźcowo-przewodzącym mamy takie trzy najważniejsze elementy. Węzeł zatokowo-przecionkowy, który jest najwyżej w sercu położony w ścianie prawego przecionka, węzeł zatokowo-przecionkowy i później tak zwany pęczek hisa, tak jak widać na tym schemacie. Najważniejszym elementem, o który najczęściej pytali w zadaniach jest węzeł zatokowo-przedciąkowy, ponieważ to on wybija rytm. wybija rytm, powoduje jednoczasowy skurcz przecionków. Później ten impuls przez niego wygenerowany na chwilę się zatrzymuje w węźle przeciąkowo-komorowym, żeby przeciąki się rozkurczyły i jest puszczany dalej przez pęczek His, no tak, przez pęczek Hisa i jego odnogi po to, żeby spowodować jednoczasowe skurczenie się komór, żeby te komory jednoczasowo wypchnęły krew do małego i dużego obiegu. A jaka jest? A tutaj nie pytają o rolę automatyzmu pracy serca. No ale w tym automatyzmie pracy serca chodzi po prostu o to, żeby to serce biło równo, żeby te komory, przeciąki kurczyły się jednoczasowo. Kiedy dochodzi do jakiegoś takiego nierównego bicia serca, mówi się, że to jest tak zwana arytmia. Taka arytmia może być niebezpieczna, bo za mało krwi będzie dostawać się do naczyń, więc różne wtedy narządy mogą zostać niedokrwione. Punkt Ridzimy, że jest taki dość długi. wykazuje związek między stylem życia i chorobami układu krążenia, miażdżycą zawałem mięśnia sercowego chorobą wieńcową serca nadciśnieniem tętniczym udarem żlakami przedstawia znaczenie badań diagnostycznych w profilaktyce chorób układu krążenia EKG pomiar ciśnienia tęniczego badania krwi. To po kolei miażdżyca wtedy, kiedy tłuszcz i wapń odkłada się w tętnicach. Więc jeśli ma dojść do miażdżycy, muszą się zadziać dwie rzeczy. Musi być dieta bogata w tłuszcz albo cukry, które w organizmie, cukry proste, które w organizmie mogą być przekształcone do tłuszcze i organizm musi być poddawany częstym stanom zapalnym, na przykład w wyniku picia alkoholu, palenia papierosów. Bo i kiedy substancje z dymu tytoniowego się dostaną do krwi, czy kiedy alkohol się dostanie do krwi, to tak naprawdę powoduje stan zapalny w ścianie tych tętnic. Gdy ścian zapalny w tętnicach w ścianie tętnic jest, to wtedy ten tłuszcz się do niej, do tej ściany przylepia, później jeszcze się przylepia, przylepiają jony wapnie i powstaje tak zwana płytka miażdżycowa. Ona zwęża tętnicę i powoduje, że mniej krwi dociera do różnych narządów. Kiedy mniej, tak drastycznie mniej krwi będzie docierać do jakiegoś narządu, to mówimy o jego zawale. Więc zawał serca mięśniowego, czyli obumieranie też przy tym braku tlenu z krwi komórek mięśnia sercowego będzie taką rzeczą wtórną do zaawansowanej miażdżycy. Choroba wieńcowa serca można powiedzieć, że to jest taki przewlekły, czyli ciągły stan niepełnego dokrwienia serca. Czyli po prostu na tych naczyniach, które zaopatrują mięsień sercowy, rozwinęła się miażdżyca. Ona nie jest na tyle zaawansowana, żeby wywołać zawał, ale jest na tyle zaawansowana, żeby to serce osłabić. Wtedy to się nazywa chorobą wieńcową. Dlatego wieńcowa? No bo te naczynia, które dostarczają krew do serca, do mięśniówki serca, to są właśnie naczynia wieńcowe. Nadciśnienie tętnicze. No to tutaj sobie powiedzmy, że prawidłowe ciśnienie to jest 120 na 80. Tak się przyjmuje. Chociaż w zasadzie powinniśmy powiedzieć, że prawidłowe ciśnienie jest poniżej tego pułapu. 120 to jest ciśnienie skurczowe, czyli ciśnienie w tętnicach, kiedy serce wykonuje skurcz. A80 to jest rozkurczowe, czyli kiedy serce jest w rozkurczu. Takie ciśnienie powinno być utrzymane. Kiedy jest wyższe, no to może prowadzić do uszkodzenia naczyń krwionośnych, e, w efekcie też do jakiegoś ich pękania. No i najbardziej niebezpieczny stan to kiedy pękną naczynia w mózgu i wtedy mamy do czynienia z udarem krwotocznym. Ale może być też udar niedokrwienny mózgu spowodowanym jażdżycą, bo udar w odniesieniu do mózgu to jest taki synonim po prostu zawał, można powiedzieć udar mózgu albo zawał mózgu. I na koniec w tym nawiasie żylaki. H nie mam też tutaj ilustracji, a bez ilustracji to ciężko wyjaśnić, więc się wspomożemy. O, i tu jest taka fajna ilustracja. O co chodzi z tymi żylakami? Kiedy zastawki w naczyniach, które znajdują się yyy w naczyniach żylnych, które znajdują się w kończynach dolnych, zostaną uszkodzone, no to ta krew będzie mogła właśnie się cofnąć. Tak jak tutaj na tym schemacie B. Kiedy ona się będzie cofać, to będzie rozpychać te naczynia żylne. I takie wybrzuszenia, nierówny przebieg tych naczyń żylnych. To są właśnie żylaki. Takie żylaki same z siebie może nie są niebezpieczne, tylko tyle, że mają jakiś taki negatywny e powodują jakiś taki powiedzmy może nie negatywny tylko nie estetyczny wygląd, ale może w nich dochodzi do jakichś zapaleń, może dochodzi do ich pękania, no więc wtedy stają się poważniejszym problemem. Ale myślę, że na maturze o to o co mogliby pytać, no to właśnie o połączenie tych zastawek w naczyniach dolnych, z funkcji tych zastawek właśnie z rozwojem żylaków. No i to jest coś tutaj, co zostało dodane, więc takiego pytania może można się w tym roku spodziewać. Później mamy badania diagnostyczne. EKG to jest to, co się zawsze pojawia w tych wszystkich filmach, serialach medycznych i tak dalej, czyli taki zapis pracy serca. Na ten zapis pracy serca składają się tak zwane załamki. Nie będziemy wchodzić w szczegóły. Chodzi o to, że to EKG bada przepływ tego strumienia elektrycznego po tym układzie bodźcowo-przewodzącym w sercu. Więc EKG ma zbadać, czy ten układ bodźcowo-przewodzący pracuje prawidłowo, czy serce jest miarowe, czy odpowiednio się kurczy. Pomiar ciśnienia to w zasadzie wiemy już o co chodzi. Mamy jeszcze badanie krwi. To badania krwi może wrócimy na koniec. To na chwilkę jeszcze przeskoczmy do punktu S, bo badanie krwi sobie tak pokażemy. Skoro to jest tutaj dodane, no to tak powiemy ciutkę więcej. A w S czytamy, że uczeń przedstawia funkcję elementów układu limfatycznego i przedstawia rolę limfy. Zacznijmy od roli limfy. Limfa będzie przesączem tkanek, czyli płynem, który powstaje z substancji wydzielanej przez komórki. No i w tej limfie będzie wyjątkowo dużo leukocytów. I to będzie główna funkcja limfy, żeby zbierać te różne substancje wydzielane przez tkanki, bo mogą być tam na przykład wirusy, bakterie i te substancje transportować przez węzły chłonne, gdzie jest skupisko leukocytów, które będą te elementy zwalczać. Taka by była tutaj najważniejsza rola limfy. A jeśli chodzi o elementy układu limfatycznego, no to będzie to, co w wytwarzaniu tej limfy albo w jej przepływie ma jakiś udział, czyli naczynia limfatyczne, czyli te właśnie węzły chłonne, szpik kostny, no bo tam białe powstają, grasica, bo tam dojrzewają leukocyty te, ale też śledziona, bo tam mogą być rozkładane stare komórki. Przez śledziony przepływa limfa i śledziona, tak jak mówiliśmy, uczestniczy w zwalczaniu bakterii. Wątroba też może być zaliczana do układu limfatycznego przez to, że produkuje wiele białek tym przeciwciał, no które też w tej limfie będą występować. A wracając do badania krwi takiego ogólnego, no to takie badanie krwi wygląda w ten sposób. Czyli chodzi po prostu w takim badaniu krwi o sprawdzenie ile jest poszczególnych krwinek typów krwinek we krwi i jeszcze dodatkowo sprawdzenie rozmiarów tych krwinek i zawartości hemoglobiny w krwiinkach czerwonych. No to jak łatwo sobie wyobrazić w takim badaniu by chodziło na przykład o sprawdzenie tego czy nie ma niedokrwistości czyli za małej ilości hemoglobiny i erytrocytów. Można by było sprawdzić czy nie ma jakiś problemów z krzepnięciem, czy jest odpowiednia ilość płytek krwi, albo czy nie ma jakiegoś stanu zapalnego w organizmie, jakiejś infekcji, bo jeśli taka będzie, to wzrośnie liczba leukocytów. Z drugiej strony można też sprawdzić, czy nie ma jakiegoś niedoboru odporności, kiedyby tych leukocytów było za mało. I mamy do omówienia sześć układów. Układ wydalniczy, hormonalny, nerwowy. Dalej mamy układ ruchu, skórę i układ rozrodczy. No więc dość tych tematów jest sporo. Natomiast wiele tych punktów wykreśliłem z tego względu, że nie odnoszą się one tak bezpośrednio do człowieka, ale do zwierząt. A tak jak sobie w zeszłym tygodniu założyliśmy, no skupiamy się w tych naszych omówieniach na organizmie człowieka, na jego funkcjonowaniu. Dalej się posługujemy tą podstawą programową ze stroną Biolog. No i tutaj jeszcze takie okoliczne ilustracje z internetu. Także już nie przeciągając dłużej startujemy, bierzemy sobie za cel układ wydalniczy i zaczynamy od punktu drugiego. Uczeń przedstawia istotę procesu wydalania oraz wymienia substancje, które są wydalane z organizmu. skupiamy się na pierwszym, na pierwszej części tego punktu, czyli istota procesu wydalania. Czemu to wydalanie ma służyć? Kilka rzeczy jest tutaj istotnych. Przede wszystkim wydalanie będzie służyć usuwaniu z organizmu albo substancji toksycznych, albo substancji zbędnych dla tego organizmu. Po drugie, wydalanie ma za zadanie kontrolę nad homeostazą organizmu. Homeostazą, czyli takim właśnie stanem równowagi. Więc wydalane będą te substancje, których w organizmie jest w nadmiarze. przede wszystkim będzie to woda i różnego typu sole mineralne. Więc to też może się kryć pod takim pojęciem, że ten układ wydalniczy pełni kontrolę nad gospodarką wodno-mineralną organizmu. To się dzieje u organizmu zdrowego, bo u organizmu chorego może być wydalane jeszcze coś nadtoany cukier u osób chorych na cukrzycę. Może być wydalane białko, kiedy nerki będą uszkodzone, mogą być wydalane bakterie, jeśli ktoś ma infekcję bakteryjną, ale tego w zasadzie nie musimy brać pod uwagę, tak przygotowując się do matury, czyli podsumowując, istotą procesu wydalania jest wydalanie substancji zbędnych, szkodliwych i regulacja gospodarki wodno-mineralnej. I dalej mamy w tym punkcie musimy umieć wymienić substancje, które są właśnie wydalane z moczem. I sobie tutaj zwrócimy uwagę na taką tabelkę. W tej tabelce w zasadzie interesuje nas ostatnia kolumna. To jest to, co z moczem zdrowego człowieka jest wydalane. Z moczem ostatecznym, czyli ten, który powstał już po takiej całkowitej obróbce. Wydalana jest woda, wydalane są sole mineralne w postaci różnych jonów i wydalane są tak zwane azotowe produkty przemiany materii. I tutaj zaliczamy amoniak, mocznik, kwas moczowy. Człowiek należy do takich organizmów, gdzie ten mocznik będzie dominującym produktem azotowych przemian materii. Jeszcze w tej tabelce nie ma, ale możemy sobie tak dodać, że wydalane też będą ksenobiotyki z moczem ostatecznym, czyli takie substancje, które naturalnie w organizmie się nie znajdują, które dostają się do niego tylko z zewnątrz. No i najczęściej są to różnego typu leki albo jakieś sztuczne takie substancje dodawane do żywności, jakieś konserwanty. O takich rzeczach myślimy, jak słyszymy ten termin ksenobiotyki. W tej tabelce mamy też porównane jak to się ma względem osocza filtrowanej krwi, moczu pierwotnego, czyli jak te substancje najpierw z krwi przechodzą do moczu pierwotnego, później co z tego moczu pierwotnego jest usuwane w czasie jego obróbki. Ale tą tabelkę sobie tak na razie pozostawimy, bo mamy tutaj dalej i tak punkt, który nawiązuje do samego formowania się tego moczu. Także podpunkt B uznajemy za zaliczony. Przeskakujemy sobie dwa punkty i jesteśmy przy E. Przedstawia związek między budową a funkcją narządów układu moczowego człowieka. No to najpierw sobie spójrzmy, co w tym układzie moczowym mamy. Mamy dwie nerki, lewą i prawą. Prawa jest położona nieco niżej, dlatego że jest ona pod wątrobą, więc ta wątroba swoim rozmiarem troszeczkę tą prawą nerkę spycha. Obie nerki są połączone z moczowodami. Moczowody schodzą do pęcherza moczowego, a pęcherz moczowy, kiedy się opróżnia, no to oddaje mocz do cewki moczowej i stamtąd on wydostaje się na zewnątrz. Nerki są dobrze ukrwione, więc łączą się z tętnicami. Ta krew później musi z nich spłynąć, więc łączą się również z żyłami. No i to też mamy tutaj przedstawione. Każdy z tych narządów będzie miał jakąś budowę, która umożliwia mu to funkcjonowanie. Cewka moczowa, moczowody, no to będą takie podłużne przewody, w których ścianie będzie mięśniówka gładka po to, żeby regulować ich napięcie, przepływ substancji w nich. pęcherz moczowy będzie też zbudowany w swojej ścianie z mięśniówki gładkiej, dzięki czemu no jest takim tworem rozciągliwym i może przyjąć dużą ilość wody. Może się znacząco napełnić zanim dojdzie do jego opróżnienia i też pęcherz moczowy będzie miał zwieracz, będzie miał taki mięsień, który właśnie kontroluje jego uwolnienie. Też będzie on zbudowany z mięśniówki gładkiej, nie? Oj, co ja mówię? Będzie on zbudowany z mięśni poprzecznie prążkowanych, no które podlegają właśnie kontroli ludzkiej woli. Dzięki temu jesteśmy w stanie kontrolować, kiedy chcemy iść do łazienki i ten mocz oddać. I zwracam na to uwagę, bo o to kiedyś właśnie na maturze pytali, żeby pamiętać, że ten zwieracz jest już poprzecznie prążkowany typu szkieletowego i dlatego można decydować o jego pracy. No ale najbardziej w tym wszystkim złożone są oczywiście nerki. No i jak tą budowę nerek sobie połączymy z funkcją? Musimy pamiętać, że nerki składają się z rdzenia i kory. I nieważne na którą część nerki spojrzymy, to [Muzyka] bękowej skali, to odnajdziemy w tej budowie powtarzające się jednostki, które są nazywane nefronami. Ten nefron mamy z prawej strony i ten nefron będzie spełniał swoją pracę, no która ostatecznie będzie się przekładać na całe funkcjonowanie nerki. Czyli tak w rzeczywistości uproszczając nota nerka odpowiada za tą filtrację krwi, a później za procesy, które będą odpowiednio modulować skład tego moczu pierwotnego, a że ostatecznie powstanie mocz ostateczny, który z niej odpłynie moczowodami. Więc tak sobie tą budowę tutaj według tego punktu połączymy z funkcją, ale dalej tej funkcji będziemy się przyglądać, bo w punkcie f pisze: "Przedstawia proces tworzenia moczu u człowieka oraz wyjaśnia znaczenie regulacji hormonalnej w tym procesie". Też sobie to podzielimy na dwie części. Najpierw sam proces tworzenia moczu, a później dodamy sobie do tego wszystkiego hormony, które tym sterują. Zwróćmy uwagę jak wygląda nefron. Nefron składa się z tak zwanego ciałka nefronu i z kanalików krętych. Inaczej one są nazywane cewkami. Ciałko nefronu składa się z tętniczki doprowadzającej krew. Tętniczki odprowadzającej krew. No i jej rozgałęzień, czyli tak zwanego kłębuszka naczyniowego. Ten kłębuszek naczyniowy jest obudowany torebką bowmana. I w tym ciałku Nefronum jest kilka istotnych rzeczy, do których na maturze też się przyczepiali. Tętniczka doprowadzająca jest szersza niż odprowadzająca. Jako że tętniczka doprowadza i odprowadzę, to powiemy, że to jest sieć naczyniowa typu dziwnego, tętniczo-tętnicza. Ta doprowadzająca musi być szersza niż odprowadzająca, żeby ta krew w kłębuszku naczyniowym stale zalegała. Dzięki temu, że ona tam zalega, to jest pod wysokim ciśnieniem i ten proces, który tutaj ma zajść, czyli filtracja krwi, no może zachodzić właśnie bardziej wydajnie. Drugie, co się składa na to wydaj na tą wydajną filtrację to jest cienka ściana torebki Bowmana. Ta torebka bałmana jest zbudowana z nabłonka jednowarstwowego płaskiego, który zapewnia taką dobrą przepuszczalność. I dalej mamy te kanaliki. Najpierw jest kanalik kręty pierwszego rzędu, później pętla henlego, kanalik kręty drugiego rzędu i te kanaliki kręte drugiego rzędu różnych nefronów łączą się z kanalikami zbiorczymi. Umownie jest tak, że ciałko nefronu, kanalik kręty pierwszego rzędu i kanalik kręty drugiego rzędu znajdują się w korze nerki, a pętla henlego i kanaliki zbiorcze występują w rdzeniu. Więc możemy to podzielić mniej więcej w ten sposób, żeby sobie wyobrazić. Tu mamy część rdzeniu, tu jest część kory. Jeszcze odnosząc to do tej budowy, o której mówiliśmy przed chwilą. No i teraz co się będzie działo w tych poszczególnych miejscach? W w ciałku nefronu następuje filtracja. Czasami możemy ją określić jako ultrafiltracja, czyli rzeczy, które są w osoczu przenikają do torebki bąman. Przenikać będzie woda, sole mineralne, glukoza, aminokwasy, ksenobiotyki różnego typu, no i te azotowe produkty przemiany materii, czyli amoniak, mocznik przede wszystkim i kwas moczowy. One sobie przenikają, wpływają później do kanalika. O proszę. Przepływają później do kanalika krętego pierwszego rzędu. I w tym kanaliku krętym pierwszego rzędu zachodzą dwa procesy. Po pierwsze zachodzi sekrecja, która jeszcze z krwi dodaje do tego moczu ksenobiotyki i te właśnie azotowe produkty przemiany materii. Zwiększa ich stężenie. Poza sekrecją w tym miejscu zachodzi też resorpcja, która działa w przeciwnym kierunku, czyli z moczu pierwotnego wracają substancje do krwi. I tutaj najważniejsze, żebyśmy pamiętali, że wraca glukoza i aminokwasy. To jest ważne. Tak się dzieje w zdrowym organizmie. To jest logiczne. Pod takim nawet kątem ewolucyjnym. No kiedyś ludzie na przykład jedli raz na tydzień, jeśli im się udało coś złapać i to też zazwyczaj nie były jakieś obfite uczty. Mówimy o takich czasach paleolitu, kiedy jeszcze nie było powiedzmy osad, tylko był taki tryb życia koczowniczy, zbieraczy bardziej przypominający współczesne małpy. Więc jeśli ludzie jedli tak rzadko, no to wszystko co mieli odżywczego w organizmie było ważne i organizm się przystosował do tego, żeby to odzyskiwać. Dlatego ta glukoza i aminokwasy u zdrowego człowieka zawsze z moczu powinny z powrotem wracać do organizmu. No bo glukoza jest substratem energetycznym. Aminokwasy są bardzo ważne, bo budują białka, a białka no to w zasadzie podstawa funkcjonowania. Później mamy pętlę Heno. W pętli Henlego dalej trwa resorpcja, czyli z moczu pierwotnego wracają sobie substancje do krwi. Takie dokładniejsze schematy będą nam wyróżniać miejsca, gdzie dokładnie dana substancja wraca. Ale to jest, myślę, że za duży szczegół na maturę. Nigdy o to nie pytali i to jest też taka troszeczkę no po prostu na tym poziomie wiedza zbędna. Więc sobie to tak zsumujemy, że w pętli henlego wraca sobie woda. No i wracają różnego typu sole. Sole z tym, że tych soli wraca nieco mniej. Najważniejszą tutaj substancją, która wraca jest woda. Mamy później kanalik kręty drugiego rzędu i kanalik zbiorczy. I to są miejsca, gdzie może zachodzić resorpcja, ale nie musi. Dlatego taką resorpcję nazywamy fakultatywną, czyli inaczej możemy powiedzieć dodatkową albo względną. Ta resorpcja będzie pobudzana przez odpowiednie hormony i ta resorpcja też będzie dotyczyć dwóch substancji, dwóch grup substancji, czyli wody i soli mineralnych. No i teraz co będzie odpowiadać za pobudzenie której resorpcji? Za pobudzenie resorpcji wody odpowiada hormon nazywany wazopresyną, czyli inaczej hormon antydiuretyczny w skrócie ADH. Hormon, który jest produkowany w podwzgórzu i wydzielany przez tylny płat przysadki mózgowej. Za resorpcję jonów sodu odpowiada aldosteron, czyli hormon produkowany w korze nadnerczy. A za resorpcję jonów wapnia odpowiada paratmon. I to są takie hormony, które warto znać. Jeśli mnie pamięć nie myli, to albo na zeszłorocznej maturze, albo na którejś z matur próbnych w tym roku, no było dokładnie właśnie takie pytanie, gdzie trzeba było wymienić wszystkie te hormony, które odpowiadają za te resorpcje fakultatywne. I tworzy się nam mocz ostateczny. I to jest koniec tej historii o formowaniu się moczu. Więc ten punkt F też sobie uznajemy za odhaczony. Wspomnieliśmy o tym, jak to się tworzy. Wspomnieliśmy o hormonach. Przechodzimy do G. Uczeń analizuje znaczenie badań diagnostycznych w profilaktyce chorób układu moczowego. I chodzi tutaj o badanie ogólne moczu. Tak jak sobie też ostatnio zwracaliśmy uwagę, takich pytań, punktów medycznych w tej podstawie programowej pojawia się ostatnio coraz więcej. Co to jest takie badanie ogólne moczu? Po prostu oddaje się mocz w kubeczku do badania. Ten mocz jest analizowany pod względem tego, co się w nim znajduje. I tutaj mamy taki przykładowy wynik tego moczu. Myślę, że aż coś tak złożonego, to znaczy tak dużo danych by nam na maturze nie dawali raczej do analizy. No ale tak zwróćmy uwagę, co tutaj jest oceniane. Jest oceniana barwa moczu, klarowność, czyli czy on jest przejrzysty, czy nie, jaki jest jego ciężar właściwy. Czyli tak, no w skrócie możemy powiedzieć, że gęstość tego moczu, jego odczyn, obecność leukocytów, azotynów, białka, glukozy, ciał ketonowych, urobilinogenu, bili, rubiny krwi i jeszcze ogólnie osad moczu jest oceniany, ale takie najważniejsze punkty, no to oczywiście pH, leukocyty, glukoza, białko czy te tutaj w zasadzie niewymienione bakterie i krew. Jeśli coś takiego by się w tym moczu pojawiło, czyli tutaj w tym przypadku by pisało przy tych wierszach, że wynik jest pozytywny, no to to by oznaczało jakąś chorobę organizmu. I akurat o takie rzeczy zdarzało się, że już na maturze pytali. No więc się nad tym troszeczkę bardziej zastanowimy. Jeśli w moczu pojawi się glukoza, to znaczy, że tej glukozy ogólnie za dużo jest w krwi, czyli mówimy o chorobie nazywanej cukrzycą. No i organizm po prostu nie daje rady resorbować jej w całości, ale też poniekąd nie ma potrzeby resorbować jej w całości, bo jej i tak jest nadmiar. Dlatego ona się pojawia w moczu. Czyli do zapamiętania glukoza w moczu świadczy o cukrzycy. Jeśli w moczu pojawia się białko, no to wtedy oznacza, że ta bariera filtracyjna, kłębuszki naczyniowe, torebka bołmana, tam są jakieś, tak sobie wyobraźmy, duże dziury, które przepuszczają takie duże substancje jak białko. Czyli wtedy ogólnie mówimy o jakimś stanie uszkodzenia nerki, kiedy białko albo krwinki pojawiają się w moczu. I jeszcze mamy takie zestawienie. Leukocyty i bakterie. Jeśli w krwi pojawią się, jeśli w moczu pojawią się leukocyty i bakterie, no to będzie świadczyć o jakimś zakażeniu po prostu tego układu moczowego. Bakterie są tym czynnikiem, który to zakażenie ogólnie wywołuje, ale ełkocyty tam znalazły się w dużej ilości, no po to, żeby tą infekcję zwalczać. I może w sumie jak już przy tym jesteśmy, no to jeszcze ten ciężar właściwy moczu, czyli tak jak sobie powiedzieliśmy, to jest taka wielkość, którą najłatwiej jest odnieść do gęstości. Kiedy mocz będzie zbyt gęsty, no to możemy przewidywać, że organizm jest troszeczkę odwodniony i wtedy za mało jest wody w stosunku do tych innych substancji. Kiedy będzie zbyt rozcieńczony, no to będziemy myśleć w drugą stronę. Ktoś przyjął zbyt wiele wody, ale o takim zbyt dużym rozcieńczeniu moczu możemy mówić na przykład kiedy jest niedobór wazopresyny w organizmie i wtedy nazywamy to taki stan jako taka choroba moczówka prosta też w sumie jest to warte zapamiętania bo na maturze było takie zadanie które no nie musieliśmy znać na pamięć ale ono opisywało czym jest ta moczówka prosta że to jest niedobór wazopresyny i jak wtedy właśnie wygląda ten skład moczu. To jedziemy sobie dalej. Jedziemy już do punktu H. I tutaj mamy taką nowinkę. Rzecz, która została nowo dodana do podstawy. Przedstawia analizę, przedstawia dializę jako metodę postępowania medycznego przy niewydolności nerek. Zacznijmy od tego, co to jest niewydolność nerek. w dolność nerek. No to będzie taki stan, kiedy nerki niewystarczająco dla utrzymania tej homeostazy przeprowadzają proces filtracji krwi. Więc będziemy się spodziewać, że moczu jest na przykład za mało albo że ten mocz jest ubogi w te produkty, które mają zostać wydalone z organizmu, spora ich część zostaje w krwi. No i kiedy się tak dzieje, na przykład przez to, że te nerki zostały uszkodzone jakąś infekcją, przez to, że po prostu ktoś się urodził z jakimiś wadami nerek, no to u takiej osoby potrzebna jest dializa. dializa, czyli po prostu jego układ krwionośny jest łączony z urządzeniem, które tą krew będzie odfiltrowywać z tych produktów, z nadmiaru wody, z nadmiaru jonów, imitując pracę nerek. I to są dość takie, powiedzmy sobie, zaawansowane urządzenia, ale działają na prostej zasadzie, czyli po prostu w takich urządzeniach znajduje się płyn dializacyjny. On jest tak nazywany. Ten płyn dializacyjny musi być w odpowiednim stosunku stężeń do krwi i wtedy po prostu kiedy on jest taki hipotoniczny względem krwi, no to z krwi różne substancje, które są w większym stężeniu będą do niego przenikać. Więc w takim urządzeniu no też nawiązując do takich pojęć, które stosowaliśmy omawiając dyfuzję czy osmoę, powiemy sobie, że jest pewnego typu membrana. coś, co byśmy określili jako błonę taką półprzepuszczalną, więc ona właśnie pozwala tym różnym substancjom z krwi do tego płynu przeniknąć, a później ten płyn jest usuwany, a taka oczyszczona krew po prostu wraca do organizmu. Więc tak wygląda dializa, takie są jej założenia i przechodzimy sobie dalej. Kolejny zestaw to jest regulacja hormonalna. Układ hormonalny, no czyli nie oszukujmy się dość ciężki układ, no bo tych hormonów jest dość wiele. One mają złożone nazwy. Czasem ciężko jest to wszystko zapamiętać, ale skupiamy się no tak stricte na tym, co tutaj z podstawy programowej wynika, że mogą od nas oczekiwać. I punkt A. Uczeń wyjaśnia w jaki sposób hormony sterydowe i niesterydowe, czyli pochodne aminokwasów i peptydy regulują czynność komórek docelowych. Yyy, zacznijmy sobie od tego podziału. Więc hormony ze względu na budowę podzielimy na sterydowe, czyli takie, które będą pochodną cholesterolu. I niesterydowe. I tak jak tutaj to zapisano, te niesteryowe, czasami tak błędnie w uproszczeniu nazywane białkowymi, no to w rzeczywistości albo peptydy i ich pochodne, czyli może być tym hormonem po prostu cząsteczka peptydu, może to być cząsteczka peptydu połączona z jakąś inną resztą, więc może bardziej by tutaj pasowało określenie białko złożone, ale może być to też bezpośrednia pochodna aminokwasu, co to znaczy, że coś jest pochodną aminokwasu, to znaczy, że aminokwas jako pojedyncza cząsteczka po prostu przyjął jakieś inne związki do siebie i powstało coś bardziej złożonego, ale nie powstały tam wiązania peptydowe, więc tą pochodną aminokwasu nie jest peptyd, tylko jakaś inna substancja, jakiś przeobrażony pojedynczy aminokwas. takimi pochodnymi aminokwasów będzie adrenalina, noradrenalina, tyroksyna, trójodotyronina jako takie najważniejsze hormony, czyli hormony rdzenia, nadnerczy i hormony tarczycy. Do hormonów peptydowych będziemy zaliczać oksytocynę, vazopresynę, insulinę, glukagon. Co my tam jeszcze możemy zaliczyć? Kalcytoninę. M. No i to będą takie najważniejsze. A do hormonów steroidowych będziemy sobie zaliczać hormony płciowe, testosteron, progesteron, estrogeny i hormony kory nadnerczy, kortyzol, aldosteron. Dobrze jest to zapamiętać, nie będziemy się oszukiwać, ale często na maturze była jakaś podpowiedź. Często chociaż też zdarzały się takie zadania, gdzie musieliśmy na przykład porównać, dlaczego człowiek nie może przyjmować tabletek z insuliną. dlatego że insulina jest hormonem peptydowym i peptyd jako że ma wiązania peptydowe przez pepsynę zostałby w żołądku strawiony insulina by się nie wchłonęła jako insulina tylko jako pojedyncze aminokwasy, więc to by było troszeczkę bez sensu. Natomiast taka tyroksyna, która jest pojedynczym aminokwasem, troszeczkę zmodyfikowanym, tak uproszczając jej budowę chemiczną, może być przyjmowana w postaci tabletek. No bo ona trawieniu podlegać nie będzie, tylko trafi na kosmki jelitowe i tam zostanie wchłonięta w niezmienionej postaci. No trochę podobnie właśnie z tymi hormonami steroidowymi. No dobra, ale wracając tutaj do tego naszego punktu. Podzieliliśmy sobie hormony. Dodajmy sobie jeszcze definicję hormonu w ramach przypomnienia. Czyli hormon to jest cząsteczka o właściwościach regulacyjnych, która działa poprzez połączenie z odpowiednim receptorem. I to w definicji jest ważne, żeby pamiętać, że hormon działa tylko wtedy, kiedy łączy się z danym receptorem. Jeśli działa jakaś substancja w sposób regulatorowy, a nie łączy się z żadnym hormonem, oj, z żadnym receptorem, to nie jest hormonem. Tutaj ten receptor jest najbardziej istotny. No ale tak teraz już do celu, czyli o co w tym punkcie tak w zasadzie chodzi? Chodzi o to, że hormony steroidowe i niesteroidowe wpływają na komórki w inny sposób. Steroidowe, które mamy po lewej stronie, mają receptory, z którymi się łączą wewnątrz komórki, często nawet wewnątrz jądra komórkowego. Jako steroidy należące do grupy lipidów bez problemu mogą przenikać przez błonę komórkową. No i dlatego kiedy dostaną się do środka komórki to tam działają i działają zwykle w taki sposób, że pobudzają odpowiednie geny do transkrypcji i do powstania odpowiednich enzymów, które w jakiś sposób modyfikują działanie komórki. Natomiast w przypadku tych hormonów niesteroidowych receptor znajduje się na zewnątrz komórki, dlatego że jeśli one są dużymi cząsteczkami, dużymi peptydami, no to przez błonę się nie przecisną. I ten receptor wewnątrz komórki, jego strona wewnątrz komórki, albo on aktywuje jakieś dodatkowe cząsteczki wewnątrz komórki, one przekazują ten sygnał dalej. Tak czy inaczej, kończy się to tym, że dochodzi do aktywacji enzymu, który istniał już wcześniej i on powoduje jakąś zmianę w działaniu komórki. Czyli tak podsumowując, hormony sterydowe mają receptor w środku komórki i powodują produkcję nowego enzymu, a hormony niesteroidowe mają receptur na zewnątrz komórki i powodują aktywację już istniejącego enzymu. To jest taka najważniejsza, kluczowa różnica między nimi. To jedziemy dalej. Punkt B. podaje lokalizację gruczołów do krewnych człowieka i wymienia nazwy hormonów przez nieprodukowanych. Taki szeroki temat. No i sobie zerkniemy tutaj na taką ilustrację, gdzie mamy wszystkie te istotne gruczoły podane i jedziemy od góry. Przyszynka produkuje melatoninę, która reguluje cykl czuwania i snu. A tak w skrócie mówiąc powoduje, że człowiek zapada z sen, kiedy jest wydzielana ta melatonina. Pod wzgórze produkuje oksytocynę wazopresyne i produkuje liberyny i statyny, które kontrolują pracę przysadki mózgowej. Liberyny i statyny. Wazopresyna co robi, już mówiliśmy. A oksytocyna z takich swoich najważniejszych funkcji, no to będzie pobudzać maścicę do skurczu w trakcie porodu. Później jest przysadka mózgowa. Przysadka mózgowa uwalnia oksytocynę i wazopresy do krwi po tym, jak trzyma je spod wzgórza. z tylnego płatu, ale ma jeszcze płat przedni, który właśnie podlega tej regulacji od strony liberyny i statyny. Pod wpływem liberyn jest pobudzana i wtedy uwalnia do krwi tak zwane hormony tropowe. Do tych hormonów tropowych zaliczamy TSH, ACTH, LH, FSH, GH i PRL, czyli prolaktyny. Te hormony tropowe dalej będą wpływać na pracę określonych gruczołów i powodować w tych gruczołach odpowiednie zmiany. W zasadzie większość z nich, bo może nie wszystkie, na przykład nie będzie to dotyczyło prolaktyny, która wpływa po prostu na gruczoły mlekowe i powoduje w nich produkcję mleka. No i somatotropiny, czyli GH, inaczej hormonu wzrostu, bo on po prostu wpływa na wszystkie komórki organizmu i odpowiada za pobudzenie ich do wzrostu i do podziałów. Te cztery pozostałe, czyli ACT, TSH, LH, FSH, do nich będziemy wracać już przy konkretnych gruczołach, kiedy zejdziemy sobie troszeczkę niżej, bo idziemy od góry. Więc następnym przystankiem jest tarczyca. Tarczyca tworzy T3, czyli trójodotyroninę, T4, czyli tyroksynę albo tetrajodotyroninę, które kontrolują tempo metabolizmu, pobudzają komórki do tego, żeby szybciej przemieniały substancje. Te dwie, te dwa hormony będą powstawać pod wpływem właśnie TSH z przesadki mózgowej. Tarczyca produkuje też kalcytoninę, która odpowiada za obniżenie poziomu wapnia we krwi. No i to obniżenie poziomu wapnia we krwi może być powodowane w różny sposób. Przede wszystkim będzie zwiększane wydalanie wapnia wraz z moczem albo będzie wbudowywany ten wapń do kości. Dalej są przytarczyce. Przytarczyce produkują parat hormon. który działa antagonistycznie do kalcytoniny, więc on podnosi poziom wapnia we krwi, a robi to też na kilka sposobów. może zwiększać resorpcję zwrotną wapnia z moczu pierwotnego do krwi. Może uwalniać wapń z kości poprzez aktywację komórek nazywanych osteoklastami, czyli komórek kościogubnych, które rozkładają substancję pozakomórkową w kościach i stąd ten wapn jest uwalniany. Albo mogą wpływać na jelita w taki sposób, że pobudzą je do wchłaniania większej ilości wapnia z pokarmu. Następny przystanek grasica. W grasicy wiele hormonów powstaje. Najważniejszym takim, który sobie wymienimy jest tymozyna. I ta tymozyna, tak jak i pozostałe jej hormony, regulują dojrzewanie limfocytów. Te, no bo grasica jest po prostu miejscem, gdzie te limfocyty się specjalizują, czyli właśnie dojrzewają. Następny jest żołądek. W żołądku powstaje jeden taki istotny hormon. To jest gastryna. I ta gastryna jest hormonem, która w zasadzie powstaje i działa od razu w żołądku, bo ona kontroluje ilość wydzielanego kwasu solnego. Potom gastryny jest osobne pytanie w podstawie programowej, więc będziemy do niej wracać. Idziemy niżej, mamy nadnercza i nadnercza dzielimy na rdzeń i na korę. W rdzeniu powstają tak zwane katecholaminy, czyli adrenalina w większości i w niewielkiej ilości noradrenalina. Dwa hormony, które kojarzymy z taką reakcją walki albo ucieczki z działaniem współczujnego układu nerwowego, więc mają one przygotować organizm do jakiegoś wysiłku. Więc będą to hormony, które zwiększają ciśnienie krwi, przyspieszają akcję serca, rozszerzają śrenicę, powodują lepsze ukrwienie mięśni, powodują uwolnienie glukozy do krwi, żeby to wszystko odżywić. rozszerzają drogi oddechowe jeszcze, żeby więcej tego powietrza, więcej tlenu było dostarczane do organizmu. A w korze powstaje kortyzol, którego produkcja będzie pobudzana przez ACTH właśnie z przesadki mózgowej i powstaje jeszcze aldosteron. niewielkiej ilości. W zasadzie powstają tam jeszcze inne hormony sterydowe, testosteron, mineralokortykosteroidy, ale te dwa są najważniejsze dla nas. To są takie, o które mogę zapytać na maturze. Kortyzol jest w swoim działaniu troszeczkę podobny do T3 i T4, czyli ogólnie wpływa na taki metabolizm komórkowy. Najważniejsze, żebyśmy go znali z takiego działania. hormo, które jest przez które jest określany jako hormon stresu. Więc on jest wydzielany w większej ilości, kiedy organizm jest w jakimś przewlekłym stresie, ktoś jest stale przemęczony, ma wiele na głowie i kortyzol może wpływać na funkcjonowanie układu odporności. Upośledza funkcjonowanie komórek odpornościowych, zmniejsza wytwarzanie przeciwciał. Więc jeśli ktoś jest w takim przewlekłym stresie, no to ostatecznie doprowadza to do tego, że kortyzol zmniejsza jego odporność. taka osoba może mieć jakieś częste, przewlekłe infekcje. A aldosteron jest hormonem, który też już był przez nas wspominany. wpływa na resorpcję zwrotną w kanaliku zbiorczym i kanaliku drugiego rzędu na resorpcję zwrotną sodu. Jak sód wraca z moczu do krwi, to krew się staje hipertoniczna, więc od razu ten sód za sobą pociągnie wodę z moczu z powrotem do krwi. Przez to ta krew zwiększa swoją objętość, a jednocześnie aldosteron ma drugie działanie, które polega na tym, że obkurczają się mięśnie gładkie naczyń krwionośnych, więc krew zwiększa swoją objętość przez to, że ma więcej wody, a naczynia krwionośne się obciskają. No i to powoduje, że rośnie ciśnienie krwi. Więc ten aldosteron już tak podsumowując kojarzymy z dwoma efektami. Z resorpcją zwrotną sodu i wody oraz z podwyższeniem ciśnienia krwi. Jak mamy nadnercza, no to powinniśmy sobie tutaj dodać jeszcze nerki, bo w nerkach też pewne hormony powstają. W nerkach powstaje erytropoetyna, która wpływa na szpik kostny i pobudza w nim erytropoezę, czyli tworzenie krwinek czerwonych. Ale też powstaje taki hormon jak renina. Renina działa na korę nadnerczy i powoduje w korze nadnerczy powstawanie aldosteronu. Mamy jeszcze trzustkę. W trzustce mamy insulinę glukagon i oba te hormony działają antagonistycznie. są związane z regulacją gospodarki takiej węglowodanowej organizmu. Chodzi przede wszystkim o kontrolę stężenia glukozy we krwi. Insulina powoduje, że ten poziom glukozy w krwi spada, czyli glukoza jest chowana do komórek, jest pobierana przez te komórki, a przede wszystkim przez komórki wątroby i mięśni, bo tam może być odłożona w większej ilości w postaci glikogenu. Natomiast glukagon działa przeciwnie, powoduje uwolnienie z wątroby glukozy po tym, jak glikogen zostaje rozłożony, ta glukoza jest uwolniona do krwi. To jest najważniejsze. Ale sobie jeszcze dodajmy taki mały szczegół. Raz był na maturze. Chodzi o to, jak insulina wpływa na tkankę tłuszczową. Tkanka tłuszczowa magazynuje kwasy tłuszczowe i insulina będzie pobudzać komórki tkanki tłuszczowej do tego, żeby one magazynowały właśnie więcej tych kwasów tłuszczowych. Więc w odniesieniu do wszystkich innych komórek powoduje, że chowa się do nich glukoza, ale w odniesieniu do komórek tkanki tłuszczowej powoduje, że chowają się w nich kwasy tłuszczowe. Mamy wymienioną, wyróżnione na tym schemacie jeszcze komórki tkanki tłuszczowej jako element taki aktywny tego układu hormonalnego. Tam powstaje hormon, który jest nazywany leptyną i leptyna inaczej jest nazywana hormonem sytości. Kiedy komórki tkanki tłuszczowej ją produkują, no to człowiek po prostu odczuwa sytość i to też tak na marginesie, bardziej w nawiązaniu do innego punktu, który w tej podstawie programowej się znajduje. Jedziemy dalej. Mamy jądra, ja jejki, czyli wspólnie powiemy gonady. One wspólnie ulegają regulacji od strony przesadki mózgowej przez dwa hormony. LH, czyli hormon liutenizujący i FSH, czyli hormon folikulotropowy. Jądra produkują testosteron i produkują plemniki. Jajniki produkują estrogeny, produkują progesteron i produkują komórki jajowe. FSH to hormon, który przede wszystkim skupia się właśnie na produkcji gamet, więc będzie pobudzał albo jądra, albo jajniki do produkcji odpowiednich gamet. A LH skupia się bardziej na pobudzeniu wytwarzania odpowiednich hormonów płciowych. No to teraz o samej roli tych hormonów płciowych. testosteron, estrogeny. One odpowiadają też za kontrolę produkcji gamet, ale też za taki rozwój pozostałych cech płci, za rozwój na przykład zarostu mężczyzn, za rozwój szerokich bioder u kobiet i tak dalej. Estrogen też jest ważny z tego względu, że on powoduje owulację, więc to sobie zapamiętajmy przy nim. A progesteron jest ważny pod względem kontroli cyklu menstruacyjnego, pod względem kontroli krwawienia menstruacyjnego. Jeśli jest go dużo we krwi, to on będzie powodował zahamowanie tego krwawienia i rozwój błony macicy do tego, żeby ona była po to, żeby ona była przygotowana do przyjęcia zarodka i do rozwoju ciąży. Ale to też sobie jeszcze dokładnie omówimy. B na razie sobie wykreślamy. Także niby krótkie zdanie, ale dużo można o tym mówić. Dużo sobie powiedzieliśmy, ale myślę, że to nam uprości kolejne punkty, które mamy tutaj wymienione. O nich sobie wspomniemy już krócej, bo się wiążą z tym, co przed chwilą wspomnieliśmy. Więc punkt C. wyjaśnia w jaki sposób koordynowana jest aktywność układów hormonalnego i nerwowego, nadzędna rola podwzgórza i przesadki. Czyli sobie to powtórzymy. Podwzgórze jest gruczołem częścią układu hormonalnego, ale też jest częścią układu nerwowego, ponieważ podzgórze jest częścią mózgowia, dokładnie częścią międzymózgowia. Podzgórze produkuje dwie grupy hormonów. liberyny, które pobudzają przysadkę mózgową i statyny, które hamują jej aktywność. Jeśli przysadka mózgowa zostanie pobudzona, to wydziela hormony tropowe, które jak przed chwilą mówiliśmy, no regulują wiele właśnie innych gruczołów hormonalnych. Więc w ten sposób dochodzi do takiej koordynacji działania układu hormonalnego i nerwowego. Punkt D. wyjaśnia mechanizm sprzężenia zwrotnego ujemnego na osi pod wzgórze przesadka gruczoł hormony tarczycy, kory nadnerczy i gonaty. Nie będziemy się tutaj rozdrabniać, mówić sobie dokładnie jak to wygląda w przypadku każdego hormonu z tych narządów. To tylko ogólne przypomnienie jak działa ta oś, to sprzężenie zwrotne. Więc jeszcze raz sobie powtarzamy. Spod wzgórza liberyny pobudzają przesadkę mózgową. Dokładniej przedni płat. W tym przednim płacie dochodzi do produkcji hormonów tropowych. Najbardziej nas interesuje TSH, ACTH, FSH, LH. To trafia sobie albo do tarczycy, albo do kory nadnerczy, albo do gonat. Tam powstaje jakiś określony hormon. No powiedzmy, że po prostu powstaje tyroksyna, czyli w skrócie T4. Jeśli tej tyroksyny jest za dużo w krwi, to wtedy ona poprzez pętlę sprzężenia zwrotnego ujemnego będzie hamować wydzielanie TSH w przysadzce mózgowej, ale też wydzielanie liberyny, która to TSH pobudza w podwzgórzu. Natomiast gdyby było jej te jej, czyli tej tyroksyny za mało, wtedy będą działać pętle sprzężenia zwrotnego dodatniego, które pobudzą przysadkę mózgową do produkcji TSH oraz podwzgórze do produkcji odpowiedniej liberyny. A na takiej zasadzie te sprzężenia zwrotne tutaj funkcjonują. Co my mamy tutaj jako kolejne? Punkt E przedstawia antagonistyczne działanie hormonów na przykładzie regulacji poziomu insuliny i wapnia we krwi. Myślę, że to też uznamy sobie już za omówione, tylko tak w ramach podsumowania. Za regulację poziomu glukozy odpowiada insulina i glukagon z trzki. Insulina poziom glukozy obniża. Glukagon poziom glukozy we krwi podwyższa. W przypadku wapnia działają dwa hormony. Kalcytonina z tarczycy i paratmon z przytarczyc. Parat hormon poziom wapnia we krwi podnosi, kalcytonina poziom wapnia we krwi obniża. Punkt F. Wyjaśnia rolę hormonu w reakcji na stres u człowieka. Też o tym mówiliśmy. Najważniejszym hormonem, który tak najszybciej działa przy jakimś nagłym bodźcu stresowym, to jest ta adrenalina. No i w dalszej kolejności ta, której jest wydzielane mniej w rdzeniu nadnetczy, czyli noradrenalina, one wywołują tą natychmiastową reakcję, ale przy takim długotrwałym stresie albo przy takim stresie o niższym natężeniu, czyli nie na przykład przy wypadku, tylko przy chociażby przygotowaniu się do matury, będzie działać ten kortyzol skory nadnercze. No dlaczego on działa? Bo tak sobie też to wyjaśnimy, dlaczego on wtedy jest uwalniany. No bo organizm działa, tak powiedzmy, intuicyjnie, wie, że jeśli jest jakiś stres, no to trzeba pobudzić metabolizm, żeby się w jakiś sposób do wysiłku przygotować. A tak właśnie sobie mówiliśmy, że ten kortyzol w takim swoim ogólnym planie działania ma po prostu kontrolę tego metabolizmu, pobudzenie przemiany materii w komórkach. Punkt G przedstawia rolę hormonów w regulacji wzrostu i tempa metabolizmu. W regulacji tempu tempa metabolizmu. No to znowu musielibyśmy powtórzyć. Chodzi o kortyzol albo o hormony tarczycy T3 i T4. Im jest ich więcej w organizmie, tym to tempo metabolizmu jest szybsze. Więcej białek powstaje, więcej glukozy jest zużywany, jest bardziej intensywne oddychanie komórkowe. No więc zużywane jest więcej tlenu, powstaje więcej dwutlenku węgla. Z takimi funkcjami w organizmie, z takimi zjawiskami będziemy to wiązać. Więc bardziej się tutaj skupimy na tej regulacji wzrostu. Za regulację wzrostu odpowiada hormon GH, czyli somatotropina. Inaczej hormon inaczej po prostu hormon wzrostu. Wpływa on w zasadzie na wszystkie komórki ciała i powoduje ich po pierwsze wzrost, a po drugie pobudzaje do dzielenia. No wiadomo, ten hormon wzrostu nie będzie powstawał w takiej samej ilości przez całe życie. najwięcej go powstaje po prostu u dzieci, u młodzieży, u osób dorosłych, no to są to już takie niewielkie ilości. Natomiast gdyby się zdarzyło, że ten hormon wzrostu powoduje jakiś zaburzeń w pracy podwzgórza, przesadki jest wydzielany w nadmiarze u osoby dorosłej, która już swój taki naturalny wzrost zakończyła, no to wtedy mówimy, że u takiej osoby rozwija się choroba nazywana akromegalią. I wtedy tkanki, które u dorosłej osoby zachowały wrażliwość na ten hormon. Są to zazwyczaj tkanki łączne, ulegają rozrostowi. No i taka osoba ma takie nieproporcjonalne części ciała. Akromegalia, to sobie pokażmy. Ma na przykład taką wyjątkowo dużą brzuchwę. ma na przykład wyjątkowo duże ręce, wyjątkowo duże stopy. No więc właśnie jest taką osobą, takim niecodziennym wyglądem. Raczej współcześnie, no to już jest taka rzadka choroba. I okej. Punkt H, czyli też nowy nabytek w podstawie programowej zaznaczony przez to tutaj na zielono. Przedstawia rolę hormonów tkankowych na przykładzie gastryny, erydropoetyny i histaminy. Hormony tkankowe, hormony, które mają taki epitet, to hormony, które działają na jedną konkretną wybraną tkankę. Tutaj są wymienione akurat takie, ale o całej masie hormonów tkankowych my już sobie wspomnieliśmy, bo hormonem tkankowym jest chociażby TSH, bo wpływa na konkretną tkankę, na konkretny narząd, na tarczycę. Hormonem tkankowym jest ACTH, jest LH, FSH, jest prolaktyna i tak dalej. No ale tutaj mamy wymienione dokładne hormony, więc jeszcze im się przyjrzyjmy. Zaczniemy sobie od erytropoetyny, bo to będzie tylko podsumowanie. Produkowana w nerkach, wpływa na szpik kostny i powoduje tam powstawanie krwinek czerwonych. I stamina, gastryna, no to dla nas takie nowości. Gastryna powstaje w żołądku w momencie, kiedy coś napiera na odźwiernik. Czyli sobie przypomnijmy jak wygląda żołądek. coś takiego. Tu będziemy mieli dwunastnicę, tu mamy przełyk, a tu jest właśnie odźwiernik, czyli część łącząca żołądek z dwunastnicą. Kiedy do żołądka wpada jedzenie i to jedzenie napiera na ten odźwiernik, rozciąga też ten żołądek, to jest sygnał dla komórek, które w żołądku się znajdują do tego, żeby one wydzielały gastryny. Kiedy gastryna w żołądku powstanie, to ona wpłynie na inne komórki gruczo w tym żołądku, które są odpowiedzialne za produkcję kwasu solnego, czyli roztworu HCL. Po to, żeby ten żołądek się zakwasił, żeby zaczęła się denaturacja tej treści, no i żeby później pepsynogen, który jest proenzymem się aktywował do pepsyny i rozpoczął trawienie białek, które się tam znajdują. I jeszcze mamy histaminę. Histamina jest bardzo popularnym hormonem w organizmie. W wielu miejscach powstaje. To dlatego, że histamina powstaje często bezpośrednio produkowana przez różne komórki rozciane po całym ciele, ale najwięcej jednak tej histaminy jest produkowane przez bazofilę. Tak na etapie szkoły średniej tak sobie powiemy, że przez bazofilę. Natomiast gdybyśmy chcieli wejść w to dogłębniej, to te komórki, które produkują histaminę, to są komórki tuczne. To jest taki specjalny podtyp komórek układu odpornościowego, który bardzo przypomina bazofilę. Ale tak jak sobie już omawialiśmy, układ odpornościowy, tak jak piszę w podręcznikach, te komórki tuczne są w zasadzie niewspominane i ich się traktuje do matury, jakby nie istniały. No więc my też sobie przez to uprościmy. Powiemy, że ta histamina jest wydzielana głównie przez bazofilę. Za co ta histamina odpowiada? Ona przede wszystkim rozszerza naczynia krwionośne w miejscu jakiejś infekcji, jakiegoś stanu zapalnego. No i zwiększa ich przepuszczalność po to, żeby właśnie więcej innych komórek odpornościowych do tego miejsca infekcji, znaczyń krwionośnych się dostało. I to jest taka najważniejsza funkcja tej histaminy. Histamina czasami jest niekorzystna dla organizmu, kiedy ktoś ma jakąś alergię na przykład na jakieś pyłki traw, no to wtedy tej histaminy dużo powstaje w układzie oddechowym. Może ona wtedy powodować obrzęgoskrzeli. Takiej osobie jest duszno. Kiedy ktoś ma jakąś alergię na przykład na roztocza, na kurz, no to może też na przykład mieć przez tą histaminę jakąś wysypkę na skórze, jakieś obrzęki i tak dalej. I punkt i określa skutki niedoczynności i nadczynności tarczycy. Co robią hormony tarczycy? To już sobie wyjaśniliśmy. Kontrolują tempo metabolizmu. Jeśli hormonów tarczycy jest dużo, to tempo metabolizmu jest wysokie. Jeśli jest ich mało, to jest niskie. Więc jakie będą skutki przy niedoczynności, przy niedoborze hormonów tarczycy? No na przykład będziemy mieli taką sytuację, że ktoś mało je, a przybiera na wadę, ma zaparcia, jest przewlekle osłabiony, cały dzień senny, nie może się wyspać. Mimo tego, że w pokoju jest ciepło, on siedzi grubo ubrany i dalej odczuwa, że jest mu zimno. A nadczynność no będzie się wiązać z przeciwnym efektem, czyli ktoś dużo je. Oj, przepraszam. Yyy, nie no tak, dobrze zacząłem. Ktoś dużo i je, a nie przybiera na wadze, bo cała ten pokarm jest zużywany w metabolizmie. Ktoś jest cały czas pobudzony, ma trudności z zaśnięciem, może mieć przyspieszony pasaż przez jelita, czyli będzie miał biegunki, może mieć taką pobudzoną termogenezę, więc chociaż na zewnątrz jest zimno, to on wychodzi z krótkim rękawkiem. Więc to są tego typu rzeczy. Jedziemy dalej. Czyli mamy regulację nerwową, no to rozumiemy przez to po prostu układ nerwowy. A wyjaśnia istotę powstawanie i przewodzenia impulsu nerwowego. Wykazuje związek między budową neuronu a przewodzeniem impulsu nerwowego. Zaczynamy od budowy neuronu. Neuron, komórka nerwowa, składa się z ciałka nazywanego perikarionem. W tym ciałku są różnego typu organella. Najważniejszym organelem oczywiście będzie jądro komórkowe, będzie rozwinięta siateczka śródplazmatyczna szorstka i będzie dużo mitochondriów. Mitochondria są potrzebne, żeby zapewnić dużo ATP, no bo ten metabolizm w tej komórce jest bardzo aktywny. Jądro komórkowe, rybosomy, siateczka, również aparaty Goldiego będą po to, że neurony często przewodzą impulsy nerwowe między sobą za pośrednictwem neurotransmiterów, które w większości są białkami, peptydami, więc to wszystko jest potrzebne do ich produkcji i wydzielania. Poza tym neuron ma wypustki, które przewodzą do niego impuls, czyli impuls dośrodkowo, aferentnie i są to wypustki nazywane dendry i jest zazwyczaj pojedyncza wypustka, która przewodzi impulsentnie, czyli odśrodkowo, czyli do kolejnego neuronu i jest to neuryt, jeśli nie ma żadnego pokrycia, albo jest nazywany aksonem, kiedy jest pokryty. może być pokryty komórkami szwana albo oligodendrocytami. Komórkami szłana jest pokryty kiedy występuje w obwodowym układzie nerwowym. Komórkami nazywanymi oligodendrocytami jest pokryty kiedy występuje w ośrodkowym układzie nerwowym. szła na obwodowe oligodendrocyty ośrodkowe. Oligodendrocyty mogą tworzyć jeszcze takie owijki we wokół tego, wokół tej wypustki i takie owijki są nazywane osłonkami mielinowymi. Kiedy ten neuryt pokryje się osłonkami mielinowymi, czyli w zasadzie wtedy już go nazywamy aksonem, to wtedy wyróżniamy w miejscach, gdzie nie ma tych osłonek takie przewężenia nazywane przewężeniami raniera. Chyba nie pomyliłem nazwy, ale może się wstrzymajmy od tego dokładnego określenia. Powiedzmy, że są to po prostu przewężenia. Kiedy tak jest, to impuls będzie się przemieszczał po tym neuronie w sposób skokowy i taki sposób jest uznawany za szybszy. Więc tak jest zbudowany neuron. A teraz jak wygląda powstawanie i przewodzenie impulsu nerfowego? W neuronie? W jego wnętrzu znajduje się duża ilość anionów aminokwas, co ma nam oznaczać tutaj duże kółeczko i niewielka ilość K+ów kationów potasu. W płynie pozakomórkowym znajduje się duża ilość jonów sodowych. Przez to, że tak jest, przez tą równowagę elektryczną wnętrze neuronu jest naładowane ujemnie, a środowisko zewnętrzne jest naładowane dodatnio. Natomiast no jeśli jest taka różnica między tymi jonami, to te jony będą sobie cały czas chciały tą różnicę, ten gradient stężeń wyrównać. Dlatego sód będzie wpadał do środka, potas będzie uciekał na zewnątrz. Ale w błonie tego neuronu znajduje się pompa sodowo-potasowa działająca aktywnie zasilana przez ATP, dlatego czasami określana jako ATPaza E na plus na K+ i to białko cały czas wypompowuje ten sód z powrotem na zewnątrz, a potas wciąga do środka. Jak to zachodzi? Jak to się dzieje? Jak ta różnica, czyli neuron ujemny, środowisko zewnętrzne dodatnie jest zachowana, to wtedy mówimy, że to jest stan spoczynkowy, inaczej stan polaryzacji neuronu. On wtedy żadnego impulsu nie przewodzi. Ale może się tak zdarzyć, że neuron zostanie pobudzony. Kiedy zostaje pobudzony, no to tak sobie wyobrazimy, że to białko jest wyłączane, więc wtedy ten sód, który wpadnie do środka, a potas ucieknie na zewnątrz, tam zostają w tych miejscach. I głównie chodzi tutaj o nagromadzenie tego sodu w środku. Kiedy do tego dojdzie, no to ładunek zostanie zmieniony z ujemnego przez obojętne aż do dodatniego. Ten ładunek dodatni, on będzie występował tylko w jakimś określonym punkcie tego neuronu, ale zacznie się ten ładunek przesuwać po tej błonie. I to jest właśnie stan depolaryzacji, inaczej stan czynnościowy. A tak mówiąc po prostu to jest stan, kiedy ten neuron impuls elektryczny po sobie przewodzi. Ten impuls elektryczny może zostać. No i tak sobie zrobimy, żeby to nam się nie ciągnęło za nami. O, ten impuls elektryczny może zostać bezpośrednio wraz z tymi jonami przekazany do kolejnego neuronu. I tak się dzieje w połączeniach między neuronami, które są nazywane synapsami elektrycznymi. One są wtedy, kiedy te neurony są wystarczająco blisko do siebie zbliżone. wystarczająco blisko jest zbliżony akson do dendrytu, chociaż rozpatrując budowę synapsy mówimy, że ona się składa z kolby presynaptycznej i z kolby postsynaptycznej. A te jony sobie przechodzą przez takie kanały białkowe, które są okreś takie podwójne kanały białkowe, które spinają obie błony obu tych neuronów. One są określane jako połączenia typu nexus albo tak jak tutaj zapisano jako koneksony. Dlaczego o tym mówimy? To wcale nie jest taki duży szczegół, bo jak sobie w zeszłym tygodniu albo chyba nawet wcześniej omawialiśmy takie punkty dotyczące tkanek zwierzęcych, chyba konkretnie przy nabłonkach to pisało, że te typy połączeń między komórkami musimy znać. Więc to jest jeden z takich typów połączeń komunikacyjnych. Może się też zdarzyć tak, że te neurony są w dość dalekiej odległości od siebie i wtedy i wtedy będziemy mieli synapsę chemiczną, więc ten impuls w postaci elektrycznej dojdzie tutaj do końca neuronu, do tej kolby presynaptycznej i w tej kolbie presynaptycznej powodu będzie powodować wchłonięcie jonów wapnia ze środowiska zewnętrznego. wapnia destabilizują pęcherzyki, które powstały w aparacie Golgiego. A pęcherzyki z neuroprzekaźnikiem. Te neuroprzekaźniki możemy też uznać za typ hormonów i wtedy te neuroprzekaźniki są uwalniane do tej przestrzeni międzysynaptycznej, do tak zwanej szczeliny i łączą się z receptorami w kolbie postsynaptycznej, czyli w dendrycie. Kiedy się tam połączą, no to spowodują, że tam też dojdzie do wchłaniania jonów sodu. Powstanie ładunek dodatni. depolaryzacja, która będzie dalej przewodzona. Tak to działa przewodzenie w układzie nerwowym. Punkt B mamy też omówione w większości, bo o synapsach sobie powiedzieliśmy, ale teraz sobie podajmy jeszcze przykłady tych neuroprzekaźników. Są takie neuroprzekaźniki, które działają idealnie według tego schematu tutaj przez nas omówionego, czyli pobudzają dendry innego neuronu, powodują w powstanie w nim depolaryzacji. Do takich przekaźników będziemy zaliczać noradrenalinę, adrenalinę, dopaminę, serotoninę, acetylocholinę. To jest taka piątka najważniejsza. Większość z nich działa w obrębie całego układu nerwowego. Troszeczkę wyróżnia nam się tutaj acetylocholina, bo ta acetylocholina jest wspominana w zadaniach maturalnych jako taki wyjątkowy neuroprzekaźnik, który działa też w połączeniach między komórką nerwową a komórkami mięśniowymi. To ta acetylocholina pobudza mięśnie doskurcze. I mamy jeszcze neuroprzekaźniki hamujące. I tutaj najważniejsza jest glicyna oraz kwas gama aminomasłowy w skrócie G A B A. Jak działa to hamowanie? Kiedy ma dojść do hamowania, to wtedy ten neuroprzekaźnik po tym, jak się połączy z błoną postsynaptyczną, to spowoduje, że z tego neuronu zostaną wyrzucone K plusy, ale nie zostaną wciągnięte na plusy. Więc ładunek, który i tak był ujemny, stanie się jeszcze bardziej ujemny i taki neuron staje się wtedy bardziej oporny na różnego typu pobudzenie. Więc tak, dochodzi do takiego zahamowania, przewodzenia impulsu nerwowego dalej przez takie właśnie neuroprzekaźniki hamujące. M. Punkt C. Przedstawia drogę impulsu nerwowego w łuku odruchowym. W łuku odruchowym, który mamy przedstawiony tutaj. Co to takiego jest łuk odruchowy? To jest taki najprostszy yy funkcjonalny element układu nerwowego. Więc jest pewien receptor, który coś odbiera ze środowiska zewnętrznego. Jest tak zwany neuron czuciowy, włókno aferentne, które ten impuls przewodzi do rdzenia kręgowego. W rdzeniu kręgowym, w jego istocie szarej, często występuje jeszcze dodatkowy neuron, neuron pośredniczący. W nim jak gdyby jest podejmowana decyzja o tym, jaki efekt ma być yyy w wyniku przyjętego bodźca. I on przekazuje informacje o tym do neuronu ruchowego, czyli włókna, które pobudza odpowiedni efektor. Czyli przykładowo ukujemy się głów ukujemy się szpilką. No i ten impuls o ukuciu biegnie szybko dozenia kręgowego, wraca i powoduje, że odpowiednie mięśnie ulegają skurczeniu i palec jest wycofywany. Najważniejsze, żeby pamiętać o tym, co się na ten łuk odruchowy składa. i że on właśnie działa tak automatycznie, niezależnie od woli, bo decyzja o tym, jaki odruch ma być podjęte, jest podejmowana w rdzeniu kręgowym, a nie tam, gdzie mamy dostęp do naszych myśli, do naszej woli, czyli w korze mózgowej. To nam się łączy z tym, co mamy w punkcie D. Porównuje rodzaje odruchów i przedstawia rolę odruchów warunkowych w procesie uczenia się. No bo właśnie jeś jest taka grupa odruchów bezwarunkowych, czyli takich najprościej mówiąc automatycznych, które działają yyy poprzez tą strukturę łuków odruchowych i w których najważniejszym elementem jest ten rdzeń kręgowy. Ale są takie odruchy, których jesteśmy świadomi, które sobie wyrobiliśmy poprzez wielokrotne powtarzanie odpowiedzi na dany bodziec. To są odruchy warunkowe, czyli nabyte i w kształtowaniu się takich odruchów i w ich regulacji uczestniczy właśnie kora kresomózgowia, czyli jeden z elementów mózgowia. No i jaki tutaj będzie rola powstawania takich rola takich odruchów w procesie uczenia się, bo właśnie kiedy się czegoś uczymy, kiedy wielokrotnie powtarzamy jakiś bodziec i odpowiedź na ten bodziec, to to się w końcu utrwala jako pewna taka droga nerwowa w naszym organizmie. Na przykład powtarzamy sobie wielokrotnie, że komórka eukariotyczna ma jądro. Czyli możemy sobie tak wyobrazić, że tym bodźcem jest hasło komórka eukariotyczna, a reakcją, którą na to utrwaliliśmy jest pomyślenie o tym, że ona posiada jądro komórkowe. Jedziemy dalej. E. Przedstawia budowę i funkcję mózgu, rdzenia kręgowego i nerwów człowieka. Zaczniemy sobie od mózgu. Mózg to jest takie nieładne określenie, aż dziwne, że ono się pojawia w podstawie programowej, bo w zasadzie powinniśmy powiedzieć o mózgowiu. To, co się składa na mózgowie mamy tutaj przedstawione, a to co się składa na mózg jest tutaj zaznaczone kolorem niebieskim. Więc mózg to jest znacznie mniej niż mózgowie, ale my sobie przeanalizujemy wszystko po kolei. Więc na samej górze mamy część nazywaną kresomózgowiem i to kresomózgowie jeszcze się składa z wielu swoich podczęści. Te na przykład kore kresomózgowia dzielimy na określone płaty, na płat czołowy, ciemieniowy, skroniowy, potyliczny. Niżej pod kresomózgowiem znajduje się międzymózgowie. No i je kojarzymy przede wszystkim z obecnością podwzgórza. to pod wzgórze kontroluje nadrzędnie układ hormonalny. Niżej jest śródmózgowie. Śródmózgowie jest takim obszarem, gdzie krzyżuje się wiele dróg nerwowych, więc śródmózgowie można powiedzieć, że ono kontroluje przesyłanie tych impulsów nerwowych dalej. Jest takim miejscem decydującym o tym, co z danym impulsem, co z danym bodźcem trzeba zrobić. Później jest most i rdzeń przedłużony. Tam znajduje się wiele ośrodków kontrolujących takie podstawowe funkcje fizjologiczne organizmu jak oddychanie, jak skórcz naczyń krwionośnych, jak praca serca, jak jakieś podstawowe odruchy obronne, mryganie i tak dalej. No i mużdżek. Tutaj móżdżek funkcjonuje napięcie mięśni i koordynację ruchową. No a poniżej już zaczyna się po prostu rdzeń kręgowy. Tak jaka jest budowa tego mózgu czy też mózgowia? A jakie są funkcje jego rdzenia kręgowego i nerwów człowieka? Od mózgu odchodzi 12 par nerwów i to są tak zwane nerwy czaszkowe. Od rdzenia kręgowego odchodzi 33 pary nerwów i to są tak zwane nerwy rdzeniowe. Nerwy no po prostu będą rozchodzić się po organizmie. będą albo odpowiadać za czucie, czyli będą to nerwy czuciowe, albo za ruch, wywoływanie jakieś reakcji, czyli nerwy ruchowe. Rdzeń kręgowy jest potrzebny po to, żeby łączyć mózgowie z tymi nerwami, które gdzieś tam dalej biegną w organizmie, ale też tak jak sobie wspomnieliśmy, rdzeń kręgowy no jest potrzebny do tego, że jest miejscem podejmowania decyzji o tych odruchach bezwarunkowych. No mózgowie jest najbardziej złożone, więc tam się najwięcej dzieje. O każdej z tych części mózgowia sobie mniej więcej opowiedzieliśmy, za co ona odpowiada, jaka jest tutaj najważniejsza funkcja, ale dodamy sobie więcej informacji o kresomózgowiu, dokładnie o tych płatach kresomózgowia i o jeszcze tak zwanym układzie limbicznym. Płaty kreską mózgowia mamy cztery. Padład skroniowy odpowiada za analizę analizę bodźców słuchowych. Otyliczny za analizę bodźców wzrokowych, ciemieniowy za czucie powierzchniowe, za dotyk, za odbieranie temperatury i za takie uświadamianie sobie tych bodźców. A płat czołowy, jego część tutaj taka przy tak zwanym zakręcie bruździe większej odpowiada za takie świadome ruchy. Kończy na przykład świadome ruchy ciała, a część taka bliższa czołu odpowiada za takie tak zwane wyższe funkcje życiowe, czyli za jakieś wyobrażanie sobie, planowanie, za obliczanie w głowie różnych rzeczy, za tak zwane myślenie abstrakcyjne. Jeszcze inaczej możemy to tak podsumować. Pod tymi płatami kryje się coś, co jest nazywane układem limbicznym. W tym układzie limbicznym też jest wiele elementów. Najważniejszy jest tak zwany hipokamp i to na nim się skupimy, bo ten hipokamp jest częścią kresu mózgowia, która odpowiada za gromadzenie pamięci, za zapamiętywanie. Więc on też jest z tego względu istotny. E, jeszcze nie wiadomo do końca w jaki sposób, no ale są w nim w jakiś sposób przechowywane informacje i z tego wynika, że człowiek ma pamięć, że wie co robił jako pięciolatek, że wie o czym gdzieś tam wczoraj sobie powtarzał do matury. No i dobra, kolejny punkcik. Punkcik F przedstawia rolę autonomicznego układu nerwowego w utrzymaniu homeostazy oraz podaje lokalizację ośrodków tego układu. Trochę o tym wspomnieliśmy, ale żeby sobie tą wiedzę tak ułożyć. układ autonomiczny to jest taka część układu nerwowego, która właśnie odpowiada za takie podstawowe funkcje organizmu, za to czego nie jesteśmy świadomi, za pracę nerek, za skurcz moczowodów, za perystaltykę jelit, za ruchy przepony, za takie automatyczne mryganie i tak dalej. I to wszystko się składa na utrzymanie tej wewnętrznej równowagi organizmu, czyli homeostazę. Najważniejsze ośrodki, które to wszystko będą kontrolować znajdują się w pniu mózgu albo w pniu mózgu. Czyli tutaj nam dokładnie chodzi o te dwie części, czyli most i rdzeń przedłużony. Tam są zlokalizowane. Jakie to są ośrodki? No tu sobie już wymienialiśmy ośrodek napięcia yyy naczyniowego, kontroli pracy serca, ośrodek oddechowy. Mhm. Punkt G. Wyróżnia rodzaje receptorów u zwierząt ze względu na rodzaj odbieranego bodźca. To jest niby punkt, który odnosi się do zwierząt, no ale idealnie nam pasuje do człowieka. Receptory w uproszczeniu podzielimy na dwa typy. Mamy mechanoreceptory, które odbierają drgania, fale, na przykład fale świetlne, czyli będzie tutaj chodziło o narządz wzroku. albo mamy hemoreceptory, które odbierają poszczególne substancje chemiczne i na takie receptory, z takich receptorów będzie zbudowany narząd smaku albo narząd węchu. No to taki podział sobie przedstawiliśmy. Punkt H wykazuje związek między lokalizacją receptorów w organizmie człowieka a pełnioną funkcją. Więc tutaj sobie zrobimy taki przegląd. receptory wokół, mechanoreceptory, inaczej możemy sprecyzować fotoreceptory. No odbierają fale świetlne, powstaje bodziec wzrokowy. W uchu dwa typy receptorów, to znaczy jeden typ receptorów, mechanoreceptory, ale dwa typy bodźców, bo odbierany jest bodziec w postaci fali dźwiękowej i powstaje doznanie dźwięku, słuchu, ale też pamiętamy, że w uchu mamy część odpowiedzialną za równowagę, więc powstaje też bodziec o tym, jak to ciało człowieka jest ułożone w przestrzeni. W zasadzie może nie ciało, tylko sama głowa. Jedziemy sobie niżej. Dalej mamy w nosie labłonek, który jest wyposażony w hemoreceptory i w ten sposób powstaje zmysł w węchu. Na języku znajdują się kubki smakowe, czyli skupiska komórek kolejnymi hemoreceptorami i w ten sposób powstaje zmysł smaku. W całej skórze znajdują się mechanoreceptory, które odbierają bodźce dotyku, ciepłej temperatury, zimnej temperatury, e, czy wolne zakończenia nerwowe, które po prostu kiedy są podrażniane, to tworzą bodziec bólowy. No i też głęboko w mięśniach znajdują się tak zwane proprio receptory, receptory tak zwanego czucia głębokiego, które z kolei tworzą takie doznanie w naszym umyśle o tym, gdzie dana część ciała się aktualnie znajduje. Także nawet z zamkniętymi oczami wiemy mniej więcej, gdzie ta noga, ręka jest położona. Takie mamy lokalizacje i taka jest przez nie pełniona funkcja. Punkt i przedstawia budowę oraz działanie oka i ucha człowieka. Omawia podstawowe zasady higieny, wzroku i słuchu. Zacznijmy sobie od oka. Złożona struktura, no ale po kolei sobie to prześledzimy. Z zewnątrz mamy twardówkę. Tardówka to jest taka błona, która otacza oko i ma go chronić, ma je chronić przed urazami mechanicznymi. Z przodu ta twardówka staje się przejrzysta i w tym miejscu przez to, że ma inną budowę jest nazywana rogówką. Poniżej twardówki znajduje się błona wypełniona naczyniami krwionyśnymi, czyli naczyniówka, która ma odżywiać oko. A jeszcze pod naczyniówką znajduje się siatkówka. I to jest tutaj najważniejsza, można powiedzieć, warstwa, bo siatkówka jest zbudowana z fotoreceptorów, z tych receptorów, które mają odbierać bodziec świetlny. Dzielimy je na pręciki odpowiadające za widzenie, za odbieranie światła, za odbieranie tego bodźca, jak to światło jest natężone. Czyli w uproszczeniu mówimy, że za takie widzenie jasno ciemno. Ale są też czopki, które odpowiadają za odbieranie barw i za dostrzeganie poszczególnych kolorów. No a poza tym w samym wnętrzu oka jest tak zwane ciałko szkliste, taki można powiedzieć gęsty koloid, który będzie miał pewien udział w załamywaniu, w skupianiu światła, ale do tego jeszcze dojdziemy. Z przodu ta budowa oka jest troszeczkę inna, bo za rogówką znajduje się komora przednia oka, która jest wypełniona przezroczystym płynem. Za nią znajduje się tęczówka, czyli ten kolorowy pierścień, który ma w swoim wnętrzu otwór nazywany źrenicą. Za tęczówką, za źrenicą znajduje się soczewka, no i dalej już ciałko szkliste. Siatkówce oka wyróżniamy takie dwa istotne obszary, o które lubili pytać na maturze. Znajduje się klamka żółta. To jest miejsce w siatkówce, gdzie zgrupowane są tylko i wyłącznie czopki i jest plamka ślepa, inaczej nazywana tarczą nerwu wzrokowego. I to jest miejsce, gdzie nerw wzrokowy dostaje się do oka i rozchodzi się, żeby mieć kontakt z tymi wszystkimi właśnie fotoreceptorami w siatkówce. W tej plamce ślepej nie występują żadne fotoreceptory. No i dlatego mówi się, że jest to plamka ślepa. Taka jest ogólna budowa u oka, ale w tej budowie oka czasami zadania wymagały, żeby wyróżnić elementy, które składają się na tak zwany układ optyczny oka. Więc są to elementy, które odpowiadają za skupianie światła tak żeby to światło idealnie padało na fotoreceptory w siatkówce. I na takie elementy skupiające składa się przede wszystkim soczewka. Ona jest tutaj najważniejsza. Spełnia główną część tej funkcji. W dużo mniejszym stopniu spełnia ją ciałko szkliste, a w takim zasadzie mikroskopijnym rogówka i komora przednia oka. No ale światło przechodzi przez nie wszystkie, więc wszystkie mają troszeczkę tego udziału i to je będziemy wymieniać jako właśnie składowe tego aparatu optycznego oka. No i teraz jeszcze nawiązując do tego oka i do tego co piszę w tym punkcie, chodzi nam o tą higienę oka. Co jest ważne, żeby to oko było zdrowe? Ważne jest ciśnienie, ponieważ jeśli ciśnienie będzie złe, a naczynia krwionośne wchodzą do oka wraz z nerwem, to te naczynia krwionośne mogą się powiększać, naciskać na ten nerw. Ten nerw wtedy będzie uszkadzany i pojawia się choroba nazywana jaskrą. Druga sprawa, no to w organizmie mogą się gromadzić różne toksyny i to gromadzenie toksyn będzie też dotyczyć oka. Te toksyny mogą się odkładać w soczewce, mogą się odkładać w komorze przedniej oka, w tym płynie, który tam jest. Wtedy z kolei powstaje choroba nazywana zaćmą. Mniej tego światła dociera do oka, człowiek ma takie wrażenie, że widzi jak przez mgłę. No i w końcu mogą być zaburzenia związane z działaniem akomodacji, czyli inaczej też możemy sobie powiedzieć, że po prostu ze skupianiem tego promienia światła na soczewce, kiedy będzie dochodziło do tego, że ten promień będzie skupiany za okiem, bo będzie za mała moc tego układu skupiającego, to człowiek będzie tak zwanym krótkowidzem. będzie widział dobrze z krótkiej odległości, ale z daleka już nie bardzo. A kiedy będzie na odwrotnie, że promień będzie skupiany przed, no to będzie dobrze widział z daleka, ale będzie miał problemy z widzeniem z bliskiej odległości. No i tego typu wady już są korygowane przez odpowiednie soczewki. Jeśli mamy zwiększyć moc skupiania, to ma być to soczewka taka wypukła i wtedy ten promień będzie dostawał do siatkówki. A kiedy ma mamy skupić troszeczkę tą tak zwaną ogniskową, czyli ma z za długiego promienia znowu się skupić na siatkówce, to wtedy trzeba go troszeczkę rozproszyć i wtedy stosujemy soczewkę wklęsłą. Czasem jest tak, że soczewka jest nierówna i może dochodzić do tego, że w niektórych miejscach oka ten promień pada za siatkówkę i w niektórych przed. To jest wada nazywana astygmatyzmem. No i wtedy się stosuje specjalnie dobrane szkła kontaktowe o różnie zakrzywionej powierzchni w różnych miejscach. No to teraz ucho. Ucho wygląda w ten sposób i ucho dzielimy na trzy części. Mamy ucho zewnętrzne, które składa się z małżowiny łóznej i przewodu słuchowego zewnętrznego. Mamy ucho środkowe, które składa się z jamy. Ta jama z jednej strony jest ograniczona błoną bębenkową. W jamie występują kosteczki słuchowe, młoteczek, kowadełko, strzemiączko i dalej jama łączy się z gardłem poprzez trąbkę słuchową, inaczej trąbkę stachiusza. Ona jest tutaj po to, żeby wyrównać ciśnienia po obu strony, stronach błony bębenkowej, żeby ta błona bębenkowa była zawsze odpowiednio napięta. No bo dźwięk, który wpada do ucha wprawia w nią drgania, więc jeśli nie będzie odpowiednio napięta, to nie będzie tych drgań dobrze odbierać. A drgania to jest właśnie ten dźwięk, który później jest odbierany przez układ nerwowy. No i mamy jeszcze ucho wewnętrzne, które jest zbudowany z tak zwanego ślimaka. Jest ślimak kostny, a w środku znajduje się ślimak błoniasty. I ślimak dzielimy jeszcze na takie dwie części. Tą część taką zaokrągloną traktujemy jako właściwy narząd słuchu, czyli narząd kordiego pisany przez C. A kanały półkoliste traktujemy jako błędnik, czyli narząd równowagi. Oba są połączone z odpowiednimi nerwami. I w obu działanie jest podobne, czyli wprawiony w ruch na błonek urzęsiony i jego drgania będą powodować odebranie sygnału nerwowego i odpowiedni właśnie taki bodziec słuchowy. albo w przypadku kanałów półkolistych w nich znajduje się płyn, a w tym płynie pływa sobie kamyczek tak zwany statolit i ten kamyczek w zależności od od ruchów głową w innym miejscu będzie pobudzać na błonek urzęsiony i stąd będzie właśnie powstawało wrażenie o tym jakie jest położenie głowy w jakim kierunku ta głowa się porusza. No i z takich, co my tutaj możemy powiedzieć, z takich elementów higieny tego ucha, no to najważniejsze będzie właśnie zachowanie drożności tych przewodów słuchowych i tego zewnętrznego i tej trąbki słuchowej po to, żeby ta błona bębenkowa była dobrze napięta. No ale też na przykład odpowie taka odpowiednia higiena tego słuchu pod względem nie słuchania zbyt mocnych dźwięków, no które przez takie zbyt intensywne drgania mogą powodować uszkodzenia błąby bębenkowej, mogą powodować zaburzenia w pracy i w strukturze tych kosteczek słuchowych, no co może prowadzić do takiego nieodwracalnego uszkodzenia słuchu, no bo kosteczki słuchowe już się nie zregenerują. To mamy załatwione. Później mamy taki dodany punkt. Przedstawia budowę i rolę zmysłu, smaku i węchu. O tej budowie sobie powiedzieliśmy. Tam nie ma nic bardziej istotnego jak to, gdzie one występują i że składają się z hemoreceptorów. Więc dodajmy sobie tylko rolę. W przypadku smaku i węchu zwykle chodzi o to samo, czyli o takie ostrzeżenie organizmu przed toksycznymi substancjami. Jeśli coś jest toksyczne, to zwykle ma mocny zapach, drażniący, ma mocny spak, gorzki albo wyjątkowo kwaśny. No i to chroni organizm przed zatruciem. Dla człowieka taka funkcja jest najważniejsza. Dla zwierząt często ta funkcja wiąże się jeszcze z jakąś komunikacją po prostu między organizmami albo na przykład z wykrywaniem drapieżników, żeby móc się przed nimi schronić albo ułatwia poszukiwanie ofiar. Więc jeszcze to gdzieś może być istotne, żeby o nim o nich pamiętać, jeśli pytanie by się pojawiło bardziej w odniesieniu do zwierząt niż do człowieka. Punkt K wykazuje biologiczne znaczenie snu. Kiedy człowiek śpi, no to można powiedzieć, że jego układ nerwowy jest dość taki wyciszony. Wtedy wiele neuronów podlega właśnie takiej dezaktywacji poprzez działanie glicyny albo kwasu gaba. I to jest istotne z tego względu, no że te neurony wtedy mają chwilę na to, żeby wyregulować swoje wszystkie procesy, żeby yyy zgromadzić odpowiednie zapasy substratów, żeby wytworzyć neuroprzekaźniki. Nie jest tak, że są poddawane takiej stałej presji, że jest jakiś impuls i one muszą natychmiast na ten impuls reagować, przewodzić ten impuls dalej. Z tego względu właśnie ten sen jest istotny, bo wtedy układ nerwowy po prostu podlega takiej regeneracji po całym dniu aktywności. I myślę, że tylko w takim kontekście mogliby pytać na biologii bez na maturze z biologii bez jakiegoś większego tekstu wstępu. No bo poza tym na ten sen składa się bardzo wiele istotnych rzeczy, istotnych procesów. W czasie snu jest odpowiednio modulowana pamięć. Niektóre rzeczy z tej pamięci, z tego hipokampu są wyrzucane, inne są wbudowywane na stałe. No ale to są też takie rzeczy nie do końca dobrze zbadane i opisane, jakie procesy w takiej mikroskali za tym odpowiadają. No więc nie będziemy sobie też ze względu na to tego punktu za bardzo rozszerzać. Przechodzimy do punktu i oj i to już jest L. wyjaśnia wpływ substancji psychoaktywnych w tym dopalacze na funkcjonowanie organizmu. Dziwny to jest taki punkt, no bo w zależności od tej substancji psychoaktywnej, dopalacza, ten wpływ może być inny. Więc może sobie to też tak z grubsza podzielimy, jak to jest w zasadzie robione w przypadku tych substancji. Takie substancje psychoaktywne dzielimy na depresory, stymulanty albo na psychodeliki. Stymulanty to będą takie substancje, które po prostu pobudzają mocno ten układ nerwowy, sprawiają, że powstaje więcej neuroprzekaźników, więc wywołują takie ogólne pobudzenie organizmu. Do takich substancji należy amfetamina, mefedron, ale też takie popularne z życia codziennego, kofeina, teina, substancje zawarte w czarnej czekoladzie chociażby, czyli generalnie wiążemy je z tym, że powodują pobudzenie większej ilości tych neuroprzekaźników stymulujących, na przykład dopaminy, serotoniny, takie, które są depresantami, to są subst substancje, które wywołują wolniejsze przewodzenie w układzie nerwowym, czyli powodują powstawanie tych neuroprzekaźników hamujących glicyny, kwasu gama aminomasłowego, czyli gaba. Do takich substancji zalicza się opiaty, czyli na przykład heroinę, morfinę, buprenorfinę. To są często substancje też stosowane jako leki przeciwbólowe, no bo hamują też przewodzenie bólu do układu nerwowego. No w dużych ilościach mogą być niebezpieczne, bo poza tym, że wywołują takie ogólne, tak sobie brzydko powiedzmy, ale otumanienie organizmu, taką oporność na odbieranie bodźców, no to mogą też w pewnym momencie zahamować przewodzenie tych bodźców na przykład do układu oddechowego, do układu pokarmowego, zwalnia perystaltyka jelit, powstają zaparcia albo może nawet właśnie dojść do ustania oddechu. No i są w końcu takie psychodeliki, które są najbardziej złożone w tym wszystkim, bo one powodują wyrzut w mózgu różnych takich neuroprzekaźników, które naturalnie występują tam w niewielkiej ilości, stymulują różnego typu ośrodki słuchu, wzroku, niezależnie od tego jakie bodźce stamtąd z narządów wzroku i słuchu pochodzą, więc sprawiają, że po prostu człowiek ma różnego typu halucynacje. widzi to i słyszy to, czego nie ma. No i tutaj takim typowym przykładem jest LSD, które jest kwasem, ale jego rozwinięcia już nie pamiętam. Ale tego typu substancje no też są często zawarte w różnego typu grzybach albo są po prostu syntetyczne. No i dobra, więcej sobie tego punktu nie będziemy rozwijać, bo myślę, że więcej były tutaj nie pytali. Punkt M przedstawia wybrane choroby układu nerwowego. Depresja, choroba Alzheimera, choroba Parkinsona oraz znaczenie ich wczesnej diagnostyki dla ograniczenia społecznych skutków tych chorób. Zwróćmy uwagę, że tutaj pisze na ograniczenie społecznych skutków tych chorób. Nie chodzi o ograniczenie skutków dla osoby chorej, dlatego że Alzheimer i Parkinson to są choroby nieuleczalne. Można spowolnić tylko ich postępowanie. No ale przez spowolnienie ich postępowania można sprawić, że osoby na niech chore będą na przykład dłużej aktywne zawodowo. No i to będzie właśnie ograniczenie tych skutków społecznych tych chorób. Ale co to są w ogóle za choroby? Po kolei. Depresja będzie taką chorobą, gdzie w układzie nerwowym brakuje przekaźników, przede wszystkim serotoninę. ze względu na to, że brakuje tej serotoniny, no to impuls nerwowy w wielu obszarach mózgu, jego przepływ jest zaburzony. No i to się wiąże z różnego typu objawami. Z tym, że człowiek ma taką obniżoną motywację do podejmowania działań, ma obniżoną autoocenę, ma bardziej takie nastawienie, powiedzmy, negatywne do wielu rzeczy, że coś mu się nie uda, że co by nie zrobił, tak skończy się to niepowodzenie. No i taką depresję leczy się choroba, leczy się lekami, które przede wszystkim mają hamować wychwyt zwrotny serotoniny. Więc jak to działa? Jak mamy taką kolbę presynaptyczną, kolbę postsynaptyczną, no to powstaje ta serotonina. Ona tutaj się zbiera i ona jest wychwytywana przez ten drugi neuron, żeby powstał w nim impuls. Tak jak sobie omawialiśmy, że te neuroprzekaźniki synapsy chemiczne działają. Kiedy ten impuls tylko zostanie dalej przekazany, to wtedy ta serotonina jest z powrotem wchłaniana do komórki, żeby stale nie aktywować tych receptorów. Tak jest u zdrowej osoby, ale u osoby z depresją tej serotoniny powstaje za mało i żeby jej w ogóle się tam troszeczkę nagromadziło na tyle, żeby ten impuls mógł w końcu zostać wywołany, no to właśnie blokowane są przez te leki białka, które by miały ją z powrotem wychwycić. No i tyle. Myślę, że to i tak jest ponadto, co mogliby od nas wymagać na maturze. Pewnie bardziej moglibyśmy się spodziewać, żeby był jakiś tekst, który by to opisywał. Choroba Alzheimera wiąże się z odkładaniem w neuronach substancji, które są nierozpuszczalne i przez to dochodzi do obumierania tych komórek nerwowych. One mogą obmierować w różnych miejscach. No i ta choroba Alzheimera powoli powoduje takie właśnie zanikanie różnych sprawności. Człowiek staje się niezdarny, zapomina, ale też z czasem na przykład y nie jest zdolny do tego, żeby sam jeść posiłki, sam się poruszać. Więc tak społecznie ona jest kojarzona z tym, że człowiek tylko zapomina, ale też może tracić takie inne m funkcje właśnie zdolność dochodzenia i tak dalej. No i tyle sobie w sumie nie będziemy sobie wchodzić w to głębiej. Choroba Parkinsona polega na tym, że w układzie nerwowym w śródmózgowiu dochodzi do zaniku takich struktur, które nazywają się jądrami. Nukleus negra. Jakie by to było tłumaczenie po polsku? czarniejące, czarne coś takiego, ale o mniejsza auto. W każdym bądź razie wspominaliśmy sobie o tym, że w tym śródmózgowiu jest takie połączenie pomiędzy różnymi miejscami mózgowia. Więc tak mówiąc najprościej, no jeśli tam dochodzi coś do jakiegoś uszkodzenia, to będzie dochodziło do takiego właśnie też takiej dezorganizacji w pracy tego układu nerwowego. No i takie osoby z chorobą Parkinsona będą miały w zasadzie problemy podobne do osoby z chorobą Alzheimera, czyli jakieś zaburzenia pamięci, takie postępujące właśnie postępującą utratę zdolności do wykonywania różnych czynności. Ale tutaj tak najbardziej tą chorobę wiążemy z taką utratą zdolności do wykonywania czynności manualnych. Więc pojawia się drżenie rąk. Człowiek, żeby móc chodzić, musi chodzić tak bardzo ostrożnie, noga za nogą, trzymając te nogi blisko. To jest taki charakterystyczny chód parkinsonowski. [Muzyka] No i też nie ma tutaj takich leków, które by sprzyjały regeneracji tego układu nerwowego wśródmózgowiu, które by pozwalały wyleczyć tą chorobę na stałe. Przechodzimy do kolejnego rozdziału zatytułowanego Poruszanie się. A ten rozdział będzie dotyczył układu ruchu. W punkcie D, ponieważ trzy pierwsze punkty sobie pomijamy, one dotyczą bardziej zwierząt niż samego człowieka. Także skupiamy się dopiero na D. Czytamy. Analizuję budowę szkieletu wewnętrznego na schemacie modelu fotografii jako wyraz adaptacji do środowiska i trybu życia. Czyli możemy być według tego punktu spokojni o to, że musimy znać całą budowę szkieletu. Raczej tego od nas nie wymagają. Natomiast musimy umieć powiązać różne elementy tego szkieletu z adaptacją do środowiska i trybu życia. To jest taki punkt, który też może dotyczyć zwierząt. I u zwierząt więcej można by mówić na ten temat, ale skupimy się na szkielecie człowieka, więc przybliżmy sobie tutaj ten schemat. No i co w szkielecie człowieka jest taką adaptacją do środowiska i do trybu życia? Na pewno jest to wyprostowana postawa ciała, chód dwukończynowy. W związku z tym będziemy się tutaj skupiać na budowie kończyny dolnej, że jest ona wydłużona. Kość udowa jest najdłuższą kością w organizmie człowieka. Ogólnie długość tych kości w kończynie dolnej dominuje nad kończyną górną. Możemy się skupić na budowie stopy, że jest ona spłaszczona, że kości śródstopia są wydłużone, że nie ma tutaj przeciwstawnego kciuka i taka spłaszczona budowa stopy no też sprawia, że ten chód jest bardziej stabilny, że ogólnie on jest możliwy. Druga rzecz, która by była taką adaptacją, to jest budowa kręgosłupa. Tutaj tego kręgosłupa nie mamy przedstawionego z boku, a to by było dla nas dobre, bo gdybyśmy sobie na niego spojrzeli z prawej lub z lewej strony, to zobaczylibyśmy te charakterystyczne sowate wygięcie. Więc na tym się troszeczkę bardziej skupimy. Musimy pamiętać, że kręgosłup składa się z pięciu odcinków. Mamy odcinek szyjny, mamy odcinek piersiowy, lędźwiowy, krzyżowy oraz guzi, czy inaczej nazywane ogonowy. Te odcinki razem tworzą takie całkowite suate wygięcie kręgosłupa, ale każdy z tych odcinków jest wygięty w inną stronę. Mówimy o wygięciach ku przodowi, które są lordozami i wygięciach ku tyłowi, które są kifozami. Te kifozy i lordozy są naturalne. Jeśli by były nadmierne, wtedy mówimy, że są patologiczne. Albo gdyby dane odcinki kręgosłupa wygięły się w daną w przeciwną stronę niż powinno to być, no to wtedy też te lordozy i kifozy nazwiemy patologicznymi. Najważniejszą lordozę mamy w odcinku lędźwiowym. Poza tym ona częściowo pojawia się w odcinku szyjnym i guziczym, ale to są takie powiedzmy m już szczegóły. Nie mają one większego znaczenia, a najważniejsza kifoza będzie w odcinku piersiowym. Co więcej możemy powiedzieć na temat tej budowy? No taką częścią ochronną będzie klatka piersiowa, będzie adaptacją do tego, żeby ochranić narządy, które znajdują się wewnątrz tej klatki piersiowej, czyli przede wszystkim płuca, serce, ale także przełykowe. Czaszka też spełnia taką budowę ochronną, funkcję ochronną. mieści się w niej mózg, jeśli chodzi o tą część nazwaną mózgoczaszką, a w trzewioczaszce będą osłaniane różne inne elementy. Początkowe odcinki dróg oddechowych i przewodu pokarmowego. Jama gębowa, jama nosowa, gardło, również gałki oczne czy elementy ucha wewnętrznego. I tak naprawdę myślę, że to wszystko. To jest tak sformułowane pojęcie, że ciężko jest przewidzieć jakie pytanie maturalne dokładnie mogłyby się znaleźć na arkuszu w odniesieniu do tego szkieletu. Ze względu na to, że mamy umieć analizować schemat, no to myślę, że po prostu trzeba być bardzo wyczulonym, skupić się w przypadku takiego zadania na tym, co mamy podane we wstępie i na bazie tych informacji spróbować ułożyć jakąś logiczną odpowiedź. No i dobra, jedziemy sobie w takim razie do punktu E. Opisuję współdziałanie mięsi, ścięgien, stawów i kości w ruchu człowieka. Zacznijmy od tego, że układ ruchu składa się z tak zwanej części biernej i czynnej. Częścią bierną są kości, ponieważ one same z siebie się nie poruszą. Częścią aktywną są mięśnie. Mięśnie do kości są przymocowane za pomocą ścięgien. No i jeszcze tutaj pada takie sformułowanie, taki termin stawy. Stawy są ruchomymi połączeniami kości. Kiedy wszystkie elementy się znajdują obok siebie, no to wtedy możemy mówić o tym, że jest to miejsce, gdzie ten układ ruchu będzie mógł się poruszać. Jak to wygląda? Mięsień kurczy się. Kiedy on się kurczy, to pociąga za sobą dwie kości, do których jest przymocowany i to sprawia, że te kości mogą się względem siebie poruszyć w danym stawie. Czyli ruch zawsze obejmuje jeden staw, co najmniej dwie kości, no i mięsień, który ulega skurczeniu. Zadaniach maturalnych kładli akcent na to, że aby staw się poruszył, to mięsień swoje ścięgna musi mieć przyczepione do odrębnych kości. Nie może być tak, że przyczep mięśnia znajduje się całkowicie w jednej kości. No co jest takie logiczne, jak sobie wyobrazimy, że ten mięsień dwugłowy by się przyczepiał tylko i wyłącznie do kości ramiennej, czyli tutaj i tutaj, no to jego skurcz tak naprawdę nic by nie robił poza jakimś lekkim wygięciem tej kości ramiennej. Więc to jest logiczne, że jego przeczep musi być na kości, w tym przypadku kości nie łokciowej, tylko promieniowej. I kiedy ulega skurczeniu, no to tutaj w stawie łokciowym ten ruch zgięcia będzie widoczny. Kolejny punkt, punkt F przedstawia budowę mięśnia szkieletowego. Filamenty aktynowe, miozynowe, miofibryla, włókna mięśniowe, brzusiec mięśnia. Zacznijmy sobie jeszcze raz od takiej szerszej, dalszej perspektywy w budowie mięśnia. Każdy mięsień składa się z brzuźca i ze ścięgien, które od niego odchodzą i które przyłączają się do określonych kości. Brzusiec mięśnia będzie się składał z tkanki mięśniowej poprzecznie prążkowanej typu szkieletowego. Ścięgna będą się składać z tkanki łącznej, czasami z taką komponentą tkanki chrzęsnej. Mięsień typu szkieletowego składa się z włókien, które są podłużne, w których obecne jest prążkowanie, w których jądra komórkowe znajdują się mnogo i leżą peryferyjnie. Zejrzyjmy sobie bardziej do wnętrza tego włókna mięśniowego, do tego pojedynczego miocytu, który jest w zasadzie komórczakiem, czyli właśnie komórką wielojądrową. Możemy go nazwać miofibrylą. Więc taki termin jest wyróżniony w tej podstawie programowej i teraz już wiemy co oznacza. Wewnątrz tej mniofibryli ułożone są w odpowiedni sposób filamenty miozynowe i aktynowe w taki wzór, który nazywamy sarkomerem. Włókna cienkie, czyli aktynowe występują ułożone na przemiennie z włóknami grubymi, czyli miozynowymi. No i kiedy ma kiedy dochodzi do skurczu mięśnia, to włókna te wsuwają się pod siebie, co skutkuje tym, że cała długość sarkomeru ulega skróceniu i cała długość mięśnia. Tutaj na maturze pojawiały się takie podchwytliwe pytania w tym temacie, czyli trzeba było być bardzo uważnym na to, co ulega skróceniu. Pojawiały się pytania typu prawda, fałsz, aktyna ulega skróceniu w trakcie skurczu mięśnia albo włókna grube ulegają skróceniu w trakcie skurczu mięśnia. I to jest już fałsz. Te włókna, tak jak widzimy na tych dwóch ilustracjach, one się nie skracają. One wślizgują się pod siebie, ale długość zachowują. To, co ulega skróceniu, no to właśnie szerokość sarkomeru czy szerokość włókna mięśniowego. Także podsumowując, ten układ włókien wewnątrz komórki jest nazywany sarkomerem. Komórka mięśniowa z układem tych włókien jest nazywana miofibrylą. Natomiast te włókna mięśniowe układają się jeszcze w takie pęczki, tworząc cały brzusiec mięśniowy. O, punkt kolejny sobie wyczyścimy. Dobra. Wyjaśnia na podstawie schematu molekularny mechanizm kurczu mięśnia. molekularny, czyli taki, który uwzględnia właśnie poruszenie się miozyny względem aktyny. Jak to dokładnie się dzieje, że te dwa włókna się łączą i wślizgują pod siebie. I niestety takiego dokładnego schematu, który by nam to przedstawiał tutaj nie mamy. Dlatego posłużymy się tymi rysunkami takimi niestety troszeczkę nadmiernie uproszczonymi. Trochę je sobie wzbogacimy. Wokół aktyny ułożone jest jeszcze jedno białko, które jest nazywane tropomiozyną. Na tej tropomiozynie znajdują się inne białka nazywane troponiną C. Czyli tutaj mamy tropiozynę, a tutaj troponinę C. Pamiętamy, że żeby mięsień się skurczył, musi dojść do jego pobudzenia przez układ nerwowy. W synapsie nerwowo-mięśniowej dochodzi do uwolnienia neuroprzekaźnika, którym jest acetylocholina. Ta acetylocholina łączy się z receptorami w mięśniu i powoduje, że mięsień ulega depolaryzacji. Kiedy siateczka śródplazmatyczna, która otacza mio fibrylę, też ulegnie depolaryzacji. Są z niej uwalniane jony wapnia. Te jony wapnia następnie łączą się z troponiną C, a ta troponina C wpływa na układ tropomiozyny w taki sposób, że ulega ona odsunięciu odsłania aktynę. Więc tak sobie wyobraźmy, że to białko się po prostu przesuwa i pozwala tropomiozynie i aktynie na takie bezpośrednie sąsiedztwo. Kiedy to się wydarzy, no to mamy kolejny etap tego skurczu mięśnia. dostarczane są cząsteczki ATP, które pozwalają główkom miozyny, czyli tym elementom na tymczasowe łączenie z aktyną. Kiedy się już połączą te dwa białka, wtedy właśnie dochodzi do ich przeunięcie się względem siebie. Aktyna będzie biegła w jedną stronę, miozyna w drugą i to powoduje cały ten skurcz. sarkomeru, czyli właśnie w efekcie skurcz mięśnia. Więc to co jest najważniejsze, to co musimy tutaj zapamiętać, to że potrzebne są dwa substraty, iony wapnia ATP. No i cała ta sekwencja zdarzeń. Najpierw troponina C łączy się z wapniem, tropomiozyna odsłania aktynę, główka miozyny łączą się z aktyną i mamy skurcz. Skócz może trwać do czasu, kiedy nie zabraknie jednego z substratów, albo do czasu po prostu, kiedy układ nerwowy wyśle impuls o tym, że ten skurcz może się już zakończyć. Punkt H. Przedstawia sposoby pozyskiwania ATP niezbądnego do skurczu mięśnia. Ogólnie we wszystkich komórkach źródłem ATP podstawowym będzie proces oddychania komórkowego tlenowego, który już sobie omawialiśmy, także nie będziemy do tego wracać. To jest dość długi temat, ale myślę, że mamy to w głowie. ma w warunkach bardzo wzmożonej prac mięśni to ATP aby mogło być na bieżąco pozyskiwane w momencie kiedy układ krwionośny nie nadąży dostarczać tlenu do aktywnego mięśnia może dochodzić do procesu oddychania beztlenowego w mięśniach na drodze fermentacji mlekowej i to są takie dwa podstawowe procesy ale mięśnie są wyjątkowymi komórkami i mają jeszcze zdolność do wykorzystywania tak zwanej fosfokreatyny. Kreatyna to jest takie białko, które jest powszechne w wielu komórkach ciała, ale najwięcej go jest faktycznie w tkance mięśniowej. Kreatyna w czasie spoczynku mięśnia może być związana z grupą fosforanową. Kiedy kreatynę sobie połączymy z grupą fosforanową, no to powstaje tak zwana fosfokreatyna i ona jest odkładana w tkance mięśniowej. W momencie kiedy mięsień zostaje pobudzony do pracy, to jego pierwszym w kolejności źródłem energii będzie przemiana tej fosfokreatyny. z powrotem do kreatyny i do reszty fosforanowej. A ta reszta fosforanowa zostanie wykorzystana do szybkiej fosforylacji substratowej ADP i wtedy szybciutko powstaje ATP, które jest wykorzystywany do pracy mięśnia. Więc taka przemiana to jest pierwsza w kolejności przemiana, która daje energię tym mięśniom. Dopiero kiedy ta fosfokreatyna zostanie zużyta, będzie dochodziło do wytwarzania do zużywania ATP, które jest wytworzone na drodze oddychania tlenowego. Kiedy ten proces nie nadąży dostarczać ATP ze względu na deficyt tlenu w aktywnie pracującym mięśniu, no to będziemy wykorzystywać ATP pochodzący z oddychania beztlenowego, z fermentacji mlekowej. Jeszcze dochodzi tutaj jeden proces, może dochodzić do spalania tłuszczy i do pobierania energii właśnie z procesu beta, nie samej betaoksydacji, ale z takiego oddychania komórkowego, które zaczyna się od betaoksydacji, trwa przez cykl Krepsa i utlenianie końcowe. No czyli właśnie kiedy to kwasy tłuszczowe są podstawowym substratem oddychania tlenowego. Natomiast taki proces będzie odbywał się tylko w mięśniach, które nie pracują w sposób bardzo wzmożony, które m wykonują wysiłek tak zwany tlenowy, więc powolny, kiedy układ krwionośny na bieżąco daje radę dostarczać tlen do mięśni. No dlatego, że cykl Krebsa, utlenianie końcowe, no to są procesy, które występują tylko w oddychaniu komórkowym tlenowym. Kolejny punkt, punkt i przedstawia antagonizm i współdziałanie mięśni w wykonywaniu ruchów. Myślę, że to jest dość proste, ale zwróćmy sobie uwagę jeszcze raz na ten schemat. Antagonizm, czyli jeden mięsień będzie wywoływał reakcję przeciwną do drugiego. No najpopularniejsza taka para to jest mięsień zginacz i prostownik. Jeden mięsień będzie powodował ruch kończyny w stawie, która wywoła w efekcie zgięcie tej kończyny, a drugi mięsień będzie poprzez swój skurcz prostował to zgięcie. No i znowu najpopularniejszą parą jest tutaj mięsień długowy ramienia, w skrócie biceps i mięsień trójgłowy ramienia, inaczej triceps. Poza takimi parami typu zginacze i prostowniki mamy też parę odwodziciele i przywodziciele. W nich chodzi o odwodzenie i przywodzenie różnych części ciała od osi tego ciała. To sobie może pokażemy na tym schemacie. W takiej budowie człowieka możemy wyróżnić oś strzałkową, która dzieli to ciało na takie dwie równe części symetryczne, prawą i lewą. Kiedy jakiś mięsień powoduje odciągnięcie kończyny od tej osi, mówimy o odwodzeniu. Natomiast kiedy wraca ona do tej osi, mówimy o przywodzeniu. Czyli tak jakbyśmy właśnie chcieli tą nogę postawić z boku. Gdybyśmy chcieli wykonywać taki krabi albo pajacyka, no to będziemy mieli do czynienia z takim typowym odwodzeniem i przywodzeniem. Jest też jeszcze jeden typ ruchu. Mówimy o odwracaczach i nawracaczach. I tutaj może skupmy się na dłoni. Myślę, że na tym przykładzie najłatwiej będzie to zrozumieć. Dłoń kiedy odwracamy tak, żeby ją widzieć, żeby widzieć pustą dłoń do góry, mieć ją skierowaną, to jest to odwracanie. Kiedy dłoń chcemy po wyciągnięciu do przodu włożyć w ten sposób, że widzicie dziej grzbiet, no to będziemy mówili o nawracaniu. Więc ze względu na to wyróżniamy jeszcze grupy mięśni antagonistyczne, które odwracają albo nawracają różne części ciała. I okej. Pamiętajmy też, że te wszystkie ruchy są możliwe dzięki temu, że kości są połączone w sposób ruchomy w stawach i wszystkie te ruchy to są ruchy kości względem jakiegoś konkretnego stawu i często w odpowiedziach maturalnych wymagają tego, aby o tym stawie wspomnieć, żeby dokładnie określić mechanizm tego ruchu. Punkt J rozpoznaje na modelu schemacie rysunku rodzaje połączeń kości i określa ich funkcjonowanie. i określa ich funkcje. Zacznijmy sobie od rodzajów połączeń kości. Możemy mieć połączenia ruchome i nieruchome. Ruchome to oczywiście stawy. Te stawy dzielą się na różne typy ze względu na ich budowę, na kształt połączeń kości. Do tego zaraz wrócimy, bo mamy też drugą grupę, czyli połączenia stałe. Połączenia stałe będziemy obserwować w miejscach, gdzie kości się wzrastają. może dochodzić do zrośnięcia kości za pomocą tkanki kostnej. Wtedy mówimy, że są to kościozroste. Może dochodzić do zrośnięcia kości poprzez tkankę chrzęsną. Wtedy są to chrząstkozrosty albo do zrośnięcia kości poprzez tkankę łączną włóknistą. Wtedy wtedy są to więzozrosty. Takimi typowymi przykładami kościozrostów są szwy czaszkowe, czyli wzrośnięcia tkanki kostnej w muzogaszce. na przykład kości czołowej i ciemieniowej. Przykładem chrząstko wzrostu są krążki międzykręgowe w kręgosłupie albo spojenie łonowe w miednicy. To spojenie łonowe znajduje się tutaj. typowe więzozrosty. Takim typowym więzozrostem jest ciemiączko, no które występuje tylko u noworodków, później ulega zarośnięciu. Jeszcze jest jeden typ połączenia stałego, to jest tak zwane wklinowanie. O wklinowaniu mówimy w przypadku, kiedy dwie kości idealnie do siebie pasują tym kształtem i nie musi dochodzić do jakiegoś wzrośnięcia między nimi za pomocą dowolnej tkanki. I przykładem wklinowania jest umocowanie zębów stałych w szczęce albo żuchwie. No to teraz o tych połączeniach ruchomych. Tutaj mamy wymienione typy stawu. Jest staw siodełkowaty, śrubowy, obrotowy, płaski, kulisty, panewkowe i zawiasowy. Ten podział myślę, że jest taki nawet troszeczkę nadmierny w stosunku do tego, co opisują podręczniki w szkole średniej. Yyy, do tej pory zadania maturalne musieliśmy czasami rozpoznać jakiś staw, jakiego on jest typu, ale zwykle to się yyy skupiało na tych najprostszych typach i też my się do tego ograniczymy. Takie sobie właśnie podamy przykłady. Jeśli chodzi o staw obrotowy, no to tutaj takim modelowym przykładem jest staw pomiędzy pierwszym kręgiem odcinka szyjnego C1, inaczej atlas albo dźwigacz, a krękiem drugim C2, czyli obrotnikiem. owym przykładem stawu kulistego, to sobie potraktujemy wspólnie jako staw kulisty, jest staw pomiędzy kością udową a miednicą i jest to tak zwany staw biodrowy. A typowym przykładem stawu zawiasowego jest staw łokciowy. Czasami jeszcze w tych zadaniach maturalnych musieliśmy rozróżnić staw złożony od prostego, więc to też sobie wyjaśnimy. Staw prosty to taki, w którym spotykają się tylko dwie kości, a staw złożony to taki, w którym jest więcej niż dwie kości. Tych kości może być naprawdę sporo. No i przykładem takiego stawu złożonego jest staw łokciowy, gdzie mamy kość ramienną, mamy kość łokciową i mamy kość promieniową. Staw nadgarstkowy też jest takim przykładem. A jeśli chodzi o takie stawy proste, no to mamy znowu ten przykład z kręgosłupa. I jeszcze taka sama budowa stawu, jak on wygląda w przybliżeniu z ujęciem okolicznych tkanek. Więc muszą być dwie kości. Te kości są pokryte chrząstką stawową, aby zmniejszyć ich ścieranie, zwiększyć poślizg. Występuje też maść stawowa, która dodatkowo nawilża te chrząstki, aby ta maj stawowa nie uciekała na boki, nie wypływała, była zachowana w miejscu. To połączenie kości jest zamknięte tkanką łączną, która składa się na tak zwaną torebkę stawową. Poza torebką stawową staw musi być obudowany mięśniami i więzadłami. No mięśniami no to jest logiczne, bo to one będą tutaj zapewniać ruch. Kiedyś na maturze było takie pytanie, jak ta chrząstka stawowa jest odżywiana. Ona jest odżywiana właśnie poprzez ten płyn, który znajduje się w stawie. To do niego są uwalniane substancje odżywcze i to one z tej strony się do tkanki chrzęsnej. przedostają. K rozpoznaje na modelu schemacie rysunku części szkieletu osiowego obręczy i kończyn człowieka. No dobrze, czyli znowu wracamy do naszego rysunku z pełnym szkieletem. Troszkę go sobie wyczyścimy. Zacznijmy od szkieletu osiowego. Szkielet osiowy składa się z czaszki, kręgosłupa oraz klatki piersiowej. Każdy z tych elementów podzieli się na jeszcze pomniejsze. Czaszkę dzielimy na mózgoczaszkę i trzewioczaszkę. Mózgoczaszka będzie się składać z kości czołowej. skroniowej, potylicznej oraz kości klinowej i sitowej. A trzewioczaszka będzie się składać między innymi z kości łzowych, z kości jarzmowych, szczęki i żuchwy. Później mamy kręgosłup. O tym kręgosłupie już sobie wspominaliśmy. Składa on się z pięciu odcinków. Każdy z tych odcinków składa się z określonej liczby kręgów. W odcinku szyjnym tych kręgów mamy siedem. wąciku piersiowym 12, lędźwiowym pięć, krzyżowym pięć, ale ulegają one zrośnięciu. I w guzicznym tutaj jest zmienność, niektórzy mogą mieć cztery, niektórzy mogą mieć pięć, ale te kręgi też się wzrastają w jedną kość, tak zwaną kość ogonową lub guziczą. Każdy z tych odcinków będzie miał kręgi o nieco innej charakterystycznej budowie. No najłatwiej jest rozpoznać te kręgi z odcinka guzicznego i krzyżowego. No dlatego, że one tworzą jedną litą kość i ta kość ma bardzo taką charakterystyczną strukturę. W odcinku lędźwiowym kręgi będą się charakteryzować wyjątkowo dużymi trzonami i to jest spowodowane tym, że na tym odcinku lędźwiowym spoczywa największy ciężar jeśli chodzi o rozłożenie tego ciężaru w obrębie kręgosłupa. No więc tamte trzony mają zapewnić to, że ta masa zostanie udźwignięta. W odcinku piersiowym kręgi charakteryzują się obecnością powierzchni stawowych na wyrostkach poprzecznych. Są to tak zwane dołki żebrowe. No ponieważ właśnie są to miejsca połączenia tych kręgów kręgosłupa z żebrami. W odcinku szyjnym większość kręgów będzie charakteryzować się niewielkim trzonem i tym, że w wyrostkach poprzecznych znajdują się otwory dla tętnic kręgowych. A jeszcze bardziej będzie wyróżniał się drugi i pierwszy kręg odcinka szyjnego. Drugi będzie wyróżniał się tym, że jego trzon będzie miał taką wzniosłość nazywaną zębem, a pierwszy tym, że nie posiada w zasadzie trzonów. W zamian za ten trzon posiada powierzchnię stawową, która łączy się z zębem kręgu drugiego i dzięki czemu możliwy jest ruch między tymi kręgami. Ten ruch powoduje ruch negujący głowy, czyli to, że możemy głowę obracać w prawo i w lewo. Ale może sobie to dokładnie pokażmy. czyli połączenie kręgu pierwszego i drugiego odcinka szyjnego. O, w ten sposób. Czyli tu mamy ten ząb i ten ząb wchodzi w to miejsce. Na kręgu pierwszym są jeszcze takie powierzchnie stawowe, które łączą się z potylicą, czyli z jedną z kości mózgoczaszki. I do tego szkieletu osiowego zaliczyliśmy sobie jeszcze klatkę piersiową. Klatka piersiowa też zostaje podzielona na mniejsze elementy, które ją budują, bo klatka piersiowa składa się z odcinka piersiowego kręgosłupa, składa się z 12 par żeber i składa się z mostka. 12 par żeber dzielimy na trzy grupy. Mówimy, że jest siedem tak zwanych żeber prawdziwych i to są żebra, które łączą się bezpośrednio z mostkiem poprzez własne połączenia chrzęsne. Dalej mamy trzy pary żeber rzekomech, które swoją chrząstkę najpierw łączą z żebrem siódmym, a później poprzez tą chrząstkę żebra siódmego dostają do mostka. I na sam koniec mamy dwie pary żeber wolnych, które w ogóle z tym mostkiem się nie łączą. To jest szkielet osiowe. Poza tym mamy tak zwany szkielet obwodowy. Ten szkielet obwodowy dzieli się na dwie części. Wyróżniamy w nim szkielet kończyn. Tutaj mówimy o kończynie dolnej albo o kończynie górnej. I szkielet tak zwanych pasów inaczej obręczy, czyli kości, które łączą kończynę ze szkieletem osiowym. Do obręczy kończyny górnej zaliczamy obojczyk i łopatkę, a kończyna górna jest zbudowana z kości ramiennej, łokciowej, promieniowej, kości nadgarstka, kości śródręcza i paliczków. Tych kości nadgarstkowych jest całkiem sporo, ale myślę, że nikt na maturze nie będzie wymagał ich znajomości. To w takim razie skupiamy się na kończynie dolnej. Obręcz kończyny dolnej to jest tak zwana miednica. Ta miednica znowu podobnie do kletki piersiowej jest strukturą, w której możemy wyodrębnić wiele mniejszych kości. Miednica składa się z kości krzyżowej, kości biodrowej, kości łonowej i kości kulszowej i dodatkowo spojenia łonowego, który łączy kości łonowe. No tak sobie określimy tą budowę obręczy kończyny dolnej. A sama kończyna dolna składa się z kości udowej, rzepki, kości piszczelowej, strzałkowej, kości stępu, kości śródstopia i paliczków. I przechodzimy do kolejnego punktu. A w kolejnym punkcie czytamy: "Wyjaśnia wpływ odżywiania się, w tym suplementacji aktywności fizycznej na rozwój oraz stan kości i mięśni człowieka. Zacznijmy sobie od tej aktywności fizycznej, która została tutaj dodana. Aktywność fizyczna będzie wpływać przede wszystkim na rozwój naczyń krwionośnych w obrębie obu tych tkanek. Jeśli te naczynia krwionośne się tam rozrosną, no to obie te tkanki będą lepiej ukrwione. W przypadku kości będzie to oznaczać, że będą one lepiej odżywione. Będzie trafiać na przykład do nich więcej wapnia, więc będą mocniejsze. Będzie trafiać więcej substratów do syntezy białek, które też budują substancję pozakomórkową w kościach. W przypadku mięśni to też oznacza dostarczenie większej ilości substratów do pracy, cukru w postaci glukozy czy wapnia, który też jest w tym skurczu potrzebny. No i w sumie też sobie wspomnieliśmy o tym odżywianiu, suplementacji poniekąd, no bo wspomnieliśmy te substancje, które są potrzebne dla prawidłowej kondycji kości i mięśni, czyli wapń, białko. Więc streszczając no dodawanie takich substancji do diety w większej ilości, czyli właśnie suplementowanie ich też będzie korzystnie wpływać na ich stan. kości będą gęstsze, mocniejsze, mięśnie będą miały więcej energii, bardziej rozbudowane brzuźce będą mogły wykonywać skurcz o mocniejszej sile. Kolejny punkt, punkt M przedstawia wpływ substancji stosowanych w dopingu na organizm człowieka. punkt nowo dodany, bardzo ogólny, no bo substancji w dopingu jest cała masa i są to takie substancje, które mają bardzo różnoraki wpływ. Więc powiemy sobie o tym tak ogólnie, że wszystkie te substancje mają za zadanie zwiększyć wydolność organizmu, większyć siłę skórczy tych mięśni, ich regenerację, to, że będą szybciej wracać się do poprawnego stanu po jakimś większym wysiłku. będą zwiększać zdolność tkanki mięśniowej do produkcji ATP, żeby więcej tej energii tam powstawało w formie ATP, dzięki czemu ten mięsień będzie mógł pracować dłużej na wyższych obrotach. Taką najpopularniejszą substancją, która parę razy do tej pory pojawiła się na maturze, no jest po prostu erytropoetyna. Ta erytropoetyna, która też jest naturalnym hormonem powstającym w nerkach i powodującym powstawanie większej ilości krwinek czerwonych w szpiku, może być stosowana jako doping z tego względu, że kiedy w organizmie pojawi się więcej krwinek czerwonych, no to logiczne, że te krwinki czerwone będą dostarczać więcej tlenu do tkanki mięśniowej. Można powiedzieć, że to jest jedna z takich najstarszych i najprostszych form dopingu. Poza tym też za taki doping możemy uznać stosowanie testosteronu, ponieważ testosteron poza tym swoim działaniem na układ płciowy może wywoływać też taki wpływ na tkankę mięśniową, że te miocyty będą ulegać rozrośnięciu, że będzie dochodziło do powstawania nowych włókien mięśniowych. w tych włóknach mięśniowych będzie pojawiać się więcej naczyń krwionośnych. Ale przez to, że to jest tak ogólnie sformułowany punkt, no to też myślę, że możemy być spokojni o to, że jeśli pojawi się jakieś zadanie, to to zadanie będzie z tekstem wstępu i z tego wstępu sobie odczytamy o co tutaj dokładnie chodzi. Więc takie zadania bardziej na dedukcję niż na posiadanie jakiejś wiedzy w głowie. I przechodzimy sobie do przedostatniego rozdziału. Pokrycie ciała i termoregulacja. No i spójrzmy sobie, że tutaj w zasadzie większość tych punktów odnosi się do zwierząt, ale tak w odniesieniu do człowieka sobie wspomnimy o tym, na przykład o regulacji temperatury czy o budowie skóry. No bo jednak jak najbardziej w odniesieniu do człowieka te terminy też na maturze mogą się pojawić. Zacznijmy sobie od budowy, czyli skóra człowieka zbudowana jest z trzech warstw. No zresztą podobnie będzie właśnie u pozostałych kręgowców. Warstwa najbardziej zewnętrzna jest to na skórek zbudowany z tkanki nabłonkowej wielowarstwowej rogowaciejącej. skórek jest w taki charakterystyczny sposób połączony z kolejną warstwą, czyli ze skórą właściwą. Chodzi nam o takie nierówną granicę, o taką granicę o przebiegu, no tak sobie określmy, falującym. Dlaczego tak jest? dlatego że do naskórka nie wnikają naczynia krwionośne. Więc żeby nkórek jak najwięcej substancji odżywczych dostawał od tkanki y od skóry właściwej, no to trzeba zwiększyć jego powierzchnię i wtedy te substancje sobie tutaj dyfundują i ten naskórek jest dobrze odżywiony. Funkcją naskórka będzie taka ogólna ochrona skóry. W naskórku będą się znajdować różnego typu gruczoły, gruczoły potowe, gruczoły łojowe czy gruczoły mlekowe. I na skórek przez łuszczenie będzie powodował odpadanie z powierzchni skóry różnych patogenów, które by mogły wnikać w jej głąb. Też na skórku mamy takie ścisłe ułożenie komórek. Te komórki są bardzo mocno do siebie przyłączone, dzięki czemu nie ma między nimi wolnych przestrzeni, między którymi też mogłyby się jakieś patogeny przedostawać w głąb organizmu. Skóra właściwa zbudowana jest z tkanki łącznej. która właściwa jest dobrze ukrwiona i unerwiona, to w niej będzie się znajdować większość receptorów skóry, receptory bólu, czy zimna, ciepła, receptory dotyku, a pod skórą właściwą mamy tkankę podskórną, zbudowaną przede wszystkim z tkanki tłuszczowej żółtej. Tam dochodzi do odkładania substancji zapasowych, tam dochodzi do izolacji, takiej termoizolacji przed wychładzeniem organizmu, ale no w zasadzie tyle bez ale. To jest taka ogólna budowa skóry. Teraz tą budowę skóry połączmy sobie w tym co jest w punkcie C, czyli termoregulacją. termoregulacja. Pod tym terminem rozumiemy takie dostosowanie organizmu do tego, żeby więcej tego ciepła zatrzymać w organizmie albo więcej tego ciepła oddać. Na termoregulację będzie się składało wydzielanie potu, czyli ten pot zostanie wydzielony na powierzchnię skóry. O, no to następnie będzie mógł tej powierzchni odparować. Poprzez taką właściwość wody jak wysokie ciepło parowania, żeby ten pod mógł odparować, to z wnętrza ciała musi pobrać energię cieplną, a następnie ją rozproszyć. Więc im więcej potu, tym po prostu więcej rozpraszania energii cieplnej i ochładzania organizmu. Więc jeśli organizm chce się ochłodzić, wydziela pot. Jeśli nie chce się ochładzać potu nie wydziela. Drugi element termoregulacji to jest rozszerzanie albo zwężanie naczyń krwionośnych, które występują w skórze właściwej. czy organizm chce się ochłodzić, to te naczynia krwionośne będzie rozszerzał, żeby więcej krwi przez nie przepływało. Gdy ta krew sobie w większej ilości przepływa przez skórę, no to też oddaje ciepło na zewnątrz. A kiedy organizm będzie chciał ciepło zachować, obczy te naczynia i wtedy mniej krwi będzie przepływać. To są elementy termoregulacji. Poza tym w górze możemy powiedzieć, że dochodzi jeszcze do termoizolacji właśnie poprzez obecność tej tkanki tłuszczowej. I punkt D, taki już typowo w odniesieniu do człowieka przedstawia rolę skóry w syntezie witaminy D. wykazuje związek nadmiernej ekspozycji na promieniowaniu z procesem starzenia się skóry oraz zwiększonym ryzykiem występowania chorób i zmian skóry. Podzielimy sobie to. Zacznijmy sobie od tej prowitaminy D. Więc w skórze pod wpływem promieniowania słonecznego będzie dochodziło do syntezy prowitaminy D. ta prowitamina D i tak później musi zostać aktywowana, więc wraz z naczyniami krwionośnymi ona sobie przenika do zazwyczaj nerek albo wątroby, bo w tych dwóch miejscach może zostać przekształcona do aktywnej formy, czyli do witaminy D3. No i też sobie przypomnijmy, że funkcją witaminy D3 jest przede wszystkim wpływ na nabłonek jelitowy. Pobudzenie tego nabłonka jelitowego do tego, żebyłaniał on więcej wapnia przyjętego z pokarmem, się później najczęściej przenosi na lepszą kondycję kości. Więc często na przykład w jakiś reklamach suplementów y diety w telewizji, no jest to właśnie przedstawione w taki uproszczony sposób, że trzeba brać witaminę D, żeby mieć mocne kości. W tym temacie tyle nam wystarczy. Dalej mamy wykazać związek właśnie tego promieniowania UV z procesem starzenia się skóry i jej chorobami. Promieniowanie UV, który jest zawarte w świetle słonecznym ma właściwości, które mogą prowadzić do denaturacji białek albo do mutacji w DNA. No i ze względu na to może dochodzić do uszkadzania komórek. Jeśli dojdzie do uszkodzenia komórek, szczególnie tego materiału genetycznego, szczególnie takich dwóch zmian jak upośledzenie zdolności naprawy DNA i mutacje w genach, które kontrolują cykl komórkowy, także ta komórka zacznie się w sposób niekontrolowany dzielić. Jeśli te dwie zmiany wystąpią pod wpływem takiego promieniowania UV, no to możemy powiedzieć, że doszło do powstania nowotworu w skórze. I tak jest, że ta skóra poprzez jakieś właśnie takie nadmierne opalanie się, korzystanie z solariów, może niestety stać się miejscem nowotworzenia. najpopularniejszym nowotworem skóry pod względem najpopularniejszym pod względem tego, jak się o nią wspomina jest oczywiście czerniak, czyli nowotwór wywodzący się z melanocytów, czyli tych komórek barwnikowych w skórze. Ale najpopularniejszym pod względem występowania jest rak płaskonabłonkowy, który wywodzi się po prostu właśnie z tych komórek nabłonkowych skóry. No i tutaj mamy jeszcze dodane zmiany skóry, takie inne niż te choroby nowotworowe wywołane promieniowaniem UV. Myślę, że to można streścić po prostu jako oparzenia. Jeśli się nadmiernie będziemy opalać, no to UV powoduje też denaturację białek, więc działa w takim samym mechanizmie jak oparzenie i dlatego też nazywamy to oparzeniem słonecznym. Okej, dotarliśmy do ostatniego rozdziału. No tutaj też tych punktów mamy sporo wykreślonych. rozdział rozmnażanie i rozwój. No to wiadomo, że wiele tutaj punktów będzie dotyczyć zwierząt, nie tylko człowieka, ale my sobie wyłuskamy te, które dotyczą padu rozrodczego ludzi. No i za chwilkę do tego sobie przejdziemy. W tym zestawieniu pierwszy punkt brzmi tak: przedstawia rolę rozmnażania płciowego. Jaka jest rola rozmnażania płciowego? Rozmnażanie płciowe ma doprowadzić do rekombinacji materiału genetycznego, dzięki czemu populacji będzie obserwowana zmienność genetyczna i zmienność fenotypowa. A dalej idąc w ten temat jeszcze głębiej, dzięki temu będzie występować ewolucja. Dlaczego może być to korzystne? No bo z czasem biegiem kolej z biegiem czasu i z występowaniem kolejnych pokoleń może dojść do wykształcenia fenotypów, do utrwalenia się fenotypów, genotypów, które będą lepiej przystosowywać organizmy do środowiska, w którym występują. O tym już mówiliśmy, ale przypomnijmy sobie, co się składa na tą zmienność rekombinacyjną, która jest nieodłącznym elementem rozmnażania płciowego. Przede wszystkim sam proces powstawania gamet. Wstawanie gamet odbywa się poprzez mejozę, a w mejozie mamy crossingover, niezależną segregację chromosomów i niezależną segregację w drugim podziale meiotycznym promatyt. trzy procesy losowe, które mieszają nam allele, a później jeszcze jak te romatydy trafią sobie do komórek płciowych, do gamed albo komórek jajowych, te komórki się połączą w sposób losowy, no to dochodzi nam kolejny proces, czyli w sumie są cztery wielkie losowania, które właśnie wpływają na to, że w organizmie potomnym ciężko jest przewidzieć jakie geny się znajdą. jakie alele genów się znajdą i jakie w ostateczności będzie fenotyp. Taka jest rola rozmnażania płciowego, żeby do tej rekombinacji prowadzić. Kolejny mamy punkt i przedstawia rolę błon płodowych w rozwoju zarodkowym owodniowców, więc to też może nam się troszeczkę bardziej odnosi do zwierząt niż do samego człowieka, ale punkt dość istotny, więc też sobie o nim wspomnijmy. Błony owodniowe pojawiają się u gadów, ptaków i oczywiście u saków. I początkowo w ewolucji, kiedy wystąpiły u gadów, umożliwiły tym gadom składanie jaj na lądzie, niezależnie od środowiska wodnego. Dzięki temu, że te błony owodniowe stworzyły coś na wzór takiej komory przetrwania dla zarodka. Jakie mamy te błony płodowe? Mamy przede wszystkim owodnię, która bezpośrednio ten zarodek otacza i właśnie go nawilża, tworzy dla niego taki substytut środowiska wodnego. Mamy ocznię, która będzie gromadzić zbędne produkty metabolizmu tego zarodka. To dlatego, że nie występuje on już w wodzie, więc nie może ich uwalniać do wody, więc one są w tym miejscu gromadzone. Mamy pęcherzyk żółtkowy, który jest miejscem na gromadzenia substancji odżywczych dla tego zarodka. One go odżywiają i sprawiają, że jego rozwój jest możliwy. I mamy w końcu kosmówkę, która to wszystko zamyka razem, pełni względem tych środkowych struktur funkcję ochronną, ale też umożliwia wymianę gazową ze środowiskiem zewnętrznym. Także ten zarodek może oddychać tlenowo. Jeśli organizmy składają jaja albo są jajo żyworodne, no to wszystkie te błony płodowe występują w ich jajach. Tak jest u gadów, tak jest u aków i tak jest u saków należących do stekowców. Usaków z grupy torbaczy i łożyskowców błony płodowe ulegają przy obrażeniu w coś, co nazywamy łożyskiem. U torbaczy mówimy o łożysku rzekomym, w którym dominującą błoną w budowie jest błona omoczniowa. Dlatego inaczej mówi się, że jest to też łożysko omoczniowe. Ono jest dość nietrwałe, dlatego ta ciąża u torbaczy trwa dość krótko, a młode, które się wtedy rodzą są dość słabo wykształcone, dlatego torbacze posiadają torby i dalej ten rozwój młodych przebiega jeszcze przez często wiele tygodni albo miesięcy wewnątrz torby, zanim się w pełni wykształcą. W pełni, czyli rozumiemy przez to, że do takiego stopnia będą mogły częściowo same funkcjonować w środowisku zewnętrznym. U łożyskowców, do których należy też człowiek, łożysko jest zbudowane przede wszystkim z owodni. Dlatego jest nazywane łożyskiem owotniowym albo w kontście w kontraście do torbaczy łożyskiem prawdziwym. Jest dużo bardziej trwałe, dlatego ta ciąża trwa znacznie dłużej. na przykład u człowieka 9 miesięcy. No i zazwyczaj młode, które przychodzą na świat są już dobrze wykształcone, są bardziej samodzielne. No człowiek jest tutaj takim większym może fenomenem, że dziecko no w zasadzie jeszcze przez wiele miesięcy nie będzie sobie w stanie samo poradzić, ale u wielu innych saków jak się narodzi to po kilku godzinach jest już w stanie samochodzić. Tutaj najlepszym przykładem są takie zwierzęta roślinożerne, konie, owce, krowy, jakieś antylopy i tak dalej. Jak wygląda to łożysko, jak ono funkcjonuje, to do tego sobie jeszcze dojdziemy. Dojdziemy sobie do tego w ramach kolejnego punktu, który tutaj występuje, ale po kolei. Więc teraz punkt J. Przedstawia budowę i funkcję narządów układu rozrodczego, męskiego i żeńskiego człowieka. Zacznijmy sobie od męskiego. Najważniejsze narządy to są oczywiście gonady, czyli jądra. A poza jądrami mamy na jądrza, nasieniowody, pęcherzyki nasienne, prostate, no i też elementem tego wszystkiego jest cewka moczowa. W jądrach dochodzi do produkcji męskich hormonów płciowych, przede wszystkim testosteronu i do produkcji gamet, czyli plemników. Te plemniki gdzieś tutaj zresztą miałem taki schemat przygotowany. O, mamy to tutaj. Tamniki powstają [Muzyka] dzięki w podziale spermatogonium. Natomiast dobrze, nie wyprzedzajmy do tego. I tak mamy oddzielny punkt, więc w sumie wrócimy sobie do tego. Najpierw się skupmy na tej budowie układu. Tak, troszeczkę chciałem wyprzedzić, ale myślę, że tak to będzie bardziej logiczne. Łatwiej będzie sobie to wszystko utrwalić. Więc wiemy, co się dzieje w jądrach. Jak w jądrach powstaną plemniki, te plemniki kierują się do na jądrze, do takiego systemu kanalików. tam sobie dorastają, w pełni się wykształcają, te ich wici stają się ruchome i następnie nasieniowodami biegną sobie do pęcherzyków nasiennych, gdzie są wzbogacane substancje odżywcze do prostaty, gdzie też jest wydzielana substancja o określonym pH, dzięki czemu te plemniki mogą zachować ruchliwość. No i dalej cewką moczową są uwalniane na zewnątrz. O, natomiast w układzie żeńskim wszystko zaczyna się od jajników. W jajnikach dochodzi do produkcji estrogenów, progesteronu i komórek jajowych. Jajniki łączą się z jajowodami, które z kolei łączą się z macicą. Macica przechodzi w szyjkę macicy, a dalej pochwę. No a ta łączy się z zewnętrznymi narządami układu rozrodczego żeńskiego, czyli tak zwanym sromem, na który składają się wargi stromowe, większe, mniejsze i gruczoły przedciąkowe. Wargi stromowe mają tutaj pełnić funkcję ochronną. Gruczoły przedciąkowe poniekąd też, bo one wydzielają substancje, które zapewnia odpowiednie pH. PH, które na przykład będzie niekorzystne dla rozwoju bakterii, ale też które będzie korzystne dla plemników, aby one zachowały swoją ruchomość. No i nawilża te struktury, żeby nie doszło tam do uszkodzeń mechanicznych. Pochwa jest miejscem, które ma umożliwić zapłodnienie, ale też jest po prostu kanałem rodnym, kiedy ma dojść do porodu. A macica kolei to miejsce rozwoju zarodka. rozwija się płód, a kiedy płód będzie w pełni dojrzały, dochodzi do porodu i jest dziecko. To jeszcze zostaje nam określenie sobie funkcji jajowodu. Jajowód jest miejscem, gdzie ma dojść do spotkania komórki jajowej z plemnikami. Kiedy one się połączą, powstanie zygota. No to ta zygota właśnie będzie przetransportowana do macicy, gdzie w łonie tej macicy sobie osiądzie. No i dobra, taka jest tutaj rola tych poszczególnych elementów. To teraz punkt K. Analizuje na podstawie schematu proces gametogenezy u człowieka i wykazuje podobieństwa oraz różnice w powstawaniu gamet męskich i żeńskich. Przeanalizujmy sobie jak one powstają, no a później sobie podamy te podobieństwa i różnice. Zacznijmy od schematu powstawania plemników, czyli spermatogenecy, która mi się wydaje, że jest prostsza. Spermatogeneza zachodzi w jądrach, zachodzi nieustannie od momentu pokwitania, czyli dojrzałości, osiągnięcia dojrzałości płciowej, aż w zasadzie do późnej starości, jeśli te yyy jądra są zdrowe. Wszystko zaczyna się od takich komórek, które występują yyy w jądrach, takich pęcherzykach czy odpowiednich kanałach, do których są uwalniane, czyli od tak zwanych spermatogonii. Te spermatogonia mnożą się dzieląc się mitotycznie i z ich podziału powstają spermatocyty pierwszego rzędu. Spermatocyty pierwszego rzędu są jeszcze komórkami diploidalnymi, które wchodzą w podział mejotyczny. Po pierwszym podziale mejotycznym mamy spermatocyty drugiego rzędu, a po drugim spermatydy. Spermatydy mają jeszcze formę takich zwykłych owalnych komórek i one już nie będą podlegać podziałowi, a będą podlegać różnicowaniu inaczej specjalizacji, czyli będą zmieniać swój wygląd morfologiczny do tego wyglądu, który ma typowy plemnik. będzie dochodziło do wykształcenia wici i w momencie, kiedy mamy tą spermatydę, kiedy ona sobie powoli dojrzewa, no to te komórki są już uwalniane z jąder do najądrzy, tak jak mówiliśmy, to tam dochodzi do takiego pełnego dojrzewania tego plemnika. Może jeszcze troszeczkę o samej budowie plemnika, bo to też parę razy było na maturze. Plemnik składa się z takich kilku części. ma główkę. W tej główce znajduje się jądro komórkowe. Znajduje się kilka istotnych organelli, ale większość tych organeli błoniastych ulega połączeniu zlaniu w taki jeden wielki pęcherzyk nazywany akrosomem. A w tym akrosomie zgromadzone są enzymy, które mają za zadanie rozłożyć otoczkę komórki jajowej po to, żeby ten materiał genetyczny plemnika mógł wniknąć do środka i żeby doszło do połączenia jądra plemnika i komórki jajowej, czyli żeby doszło do zapłodnienia powstania zygoty. Pod główką znajduje się element tej komórki nazywany szyjką, takie przewężenie, w którym w zasadzie nie ma nic poza cytozolem. Następnie mamy tak zwaną wstawkę. Wstawka jest miejscem, gdzie zgromadzone jest bardzo wiele mitochondriów, gdzie znajduje się aparat poruszający wicią, która z tej wstawki się wyłania. Lokalizacja mitochondrów, no jest tutaj jak najbardziej zasadna, no bo te mitochondria będą właśnie dostarczać ATP do pracy tej wici. I jedziemy sobie do schematu powstawania komórki jajowej. Tutaj może jeszcze wspomnijmy o tym, że komórki jajowe zaczynają powstawać. Może jeszcze sobie tutaj określmy, czym jest komórka jejowa. Komórka jejowa to jest taki termin, który w rzeczywistości odnosi nam się do wszystkich stadiów powstawania tej komórki, która na końcu ulega zapłodnieniu, bo to co ulega zapłodnieniu jest nazywane ootydą, a to co jest uwalniane z jajnika jest w rzeczywistości oocytem drugiego rzędu. Ale w uproszczeniu możemy każdy z tych stadiów nazwać komórką jajową. Więc na maturze nie trzeba się bać tego terminu i można powiedzieć, że to komórka jajowa ulega zapłodnieniu. No ale prześledźmy sobie to po kolei. Tutaj będziemy mieli kilka takich pauz w całym tym procesie, więc trzeba się skupić, żeby to dobrze zrozumieć. Zaczynamy sobie od tego, jak dojrzewają jajniki. W jajnikach dojrzewających oogonia mnożą się, dzielą się mitotycznie i powstają z nich oocyty pierwszego rzędu. Teocyty pierwszego rzędu są nieaktywne. Nic się z nimi nie dzieje, dopóki nie rozpocznie się okres pokwitania kobiet, czyli dopóki nie dojrzeją płciowo. Kiedy one dojrzeją płciowo, to w każdym cyklu jeden oocyt pierwszego rzędu będzie dojrzewał, a to jego dojrzewanie będzie rozpoczynać się od pierwszego podziału mejotycznego. Pierwszy podział mejotyczny doprowadzi do powstania ciałka kierunkowego i jednego octu. Ocyt drugiego rzędu zatrzyma się na etapie metafzy i na tym etapie metafazy drugiej zostanie uwolniony z jajnika do jajowodu. I na tym etapie metafazy drugiej on będzie sobie zatrzymany aż do momentu, kiedy połączy się z plemnikiem. Dopiero wtedy ten etap jest skończony. Dopiero wtedy jest z niego uwalniane ciałko kierunkowe. Jak uwolnione zostanie z niego ciałko kierunkowe, to wtedy ta te jądro dostarczone przez plemnik połączy się z jądrem ootydy, dojdzie do zapłodnienia i powstanie zygota diploidalna. Te ciałka kierunkowe, które tutaj powstają, one są komórkami bez żadnej specjalnej funkcji takiej perse. Ich celem ich powstania jest to, żeby zabrać ten nadmiar materiału genetycznego z komórki, tak żeby właśnie na samym końcu tego procesu, tejogenezy, powstała ootyda, która jest aploidalna. Więc jakie różnice widzimy pomiędzy tymi schematami? No myślę, że taką najważniejszą jest to, że podziału jednej komórki płci męskiej powstają cztery gamety, natomiast w płci żeńskiej powstaje jedna. To, że powstają u płci męskiej komórki ruchome, a u płci żeńskiej komórki nieruchome. Ta ootyda jest przesuwana przez urzęsiony nabłonek, który się znajduje w jajowodach. ona sama zbie poruszać się nie może. No też mamy różnicę taką ogólną w budowie tych komórek i różnicę jeszcze, która dotyczy tego, że ten proces u płci męskiej zachodzi nieprzerwanie, zachodzi płynnie od pierwszego podziału mejotycznego do końca, bez żadnej przerwy, no i od okresu pokwitania do późnej starości. Natomiast u płci żeńskiej mamy tą pauzę, zatrzymanie tego podziału na etapie metafazy drugiej. No i też ten proces, te podziały będą zachodzić od okresu pokwitania do okresu menopauzy, czyli tak plus minus 50 roku życia. Dobrze, to wracamy dalej. Uściślając jeszcze to podobieństwo. No podobieństwem będzie na przykład występowanie podziału mejotycznego w obu tych procesach, to, że powstają komórki, które są haploidalne, no albo na przykład to, że oba te procesy są kontrolowane przez hormony płciowe. Punkt L. Analizuje na podstawie schematu przebieg cyklu menstruacyjnego z uwzględnieniem działania hormonów przysadki, przysadkowych i jajnikowych w jego regulacji. Ciężka sprawa. Wiem, że wielu osobom to sprawia problem. Więc tak sobie to wszystko skleimy razem różne rzeczy, które się tutaj nakładają na ten cykl. Może sobie zaczniemy od takiego wyodrębnienia. Możemy powiedzieć, że jest cykl menstruacyjny i możemy powiedzieć, że jest cygl jajnikowy. Cygl jajnikowy dotyczy dojrzewania komórki jajowej w jajniku. Ten cykl jajnikowy zaczyna się od dojrzewania komórki jajowej w tak zwanym pęcherzyku grafa, od pęknięcia tego, później następuje pęknięcie tego pęcherzyka grafa i uwolnienie komórki jajowej do jajowodu. A to co pozostaje z pękniętego pęcherzyka grafa, zamienia się w tak zwane ciałko żółte. Jeśli nie ma ciąży, to zamienia się w tak zwane ciałko białowe i zanika. To ciałko żółte będzie wytwarzać progesteron. Progesteron jest ważnym hormonem płciowym, ponieważ progesteron będzie hamował dojrzewanie kolejnego pęcherzyka grawa z komórką jajową i będzie hamował łuszczenie się błony macicy. Dlatego ciałko żółte, które wydziela ten progesteron, jeśli organizm odkryje, że zaszło w nim, że doszło w nim do rozwoju zygoty, zaistniała ciąża, to będzie zachowywał to ciałko żółte dłużej przy życiu, no po to, żeby zapewnić odpowiednie stężenie tego progesteronu we krwi. Ono się będzie utrzymywać wtedy dłużej. jego funkcję, funkcję tej syntezy progesteronu następnie przejmie sam zarodek. A pod koniec trzeciego miesiąca, czyli pod koniec pierwszego trymestru, kiedy się w pełni rozwinie łożysko, to łożysko przejmie funkcję syntezy progesteronu, a także do tego czasu to ciałko żółte już się spokojnie zwinie, to znaczy zmieni się w to ciałko białwe i zaniknie. Tak wygląda ten cykl jajnikowy. To teraz cykl związany ze zmianami endometrium, czyli błony macicy. Najpierw według tego podziału czasowego dochodzi do krwawienia miesiączkowego, czyli do złuszczania błony macicy i do usunięcia tych elementów złuszczonych wraz z krwią drogami rodnymi. Później po tym mamy fazę ponownej proliferacji, czyli rozrostu tej błony macicy. I teraz jeśli nie dochodzi do ciąży, no to znowu dojdzie do krwawienia, do złuszczenia tej błony. Jeśli ciąża zaistnieje, no to ta błona macicy będzie musiała zostać zachowana w tym stanie, w dobrze rozwiniętym, żeby być odpowiednim środowiskiem do rozwoju zarodka. Więc właśnie przed złuszczeniem tej błony macicy ma chronić organizm wysokie stężenie progesteronu. No to jest też ważne z tego względu, że w tej błonie macicy dojdzie do zagnieżdżenia się zarodka, czyli on się po prostu do tej błony macicy w pewnym momencie, powiedzmy tak w cudzysłowiu, przylepi i będzie yy z niej czerpał substancje odżywcze. Później tutaj też wyjdzie, później też tutaj z niego zostanie uwolnione. Oj, co ja mówię, jaki uwolniony. Później z niego po prostu zostanie rozwinięte łożysko. No i dobra. Teraz jak tutaj wygląda zmiana hormonów? Mamy cztery hormony, które są ważne. Estradiol, progesteron, hormon lutenizujący LH, hormon folikulotropowy FSH. Estradiur, progesteron to są hormony jajnikowe. LHFSH to są hormony przesadki, tak zwane gonadotropiny. Dużo się tutaj dzieje. Powiemy o tym, co jest ważne. Więc tak, co obserwujemy? Jakie zmiany hormonów? Estradiol poprzedza dzień owulacji, bo wzrost tego estradiolu, jego pik stężenia jest właśnie czynnikiem, który pobudza pęcherzyk grafa do pęknięcia i uwolnienia komórki jajowej. To musimy wiedzieć o estradiolu. Progesteron rośnie w drugiej fazie cyklu z tego względu, no że właśnie on ma zachować tą błonę macicy na wypadek, gdyby doszło do ciąży. Jeśli do ciąży dojdzie, no to on będzie dalej sobie rósł. Jeśli do ciąży nie dojdzie, to spadnie tak, jak tutaj przedstawiono. Ale to co jest najważniejsze, no to musimy kojarzyć go z tym, że jego wyższe stężenie pojawia się dopiero w drugiej fazie cyklu. No i w końcu hormon lutenizujący i folii kulotropowe. Jeśli mamy je rozpoznać na schematach, to rozpoznamy je po tym, że ich pik występuje wyraźnie w dniu owulacji. I też sobie tak skojarzmy, że hormon FSH F jest w alfabecie niżej od L. Ten hormon ma niższy właśnie przez to pig. LH L dalej w alfabecie ten pig jest wyższy i te zadania, które były do tej pory spokojnie yyy byśmy już rozwiązali na podstawie tej wiedzy. No bo one często po prostu skupiały się na tym, żebyśmy na bazie takiego podobnego schematu rozpoznali poszczególne hormony właśnie poprzez zmianę ich stężenia. M. Punkt M przedstawia rolę syntetycznych hormonów, progesteronu i estrogenu w regulacji cyklu menstruacyjnego. Syntetyczne, no czyli po prostu dostarczone z zewnątrz, ale działać będą tak jak naturalne. Więc jeśli estrogen będzie dostarczany z zewnątrz, no to może on być stosowany na przykład właśnie po to, żeby pobudzić tą owulację u osób, które mają jakieś problemy z płodnością. Jeśli będzie stosowany progesteron z zewnątrz albo jego jakieś pochodne substancje do niego analogiczne, to może on służyć właśnie takiej antykoncepcji hormonalnej, czyli przeciwdziałaniu temu, żeby kolejny pęcherzyk grafa z komórką jajową dojrzewał. będzie to hamowane, więc po prostu cykle, które będą występować menstruacyjne, które będą występować u takiej kobiety przyjmującej tą suplementację z progesteronu, będą cyklami bez owulacji. Ale też progesteron no może na przykład stosować u osób, które mają jego niedobór, a trzeba zachować właśnie odpowiedni rozwój ciąży. Więc po prostu kojarzymy te fizjologiczne funkcje tych dwóch hormonów i dopowiadamy sobie to, że one są dostarczane z zewnątrz. Punkt N przedstawia przebieg ciąży z uwzględnieniem funkcji łożyska. Analizuje wpływ czynników wewnętrznych i zewnętrznych na przebieg ciąży. Wyjaśnia istotę i znaczenie badań prenatalnych. Zacznijmy od funkcji łożyska. Tak jak powiedzieliśmy, łożysko powstaje z błon. Oj, coś tutaj są ucięte te napisy w tej ilustracji. Wcześniej tego nie zobaczyłem. Łożysko powstaje z tych błon płodowych. Łożysko to jest miejsce, gdzie układ krwionośny płodu spotyka się z układem krwionośnym matki. Natomiast naczynia krwionośne, które tam występują, one się bezpośrednio nie łączą, ale dochodzi między nimi do wymiany substancji. Z krwi dziecka do łożyska będą się dostawać zbędne metabolity, które później będą wydalane przez organizm matki, a z krwi matki do krążenia dziecka dostaje się tlen, substancje odżywcze albo na przykład przeciwciała w klasie IGG. Taka jest funkcja łożyska, z tym musimy ją kojarzyć. No jest to po prostu niezbędne dla prawidłowego rozwoju tego dziecka. Jeśli dochodzi do jakiś zaburzeń tego łożyska, do jego odklejenia, to w jakiś sposób na przykład zamknięcia naczyń, które tam są, no to jest to bezpośrednim zagrożeniem dla tego dziecka. No i dalej analizuje wpływ czynników wewnętrznych i zewnętrznych na przebieg ciąży. Jakie mogą być czynniki wewnętrzne? No przede wszystkim genetyczne, jakieś wady. genetyczne, jakieś właśnie zmiany związane z łożyskiem. Więc tutaj w tymi z tymi wadami genetycznymi, no to jest bardzo szeroki temat. To też jest coś, co by nam podali. Czyniki zewnętrzne wpływające na przebieg ciąży, no to takie, które są związane głównie z kobietą, z matką. To w jaki sposób ona się odżywia, to w jaki sposób ona się tak ogólnie powiedzmy prowadzi. Ale taka rzecz, którą sobie tutaj dopowiemy, no bo większość jednak pewnie by była gdzieś zapisana w tekście, to są jakieś choroby zakaźne, które może złapać matka i które mogą oddziaływać na płód. Te, które się do tej pory przejawiały w zadaniach maturalnych, to jest przede wszystkim toksoplazmoza i różyczka. Jeśli matka na nie zachoruje i te wirusy, wirus różyczki albo pierwotniak toksoplazmozy dotrze płodu, no to może też wywołać istotne uszkodzenia tego płodu. Takie dziecko może przyjść na świat niewidome, głuch, z różnymi wadami narządowymi, więc jest to dla niego niebezpieczne. I w ostatnia część tego punktu, no to znaczenie badań prenatalnych. Badanie planetalne, czyli właśnie badania dotyczące dziecka występującego jeszcze w brzuchu matki, w macic. To są badania, które mają za zadanie właśnie diagnozować jakieś takie wady wrodzone, wady genetyczne, zespół daa albo obecność innych takich zespołów genetycznych. Co się składa na takie badania prenatalne? USG, czyli zajrzenie po prostu falą dźwiękową do tej macicy, ocenienie wyglądu tego dziecka, czy jego serce bije, czy jego wymiary są prawidłowe. Badanie, które nazywa się KTG, czyli w późniejszym okresie u tego dziecka, obserwowanie pracy jego serca poprzez podłączenie elektrod do brzucha matki i sczytywanie jak ten prąd po sercu dziecka się przemieszcza. albo na przykład badanie płynu owodniowego, czyli pobranie tego płynu, które otacza płód, no i zbadanie jakie substancje się tam znajdują, czy nie ma tam czegoś niebezpiecznego, czy jego skład jest w granicach normy. No ginekologia, położnictwo to są bardzo szerokie dziedziny, więc to też są takie rzeczy, o których można by mówić bardzo długo. Jak zwykle przedstawiamy sobie to w takim uproszczeniu, no które powinno nam do matury wystarczyć, żeby się w tym orientować. A wszystko inne, jeśli zadadzą jakieś skomplikowane pytanie, to muszą nam przedstawić w tekście, w jakiś schematach do tego zadania. Więc jeszcze raz przypominam, że przy takich zadaniach maturalnych nigdy nie wolno wpadać w taki strach, chaos, że się czegoś nie wie, bo może zadanie tak jest skonstruowane, że my mamy je odczytać nie wiedząc, a dopiero z jego lektury mamy się dowiedzieć pewnych rzeczy i na bazie tych informacji mamy udzielić odpowiedź. Więc jeśli podejdziemy do zadania, przy którym łapiemy się za głowę, że pytają nas o coś, czego nie wiemy, to jeszcze raz spokojnie sobie przeanalizujmy tekst wstępu i podejdźmy do tego jeszcze raz na spokojnie. A my dotarliśmy do ostatniego punktu. Przedstawia etapy ontogenezy człowieka, uwzględniając skutki wydłużającego się okresu starości. Ciekawe w sumie. z tym wydłużającym się okresem starości. Zacznijmy od ontogenezy. Ontogeneza, czyli tak zwany rozwój osobniaczy, czyli po prostu chodzi o rozwój człowieka od powstania cygoty aż do jego śmierci. No to zacznijmy od tego, co się dzieje po powstaniu zygoty. Po powstaniu zygoty zygota się dzieli, dzieli się na komórki nazywane blastomerami i tworzy taki takie skupisko komórek o owalnym kształcie, które jest nazywany morulą. W pewnym momencie w tej moruli dochodzi do wyodrębnienia się pęcherzyka w jego wnętrzu, tak zwanego blastocelu. Kiedy on już się wyodrębni, stadium na którym jesteśmy nazywamy blastocystą. Blastocelem, przepraszam. Oj, nie, dobrze. Blastocystą. Blastocel to jest ten pęcherzyk. Ten pęcherzyk w pewnym momencie będzie tworzył w swoim wnętrzu takie wgłębienie i wtedy mówimy, że dochodzi do rozwoju stadium gastruli. Na tym stadium gastruli komórki, które budowały ten zarodek będą się dzielić na dwa, następnie trzy typy. Tak zwane listki zarodkowe endoekto i mezodermy. W tym też momencie będzie dochodziło do zagnieżdżenia tego zarodka w błonie macicy, czyli w endoterium i do dalszych etapów rozwoju tej gastruli. Później wyodrębni się jeszcze z ektodermy struna grzbietowa i cewa nerwowa, więc będziemy mieli tak zwany proces neurulizacji. I kolejno tych grup komórek zaczną się rozwijać tkanki, a z tkanek narządy, poszczególne układy równocześnie do rozwoju łożyska. I to już jest taki rozwój, który nazwiemy rozwojem płodowym. On trwa od około ósmego tygodnia ciąży. Rozwój płodowy kończy się w momencie porodu. No i później mamy okres noworodkowy, który trwa przez pierwszy miesiąc. Później jest okres niemowlęcy do 12 miesiąca. No i mamy okres dziecięcy, który trwa do okresu pokwitania. Później człowiek jest uznawany za dorosły pod względem biologicznym i ten okres dorosłości trwa plus minus do 65 roku życia, kiedy już mówimy o takim okresie starości geriatrycznym. Musimy jeszcze w tym wszystkim uwzględnić skutki wydłużającego się okresu starości. O co tutaj chodzi? Dlaczego ten okres starości się wydłuża? No kiedyś ludzie żyli tak powiedzmy około 40 50 lat w ubiegłych wiekach i to był niezły wynik i wtedy ten organizm biologicznie też już ulegał takiemu wygaszeniu. No na przykład dochodziło właśnie do menopauzy. Więc kiedy kobieta przestała być zdolna do rozmnażania płciowego, no to wtedy też jej organizm był już na tyle, powiedzmy sobie tak, nieładnie, ale chodzi nam o zrozumienie. Na tyle był stary, że już po prostu przygotowywał się do śmierci. Współcześnie medycyna poszła bardzo do przodu. Do tego stopnia, że mimo takiego wygaśnięcia tych biologicznych funkcji organizmu jak rozmnażanie, to życie można dalej przedłużać i dlatego współcześnie wcale nie tak trudno jest znaleźć osobę, która ma 80, 90 lat, a czasem nawet więcej. I po prostu takie przedłużenie tego okresu starości, no wiąże się z występowaniem wielu chorób. przede wszystkim chorób układu sercowo-naczyniowego, chorób płuc, ale też nowotworów. I myślę, że w tym punkcie o to chodzi głównie, no bo kiedy te komórki są postarzałe, kiedy zawodzą w nich już różne elementy naprawy DNA, yyy, kiedy skrócone są telomery, kiedy upośledzone są zdolności regeneracyjne tkanek, to prędzej czy później dochodzi do rozwoju nowotworzenia. No i te nowotwory to jest właśnie coś, co jest tak wymiernie związane z wydłużeniem się średniej długości życia populacji. I na tym sobie dzisiaj zakończymy. Także dziękuję za uwagę. Ta anatomia człowieka była dość ciężkim kawałkiem chleba, ale daliśmy radę.