Dzień dobry. Czas na drugi temat w starożytnym Rzymie i tematem będą podboje. Jakie były dziełem oczywiście Rzymu.
Oglądamy. Kiedy będziemy mówić o podbojach, to musimy mieć na początku ogarniętą armię rzymską i jakie tam obowiązywały... zasady. Bo jakby nie armia, to by nie było podbojów. No rzecz logiczna.
Więc Legion to podstawowa taka ciężko zbrojna piechota rzymska. Na czele Legionów stali, ja już mówiłem o tym na lekcji poprzedniej, konsulowie. Każdy z nich dowodził dwoma Legionami.
Później to będzie się zmieniało, ale to jest też późniejsza historia. Co do liczebności Legionów. Ona była różna, ale zazwyczaj mieściła się ona w przedziale między 4,5 a 5,5 tysięcy żołnierzy. Każdy Legion składał się z mniejszych jednostek. Było 10 kohort, i 30 manipułów.
Jeszcze mniejsze będą centurie, które były generalnie takimi podstawowymi jednostkami organizacyjnymi. Liczyły one sobie po 80 żołnierzy. Dwie centurie składały się w manipuł, a sześć manipułów w kohortę liczącą 480 żołnierzy. Lejonistów zwał jak zwał. W Armii Rzymskiej była bardzo jasna informacja.
Podobnie jak wsparcie. Nie ma ucieczek z pola walki. Walczysz, aż zginiesz albo wygrasz. Nie ma kombinowania.
No ale... Jakby nie to, że ucieczki się jednak zdarzały, to by nie było też dosyć brutalnej kary, która jest dosyć istotna. Tą karą była decymacja.
Decime po łacinie to dziesięć i nazywa się to dziesiątkowaniem. Czyli ludzi, legionistów, którzy uciekli, ustawiało się w jednym rzędzie i zazwyczaj albo było losowanie, albo było odliczanie i co dziesiąty, który wylosował albo został wybrany, tracił życie. Karany był śmiercią. Karano go... Biciem bronią obuchową, jakimiś pałkami, czymś co nie przetnie skóry, najczęściej po korpusie, żeby czuł ból.
A przede wszystkim bili go jego ziomeczki, którzy stali obok, więc generalnie dla nich to też miała być nauczka na przyszłość, że się nie ucieka z pola walki. Lepiej chyba tam zginąć niż w taki sposób. Następnie, jeżeli np. odbyło się jakieś wielkie zwycięstwo, jakiegoś najczęściej wodza, konsula czy później cesarza, odbywał się triumf, czyli uroczysty wjazd do miasta.
Na czele zwycięskich wojsk. Ten Triumf był bardzo specyficzny. Jeżeli sobie wpiszecie Triumf na YouTubie, to wyskoczy Wam. Na pewno Triumf z takiego serialu jak Rzym, który zresztą mogę Wam polecić z czystym sumieniem, bo jest on świetnie zrobiony, starszy, ale na pewno będzie doceniony przez Was, ponieważ pokazuje on to nie tylko życie codzienne w Rzymie, ale między innymi też te niektóre, powiedzmy, że imprezy takie jak Triumf.
Tam dwukrotnie on będzie pokazany. I Jólusza Cezara oraz Oktawiana. późniejszego oczywiście Augusta. Pojawiły się w pewnym momencie problemy z tym, jak będzie liczebna ta armia, ponieważ w II wieku przed naszą erą zaczęło po prostu brakować rekruta.
Senat wyraził zgodę, aby rekrutować ubogich i pokrywać ich koszty uzbrojenia. To nie spodobało się znowu tym starszym, ale problem nie będzie od tak łatwo rozwiązany, o czym jeszcze będziemy mówili na lekcji następnej, ponieważ problem z tymi niedoborami w armii Będą chcieli rozwiązać właśnie bracia Grachowie. Drugą lekcja pod rząd, ja o nich mówię, więc są to ważne osoby.
Idziemy do podbojów. Na pewno istotne elementy, które powinniśmy sobie tutaj w głowie poukładać, to kolejne jakby punkty, szczeble, które Rzym sobie podporządkowuje. W 396 roku P.N.E. Rzym podbija sąsiednie miasto Weje i włącza je do Rzymu. To był pierwszy krok do większej ekspansji.
Następnie w 390 roku p.n.e. Rzym został najechany przez Galów. I tu niespodzianka. Galowie splądrowali Rzym, zniszczyli dużą część miasta i to doprowadziło do tego, że Rzymianie zaczynają reformować swoją armię.
To raz. A dwa, zaczynają ten Rzym jako miasto nieco fortyfikować. To umożliwi im później zatrzymanie się w jednym mieście, które będzie dobrze bronione, no i wprowadzenie pewnych zmian, które będą mogły spokojnie wbić do Rzymu kolejne miasta.
Następnie... Z gry, takim na Półwyspie Apenińskim, wyeliminowano dosyć ciężkich przeciwników, jakim byli Samnici. I oni zostali też podporządkowani i włączeni do Rzymu, który się bardzo szybko rozrastał. Jednak dochodzi do punktu, w którym Rzym, no nie do końca chyba zgodnie z oczekiwaniami, mógł podbijać wszystkich bez większego problemu. Ponieważ jedne z większych wojen, jakie toczono jeszcze wtedy, były toczone...
z królem Epiru, czyli Pyrrusem. Ja mówiłem przy okazji poprzednich lekcji, że było Pyrrusowe zwycięstwo i teraz będę wyjaśniał czym one było. Pyrrus pomógł miastu Tarent w wojnie z Rzymianami i generalnie te wojny toczyły się przez kilka dobrych lat, bo były ciężkie wojny.
Jedni i drudzy ginęli, ale generalnie nikt nie odniósł takiego jednoznacznego zwycięstwa. Pyrrus uznał, że tak naprawdę w pewnym momencie osiągnął przewagę, więc wystosował tak naprawdę ostatnie. swoje możliwości z armii i rzeczywiście pokonał Rzym. Jednak w późniejszym czasie okazuje się, że Rzym tych ludzi ma pod dostatkiem i armię może bardzo szybko tak naprawdę odbudować, a tam w tym epirze jest problem, bo armia niestety nie ma już żołnierzy. I po kilku latach okazuje się, że to zwycięstwo było tak naprawdę porażką, bo ono było krótkotrwałe i epir fizycznie później upadnie.
Więc prusowe zwycięstwo, czyli niby zwycięstwo, ale okupione tak dużymi stratami, że w przyszłości po prostu skończy się to klęsko. W 264 roku Rzym podbija całą Italię i może wyjść dalej. Mówiłem, że ten Rzym będzie się bardzo mocno rozwijał, więc czas na to, żeby się rzeczywiście rozwijał nieco dalej. Ale zanim dojdziemy do kolejnej części podbojów, to musiał generalnie Rzym sobie w jakiś sposób ogarnąć te tereny, które podbijał i podzielić tą ludność.
I tak będziemy mieli sprzymierzeńców. To są ludzie, którzy nie będą mieli obywatelstwa. To byli mieszkańcy miast podbitych, którzy mieli obowiązek wystawić swoich ludzi do legionów. To będzie jakby pierwszy krok do reform, kolejnych reform armii.
Kolonie. Są to tereny, które były zasiedlane przez własnych obywateli, czyli tych rzymskich. I narzucano wtedy wówczas im obywatelstwo rzymskie, po to, żeby oni rozwijali tę ziemię.
No i pokazywali wszystkim, że Rzym jest świetny. Municypia. Czyli generalnie to były takie tereny, które powstawały z kolonii.
mieszkańcy nie mieli tam zbyt wielu praw i musieli płacić podatki i również służyć w legionach. Czyli dajemy ludzi też z zewnątrz. I prowincja, bo to będzie chyba najważniejsze. To są nowo zdobyte obszary, które były bardzo mocno przez Rzymian plądrowane. Wywożono z nich do Rzymu wszystkie dobra naturalne, kulturalne i dlatego jak mówiłem na poprzedniej lekcji, kiedy ktoś zostawał namiestnikiem prowincji, to mógł się bardzo dobrze obłowić, bo nikt tego nie kontrolował, jak było tam dużo bogactwa i oni generalnie ci...
Namiestnicy będą się bardzo szybko bogacić, będą tworzyć też podwaliny pod późniejsze sukcesy osobiste, czy w armii, czy też w państwie. Mówiłem o 264 roku, jako że jest to koniec podboju Półwyspu Aplenińskiego, ale jest to też początek wojny kolejnej, a dokładniej to wojny z Kartaginą. Mówimy, że to są wojny płunickie, te wojny były trzy, czyli będziemy mieli główny ośrodek, Kartaginę. miasto założone w 814 roku PN, o czym mówiłem jeszcze w tamtych rozdziałach. Było ono założone przez Fenicjan i bardzo szybko się rozwijało, stając się swoistą konkurencją handlową, a jak się okazuje też później też i terytorialną dla samego Rzymu.
Zobaczcie, kolor niebieski to jest Kartagina. Oni mają całe wybrzeże, oni handlują, potrzebują kontaktów, więc mogą sobie tutaj na to wszystko pozwolić. Mało tego, będziemy mieli tutaj bardzo duże......duże... takie sąsiedztwo Rzymu z Kartaginą, ponieważ Rzym zaczął się interesować Sycylią, a ona była w rękach właśnie Kartaginy. Główną przyczyną jakby zainteresowania Rzymu Kartaginą było to, że Kartagina pomogła Epirowi, kiedy ci walczyli z Rzymem i to właśnie skupiło później uwagę Rzymian na Kartaginę.
Wojna I toczyła się od 264 roku do 241 roku PNE i generalnie skończyła się tym, że Rzym wygrywa tą wojnę totalnie na morzu. Kartagina straciła swoje posiadłości na Sycylii, Korsyce oraz Sardynii i Hiszpania stała podzielona na dwie strefy wpływów. Mało tego, bardzo duża ilość statków musiała trafić do Rzymu, czyli Kartagina była w tym momencie bardzo mocno osłabiona.
Mijały kolejne lata, Rzym myślał, że to już jest koniec historii, a tutaj nic z tych rzeczy. Idziemy do II wojny płynickiej, która toczyła się między 218 a 202 rokiem PNN. Dowódcą Kartaginy i takim formalnym przywódcą...
będzie Hanibal. Hanibal, który podjął się ekspansji na Półwysep Iberyjski. Rzym w tym czasie sprzymierzył się z miastem Sagunt, które było do tej pory sprzymierzone właśnie z Kartaginą i było właśnie w jej strefie wpływów, tej podzielonej po pierwszej wojnie.
Hanibal uznał to za złamanie pokoju i tak rozpoczyna się wojna w 218 roku P.N.E. Generalnie wojna będzie miała takie dwa bardzo ważne akty, dwie bitwy, do których sobie zaraz dojdziemy, ale żeby do tej jednej bitwy doszło. Hannibal musiał przeprawić się w bardzo dziwny sposób, bo przeprawił się przez Alpy. miał przy sobie słonie bojowe, które są bardzo specyficzne do walki i bardzo dziwna sytuacja miała miejsce też później, ponieważ Rzym nie przyprószał, żeby Hannibal był na tyle głupi, żeby pójść przez Alpy.
A Hannibal miał 60 tysięcy wojska, gdzie połowa tak naprawdę w tych Alpach już zginęła. Miał te słonie bojowe, które również w trakcie tej przeprawy w większości podginęły, które albo spadły w dół, albo ze względu na różnicę ciśnienia pewnie spowodowało to u nich jakieś dziwne zmiany. pewnie w organizmie.
Czyli generalnie Hannibal przyszedł do Rzymu, a właściwie na Półwysep Aplaniński, nie do Rzymu, bardzo uszczuplonej jednak ilości wojska. I nie przypuszczając, że to się może mu udać, tak naprawdę kolejne ziemie nie były chronione. Rzym to całkowicie zaniedbał. I w ten sposób Hannibal bardzo szybko dochodzi do miejscowości Kanny, gdzie Rzymianie byli pewni, że właściwie... Hannibal nie ma takiej dużej ilości wojsk i mogą sobie ich spokojnie rozbić.
A tu niespodzianka. Hannibal pokonuje armię rzymską i ta bitwa była taką plamą na honorze dla Rzymian. Oni musieli tutaj zreformować wszystko, żeby można było się na Hannibalu odegrać.
I nawet wtedy, po tej bitwie, wszyscy myśleli, że Hannibal uderzy na Rzym, czy na kolejne miasta takie większe. Dlatego popularne stało się powiedzenie Hannibal Arte Portas, czyli Hannibal u bram, co spowodowało ogromną panikę. Ale Hanibal ostatecznie ominął Rzym i wrócił do Kartaginy, odzyskując część swojej floty zabranej w I Wojnie Płynickiej.
Rzymianie musieli bardzo długo czekać, zanim odbuduje się armia, ale generalnie musieli mieć też dobrego dowódcę. Dlatego też Rzym przystąpił do kontrataku i do drugiej bitwy, tej ostatecznej w tej wojnie i wydaje się być w ogóle w tych wojnach, była bitwa pod Zamą w roku 202. To była Afryka Północna. Hannibal został pokonany przez wodza rzymskiego, Publiusza Korneliusza Scypiona, który otrzymuje później przydomek afrykański.
Scypion afrykański za to, że pokonał i właściwie zdobył kolejne ziemie. Rzym uzyskał posiadłości w Hiszpanii i ta wojna teoretycznie już się skończyła. Katagina była bardzo mocno uciemierzona, zniszczona, ale był taki gość, który nazywał się Katon Starszy, który przez wiele lat późniejszych po każdym...
przemówieniu w Senacie, dotyczącym gospodarki, dotyczącym kultury, czy budowy czegoś, mostu, drogi. Kiedy było zapytanie, czy ktoś chce dodać coś do, powiedzmy, wywodu innego gościa, on wstawał i mówił, poza tym sądzę, że należy zniszczyć Kartaginę. No i się udało, ponieważ wymógł to na innych rzemianach i tak wybucha ostatnia, trzecia wojna polnicka, będzie trwać między 149 a 146 rokiem przed naszą erą. Tutaj nie było takich bitew jak... Kanny czy Zama, po prostu doszło do ekspansji, do zniszczenia całkowitego Kartaginy, zburzenia jej zrównania z ziemią, a mieszkańców po prostu sprzedano w niewolę.
Także Rzym opanował w ten sposób część Afryki, tej północnej Afryki i utworzył tam swoją prowincję. Prowincję Afrykę. Więc generalnie wojna skończyła się już ostatecznie, ale co jest istotne, tutaj kwestia, jeszcze jedna nam się nasuwa na myśl, ponieważ będziemy mieli kwestie wojen, które będą bardzo szybko później zrozumieć. rozprzestrzeniały się w późniejszych latach. Ale końcówka tego II wieku i I wiek to będą wojny domowe i o tych wojnach to my sobie będziemy mówili przy okazji następnego tematu.
A tutaj niespodzianka, kolejna, koniec lekcji. Jak się pojawi biały ekran, będzie podsumowanie. Stop, print screen, drukuj, notatka, gotowa. Zaczynamy od pojęć.
Mówiłem o Legionach, Decymacji, Triumfie, Sprzymierzeńcach, Koloniach, Municypiach, Prowincjach, Wojnach Płynickich. Wśród postaci możemy wyróżnić Prusa, Hannibala oraz Katona Starszego. I daty to 396 rok PNE, 392 rok PNE, 264 rok PNE, później 264 do 146 PNE, 216 PNE, 202 PNE.
I na tym sobie lekcję możemy spokojnie skończyć. Na chwilkę przerwę zachęcam do postawienia mi kawy za moją pracę oraz odwiedzenia mojego sklepu. Znikam. Dziękuję i do widzenia.