Tylko tego się boję, że ja bym trafił do pierdla. Czy mam dla siebie rekord silny? Możesz gdzieś głęboki oddać?
Dobra. To to grube? Długi?
Ale tego nie chcę starym jak. Chciałem się znerwować, zrobiliśmy pauzę i nagle to moje źródło informacji zapadło się pod ziemię, nie odzywał się przez dobę. Teraz przed publikacją programu osoba się do mnie odezwała, że wycofuje się. W tym materiale poznacie wiele nowych informacji.
Na kogo masz jakieś najmocniejsze materiały? Na wszystkich. A na kogo masz najmocniejsze? Na kłopaków.
Ten materiał pokaże wam jak bardzo branża jest zakłamana. Są pewne sytuacje i zachowania, które budzą mój wstręt i których nigdy nie zaakceptuję. Sam jestem ojcem, mam córkę.
Do wszystkich, którzy mają z tym cokolwiek wspólnego. Nie chcę was znać i już nigdy żadnemu z was ręki nie podam. Mam zapisane dwie umowy. Pierwsza jest to, która obejmujecie od wakacji, od kogo w federacji zada się.
Eee, tak jest. Czy sugerujesz mi Rafał, że powinienem ukrywać takie rzeczy, które się pojawiły w moim materiale Pandora Gate? Rozmawialiśmy o twoich zasięgach.
Ty też podkreślałeś, ty podkreślałeś jakie masz zasięgi, jakie są teraz wyświetlenia. Jaka jest twoja wartość? Nie przypominam sobie, Krzysztof, czegoś takiego.
Dam informację, że zakończyłamy współpracę. Jednocześnie chcieliśmy wyjaśnić tą kwestię taką, która tam jakaś wyszła odnośnie handlowania w Panborach. Ale wiesz co będzie potem, jak się to już wrzuci?
Co? Telefon od Dubiela. CO BYŚCIE ODI**ALI?! Nie, czekam na Rafała aż zadzwoni, bo gada z kimś, chyba z Krzysiem, bo oni Sokołowskiego, wiesz? Gadają z Sokołowem.
Czemu gadają z Sokołowskim? Nie wiem, oni są w ogóle w***y stary......tem, nie? Oni mają swoją grę.
Chciałbym zobaczyć tę... tę scenę. Ja nawet nie wiedziałam, że to jest nagrane.
Powodzenia z tego. Nie, fajna scena z tego będzie. Fajna scena z tego będzie.
Ja nawet... Och, a nie widziałaś kamer nawet wtedy. W sensie, ja widziałam gdzieś tam, że dali jakąś kamerę, ale oni to robili chyba w taki... taki sposób żebyśmy, żeby po prostu żebym się, nie wiem, żeby ja i co się później dowiedziałam inne dziewczyny się nie zorientowały. Wiecie, tak mi się wydaje.
Dobra, robimy fotę. Dobra, to bierzemy. Ja nawet nie wiedziałam, że to jest nagrane.
Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości? Game over, Wardenga. Przeproś i dopiero wtedy odejdź.
W materiale Pandora Gate jedną z osób, która pisała nieodpowiednie wiadomości do dziewczyn poniżej 15 roku życia, był Michał Boxdelbaron. Będę cię tam rzucać w twoje cycki. Nie mam cycków.
Jakieś tam masz. No to za małe na mojego ch... Michał na początku przyjął bardzo dobrą strategię. Twierdził, że żałuje tego, jaki był. Że żałuje tego, że mnie okłamywał, że mnie zastraszał, że był człowiekiem interesownym, który rzuca słowa na wiatr.
Wydawało się, że chłopak naprawdę żałuje i że chce się zmienić. Że w końcu zrozumiał... że nie warto kłamać. Chcę byście wiedzieli, że cała Pandora Gate zmotywowała mnie i zdeterminowała do tego, by zmienić pewne nawyki, zmieniła mi pewne cechy charakteru.
Jeżeli kiedykolwiek bym wrócił do takiego Boxdella, jak był przed tą aferą, to proszę was, churwa, opuśćcie mnie i nie miejcie dla mnie litości. Zaręczam was, że ten Boxdell już nie wróci. Niestety, jak czas pokazał, jego przemiana była tylko pozorna i tak naprawdę z premedytacją kłamał dalej. Wiele kłamstw powiedziałem, nie?
No. I tak bardzo stałem, tak bardzo zacząłem mieć wyjebane na to, że tak kłamie i ludzie stary te. Już tak mnie, już jestem tak transparentny w tych k*** kłamstwach, że... Eee...
W przypadku akurat tego filmu, który nam nie ma być, to naprawdę nic nie ma. Wielu z widzów Michała postanowiło uwierzyć w jego przemianę i dać mu kolejny kredyt zaufania. Na pierwszej popandorze transmisji live otrzymał bardzo ciekawe pytanie.
Hej, czy poza tymi wiadomościami z tymi dwoma dziewczynami były jakieś inne poniżej... 15 roku życia, z którym pisałeś takie rzeczy? To wiem, Ty nie pozwolisz.
Denis Załęski. Siema Denis. Nie. Pozdro.
Czy Michał z premedytacją skłamał? Czy wysyłał nieprzyzwoite wiadomości do jeszcze jednej, trzeciej już czternastolatki? oprócz 14 latki z Anglii i oprócz 14 letniej Oli z Łodzi w tamtym okresie Bogzyl wysyłał obrzydliwe wiadomości również do innej dziewczyny do 14 letniej Fanki, ale tutaj przekroczył granicę jeszcze bardziej Michał szukał u 14 latki potwierdzenia, że dobrze wygląda kupiłem nową kamerę, lepsza?
lepsza zdecydowanie no to mega, teraz muszę tylko rozkurwić YouTube, ale to już łatwe jest okej? tak, ale nadal pracuj, bo zawsze możesz mieć lepszy będzie Z niezrozumiałych dla mnie powodów Michał postanowił wysłać 14-letniej dziewczynie coś więcej niż zdjęcie klatki piersiowej. Postanowił, że wspaniałym pomysłem będzie wysłanie dziewczynie zdjęcia penisa we wzwodzie.
Ej, mogę ci wysłać fiuta? Michał, kurwa mać, nie. Spoko zdjęcie z neta. Nienawidzę cię.
To mój fiut. O co biega? Dziewczyna potwierdziła mi swój wiek dowodem osobistym.
Twierdzi, że na Teamspeak'u dziewczyny miały ustawione rangi z wpisanym wiekiem. Ona miała rangę 14. Michał był wtedy pełnoletni, miał 19 lat i był już popularnym twórcą. Gdy we wrześniu 2023 roku w internecie dyskutowano już o Stu, dziewczyna skonfrontowała z Boxdelem stare wiadomości.
Mimo, że wcześniej twierdził, że zdjęcie jest jego i przedstawia jego narządy, teraz zapewniał, że to jakieś zdjęcie z internetu wysłane dla żartu. To był kogoś innego, powiedz. Wiadomo, że tak. Okej.
Skąd to? Nasza stara rozmowa. Znalazłam tego screena wyżej jakoś przypadkiem. I się przeraziłam, że ty też. To jakieś jaja.
Szybko zmienił temat, że to Stu jest zły. Na Stu jest masakra. No cały TikTok, Twitter, wszystko zasrane, a ty masz z nim kontakt? Nie mam. Nie wiadomo, czy on w ogóle żyje.
Niezależnie, czy zdjęcie, które wysyłał, przedstawiało jego narządy, czy kogoś innego, to dalej jest to wysyłanie zdjęć penisa czternastolatce, wbrew jej woli... I jest to obrzydliwe. Sprawa została zgłoszona do prokuratury i dziewczyna złożyła zeznania. I żeby była jasność.
Ja nie uważam Michała za pedofila. Podczas Pandory również nigdy go tak nie nazwałem. Uważam, że wykorzystywał swoją pozycję popularnego twórcy i wysyłał nieodpowiednie treści do dziewczynek poniżej 15 roku życia.
Uważam, że krzywdził w ten sposób psychikę tych dzieci. 14-letnia Ola twierdziła, że przez to, że rozesłał jej pikantne zdjęcia, miała próby samobójcze. Jednak nigdy nie nazwałbym Michała pedofilem. Jednak jest jeden twórca, który osoby wysyłające penisa czternastolatkom nazywa właśnie w ten sposób. Jakie to ma znaczenie, czy dziewczyna ma 12, 13, 14, 15, 16 czy 17 lat w obliczu tych wszystkich obrzydliwych rzeczy, które Leksiu wysyłał do kobiet?
No ma, odróżnia to obrzydliwego pedo od obrzydliwego zboczeńca nie pedo. Napisał Boxdel. W takim razie ty wysyłając takie obrzydliwe rzeczy do czternastolatki, czyli osoby poniżej 15 roku życia, sam si ę sklasyfikowałeś. Dlatego za wszystkie negatywne komentarze nie obwiniaj świata.
Obwiniaj sam siebie. Wiele osób, w tym ja, było bardzo zdziwionych widząc nagłą zmianę narracji Oli, dziewczyny, która zaczęła Pandorę. Ola na początku nie chciała nawet podać danych Boxdella, gdyż bała się o swoje bezpieczeństwo. Ja byłam po uszy zakochana w pewnym youtuberze, którego ksywki nie będę wymieniać ze względu na moje bezpieczeństwo.
Twierdziła, że gdy miała 14 lat, to przez to, że rozesłał jej pikantne zdjęcia, miała próby samobójcze. Czy to on rozesłał to zdjęcie dalej? Tak. To zdjęcie dostała jedna osoba, a potem mieli je wszyscy.
I dlatego miałam te próby samobójcze. Czuła się skrzywdzona przez Boxdella i postanowiła, że wystąpi w materiale Konopskiego. Przekazała mu swoje rozmowy, które prowadziła z Boksdelem, gdy miała 14 lat. Jednak nieoczekiwanie po spotkaniu z Boksdelem kategorycznie wycofała się z materiału Konopa, zabraniając publikacji rzeczy obciążających Michała. Jechałem do niej kilkaset kilometrów, rozmawialiśmy przez kilka godzin i dostarczyła mi materiały na Werteza.
oraz na Boxdella. Nie pasuje mi tutaj jedna kwestia, bo dzień po spotkaniu nagle wycofała się z publikacji jej czatów z Boxdellem. Dalej było jeszcze ciekawiej.
Dziewczyna, która jeszcze kilkanaście dni wcześniej bała się o swoje bezpieczeństwo. Dziewczyna, która twierdziła, że została skrzywdzona do tego stopnia, że miała próby samobójcze. postanowiła, że wystąpi w filmie wybielającym Boxdella i ich romantyczną znajomość z czasów, gdy miała lat 14, podsumuje, że w sumie dobrych chwil to było więcej.
Ta narracja była taka, żeby zapamiętać tylko te złe chwile, ale tych dobrych chwil między nami było o wiele, wiele więcej. Niesamowita zmiana narracji na przestrzeni dwóch tygodni. Kara powinna być adekwatna do czynów, moim zdaniem, i Michał w tym miejscu w ogóle kompletnie nie zasłużył na to, co go spotyka.
No nie wiem, po prostu nigdy, nigdy nie zrobił nieletniej krzywdy. Miałby... próby samobójcze i to było naprawdę ciężki okres w moim życiu. Matka mnie złapała jak chciałam skoczyć z okna i po ci**te ręce. To zdjęcie dostawałem.
Jedna osoba, a potem mieli je wszyscy. Ale nigdy klarownie w sumie nie powiedzieliśmy, ile mamy lat. Oni wiedzieli, ile ty masz lat. Tak, oni wiedzieli, oczywiście, że wiedzieli.
Nie wszyscy wiedzieli, nie było w ogóle żadnej taniecy na Facebooku, miałam ile mam lat. Ja w opisie nawet na YouTube miałam ile mam lat. Aha. Który rocznik, kiedy mam urodziny i wszystko tam było napisane.
Czyli nie ma opcji, żeby któryś z nich nie był świadom. Nigdy wyszło. Ale nigdy klarownie w sumie nie powiedzieliśmy, ile mamy lat.
Wiele osób zastanawiało się, co takiego się wydarzyło, że Ola zmieniła nastawienie tak diametralnie. Na początku Boxdel utrzymywał, że po prostu porozmawiali niczym starzy znajomi i Ola zrozumiała, że Michał nie jest taki zły. Po prostu pogadałem, że ja nie jestem złym człowiekiem. Ona myślała, że ja jestem najgorszym gościem.
Jeżeli myślisz, że jestem jakimś złolem, to nie. I ona wtedy powiedziała, że mi wierzy. Utrzymywał, że nie ma mowy o żadnych pieniądzach czy korzyściach majątkowych. Nie, nie, nie. Ani nie przekupiłem, ani nie zastraszyłem, nie było czegoś takiego.
Dlaczego w to wątpisz? Nie wiem, jakoś mam tak, że jakby nigdy nie znajdę na to dowodów. Okej.
Ale... Zawsze tak będę się trochę zastanawiał nad tym, nie? Dopiero po kilku miesiącach Boxdel, gdy odkryłem, że spiskował przeciwko mnie z Dubielem i Nitrozyniakiem, przyznał mi się do tego, jak to wyglądało naprawdę.
I wtedy też postanowił poruszyć ten temat publicznie. Twierdził, że był pomysł, by zapłacić Oli nawet 300 tysięcy za to, by milczała i nie mówiła o Boxdelu źle, ale... no właśnie. Jak pogadali, to okazało się, że nie trzeba nic płacić, że Ola sama uznała, że za dużo się wydarzyło.
Mit o 300 tysiącach. Był pomysł zapłacenia Oli pieniędzy i to jest prawda. Gdy jechałem do Oli, to jechałem tam z myślą, że będę musiał zapłacić jej pieniądze za to, żeby milczała i nie mówiła na mój temat źle. Miało to być 100, 200 lub 300 tysięcy. Jednak gdy się spotkaliśmy i zaczęliśmy rozmawiać o starych czasach, okazało się, że sprawa ma się zgoła inaczej, bo jej nie zależało na pieniądzach.
Ona nie chciała żadnej kasy. Sama uznała, że za dużo się odjebało. Jednak później robi się ciekawie. Nie doszło w ogóle do momentu, w którym ja i ona rozmawialiśmy o jakichkolwiek pieniądzach.
Gimper słusznie zauważył, że coś tu jest zagmatwane. Ola ciekawie odpowiedziała na pytanie na swoim Instagramie. Żałujesz, że nie dostałaś 300 tysięcy od Boxdella? Ja odmówiłam, co było zgodne z moim sumieniem, więc nie mam czego żałować. Nie doszło w ogóle do momentu, w którym ja i ona rozmawialiśmy o jakichkolwiek pieniądzach.
Czyli Buxton jednak zaproponował gotóweczkę? No proszę, dobrze, że Ola sprostowała. To na pewno bardzo pomoże wizerunkowo Michałowi. Ja nigdzie nie napisałam, że to Boxdel mi coś bezpośrednio proponował. Jak widzicie, sprawa jest bardzo skomplikowana.
Boxdel chciał zapłacić dziewczynie, ale okazało się, że nie trzeba. Dziewczyna twierdzi, że dostała propozycję. ale bohatersko odmówiła. A jak pojawiły się nieścisłości, to powiedziała, że propozycję złożył jej pośrednik, a nie sam Boxdell. Ciężko będzie dojść prawdy i kwoty w tym temacie, skoro wiedzę możemy czerpać od tych dwóch niezwykle prawdomównych osób.
A o tym, jak bardzo są prawdomówni, dowiemy się za chwilę. Ola twierdzi, że sumienie nie pozwoliłoby jej przyjąć korzyści majątkowych. majątkowych od Boxdela. Boxdel natomiast twierdzi, że nie miała korzyści majątkowych z niczego.
Czy Boxdel znowu wszystkich okłamał? Sprawdźmy. I poprosiła mnie o kartę graficzną po prostu. To jeszcze Jogardią Buziowę i ten Adamiec, co był mnie w ten studiu robić.
Ja ją połączyłem i on zrobił jej koszyk, a ja tylko zabudziłem. Czyli jednak sumie nie pozwoliło przyjąć korzyści majątkowe od Boxdela w postaci sprzętu komputerowego? Ale większej gotówki to byś odmówiła, no nie? Ja tam wierzę Ci Olu. Podobnie jak wierzę Ci, że to, że mieszkałaś u Boxdella w trakcie Pandory i to od niego pojechałaś składać zeznania do prokuratury, kompletnie nie miało wpływu na to, co tam mówiłaś.
A Ola, która miała na Ciebie podobno najwięcej materiałów, mieszkała u Was, czyli przegadaliście sobie wszystko. Później pojechała do prokuratora na godzinę i później wróciła do Was i znowu mieszkała kilka dni. Wiesz, to wygląda, to wygląda... Można to w ten sposób interpretować.
I pewnie Ola i Michał powiedzą, że to nie miało wpływu na zeznania, że powiedziała tam całą prawdę. Ja tam im wierzę. Taki śmierdzący dziad, jak mawiała fagata, sugeruje coś, a nawet zeznań nie widział. Ale dam też wam dobrą radę.
Oglądajcie uważnie dalej. Rączka, rączkę myję. Rączka, rączkę myję.
W moim materiale Pandora Gate, Boxdell znalazł się w dziale osób, które wiedziały coś o Stewartcie, a milczały. W odpowiedzi Boxdell stwierdził, że nie miał pojęcia o tym, jaki był Stewart. Że jedyne co wiedział, to że Stuart spotkał się z dziewczyną w Anglii, żeby coś zjeść i pogadać. Że spotkał się tylko na sushi w restauracji. Byłem świadomy, że spotkał się z ale wiedziałem tylko o niej.
I byłem zapewniany, że złapali się tylko na jedzenie. I nic więcej się nie wydarzyło. Ale wiedziałem tylko o niej.
Tę narrację Boxdella pięknie obnaży jedna z dziewczyn, które wystąpiły w Pandora Gate. Jedna z dziewczyn, które Boxdell sam do mnie przywiózł. Jak pamiętacie, gdy wielokrotnie pytałem Michała o informacje na temat Stu, ten zawsze odpowiadał, że nic nie wie i nie ma kontaktu do żadnych dziewczyn, które mogą coś wiedzieć.
Dopiero w momencie, gdy dowiedział się, że sam dotarłem do dziewczyn i okazało się, że on również wysyłał niepokojące wiadomości do dzieci poniżej 15 roku życia, wtedy nagle sobie zaczął przypominać i zaoferował, że mi pomoże. W chuj wsadzę ci cha między cyce, stary, takie wiesz, no głupie w cha. Czyli coś niecoś pamiętasz. No, bo sobie, jak wyobraź sobie stary, że ja kurwa wziąłem i usiadłem sobie w domu, nie? Kazałem wszystkim wyjść, nie?
Wypiłem sobie zioła stary, nie? I zacząłem medytować i sobie zacząłem normalnie kurwa przypominać i wchodzić do głowy. Umiem takie rzeczy.
Da się to robić. Przysięgam ci, nie? Przywiózł nawet dwie dziewczyny, które miały imprezować ze Stewartem, gdy miały 14-15 lat.
Gdy Boxdel na chwilę wyszedł, zapytałem jedną z nich, jak to się... w ogóle stało, że Michał się o tym dowiedział. Posłuchajcie sami, bo to niezwykle ciekawe.
Tylko, że ktoś znany mi coś mógł dosypać, ale nie powiedział mi, bo od około chodzieni nic. On się sam domyślił, że... On sam do mnie domyślił, że ja mam śmierć z tym stewardem. Brawo Michał!
Wszystko się klei. Szapoba! Młoda dziewczyna opowiada ci, że przed laty miała przykrą sytuację, że była na imprezie z pewnym youtuberem i w dziwnych okolicznościach nagle urywa jej się film.
A ty od razu stwierdzasz, że pachnie ci to stewardem. Tylko, że ktoś znany mi coś mógł dosypać, ale nie powiedział mi, o kogo chodziłem nic. On się sam nie powiedział, że miałem o śmierci do sytuacji.
No bo przecież jedyna informacja, jaką o nim miałeś, było to, że jadł kiedyś sushi w Anglii z fanką. Byłem świadomy, że spotkał się z ale wiedziałem tylko o niej. Spotkałem się z nim, zrobiłem zdjęcie, to żeśmy zjedli i tyle, nie?
I ona tak wtedy o tym mówiła. Tak, tak, tak. No i to było wiesz, jedyne co tak naprawdę wiedziałem, nie?
No nie ma co, ja to kupuję. Twoja wersja się klei. Może tak jest, że jestem po prostu śliską i fałszywcem.
Swoją drogą wytłumacz mi jedno. Skoro kłamiesz całe życie, to dlaczego dalej robisz to Tak chujowo! W styczniu 2024 roku na kanale Wataha pojawił się mój wywiad z Boxdelem.
Materiał, który zapowiadałem już kilka miesięcy wcześniej. Ty czy ty wpływałeś jakoś na jej zeznania? Okej.
I ty jej powiedziałeś, że nie, ale że sam... Sama powiedziała, że niczym się nie martw. Niczym się nie martw, zeznam tak, żeby było okej. To okej dla ciebie, nie?
Znaczy, no po prostu, żeby ona się... nie wiem, że... Podcast został skrytykowany przez internautów.
Wiele osób uznało, że po pierwsze zwariowałem, podejmując decyzję, że będę dalej z Boxdellem tworzył GOATS, a po drugie, że chyba się starzeję, skoro nie przewidziałem, że taki materiał mi zaszkodzi. Czy mieli rację? Na moich transmisjach live, mimo krytyki, utrzymywałem...
że wiem, co robię. Pamiętam, spotkałem się w tamtym okresie z Revo, który również zastanawiał się, z czego wynikają moje ruchy. Również odpowiedziałem, żeby był cierpliwy.
Co istotne, Boxdel nie był chętny na to nagranie. Wiedział, że to tylko rozdrapywanie starych ran i taki podcast w niczym mu nie pomoże. Ja jednak twardo stałem przy swoim i powiedziałem, że jeśli mamy jeszcze działać razem, to musimy opowiedzieć o feralnym dniu, w którym Michał mnie zastraszał. Pamiętasz w ogóle co wtedy powiedziałeś? Ja powiedziałem, że wiesz, że pamiętaj, że ja się mogę zemścić i tak dalej.
Pogłóżmy się do tego sformułowania, że coś Ci wtedy pozostanie, że będziesz miał chyba 30 milionów na załatwienie. Zemstę. W ogóle. Dlaczego tak bardzo zależało mi, by Boxdel potwierdził, że padły słowa o 30 milionach na zemstę i że były rozmowy, żeby ktoś mnie odwiedził, by finalnie Michała nie było w materiale? Ty mi to potwierdziłeś po całej Pandorze, że pewne osoby złotych...
złożyli taką propozycję, że dla nich nie ma problemu i oni właśnie się zajmują takimi, no są trochę można powiedzieć, nie wiem, można i powiedzieć gangsterzy, że oni ci właśnie złożyli taką propozycję, że jeżeli chcesz, to mogą się do mnie przyjechać do Konstancina i ze mną porozmawiać, żeby mnie przekonać, żebyś ty nie był materiałem. Czasem trzeba coś stracić, by coś zyskać. Poświęciłem swój wizerunek.
Coś, co bardzo długo buduje się w internecie. Co dzięki temu zdobyłem? Co zyskałem dzięki temu, że Boxdell przyznał się do straszenia mnie? Dlaczego twierdziłem, że zdobyłem Święty Graal?
To, że byłem zastraszany, sprawiło, że mój status w Pandora Gate zmienił się ze świadka na osobę pokrzywdzoną. Dlaczego to aż takie istotne? Osoba pokrzywdzona ma zupełnie inne prawa niż świadek. Jednym z takich praw jest dostęp...
do akt sprawy. Co mówiłam wiem tylko ja i pan prokurator, a nie jakiś dziad z internetu śmierdzący. A wy łykacie co on wam powie jak pelikany.
Oj fagata, twój wpis się bardzo źle zestarzał. Stary śmierdzący dziad ma dostęp do wszystkich zeznań świadków. Ma dostęp do ponad dwóch tysięcy stron postępowania przygotowawczego.
Ma dostęp do ponad dziesięciu tomów. Stary dziad jest kurwa sprytny. I mimo, że na tym etapie postępowania nie mogę nic ujawniać, to mogę powiedzieć, że znalazłem tam wiele ciekawych informacji i mam do osób, które coś kombinowały i tajły w tej sprawie, istotną informację. Kto składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Sprawa trwa, ale ja będę o Was pamiętał.
Podejrzewam, że życie się o Was upomni. Michał po Pandorze wielokrotnie podkreślał, że jest dobrym strategiem. Jest, myślę, też dobrym strategiem.
Jak pamiętacie Ola, która czuła się przez niego pokrzywdzona do tego stopnia, że miała próby samobójcze, po rozmowie z nim wycofała się z filmu Konopskiego, a następnie wystąpiła w filmie wybielającym Boxdella. Druga dziewczyna, dziewczyna z Anglii, do której Boxdell wysyłał niepokojące wiadomości, po rozmowie z Michałem również wycofała się z filmu Konopskiego, a jej pikantne rozmowy pomiędzy nią, gdy miała 13 lat, a Boxdellem nigdy nie zostały opublikowane. Dziewczyna z tego co mi wiadomo nie złożyła zeznań w prokuraturze.
Skoro z nieznanych powodów po rozmowie z dobrym strategiem Boxdelem dwie dziewczyny wycofały się z filmów, to dlaczego to nie udało się w przypadku trzeciej dziewczyny? W przypadku czternastolatki, do której Boxdel wysyłał zdjęcie penisa? Dlaczego trzecia dziewczyna pojawiła się w prokuraturze, a Michał nie był w stanie z nią skutecznie porozmawiać, mimo, że w pewnym momencie bardzo o to zabiegał? Zaufaj Deltiemu, a nie Boxdelowi.
Dlaczego trzecia dziewczyna się nie wycofała? Nauczony doświadczeniem byłem mądrzejszy. Na spotkaniu dziewczyna poinformowała mnie, że obserwuje sprawę Pandory i słyszała o tym, że byłem zastraszany.
Że Boxdel może jej zaszkodzić, bo na Śląsku ma znajomości i nie chciałaby, by się z nią w ogóle kontaktował. Obiecałem dziewczynie, że o to zadba. Ma tonę hajsu, układów i tak dalej. Ja się boję, że w jakiś sposób może mi zaszkodzić. Zanim skonfrontowałem sprawę z Boxdelem, kilka razy dopytywałem go, czy nie było trzeciej dziewczyny, do której wysyłał nieodpowiednie wiadomości lub zdjęcia.
Oczywiście znowu za każdym razem okłamywał mnie bez mrugnięcia okiem, że nie. Gdy pokazałem mu te wiadomości, przyznał się, że faktycznie coś takiego miało miejsce, ale że ma już sprawę przegadaną i nie będzie kłopotów. Że prawnik poinformował go, że nie dostanie za to zarzutów. Powiedziałem mu, że znowu mnie okłamał i musi obiecać, że nie skontaktuje się z dziewczyną, że jeśli to zrobi, to wtedy ja sam zgłoszę sprawę i o tym opowiem. Powiedziałem, że przekonam dziewczynę, by sprawy nie zgłaszała, ale pod żadnym pozorem ma do niej nie jeździć i się z nią nie kontaktować.
On właśnie mówił, czy napisać do niej, czy ma napisać, a pamiętam, że ty mówiłeś, żeby się nie kontaktował, więc coś mu tam nagadałem, że ty nie składasz na 100% właśnie tych zeznań, to też to, co było gadane na podcaście. Dziewczyna, która nie wystąpiła ani u mnie, ani u Konopa, też nie chce zeznawać na prokuraturze i że jak coś, to ja cię urobię tak, żebyś ty nie robiła. Coś takiego tam ugadałem. Mhm, mhm. I on to wtedy łyknął i dał spokój.
No, no, ja wiem, że ty mnie nigdy nie namawiałeś do niczego. Dzięki temu dziewczyna nie była niepokojona i mogła spokojnie zgłosić sprawę do odpowiednich służb. Gdy w kwietniu doszło do Boksdela, że po tym co zrobił, po tych wielomiesięcznych spiskach, nie będzie już miał ze mną kontaktu, niestety Michał zaczął wypisywać do dziewczyny o spotkanie.
Halo, oddzwoń. Boksdel do mnie wydzwania. Boję się. Zaproszę, oddzwoń. Boxdel chyba na milion sposobów próbuje się z tobą skontaktować i tak bardzo mu zależy na tym, że skontaktował się ze mną po siedmiu latach.
To jest związane z tobą. Zaufaj Deltiemu, a nie Boxdelowi. Pozdro. Zrobisz z tym co chcesz. Wcześniej mówiłem, że gdy konfrontowałem z Boxdelem sprawę, twierdził, że prawnik mu powiedział, że nic mu za to nie grozi.
Prawdopodobnie może chodzić o to, że wysłanie penisa czternastolatce się przedawniło. Teraz trochę rozumiem, dlaczego tak długo byłem zwodzony i Michał twierdził, że kompletnie nie ma namiarów na żadne osoby poszkodowane przez Stu. Ciekawą teorię wysnuła Ola, gdy jeszcze była przed rozmową z Boxdelem.
Czy o co chodzi w tym, że oni nie chcą zdradzić, jeśli wiedzą? Rączka, rączka, no ja. Właśnie by się odezwali w tym temacie, to to by spowodowało, że reszta chciałaby się odzywać na ich temat. Dlatego siedzą cicho, a tak jest bezpiecznie.
To zabawne, że federacja tak podkreśla, że Boxdel nie dostał zarzutów. Nie postawiono zarzutów, nie zatrzymano. Michałowi Baronowi nie zostały w tej sprawie przedstawione żadne zarzuty.
Ciężko, żeby je dostał, jeśli jedna dziewczyna przeszła na stronę Boxdela. Druga nie pojawiła się w prokuraturze, a trzecia sprawa mogła się przedawnić. Jestem, myślę, też dobrym strategiem.
Czy brak zarzutów oznacza, że to się nie wydarzyło? Popek za ostatnią akcję z psem, gdzie nawet jest nagranie, też nie dostał zarzutów. Takie są realia w Polsce. Boxdel to wyjątkowa chorągiewka. Zmienia wersję tak, jak mu pasuje.
Gdy myślał, że będzie dalej mógł ze mną tworzyć projekty, to wręcz bronił mnie przed swoimi widzami. Sylwester. nie mógł mnie nie wrzucić do tego filmu.
Bo ten materiał i tak posiadał Konopski, więc popatrzcie na to z takiej strony, że jeżeli Sylwester by tego nie wrzucił, to wrzuciłby to Konopski, który powiedziałby o tym, że Sylwek mnie bronił. I jak wtedy reputacja Wardęgi miałaby się do tego? Komentowanie Wardęgi gdzieś tam moich filmów i tak dalej, to jest inna rzecz. Ale ten materiał... Tutaj...
on mnie zawinił w tym filmie, kurwa. Jednak gdy poinformowałem go, że po tym jak znowu mnie okłamywał i nie ma szans na to, bym mu ponownie zaufał... Nie wierzysz w wypadku. Nie okłamałeś z każdym innym.
Mnie już nie ugryz... strasznie jakby ten pociąg odjechał. To nagle Michał zmienił narrację i tylko w tydzień nagrał na mnie kilka filmów.
Ja nie chcę, żeby ktoś w ogóle wyślał, że ja tam coś jałem. Ale obiecujesz mi to? Ja niczego nie obiecuję.
Niczego wątpię. Zdradziłeś mnie raz, zdradziłeś mnie drugi, straszyłeś mnie, później zdradziłeś mnie trzeci raz, czwarty, a teraz co żebym ja Ci coś obiecywał. Ja nie idę w żadne układy. Ja wracam do starego Sylwestra, który nie ma kolegów. Próbowałem tutaj w tej branży stworzyć jakichś kompromera i jak na to kurwa wyszło, że Wojtek na mnie gada do dubiela, Ty kolaborujesz.
Ale powiem Ci, ja Ci wiesz, nie daję rady, Ty i takich nie słuchasz. Weź kurwa... Rzuć kawę na ławę, powiedz wszystkie swoje grzechy i będzie Ci może lżej.
No dostaniesz po dupie, ale będzie Ci kurwa lżej, bo już nie będziesz musiał się tylać, że ktoś coś na Ciebie ma. A nie, że Ty teraz jakiś nitro coś na Ciebie ma, czy jakiś dubiel coś na Ciebie ma. Kurwa, ja bym nie mógł tak żyć w głowie.
Pewnie źle sypiasz i tak dalej. Dlatego pierdol to, kurwa, ponieś konsekwencje swoich czynów i tyle. No ale ja nie chcę starać się.
Słyszałeś, mi chodzi tylko i wyłącznie o to, żeby nie było czegoś takiego. Okej, żeby Dubiel nie wiedział, że ty znowu chciałeś zmienić team. Okej, kumam. No i inni, to też. Okej, okej.
Oni wtedy wrzucą, wiesz... Ja nie chcę się przepychać sądami starych ludzi. To już jest wasza sprawa.
Nie zrobisz tak, żeby oni wiedzieli, że tak. Powiem ci tak, nieważne czy byłeś zdradziecki czy nie, ja mam jedną zasadę, że ja nigdy nie zdradzam ludzi. którzy mi coś dają. I pamiętaj też, że jeżeli, że to nie jest tak, że od Ciebie mam informacje, bo ja na przykład o tym, że Ty się spotykałeś, to już wiedziałem wcześniej, mam zdjęcia i tak dalej.
Gadaliśmy, nie gadajmy więcej, proszę Cię, nie gadajmy więcej, nie, już nie. Mimo, że Boxdel okłamywał mnie przez ostatnie miesiące, kolaborował za plecami i zdradził, to i tak nie wydałem go nitrozyniakowi i dubielowi. Co Boxdel zrobił w zamian?
Pojechał i wydał się sam, a mnie nazwał konfidentem. Jebany chuj, kurwa, ten stary spierdół z internetu, to mam kurwa też takie poczucie, że straciłem oponenta, którego ładowałem tak naprawdę te filmy. Jebany chuj, kurwa, ten stary spierdół. To ciekawe jak narracja zmienia się u mitomana w zależności od tego po której stronie się znajduje. Gdy Jan...
Ja nagrywam o Tobie, to twierdzisz, że jestem konfident. Ale gdy Ty nagrywasz o kimś, to broń Boże. Artykuł 60. Konfident.
Jeżeli Ty nie jesteś związany w ogóle w żaden sposób z półświadkiem i widzisz, że robi ktoś coś złego, nieetycznego, to jak najbardziej masz prawo, kurwa, zrobić, zgłosić i tak dalej. To jest logiczne. No chyba, że zgłaszasz Boxdela, który wysyłał penisa do dziecka.
Wtedy zasady przestają obowiązywać. Jebany chuj, kurwa, ten stary... Teraz mnie obrażasz, bo znalazłeś się w Pandorze? Pozwól, że wytłumaczę Ci, kto jest konfidentem i fałszywcem. Czas, by opadła kotara.
Osobami, które pomagały Bogzalowi po Pandorze i które wyciągnęły do niego rękę, byli bracia Tyburscy. Witamy właśnie Bagsona w naszych skromnych drogach, które budujemy od foca. Chcieliśmy bardzo mu podziękować, że dotrzymał słowa i też nie chcemy, żeby to wyglądało tak, że on to robi po to, żeby odbudować swój wizerunek.
W pewnym momencie Tyburski zaczął się o mnie źle wypowiadać. Boxel, by zdobyć u mnie kilka punktów z ucha, sprzedał chłopaka, który mu pomaga. Ale się zastanawiam, na tym tak gadał Tybulski na wywiadzie.
Nie ma żadnych brudów tam. Tak sugerował jakbyś mu tam nie zapłacił, nie? Wtedy za te te, ale chuj wie.
To jest chwa... On chciał loterię robić na tym, na domie chwa. Chciał żebyśmy...
Ja mam stary takie ch**wa screeny jak mówi... że on tam tylko raz na dwa tygodnie przyjeżdża, żeby pobudować trochę do kamery, żeby zobaczyć, żeby pokazać tam sponsorów i synowce, co dostaje tam w barterze. A pierdolą na filmach, że tam dzień w dzień zapierdolają i tak dalej.
Wiesz, sobie wychmienił patent na fundację. Tam jest w chuj, stary, to jest wałkarz jak skurwyset, kurwa. A jak to było z tym zastraszaniem?
Boxdell w pewnym momencie ułożył pokrętną narrację, że ludzie chcieli to załatwić sami i dopiero po fakcie przyjść do niego. Model biznesowy tych ludzi był taki, że oni najpierw chcieli to załatwić, a później się odezwać posiano. Oni w kuluarach sami starali się to ogarnąć i robili to nowo.
własną rękę, a potem jakby im się udało z tobą albo z Konowskim i mieliby z wami już kontakt, to mogliby wtedy sobie tym pohandlować po prostu pomiędzy mną a nimi. Do prawdy? Nie było tak, że ty wsypałeś, kto ci proponował pomoc w załatwieniu sprawy?
Wystarczyło odrobinę... żeby trochę cię zlurować. Czy ty chciałeś tych chłopaków, żeby mi zrobili krzywdę? No ale to kurwa ich propozycja, nie? No nie moja.
Oni mi ostatnio na fejmie ręki nie podawali. Ale tu nie Kira? Kira mi już nie podała. I właśnie słyszałem, że pewne osoby, już wtedy właśnie o tym słyszałem, a ty mi to potwierdziłeś po całej Pandorze, że pewne osoby złożyły ci taką propozycję, że dla nich nie ma problemu i oni właśnie się zajmują takimi, no są trochę można powiedzieć... Nie wiem, można ich określić gangsterzy?
Na pewno mają jakieś takie... No tak, że wiesz, że środki perswazji, no i że na przykład jakaś znacząca pozycja, czy coś w tym stylu, nie? W tym takim uświatku, nie?
Coś w tym stylu, nie? Że oni Ci właśnie złożyli taką proporcję, że jeżeli chcesz, to mogą świadomie przejechać do Konstancina i za mną porozmawiać. żeby mnie przekonać, żebyś ty nie był w materiale. Ja już chyba nie będę nigdy na fejnie.
W chuj się dziwnie czułem po tym face to face. Jak wychodziłem... Kira.
No Kira też był. Ale Kira tak odwracał wzrok. Ja nie wiem czy on...
Kira cię nie lubi. Nie lubi? Za ten podcast. Ale przecież nie zostało powiedziane...
Nie, nie, nie, ale tak, że jak poruszaliśmy... Ale serio mówisz teraz, czy... Serio? Swoją drogą bardzo mnie zawiodłeś Kira. Pozowałeś na gościa z zasadami, a koniec końców chciałeś pomóc gościowi, który wypisywał do 14-letnich dziewczynek?
Chciałeś pomóc gościowi, który wysyłał kutasy do dziecka, a do gościa, który chciał nagłośnić sprawę? Chciałeś jechać, porozmawiać? To są te kurwa zasady? To jest to bycie prawilnym?
Zabawne, że po tym jak na podcaście poruszyliśmy temat zastraszania, to nagle przestałeś mi podawać rękę. Gąski, gąski, do domu. Na początku wierzyłem, że Bogzel gdy mnie zastraszał był po prostu spanikowany.
Z czasem jednak zrozumiałem, że ten człowiek dla ratowania swojego wizerunku jest zdolny do wszystkiego. Ale egzekucję jedyną w swoim życiu to bym nie wykonał na balsony. Nie go nie mam wtedy. Co ciekawe, miałem wśród pracowników fejm wtykę. Jakoś w tamtym okresie dostałem telefon, że odbyła się pewna rozmowa i ktoś wybiera się do Konopskiego.
Zadzwoniłem wtedy do Mikołaja i go ostrzegłem. Uznał wtedy, że go niepotrzebnie stresuje. Po kilku miesiącach Nitro potwierdził, że faktycznie ktoś szukał Konopskiego.
No jak widać Boxdel, nie wiem czy w kolaboracji z kimś czy nie, wpadli na taki śmieszny pomysł, śmieszny oczywiście bierzemy w cudzysłów. Że po co mają się z jakiegoś filmu kurwa tłumaczyć, jak mogą... Ja nie wiem, czy go chcieli pobić, czy zastraszyć kurwa. Tak zwana perswazja miała zostać chyba zastosowana.
Tylko kurwa, idioci postanowili, że osoba, która nagrywa na nich film, musi w jakiś sposób zostać kurwa uciszona. Podobno potem rozmawiałeś telefonicznie z osobą, która miała się tym zająć. Więc wiesz kto to jest.
Może czas, by i o niej świat się dowiedział. Wróćmy do wątku dwulicowego Boxdela, który sprzedaje wszystkich dookoła, byleby polepszyć swoje notowania. Jedną z osób, która go odwiedziła zaraz po Pandorze był Kacper Błoński.
Pamiętasz Kacper, jakie pytanie Ci wtedy Michał zadał? Dlaczego Ci ę omijają wszystkie afery? Boxdel w ramach podziękowania za to, że go pocieszałeś, postanowił, że weźmie sprawy w swoje albo w cudze ręce. I zaczął wraz ze swoim operatorem Filipem namawiać mnie na wykręcenie Ci dramy. Boxdel i Filip wmawiali mi, że biłeś swoją dziewczynę.
Ogólnie mimo tego, że Boxdel często udawał twojego kolegę i imprezował z tobą podczas projektu GOATS, to za plecami bardzo cię obgadywał, na tyle skutecznie, że i ja nie chciałem cię w projekcie. Jak pamiętacie, jednym z argumentów, którymi próbował się wybielić Boxdel było to, że w trakcie wypisywania do czternastolatek miał 19 lat. Tym bardziej szokujące będzie dla ludzi, że Hipokryta namawiał mnie do zrobienia z nim Pandory 2, w którym umieściłby Błońskiego, Merganiego i Multiego, chłopaków, którzy w czasie TeamSpeaka mieli od 15 do 17 lat i byli od niego dużo młodsi.
czy ja też sobie robiłem głupie rzeczy, wiesz. Na końcu chcę podziękować tylko dla Buddy, dla Ulfika i dla Merganiego, którzy są moimi jedynymi, prawdziwymi przyjaciółmi. No właśnie. A czy na Buddę też dawał mi brudy?
Kurwa. Oczywiście, że tak. Podczas nagrań randek z Pasutem na planie spontanicznie pojawił się Budda. Gdy była przerwa i Budda wyszedł, zapytałem Boxdela, czy jego przyjaciel wróci i czy będzie nagrywał z nami też drugą część.
Z nieznanych mi do teraz powodów Boxdel rozprął się na kolegę opowiadając mi brudy z jego życia prywatnego, a zapytałem tylko o to, czy wróci na nagrania. Może Boxdel chciał złapać kilka punktów, bo wiedział, że po nagraniach jadę do sukanek i pracuję już nad Pandorą, a może Michał po prostu taki jest. Nie wiem. Idealnie dwulicowość Boxdela pokazuje sytuację z Szeligą. Gdy Szeliga miał głośną aferę z żoną trenera, to Boxdel był początkowo gotowy wyjaśnić temat na aferkach.
Mimo, że udawał ich ziomeczka, podczas rozmowy wyłączał mikrofon. i wyzywał nową wybrankę Szeligi, jednocześnie mając ją na linii. Co ty tam chcesz powiedzieć ogólnie na tym live'ie? No pokazać te kwity?
Słuchaj, jak chcesz, jak chcesz, to mogę ci dać alię i ona ci powie. Cześć, cześć. Cześć, to Ania.
Cześć, cześć. Wiesz co, mam jego zdjęcia, film nagrany, więc chcę to pokazać. Dokumentację... Kurde, ty dziwko jebana. Jak możesz tak mówić, kurde?
Ja pierdolę, mi się, ja chcę się zrzygać. Największe rozprucie na kolegów nastąpiło jednak przy sytuacji z Nitro. Jak wiecie, Bogzel kolaborował z Nitro i Dubielem i tworzyli film na mnie i Konopa. Póki Bogzel wierzył, że ten film może być mocny i może mi zaszkodzić, to oczywiście siedział cicho i nie mówił, że kolaboruje.
Jest piskujem przeciwko Tobie, odbijam od tego w chuj, nie chcę. No spoko, no bo wiesz jaki jest układ sił, no. No że nie mają za bardzo pola manewru w drudzy.
Ale myślałeś, że mają. Myślałeś, że mają. Przez jakieś kilka dni myślałeś, że mają, że mogą grać coś. No byłem ciekawy.
Ciekawy byłem. Jednak gdy uznał, że film jest słaby, to znowu postanowił zmienić stronę i zdradzić kolegów, dostarczając mi film. Nitrowi tłumaczył, że był w ambasadzie, i ja pokazywałem mu fragmenty filmu, więc uznał, że da cały.
Co trzeba mieć w głowie, kwa, żeby już nawet nie tyle, że grać na dwa, trzy fronty, tylko kwa na każdy front. Bo oni tam mieli jakieś spotkanie z Wardęgą i Wardęga mu... I Wardęga mu niby jakieś screeny pokazywał z tego filmu, czyli już teoretycznie go miał.
On twierdził, że ponoć Wardęga już i tak miał jakieś szczątki tego filmu i koniec końców dał mu ten film. To kolejne kłamstwo mitomana. Boxdel jest zepsuty i zły do tego stopnia, że on wręcz mnie prosił, bym się z nim spotkał.
To jest taki graal. No będziesz zadowolony, nie? Nie mówię ci, będziesz......pójdź zadowolony. Ale zadowolony czy turbo zadowolony?
Turbo zadowolony. Doszła do mnie informacja, że Sylwester mógł nagrać naszą rozmowę, w której była poruszana operacja Czarny Orzeł i to, że Fejm posiada w helpdesku taki support na wypadek kryzysu. Chętnie zbuduję oficjalną grupę uderzeniową.
Jestem Michał Gotowy. Wataha powstaje i jest wygłodniała. Jestem całkowicie przygotowany na wasze ataki.
Wasz fejmowski PR-owiec Sokołowski może używać swoich kontaktów i pchać artykuły w mediach. Twoja grupa Czarny Kurczak, twoja grupa Czarny Orzeł może pisać i moderować... Twoja grupa Czarny Orzeł może pisać i moderować negatywne komentarze na mój temat.
W tej bitwie czuję, jakbym walczył sam na 30. Dlatego dam wam trochę czasu, żebyście mieli jakiekolwiek szanse. Zobaczymy, czy uda wam się skutecznie zniszczyć mój wizerunek. A, i proszę Rafał, nie pisz po tym filmie, że nie podasz ręki Boxdelowi.
Znamy się nie od dziś. Poznałem cię na tyle, by wiedzieć, że jeśli dałoby się na tym zarobić, to wsadziłbyś rękę nawet w gó... Koniec części pierwszej.
W drugiej części odpowiem m.in. na zarzuty Boxdella. Po raz kolejny, mam nadzieję, tym razem finalnie wyjaśnię boobsmana.
Zajmiemy się też innymi kwestiami. Ja wiem, że zwycięża zawsze człowiek, który nagra ostatni film. Nie, Boxdell. To nie ten, kto nagra film, a ten, kto ma rację, wyjdzie z tego sporu z twarzą. Ja jestem gotowy, nawet jakbyś znowu wpadł na pomysł wysłania do mnie ludzi.
Jeśli mi się coś stanie, istnieją trzy kanały, które mają zaplanowane publikacje wszystkich rozmów, a tylko ja mogę regularnie ją przesuwać. Takie zabezpieczenie. Pamiętasz, co mówiłeś o wielkim Bu?
Nie chodzi mi o jego przeszłość, a o to, co mówiłeś o jego przyszłości. Wydaje mi się, że włodarzowi federacji nie wypada snuć takich planów. Jest to moje zabezpieczenie, podobnie jak nagranie z basenu, o które tak dbałeś, by nie powstało.
Mam złą wiadomość. Ono istnieje. Z pewnością wiele osób pomyśli Wardęga, czemu ty nagrywasz rozmowy? W tej branży współpracując z takimi ludźmi jak chłopaki z Fame, niestety tylko idiota by nie nagrywał. Liczyłem na to, że chłopaki sprostują kłamstwo Krzysztofa z face to face.
Początkowo się zgodzili, ale później zmienili zdanie. Po kilku dniach, gdy zapytałem o rozwiązanie umowy i płatność, zostałem zbyty. Dostałem pismo od prawnika, gdzie chcieli mnie oskarżyć, uwaga, o szantażowanie.
Rozumiecie? Chcieli mnie pomówić o szantaż. Byłoby słowo przeciwko słowu i uratowało mnie tylko to, że mam nagrania. Znaczy, no oni ogólnie są tacy, że oni by to wrzucili.
No to nie wrzucają. Ale jak nie, to nie. No ale to co wtedy zrobisz?
Co? No w sensie wrzucisz tego rapcia. Nie, dlaczego?
Dobrze, dlaczego? Czy ja mam jakieś nagrania? Ja nic nie mam.
Ale nie, dobra, ja wiem o co chodzi, bo ty myślisz, że ja nagrywam, że szantaż czy coś. Wybrane nagrania z okresu wrzesień 2023, kwiesień 2024. który będę publikował na moim kanale nadawczym. Watacho, jest mi niezmiernie miło, że mogę do Was wrócić. Powstańcie, bo czeka nas bardzo długa bitwa. Przeciwników jest wielu, ale jestem gotowy jak nigdy.
Dziękuję wspierającym, że trwali mimo braku transmisji live. To bardzo dużo dla mnie znaczy. Niezwykła społeczność. Czas bym Wam to wynagrodził. Druid powrócił.
Druid zna nowe zaklęcia i ma więcej many niż kiedykolwiek. Jeśli obejrzałeś do końca, zostaw komentarz o treści Watacha. Ło lo lo lo lo Sranda! Ło lo lo lo lo A nie, to jeszcze nie wszystko, kurwa jeszcze te trzeba dograć Oj arja, ale byśmy odwalili