Muzyka Muzyka No hej wam wszystkim ludziska! Witam was bardzo serdecznie na kolejnym materiale na moim skromnym kanale. Z tej strony oczywiście jam ci to z igrzechu czterdziesty, no i cóż. No i zapewne widzicie, co ja też widzę. Mianowicie farming troszeczkę jakby iść dead.
To znaczy farming umarł... Zaraz, jeszcze sekundkę muszę doładować sobie presety tak zwane. O! Teraz się wczytało inne cieniowanie.
No i się odczytał śnieg notabene, wziął i zniknęł. Cóż za to, człowiek jest po prostu obrzydliwym, obrzydliwym człowiek z tego śniegu. Z tego co widzicie, farmik zaczął mi nieprzyzwoicie kratkować za sprawą tego faktu. Znaczy, nie wiem, zakładam, zaraz zobaczymy, bo jeżeli nie, no to myślę, że seria zakończy się jeszcze na tym materiale, bo...
Tak to raczej grać nie będę, no ale zakładam... Do mnie muje, mam nadzieję, że się nie mylę, że jest to kwestia tego, ile mi się palet narespiło, bo się tam tepnąłem o jeden miesiąc. Ja je sobie wstępnie załadowałem, to znaczy podjąłem taką próbę, żeby po części załadować na tego potężnego trucka, który do mnie przyjechał. 5 tysięcy zapłacę za transport, bo to będzie kilkukrotny ładunek, załadunek, rozładunek, wyładunek i zładunek. Natomiast mam nadzieję, że również na tym coś zarobię.
Oczywiście portfel się nie zgadza, mam inne... kurde, gdzieś tam miałem... Zaraz, zaraz, zaraz mówię, halo, proszę nie uciekać O, właśnie, mam tą magiczną kartkę, która mi stanowi rozpiskę Co kupiłem, co sprzedałem i dlaczego mój kapitał obecnie wygląda tak jak wygląda Z tego co widzicie, no już widać, no bo ciężarówka oczywiście podnajęta nie moja Natomiast już widać pewne inwestycje, mianowicie wózek widłowy z prawdziwego zdarzenia 400 lat musieliśmy czekać na Zdziechowie No nie, nie na Zdziechowie, pomyliły mi się nazwy map, na Zielonce Żeby zobaczyć taki cudowny komatsu No fajnie, fajnie wygląda, mi się podoba Natomiast co, mam nadzieję, że gra mi kratkuje przez to, że właśnie dużo palet Bo rzekomo tak może być, że dużo palet rzeczywiście powoduje kratkowanie Zaraz się przekonamy, bo jeżeli nie, no to ja nie wiem co to z tą serią będzie No ale troszeczkę tego rzeczywiście mam No ja posprzedaję, zobaczymy No Scania zacna z tego co widzicie w tym takim większym wydaniu Rzeczywiście Scania produkuje również taką podwersję swoich tracków Gdzie jest silnik z przodu, czyli to nie jest tak zwany cup over, tylko właśnie tak po amerykańsku chciałoby się rzec.
No i sami oceńcie jak to wygląda, bo mi zdaniem całkiem ciekawie. No, no to jadymy i ludziska dokąd jadymy. Oczywiście sell everything container. Na razie załadowałem całkiem niemałą transzę z tego co widzicie.
To i tak tam jeszcze troszeczkę miejsca było, mogłem ładować dalej, ale już to tak potwornie kratkowało, że naprawdę aż mnie na ruchy zwrotno wymiotnę. Brało, więc pomyślałem, że tak być nie będzie Sprzedam, to może już będzie trochę lepiej chodzić I może wtedy ten załadunek lepiej wyjdzie A to mogę tylko na Sell Everything Container Sprzedać, no właśnie Nie jest to najlepsza cena, ale jedna z tych najlepszych Powiedzmy, że wystarczy, tylko teraz jeszcze pytanie Za 100 milionów punktów Czy w ogóle dojedziemy, bo tak jak widzicie No, ciężko, ciężko Hahaha Nie, że ciężko, że silnik nie daje rady Tylko właśnie silnik graficzny gry nie daje rady Bo no faktycznie po prostu jest tutaj Tak spaść z FPS-ami dlatego, że może to bardziej od tyłu zajadę, wiecie, to będzie łatwiej tam wjechać. Bo ludziska, tak naprawdę żadnych nowych modów nie zgrywałem, wręcz przeciwnie, bardzo wiele modów odinstalowałem.
To są ostatnie koty za płoty, seria jest na wygaszeniu, więc pomyślałem, że niektórych modów już na pewno nie wykorzystam, których Wam chciałem pokazać. Poodinstalowywałem to wszystko, zajęło mi to chyba... No ponad godzinkę, ale mimo wszystko no mniej modów to powinno właśnie lepiej chodzić, a tak jakby chyba hmm...
hmmm... no tak średnio, tak średnio bym powiedział. No i zaraz będzie wielka chwila. Też troszeczkę zmieniłem plany odnośnie tego sezonu, bo tak jak mówiłem, chciałem majestatycznie serię zakończyć na żniwach. Żeby tak tradycji stało się zadość, najfajniejszy okres w roku i przy okazji przetestować ten najnowszy kombajn, byłoby to fajne, tylko teraz pytanie, czy damy rady z pewnością plany na te żniwa troszeczkę zmienię, to znaczy myślę, że na większości pól po prostu zasiejemy sobie pszenicę, obiec, takie rzeczy, żeby to wszystko można było za jednym razem tym kombajnem po prostu obrobić.
O, nawet się nie zawiesiłem, dałem radę ten zakręt wziąć, a to nie było takie oczywiste. No i teraz trzeba na prawo poprawkę brać, bo tutaj ciasna brama będzie. Zobaczymy czy to się uda No trak jest wielki, co by tu o nim wiele nie mówić, nie? Więc zdecydowanie mogą być z tym problemy Nie daje sobie głowy uciąć, że tam dam radę wjechać No jo nie wiem Czy to się może udać, czy to o czym mogą kłamać, czy to się może ziścić Musimy poprawkę wziąć, bo jadę na kolizyjne. Sztyczny!
Nie dam rady przejechać. To jest wbryd, wąska brama. Już widzę, że ta przyczepa mi tak nie przejedzie. Nie da rady. Nie ma szans.
Chyba, że jestem człowiekiem małej wiary i skromnego przyrodzenia. No nie wiem. Czekajcie, na prawo. Odbijamy cały czas najmocniej, jak to tylko możliwe. No dobra, tamto przelazło.
Nie, nie da rady, nie da rady. Raczej nie bardzo. No i się zawiesiłem.
O, przecisnęmy się, przecisnęmy się chłopaki. Kurna, dziadkalkulatory, jak jest? Czy nie da rady jednak?
Da rady! Na milimetry. No nie myślałem o tak wielkich składach projektując to miejsce, sorry, wery, ale jednak nie przewidziałem, że takimi truckami będę się powoził.
Dobra. Teraz na prawo stałej... stałej pizdy, za przeproszeniem!
Tak by idzie. Nie słuchajcie, dzieci, nie można tak mówić. No słuchajcie, słuchajcie... znaczy, no nie słuchajcie, ale jednak słuchajcie.
Słuchajcie tego traka i tego, co się tutaj dzieje. Na pewno pasy transmisyjne otworzę i zaczęło chyba sprzedawać. Tak, zaczęło już sprzedawać, tylko że znowu ciasno się zrobiło.
Kurna dziot, czy da radę przepchać? No będę musiał poprawić chyba. Ręcznie! Na ręcznym tu wjedziemy!
Kurna dziot! Cisnę ile fabryka mało! Dobre picie!
No, słuchajcie, ile tak naprawdę na śliwkach można zarobić? Nie wiem, ale się przekonamy niebawem. Na naszych oczach wszystko się okaże.
Nie małe pieniędzy w sumie, nie wiem ile miałem przed chwilą, 49 chyba, tak? Dobrze mówię? Czyli liczmy 50 zaokrągleni, czyli już zarobiłem na tej hecce, heć, he, he, hecy? O, o, o, o, widzisz?
I nagle płynność się odzyskała, proszę bardzo. Można? Można, a można jak najbardziej, jeszcze jak? No i się okazało o co chodziło, no jednak płynność, jednak te skrzyneczki, tak?
Jednak te skrzyneczki swoje to zrobiło. Ale zdecydowanie ten przejazd nie jest stworzony do takich składów. No ciężko to było, ciężko to wyszło. To taki ból.
Inna kwestia, że prawdopodobnie tak samo ciężko jak tutaj miałem wjechać, tak samo ciężko będę miał teraz wyjechać, bo ta brama to też tak pod takim kątem jest, że ciężko. 40, 50, 38 tysięcy, a to nie jest wszystko. To nie jest wszystko, a jeszcze trochę tych palet mam.
Na dobry początek materiału tym bym się dzisiaj zajął, czyli właśnie tymi paletami. Zobaczymy czy by się to mogło udać. Co, znowu się zawiesiłem, tak?
O jad się panie! Pchaj, pchaj mówię! No cóż...
Trochę porysowałem, ale to tam nieważne. On się wyklepie. No to przełożymy z mojego wozu.
Hehehehe. No i nagle, kurde, ale teraz to można grać. No, panie kochany, z taką płynnością to ja świat doganiam. Tero time! No to rotomoczna Dobra, słuchajcie, tylko jak tam teraz wjechać?
Ja tam muszę tyłem wjechać, bo tak naprawdę ten skład jest za duży Czemu takiego wielkiego wziąłem? Zapytacie A ja wiem No takiego traka jeszcze nie miałem Nie pokazywałem wam do tej Z drugiej strony taki wielki truck w połączeniu z niewielką przyczepą wyglądałby śmiesznie. To postanowiłem też taką bardziej przysadzistych rozmiarów dobrać. No i efekt był taki jaki był.
Czekaj, jakby tam kurna wjechać? Nie mam koncepcji. Musiałbym tyłem w całą tą ulicę się wdupcyć, a to takie trochę trudne. Czekaj, spróbujemy się tutaj nawrócić w taki koślawy sposób. Trochę po polu, z susiada, ale wiecie, susiadowe to nie moje, więc to się nie ma co przejmować.
Dobra, teraz tędy... Będzie! W realnym świecie nie odważyłbym się czegoś takiego. Chciałbym coś takiego zrobić, choćby z uwagi na to, że miałbym 90% szans na to, że na takim polu się zakopię, tym bardziej, że tutaj są te redliny, nie? No ale, co gra, to gra.
Ostatnio na tych różnego rodzaju konferencjach pokazywali w ogóle takie wstępne zajawki. Ciekawe, tam się ludzie czepiają, na przykład też czytałem wasze komentarze, co to ma być za rozwój, że w Farminguingu 25 będą te rzeczy, które w Farminguingu 22 były za sprawą modów. O to bym się akurat nie czepiał, dlatego że no wiadomo, że muszą w ten sposób grę unowocześniać.
Nie winą twórców gry jest to, że modderzy już robili podobne rzeczy w przeszłości. Moim zdaniem to jest normalne, że muszą wprowadzać rzeczy, które do tej pory regulowały mody i to się chwali, że no będzie to już teraz w podstawce, tak? Natomiast ja bym sobie życzył, żeby jeszcze poza tymi rzeczami też dodawali inne, które nawet mody nie obejmowały i mam nadzieję, że tak będzie, chociaż nadzieja matką głupich i mogę się rozczarować, zobaczymy. Tak, się trzeba złamać.
Pieruna, hopie. Będzie ciężko, ciasno, mocno. Tutaj ogrodzenie, tam pierdzielenie.
I to taka robota. Ale nie bez powodu ma się prawko na tiry, no. Nie no, faktycznie w realnym świecie mam prawo jazdy na tiry. Trochę się tam człowiek męczył z tymi naczepami.
Teraz stanąłbym, myślę... No, bez przerwy truck mi staje, ale to dlatego, że te pedały tak bardzo agresywnie reagują, niestety. No, nacisnę, to to albo staje, albo w ogóle tak jakby nie było reakcji.
Dobra, wyłącz go teraz i teraz można ładować. Na początek tego materiału pojeździmy jeszcze po polach, coś tam poogarniamy, ale na początek to bym chciał troszeczkę się z tymi paletami pobawić. Myślę, żeby to było nawet w pytę.
Teraz tak, ważna kwestia. Myślę, że zaczęlibyśmy od łogórków. Czekaj, czekaj... Na pewno... Nie ogarnąłem jeszcze do końca tego wózka, jeżeli chodzi o sterowanie, więc jak się będę gubił, no to...
TO JEST WASZA WINA W TAKIM RAZIE! HAHAHAHA! Się będę gubił, to jest wasza wina, bo wydało się! Czy dałoby radę 3 palety na raz?
No to jest dobre pytanie, bo... to by znacząco usprawniło moją robotę, gdyby takie rzeczy były możliwe. Oczywiście postaram się bardzo powolutku, żeby tam to nie zleciało, chociaż to się pewnie i tak zsunie, bo to domyślam się, że na samym końcuszku tych wideł siedzi. No ale zobaczymy, no może akurat by to wyszło.
Gdyby takie rzeczy się tutaj dało robić, no to ludziska to bardzo usprawni transport, znaczy transport, załadunek, bo dużo szybciej będzie, nie? Oj, oj, oj, oj, oj, powolutku, powolutku. Ja tu tak delikatnie, jakbym normalnie muskał czubkiem penisa.
Naprawdę, bardzo powolutku, bardzo starannie staram się. Jeżeli tak będzie, no nie wiem ile tego załadunku tak naprawdę dzisiaj będzie, bo no trochę go jest, tych palet jeszcze zostało dużo, natomiast ogólnie bym chciał jeszcze coś tam na polach porobić i o ciekawostkach poględzić, więc przy załadunku oczywiście jest to niemożliwe, technicznie niewykonalne, muszę się stuprocentowo, to jest miliard, miliard procent mojego intelektu idzie po prostu teraz na ogarnięcie tych palet, tego załadunku i tego jak to w ogóle tam wygląda. Kurna, nie chce mi puścić.
PUSZCZAJ GO! Kurna, dziot. Co tylko nie chcesz tak zostawić?
Co to, o co to chodzi? Zostaw tą paletę, człowieku. What the fuck?
Zostaw ty to! No zostaw to, mówię ci! Giadem, czekajcie, jakby to może bardziej pochylę, tak? Nie wiem.
O, widzisz, dobre widzie. No, no i nawet to jakoś tam idzie. Oczywiście jak robię rozładunek, rozładunek, przeładunek, ale czemu to się tak zdupcyło? Ej, przecież nie zahaczyłem tego. Eee, to oszukisty są.
Czekajcie, to trzeba poprawić. Nie wiem, czy tego robił wózkiem, bo byśmy przy tym normalnie, przy tym poprawianiu spędzili dwie godziny. Zrobię to ryncoma.
Trudno. Rączkami też trzeba popracować, w końcu to jest wieś. Czy pada, przepraszam bardzo? Taki dźwięk był przez chwilę, ale nie, to chyba szklarnia, oprysk się włączył. Nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio deszcz w tej grze widziałem, jakoś tak pechowo.
No dobra, słuchajcie, jedziemy. Komatsu się spisuje, jednym słowem. Złego słowa nie powiem.
To będzie taki misz masz, troszeczkę ogóreczków załaduję, troszeczkę myślę tego czosnku. Nie wiem czy wszystko na waszych oczach sprzedam, ale z pewnością większość, no większość to już sprzedałem, bo tej śliwki naprawdę było bardzo dużo. Już takich kwot nie zarobię, no ale sami widzicie, że gdybym też klarnie miał odpocząć...
W początku serii to ja już bym jeździł ciągnikami gąsienicowymi, nie? Bo to tyle zarabia, że te wszystkie sezony... Nie wiem w ogóle ile sezonów rozegrałem na tej mapie.
Powiem szczerze. Nie mam bladego pojęcia ile sezonów pierdyknęło. No ale co, no liczmy, że z pięć, myślę, mogło chrumknąć.
No to pięć sezonów razy... Eee... Z pięćdziesiąt tysięcy, myślę, tak wszystkiego będzie?
Co sezon? W temacie... Ile?
Dwieście tysięcy? Albo i wincy. Ciężko powiedzieć. No ale na pewno by to pomogło w rozwoju, że tak powiem.
Czekaj, czekaj, hoppie, kurna, no nie, nie zahaczaj tam, no macie, panie pierdacze, czemu to zawsze tak musi iść? Tak ładnie ładuje te skrzynie poza nagrywaniem, jakbyście to w ogóle kiedyś zobaczyli. Nigdy tego nie zobaczycie, nikt mi nigdy nie uwierzy. Hahaha!
Nie mogę tego nawet zdjąć ręcznie Hryndole to jadę w Bieszczady No w takich momentach to naprawdę się cieszę, że już kończę z farmingiem, bo Trochę mi ta gra dała w kość powiem szczerze To znaczy no była fajna, to jest taki troszeczkę jakby cosplay A la A la Eee Takie wczuwanie się i budowanie narracji samemu tego świata, takiej narracji, że wiecie, historię budujecie i tak dalej, sami wytyczacie sobie cele, troszeczkę jak w Simsach, to jest fajne, ale z drugiej strony naprawdę gierka dała mi w kość, bo powiem szczerze, że... No chyba w żadnej grze nie spędziłem nigdy poza nagrywaniem tyle czasu co w tym farmingu żeby przygotowywać się do kolejnych materiałów Tam konkretne uprawy, konkretne jakieś tam rzeczy, maszyny i tak dalej Samo zgranie tych wszystkich modów, przecież na litość boską przez moją serię Przez te wszystkie serie, które do tej pory na kanale wam pokazałem to tych modów chyba z tysiąc się przewinęło No i powiem szczerze, że... Nie wiem ile godzin mogłem spędzić nad zgrywaniem tego wszystkiego, testowaniem, sprawdzaniem, modulowaniem głosu w tych modach, wchodzeniem w pliki tych modów, żeby je tam jakoś naprawiać i tak dalej, ale myślę, że z 200 godzin to lekkim wasławem, więc...
No, no ale cóż, no jest pasja, no to po prostu też się chciało, nie? Powiem sobie szczerze, jakby pasji nie było do tego typu realiów, to człowiek by już dawno tym pieprznął, ale mam nadzieję, że fajna serika dzięki temu powstała, na pewno taka nietuzinkowa i... Na swój sposób wyjątkowa Prawda na moim kanale Ja się tam cieszę ja w ogóle nie żałuję że do farminga zasiadłem Co prawda zajęło to strasznie dużo czasu Antenowego i gdyby nie to To prawdopodobnie mogłbym wam pokazać jeszcze jakieś inne gry No ale dużo gier W sensie za jednego farminga to mogło wejść Prawdopodobnie z pięć innych tytułów growych Ale to wiecie no coś ciekawego Coś ciekawego pokazałem i to jest wpyte Natomiast do czego zmierzam No zmierzam do tego że Z tej perspektywy gra mi po prostu dała w kość i rzeczywiście mocno mnie eksploatowała. To nawet z perspektywy takiego głupiego rozstawiania stanowiska, bo ja cały czas gram na tym innym statywie, na mikrofon, też taki specjalny podnóżek mam na klawiaturę, żeby to inaczej ustawić przy nagrywaniu tej gry.
Do tego dochodzi kierownica. Całe stanowisko nagraniowe muszę za każdym razem zmieniać od podstaw, żeby móc w tą grę przyciuparzyć. Więc to wszystko takie upierdliwe, nie powiem sobie szczerze. No, ale też ma swój urok. Niby.
Dobra, teraz do przodu Ale Komatsu, super, szkoda, że tego wózka nie mam od początku serii, bo powiem szczerze, że naprawdę... A właśnie, może wam opowiem, co ja w ogóle kupiłem, za co i dlaczego Wypadałoby chyba Zaraz tylko rozładuję jeszcze ten, ten Nie pamiętam ile miałem szmalu ostatnio kiedy się żegnaliśmy To możecie sobie sprawdzić na poprzednim materiale Natomiast co porobiłem? Oczywiście posprzedawałem kolejne płody rolne Sprzedałem ziemniaki uzyskując w ten sposób 105 805 zł Plus oczywiście w tej cenie, w tej kwocie No nie, że ziemniaki sprzedałem za 100 tysięcy Tylko plus to co miałem na poprzednim odcinku kiedy się żegnaliśmy To wyszło mi właśnie taka kwota 105 805 Potem postanowiłem sprzedać całą kiszonkę Dlaczego całą? Nie, już nie chachmęciłem tego na krowy No bo tak jak mówiłem, my już kończymy serię Więc pomyślałem, że bez sensu jest to trzymać dla krów I sprzedałem po prostu całą produkcję kiszonki, którą miałem Nie tak Znowu chwyciło, no kurna Czemu to tak chwyta nieładnie?
No jedź, no naprawdę, błagam cię, no Tak chwaliłem ten wózek widłowy i to wszystko po nie w czasie Boże kochany No i to jest to o czym mówiłem jeszcze przed chwilą, nie? Jak farming potrafi dać w kość. Naprawdę potrafi, zaręczam. Potrafi skubany tak wkurzyć, że aż macie ochotę rzucić monitorem. Ale to z drugiej strony, no czekam na Farminguinga 25 i liczę na to, że poprawią fizykę tego świata.
Bo o ile graficznie to jeszcze jakoś to tam działa. Graficznie gra jest trochę infantylna, bo jest zbyt kolorowa. Ale no powiedzmy, że ja przypominam gram cały czas na modach, które zwiększają realizm graficzny. Na tak zwanych shaderach od Yamchusa. Bez tego to gra jest, no świeci się jak psu jajca, nie?
Więc jest taka psychodeliczna Nie wiem czemu, no ale no taka wizja artystyczna Ooooo, nie, nie, o mój Boże Czekajcie, poporawimy to, poporawimy No w każdym razie Graficznie jeszcze ujdzie, ale fizycznie to ten tytuł tak potwornie leży On jest tak potwornie niedopracowany i tak potwornie zabagonowany Zgadza się. Co tak naprawdę widziałem w zapowiedziach przy Farminguingu 25 Wyobraźcie sobie, że pokazali, że będzie terraformacja gleby Nie wiem czy to jest prawidłowe określenie Terraformowanie to jest upodobnienie do ziemi, więc trochę nie bardzo Ale chodzi o to, że będzie po prostu fizyka gleby O, tak by to wypadało nazwać Co mam na myśli mówiąc te słynne słowa fizyka gleby? Ja to rozumiem, poprzez takiego Snowrunnera, Snowrunnera Oczywiście w Farminguingu tak dobrze nie będzie, ale...
Ale będzie możliwość wpłynięcia na grunt. I oni tam na pokazie zaprezentowali taki screen, gdzie było widać zaorane pole i kolejny pociągniku trójwymiarowy wgłębienia po kołach. Pociągniku, który przejechał tym polem.
No i powiem szczerze, takie rzeczy to mnie cieszą, bo do tego nie było nawet mody. Takie rzeczy nie regulowały. Były tam jakieś mody na zakopywanie, ja to wiem, ale nie wyglądały tak.
Więc to jest akurat fajne i takich rzeczy życzyłbym sobie w tej grze jak najwięcej. Więc no liczę na to, że na trochę się takich rzeczy jeszcze tam pojawi, że to nie jest wszystko, że wszystkie asy z rękawa już bijeli, tylko że trochę tam im jeszcze takich rzeczy zostanie. Ale to wszystko zobaczymy w praniu. Nawet gdyby to była gra identyczna do tego farminga, który jest teraz, z taką samą fizyką, grafiką i tak dalej, to i tak będzie pewnym rozwojem, bo będzie 20 nowych upraw i nowe maszyny, nie? Nowe mapy.
No ale jednak też tam trochę będzie nowych zwierząt, nowych... No mam nadzieję, że... No właśnie z tej fizyki to za dużo nie pokazali do tej pory, ale naprawdę mam nadzieję, no najbardziej chyba liczę na to, że z tą fizyką coś tam podziałają, bo takie rzeczy jak właśnie przesypywanie jakichś materiałów, ładowanie palet, które w farmingu robi się dosyć często, to nie są jakieś takie dodatkowe interakcje, tylko to jest taki no podwalina tego tytułu, taki lore.
No to w tym momencie bardzo ciężko wychodzi przy tej fizyce obecnej. No ale... Ale! Słuchajcie, nie wiem ile minut, 23 minuty są, no to dobrze, źle, powiedzcie sami, bo nie wiem, to chyba będę musiał przestawić, bo nie wydaje mi się, żebym był w stanie tam wjechać za ten słup, zaraz zobaczymy, nie pomyślałem o tym. Ale ogólnie wózek, nawet se koguta odpalę, wózek jest bardzo taki zwrotny, zwinny, mały, fajny, no bardzo mi się on podoba i tak jak mówię, żałuję, że dopiero teraz go zakupiłem, no nie, tam nie dam rady wjechać, trochę za daleko jest za słupem.
Więc przestawiłbym to w ten sposób. No coś takiego mniej więcej. Plus i minus.
I widloka tutaj. Dlaczego przewinąłem to? Dlaczego nie pokazałem Wam na materiale sprzedaży niektórych płodów rolnych?
Z uwagi na to, że i tak Wam pokażę te, a nie chcę nagrywać, biorąc pod uwagę, że to jest końcówka serii. Pięciu odcinków tylko z załadunku, przeładunku, wyładunku i... I ze sprzedaży, nie? Chciałem to tak jakoś skrócić, żeby to było bardziej skondensowane I żeby coś się działo na tych odcinkach To znaczy trochę będzie tego, trochę pojeździmy po polach Takie urozmaicenie po prostu Żeby odcinek był fajny Dla oka, dla ucha, dla mózgu, dla odbytu Odcinek fajny dla odbytu.
Boże, co ja pieprzę w ogóle? Nie słuchajcie mnie! Dobra, słuchajcie, nie, znaczy, nie słuchajcie, słuchajcie.
Słuchajcie, nie słuchajcie. Jedziemy teraz po te palety. Teraz tak, pozwolę sobie znowu troszeczkę namodzić łapcami.
Łapciami, papapciami. Zrobiłbym tak. Zrobiłbym tak.
A ten pudzian to jest jednak, to są światli ludzie te pudziany. Hmm, tylko że teraz tak, to się respi dalej z tego co widzę. Pytanie ile tutaj jeszcze tych ogórków mi zrespi, bo nie wiem.
Fajnie, że można cztery palety naraz robić, bo to rzeczywiście przyspiesza mocno. Powiem sobie szczerze, o kurna dziot, dobra. To już nie będę tam tych resztę powiedzmy sprzedam poza nagrywaniem. My się ograniczymy do załadowania tych dwóch kubek, bo widzę, że tutaj tych ogórków to jeszcze trochę respi. Zobaczcie, jak to wygląda.
No i te dwie sterty załaduję i będzie zrobione Czyli tak, sprzedałem ziemniaka, miałem 105 805 Co zrobiłem potem? Oczywiście poszedłem, zrobiłem taki cios za ciosem Sprzedałem również tą kiszonkę, tak jak mówiłem, całą Nie czekałem na nic Co mi dało zastrzyk Gotówki 52 080 złotych Czyli dosyć sporo, umówmy się Kolejne 15 tysięcy zarobiłem na sprzedaży mleka Następnie 27 tysięcy zarobiłem na sprzedaży sałaty A te ogórki nie wiem co robią To jest ludziska, to jest właśnie farming To jest właśnie fizyka farminga Paleta zaczęła podskakiwać, żyć własnym życiem He's alive! To żyje! No właśnie to się tak nie idzie wysłowić, bo kurde no muszę się skupiać na tym co robię, nie? I to tak dwa słowa powiem, potem znowu przerywam, bo palety i to takie eee, idź pan, idź pan w chun.
Dobra. O dziwo, chociaż już jadą, jadą palety! Ło, skubane, już zaczęły jechać gdzieś.
Hahaha, trzeba przytrzymać. A lodówka chodzi, to trzeba uważać, żeby nie wyszła z domu. Już jak patrzę na to, to się tak nie idzie. Na traka troszeczkę mi FPSy spadają Patrzcie parę palet i to też jest raczej Znaczy dobra to są akurat mody Ale ja słyszałem o tym że oryginalne palety z tej gry Również tak mają Że potrafi się zabagować jeżeli po prostu macie dużo To gra bardzo spada z FPSami I to po raz kolejny jest niedopracowanie tytułu Mówmy się bo to nie wynika z tego Że to jest jakieś bardzo wymagające Wyrendorowanie grafiki tylu palet No najtożsko nie takie rzeczy w grach komputerowych Żeśmy widzieli więc Jest to kwestia optymalizacji Więc tak jak powiedziałem, słowo podtrzymam, jest jeszcze dużo rzeczy do poprawy w farmingu 22, więc mam nadzieję, że zrobią to w farmingu 25. Zobaczcie co te palety w ogóle robią, nie? No one, one, one robią co chcą, one po prostu skaczą, chodzą, jeżdżą, żyją.
No nie ma tutaj żadnej fizyki wagi, prawda? Paleta zachowuje się tak jakby nie ważyła nawet 5 kilo, jakby to był papier. No grubo, dobra słuchajcie to walniemy tutaj Tylko może no tak trochę inaczej Tak żeby jakoś tak ładniej było czy coś Nie wiem ja tu tylko sprzątam To tak Ciebie tu O, o o widzisz No i teraz daj mnie, daj mnie w liść Jak tam w liść No I teraz Ludziska, majne, klajne, tak?
Znowu ładny kapitał zaczyna robić, aż by się nasuwało pytanie na co te pieniądze teraz poświęcić. Gdybym kontynuował serię, mógłbym sobie te pieniądze przeznaczyć na właśnie ciągnik siodłowy jakiś. Może nie taki ambitny jak ten co tutaj stoi, ale jakiś inny. Na przykład to Renault, co wcześniej miałem Magnuma. Jak najbardziej myślę w tych pieniądzach już z przyczepą by szło zakupić.
No dobra, no i ładnie. No i fajnie. Zapnij.
Wszystko zapięte. Sprawdzimy ładunek, żeby nie było. No może to pięknie nie wygląda, ale ważne, że załadowane i ważne, że kolejny transport pojedzie.
No, prawdopodobnie znowu w pocie i bólu, ale pojedzie. Dobra, jedziesz, wasz mość. Teraz spróbuję wjechać od tej pierwszej strony.
Zobaczymy, czy się uda. No myślałem, że od tej drugiej będzie łatwiej, ale to jednak życie zweryfikowało i tak trochę średnio najeża. No zobaczymy od tej, jak to wyjdzie. Ta przyczepa też jest bardzo długa, a ona to jest taki gabaryt ponadwymiarowa i to swoje też robi, nie? To już powoduje, że ciężko tam po prostu jest cokolwiek zrobić.
Spieprzaj dziadu, moje pierwszeństwo, moja mojsza jest mojsza niż twojsza. Ale jadę tym patrząc... O Jezus, ty jeszcze w mikrofon uderzyłem.
Ale dobrze mi dzisiaj idzie, jestem zaprawiony w boju. Czekaj, ja bym tu zjechał do Romka. No ale spieprzaj dziadu, no!
O-ho-ho-ho-ho-ho-ho! No i na pożegnanie z tą grą, powiem wam szczerze, że coraz więcej takich głupotek wkurzających widzę, naprawdę. Teraz to zaczynam dostrzegać.
No to również zachowanie sztucznej inteligencji, to jest naprawdę prawdziwie sztuczna inteligencja. To nie jest prawda, że dopiero teraz, w 2024 roku, powołano na świecie sztuczną inteligencję. Nie! Giant Software sztuczną inteligencję stworzył już wcześniej. Tylko, że ona była naprawdę sztuczna.
To znaczy, jej inteligencja, no nie była zbyt inteligentna. I ci ludzie, jak oni jeżdżą, jak oni pracują. Ale to się tyczy tak samo ruchu ulicznego, jak i tych pseudopomocników na polach. To po prostu wołało pomstę, nie?
Więc ja bym chciał, żeby to wszystko poprawili w 25. No i nawet łatwiej było z tej strony. I widzicie? I tak to człowiek robi. No tak to właśnie jest, że człowiek chciał łatwiej, a se sam utrudnił. I to taka robota.
A z tej strony na lajcie to było. Chociaż czy bym teraz stąd wyjechał, to nie wiem. Ale możliwe, że tak. Dobra, łogurasy. No łogurasy, ładny pieniądz będzie, to na pewno.
Jeszcze tam, przepraszam, nie tylko ogórki. Ja cały czas teraz ten czosnek sprzedaję. Czosnek czy cebulę? Chyba cebula to była. On To cebula będzie.
No. No i ponad 100 tysięcy złotych. Zobaczymy.
Ja bym nawet mógł cały mój kredyt spłacić chyba. Powiem szczerze, kredyt studencki. No, chyba by się dało, powiem szczerze. Nie jest to za specjalnie jakiś science fiction.
Takie określenie. No dobra, jak tam? Jak tam, towarzyszy obywatele? Pięknie palety lewitują.
Ej, no, 107900, no kurna dziot, bardzo prawidłnie w opór fun, sprzedamy, w sensie oddamy, 5000 miałem dać za transport, więc powiedzmy, że sobie odejmę teraz te 5000, 107951, czyli będzie 102951, 102951, tak. Tak dokładnie, tak będzie No, 5 za transport No i mamy ponad 100 tysięcy złotych Boże kochany, jak ja bym chciał taką wypłatę mieć Naprawdę, ooo, życie by było jak w Madrycie Panie kochany No i teraz tak, pytanie, aha, to nie tutaj Pytanie, co zrobiłem Od czasu kiedy żeśmy się ostatnio widzieli Już mówię Tak jak powiedziałem, sprzedałem ziemniaki, sprzedałem kiszonkę, sprzedałem mleko, sprzedałem sałatę. To mi dało łącznie 199 885 zł. Ale zakupiłem następnie kultywator nowy za 100 000 zł. Ho, ho, ho, zaraz go zobaczycie.
Napalałem się na niego od początku tej serii. Do tego wózek widłowy za 30 000, który widzieliście, ten komatsu. I za 200 000 zł, nie przepraszam, za 20 000, bo dołożyłem...
Do Zetoraa, sprzedałem Zetoraa Dołożyłem 20 tysięcy złotych I zakupiłem kolejny ciągnik No i wam go teraz pokażę nawet Powiem szczerze, yondera już eście widzieli O yonder naprawdę fajna, zacna maszyna I pięknie się prezentuje, ale nie o yondrach Dzisiaj będziemy rozmawiać, albowiem Ba ba ba, szazam Wydało się Też, no już tak czekałem Na ten traktor od samego Początku serii, boże kochany Przynajsłodszy, pojęcia nie macie Nie ma Jak długo na niego czekałem? Oczywiście jest to Massey Fergusona 7490 Potężna bestia, 250 kuca Gigantyczny gabaryt Jeszcze z obciążnikami na tył Obciążnikami na przód Gigantyczny obciążnik od Massey Fergusonaa Oryginalny I ludziska Po co to? Po co to?
Dlaczego? Za co? A, a, a, a, a, a, a Skąd pieniążki na to wziął? To już wyjaśniłem Nie po co za co dla co już mówię mianowicie potrzebowałem bardzo ciężkiego bardzo wielkiego bardzo silnego traktora żeby obsłużyć właśnie ten kultywator nowy o którym mówiłem że go nabyłem to jest on tak wygląda jest to oczywiście ludziska zera powiem co to jest już nie pamiętam nazwy ale gdzieś tutaj nazwa powinna być nie ma o proszę what the fuck ale ja nie wiem czy to nie jest mpx ale Unia, właśnie, dobrze mówiłem Tam mi się coś świtało, że to polska firma To jest Unia To jest kultywator od Unia, jest gigantyczny Dlatego właśnie potrzebowałem gigantycznego traktora I teraz posłuchajcie tego silnika O mój Boże Jakie to jest zacne No nie mogę, nie?
Tym oczywiście pobawimy się Znaczy może nawet dzisiaj, zobaczymy Może nawet dzisiaj da radę, ale jeszcze nie teraz Dlatego, że w ogóle pokażę w środku tego masejka No tak się to prezentuje w środku Czyli mamy te wszystkie pulpity mamy te wszystkie kokpity, mamy to wszystko tutaj mamy jakieś skrytki, dodatkowy fotel chociaż nie za duży powiem szczerze tak gigantyczny ciągnik, tutaj mamy oczywiście obudowanie tych nadkoli, jakieś tam GPSy, sresy i tak dalej, od Kurna mamy coś No ta cała elektronika wiadomo jak jest, wiadomo jak jest, pulpici, pulpeciki i chochliki. Nie wiem czy Wam pokazywałem wnętrze John Deera, ja zawsze bardziej ceniłem wnętrza John Deera, mi się ten kolor podoba, taki kremowy, jasny, fajnie wygląda. Tam mamy fotel, tutaj akurat nie ma nic, na tym nadkolu trochę dziwnie, nie zagospodarowali tej przestrzeni. W każdym razie mamy szyberdach, przód bardzo fajny wygląda, naprawdę rewelacyjnie I oczywiście, no tutaj troszeczkę bardziej analogowo, mniej mamy ekranów, więcej mamy wajch i pokręteł Ale myślę, że to jest dosyć nowoczesna maszynka Zresztą to jest taki dosyć popularny ciągnik, ja nawet nie wiem czy Joker Farmingu nie jeździ właśnie takim modelem John Deera Poprawcie mnie jeżeli się mylę, ale może coś być na rzeczy, bo bardzo podobne te ciągniki są z wyglądu Więc nie wiem czy on skubany czasem nie ma takiego samego.
Inny kanał, który też oglądam, a też po prostu ma... Znaczy, Joker Farmingu ja go tak z doskoku oglądam, nie na bieżąco każdy odcinek. Natomiast inny kanał, który tak śledzę dosyć zapalczywie i uważnie, a jest to kanał rolniczy, to jest ludziska kanał Gospodarstwo pod Bizonami.
Oni też mają takie John Deera i też właśnie nie wiem czy... Bo, czy może nie mają dokładnie tego modelu, co ja go tutaj mam? Dobra, słuchajcie. W takim razie, co teraz robimy? Jedziemy na pole.
Troszeczkę znowu obornika mi się porespiło, więc wypadałoby to rozrzucić na polu. Tylko gdzie? pH to jest to, a azot, o, a azot jest do dupy.
No tutaj by wypadało. Czekajcie, ale co ja tam miałem? Ja tam miałem kukurydzę.
No to po tej kukurydzy ja tam chyba nic jeszcze nie nawoziłem. No to jedziemy, jedziemy, nawieziemy sobie właśnie tym nawozem po kukurydzy. Nie wiem czy nie mam jakiejś nowej gnojowicy, ale to sprawdzimy potem. Na razie robimy to co robimy.
O, znowu się zrespiła kolejna sałata, proszę bardzo Nie, no fajnie O, kolejne jabłka się zrespiły No teraz to jest już taki samograj to gospodarstwo Nie, ono już teraz przy takiej ilości tych wszystkich sadów Tych wszystkich altanek i tak dalej Już by krowa Znaczy lód już naprawdę ma... Jest przejedzony, nie? To widać. Ale dobra, nieważne. Czekaj, czekaj, czekaj, stój.
Otworzymy. Rozsypiemy, zmorszwinimy. God damn it, jak jest.
No. No i elegancko. 10 na godzinę, myślę w sam raz. Nawet bym mógł to pociągnąć do 12. Niech będzie. Niech ginie!
No i bardzo fajnie. No i gadajmy. Zgadzając dalej ludziska, może troszeczkę poopowiadam o ciekawostkach, bo moim głównym, oczywiście teoretycznie, chcę tak ładnie zwieńczyć, chcę Wam się odwdzięczyć za oglądanie tej serii i osobiście uważam, że gdybym, bo też mi to chodziło po głowie, jak zobaczyłem ostatnio, jak wszedłem do gry, jak ta gra kratkuje, to sobie pomyślałem, kurde, może to już skończyć już teraz, ale potem mi zaraz na myśl wlazło coś innego, mianowicie pomyślałem sobie, że to było bardzo nieładne w stosunku do wszystkich tych widzów, którzy do tej pory tego farminga oglądali.
Bo Wy w to też wkładaliście masę zapału, masę... Jakiejś takiej radości i tak dalej I ładnie by było w stosunku do was Tak zwieńczyć tą serię zakończeniem wątków Zetoraa A i przy okazji kolejnymi żniwami Żeby to taką spójną klamrą fabularną było spięte I żeby po prostu było widać, że nie urwałem serii w połowie Tylko tak zakończyłem z kropką nad i, prawda? Takie było moje założenie, mam nadzieję doceniacie W każdym razie No, zobaczymy jak to jeszcze będzie szło Na razie Na razie sobie jeszcze te pola obrabiam, chociaż no pewne zmiany tutaj zaszły, bo tak jak mówiłem wcześniej jeszcze planowałem w tym sezonie bardzo różne rośliny.
Teraz głównie będę się nastawiał na tą pszenicę, żeby wszystko myknąć potem kombajnem na jednym odcinku. No wszystkiego na pewno nie myknę, ale chcę po prostu wam pokazać ten nowy kombajn, nie? To to mi tak na tym zależy, żeby on się tutaj pojawił i sam się również chce nim nacieszyć. W każdym razie przechodząc do samego Zetoraa, powiem jeszcze jedną ciekawostkę. Wyobraźcie sobie, że dzisiaj jak spałem...
To nawet mi się śnił farming. Tak, to już jest chyba jakaś incepcja. To znakiem tego, że już naprawdę dużo gram w tę grę.
Śnił mi się dzisiaj w nocy farming i wyobraźcie sobie, że śniło mi się, że jechałem i chyba właśnie rozrzucałem obornik na jakimś takim świeżo skoszonym polu po pszenicy i jechałem żółtą C360-tką z tą taką klasyczną kabiną orzeszka. Tylko, że to był sen dziwny, bo z jednej strony Z jednej strony ja zdawałem sobie z tego sprawę, że to nie jest realny świat, że to jest gra komputerowa i ja gram. Ale z drugiej strony wszystko widziałem ze swoich oczu i ja się czułem tak jakbym tam był, jakby to był realny świat.
To znaczy, to było takie 5D, to nie tylko chodziło o to, że wirtualna rzeczywistość, chociaż dzięki temu snowi... Dzięki temu snu? Snu!
Dzięki temu snu uświadomiłem sobie, że farming dobrze by się pod wirtualną rzeczywistość nadawał, prawdę mówiąc. Dopiero... Te oniryczne, mary senne krainy Morfeusza mi to udowodniły.
Natomiast jednocześnie przyznam, bez nadmiernego owijania w bawełnę i bicia, że to było śmieszne, bo z jednej strony ja miałem tą świadomość, że gram w grę, a z drugiej strony ja się czułem, jakbym tam był i to było takie realistyczne. Ja czułem, dlaczego mówię 5D, bo to było jeszcze wzbogacone o odczucia fizyczne, bo na przykład jak chciałem zamknąć drzwi w ciągniku, to ja czułem, że ja je zamykam, że się tam męczę z tymi drzwiami, nie? Czułem jak je tam ciągnę.
Ina kwestia, że czułem zapach tego skoszonego, właśnie tej skoszonej pszenicy, tej takiej... Jak się to nazywa? Rżysko bodajże?
Jak się to tak mówi? Jak jest ścięte? Chyba tak.
Więc no, ciekaw jestem czy kiedykolwiek dojdziemy do takiego rozwoju technologicznego. Teraz się to wydaje totalną abstrakcją, takie klasyczne science fiction, powiedzielibyśmy Matrix, jak Neo, Neo na memu się tam podpinał pod te wszystkie kabelki, potem odpisał. odczuwał rzeczywistość wirtualną tak jakby ona była prawdziwa. No nie wiem, możemy pogdywać o tym, czy kiedykolwiek to wejdzie w życie w realnym świecie na taką skalę i w takiej formie, że będziemy się czuli jak w realnym świecie w grach komputerowych. Byłoby to ciekawe.
To na pewno. Ja osobiście uważam, że wiecie co, no wszystko jest kwestią tego, jak daleko zajdzie modyfikowanie ludzkiego ciała, ale kto wie, kto wie, czy kiedyś nie zobaczymy rzeczywiście takiej przyszłości wręcz cyberpunkowej, w której takie rzeczy się dzieją. Że jesteście się w stanie podpiąć do komputera i czuć się tak, jakbyście byli w środku.
Wszystko jest możliwe, więc to ja bym jednak nie odrzucał takiej wizji świata, chociaż wiadomo, że to jeszcze wiele dziesiątek, może nawet setek lat musi upłynąć, zakładając, że ludzkość sama się nie kilimnie, bo na razie jesteśmy, nie chcę użyć określenia, że na dobrej drodze, ale jednak wiemy jak wygląda świat, jak wygląda geopolityka, jak wyglądają działania poszczególnych polityków i ludzi na tej naszej planecie, jakie jest podejście do klimatu i do wszystkiego, do ekosystemu, do zwierząt. Na razie no to tak nie zmierzamy w tym kierunku, żeby ta nasza cywilizacja miała jeszcze te kilkaset lat przetrwać, chociaż kto wie, może przyjemnie się zaskoczę. W każdym razie ja i tak tego nie dożyję, no ale chciałem się z wami podzielić moją wizją cyberpunkowego farminga przyszłości, nie? Jak nie czujesz obornik?
Śmieszne, śmieszne. Śmieszne natomiast nie jest to, że tego obornika mi zaczyna brakować. O tutaj susiad widzę, susiada stać.
Susiad nawet nie kosił swojej kukurydzy, co się tam będzie pierdaczył. A jak go stać, to go stać no. Pewnie dopłaty unijne wziął, a potem wszystko na wyniszczenie.
No niektórzy w Polsce tak robią, ja wiem. że biorą tylko dopłaty za zazielenienie, za to, że tam uprawiane hektary są, a potem nawet nie mają zamiaru tego zbierać, bo uważają, że się nie opłaca odpalać maszyn, co oczywiście też jest winą Unia Europejskiej. To nie jest kwestia tego, że nasi rolnicy to są takie złe huny, tylko to jest kwestia rzeczywistości, którą... Europosłowie zgotowali naszym rolnikom ceny nawozów, ceny płodów rolnych, rynkowych, ceny paliwa.
To wszystko jest kwestią Unia Europejskiej, to wszystko jest kwestią decyzji rządów Brukseli. Nie myślcie, że jest inaczej. Jeżeli ktoś mówi, że to jest kwestią czegoś innego, jeżeli ktoś usprawiedliwia, że to nie przez nich jest, to kłamie.
To wszystko jest tylko i wyłącznie przez nich. Więc wojna na Ukrainie nie ma zbyt wiele tutaj akurat. Do gadania, też wpłynęła na rynek, ale gdyby w Europarlamencie były inne decyzje, to polskie rolnictwo by wyglądało zupełnie inaczej. No ale dobra, zaczęliśmy wchodzić znowu w potylicę? W politykę chciałem powiedzieć W potylicę polityki, natomiast teraz wejdźmy w potylicę Zetoraa Mianowicie cały czas o tym Zetoraze opowiadam, chciałbym o tym zakończyć przy odrobinie szczęścia właśnie też taką spójną klamrą fabularną to spiąć Chociaż myślę, że się uda do końca serii, bo za wiele mi tego już nie zostało Oczywiście o Zetoraze można długo opowiadać, ale to co zamierzałem przedłożyć to już mniej więcej Wam powiedziałem Teraz bym tak bardziej dochodził do tych czasów współczesnych i opowiedział o tym jak Marka radzi sobie teraz No i będziemy też kończyć ten wątek.
Tak bym to w każdym razie planował, zobaczymy co z tego wyjdzie. No i słuchajcie, w miarę dobrze rozrzucone. Wiadomo, że to nie jest takie szczegółowe aż do milimetra, ale powiedziałbym, że robota jest całkiem kozacko wykonana. Akurat w sam raz starczyło tego obornika na ten jeden areał, więc też nie ma co narzekać.
Można powiedzieć, że kalkulatorec po prostu aż podejrzane to jest, że 2% mnie zostało i teraz dojeżdżam do końcówki i mamy 1%. A przepraszam, 2 zostało. Jednak 2. Ale mogę jeszcze powiedzmy rozrzucić tutaj takimi cząstkami gdzie tam jeszcze zbrakło Chociaż to już nawet nie dorzuca z tego co widzę. No to idealnie, no starczyło po prostu w pytkę.
Tak jak być powinno, tak też się stanęło. I to je ludziska, i to je kurna. To jest kurna krzechu! Tak powinno być.
O, tu jeszcze dorzuciłem parę litrów. O, a tutaj w ogóle można jeszcze było nabieźć, tak całkiem kozacko. Ja tu wcześniej najwyraźniej musiałem jakąś... Znaczy, to pole było nawożone, ale nie wiem, czy ja tam wcześniej dawałem tylko gnojowice.
No wiadomo, że... poferment, czy jak to zwał gnojowica, no to po prostu nie ma takich wartości odżywczych jak taki stały nawóz, nie? Taki obornik. Więc w każdym razie w świecie gry, bo nie wiem jak to wygląda w świecie realnym.
W świecie realnym możliwe, że tak nie jest, bo wiem, że są rolnicy, którzy tylko z takich nawozów płynnych korzystają, więc wcale by mnie to nie zdziwiło, gdyby jednak w świecie realnym tak nie było. Dobra, słuchajcie, w takim razie gasimy maszynę i idziemy, no ch... Chyba podziałamy tą nową maszynką, tym nowym nabytkiem. Odcinek powolnymi krokami zmierza ku zakończeniu, więc za wiele tam nie porobię, ale chociaż pokażę i pierwsze koty zapłotę.
A na kolejnym materiale będziemy przygotowywać właśnie tym nowym gruberem pola pod... Kurna, ale to jest wielkie bydle. Hohohohoho! Ale jak to brzmi!
Jak taki wielki, przysadzisty borsuk, nie? Hurna... Nie no, no ma to brzmienie, no czekałem, czekałem na tego moda od dawna, szkoda, że tak na koniec serii, ale to właśnie to jest to, o czym mówiłem, że...
Ja cały czas nie wiem, jak będą moje pierwsze koty zapoty wyglądały w Farminguingu 25. Czy będę w tą grę w ogóle grał? Czy będę w tą grę grał nieodlegle od daty premiery? Czy dużo w nią będę grał? Czy być może ograniczymy się tylko do jednej krótkiej serii?
Nie wiem, nie wiem tego wszystkiego. To jeszcze jest tak naprawdę w powijakach, ale tak jak mówiłem... bowiem nie chciałem przede wszystkim mieć inne założenie, to znaczy do tej pory na wszystkich seriach pokazywałem Wam średnie i małe gospodarstwa, a moim celem w Farminguingu 25 będzie zaprezentowanie Wam dużego gospodarstwa, czyli zupełnie inna skala robót, czyli masowa produkcja, nowoczesne maszyny i potężne kombajny, co też będzie całkiem niegłupie, dlatego że wiadomo, iż w takim przypadku, no to w dacie premiery nie będzie modów do gry, a akurat na te wielkoskalowe maszyny...
To jest dużo różnego rodzaju modeli. No, z tego co widzicie, ta Unia to jest naprawdę gigant. To już nie ma to tamto.
Ale się nie opuszcza. Czemu? A, ja opuściłem obciążnik. Nie, nie, nie, nie, nie. Czekaj, czekaj.
Nie to chciałem. Czekaj, czekaj, czekaj, czekaj. Bo się tam pulta.
Nie to, nie to chcieliśmy. Obciążnik do góry. Ja bym chciał to opuścić.
No i taki gruberek No też potrzebowałem Nie pamiętam ile on wymagał mocy Ale też potrzebowałem już takiej naprawdę Dobrej maszyny, dlatego że powiedzmy sobie Szczerze Że po prostu No tutaj To już jest skala To byle jaki ciągnik by nie pociągnął I osobiście wydaje mi się, że nawet mój Jonder Który ma 215 koni Mógłby nie dać sobie rady Z takim gruberem Oczywiście napiszcie jak tam ktoś jest farmerem I się orientuje w takich klimatach Ile by taka maszyna wymagała mocy No to piszcie Natomiast mnie się wydaje, że Mogłoby nie dać rady, bo to faktycznie jest potężne naparcie w gruncie i to jest już kawał z stali. Więc 250 koni, no to by wypadało chyba mieć. Dobra, kurde, cały czas mi się klawisze mylą, ale ja już miałem pewną przerwę od czasu nagrania ostatniego materiału z farminga, jako że obecnie nie mam żadnego zapasu dyskowego, a ostatnimi czasy publikuję jeden odcinek farminga tygodniowo, więc trochę mało, ale z drugiej strony seria też nie cieszy się jakąś potworną wielką popularnością, więc wolę spamować bardziej GTA. Myślę, że więcej osób to ucieszy.
W każdym razie efekt jest taki, że ostatnio w tą grę grałem po prostu tydzień temu I od tego czasu ogrywałem jeszcze Baldura Ogrywałem jeszcze Wiedźminaa I ogrywałem jeszcze oczywiście samo GTA V Więc można się w tym całym sterowaniu troszeczkę zacząć gubić, nie? No tak to jest Tak to ludziska jest Ale co powiecie, no takim gruberem to po prostu robota idzie cyrk-myrk I myrk-pyrk-pyrk już porobione To jest po prostu rym-cym-cym Nawet dobrze na pole nie wjechałem, a już Już już się kończy robota, więc to jest, znaczy to też nie była duża działka, ale umówmy się, że przy tak wielkiej maszynie to już po prostu to już bardzo szybciutko, więc też się po części nie mogę doczekać tej serii z Farminguinga 25, bo jakbym tam miał takie naprawdę wielkoskalowe maszyny, no to też moglibyśmy doświadczyć troszeczkę innych rzeczy. Pierwsza kwestia jest taka, że przy wielkich areałach to będzie inaczej wyglądało, bo, znaczy no, przede wszystkim Wolałbym w farmingu powrócić...
No i to może być takie wąskie gardło mojego kanału, bo z jednej strony wiadomo, że Wiedźmina prędko się nie skończy na strumykach, a z drugiej strony wolałbym na farmingu powrócić do serii ogrywanej na strumykach, dlatego że właśnie taka seria... Ja mam największe wyświetlenia, a te odcinkowe to potem już oklapły, więc no, tu by należało zadać sobie pytanie, czy właśnie tak by nie należało zrobić, tylko że w tym momencie wiadomym by było, że jednocześnie nie mógłbym ogrywać... Nie wiem ile wiedzi mi jeszcze może zająć czasu, no ale myślę, że spół...
to jeszcze może zająć, nie? Więc to hmm... No ale to nie wyprzedzajmy faktów, na razie po prostu głośno sobie gdybam.
Tak czy inaczej to też będzie fajne. Zupełnie inna robota, dużo dłużej będę pracował na każdym polu, bo będzie dużo większe, ale z drugiej strony większe też będą maszyny, silniejsze. Więcej będę zarabiał na tym wszystkim Bo wiadomo, że z takiego gigantycznego pola No to już się nie zbierze pięciu ton pszenicy Tylko się zbierze załóżmy sto ton Ale to wszystko zobaczymy Tak czy inaczej, ględząc Bo jeszcze nic nie powiedziałem o ciekawostkach Ja już pięćdziesiąt minut nagrywam, tak trochę z dupy Więc pozwólcie, że coś tam się wypultam Mówiłem o tych różnicach O dysproporcjach pomiędzy samym Ursus A samym Zetoraem Opowiadałem wam o tym, że Główna różnica pomiędzy tymi zakładami I powód, dla którego Zetora Wielki profesor mimo wszystko przetrwał przemianę ustrojową, a Ursus tak trochę kurna nie bardzo. Było to taką różnicą, że kiedy było super w latach 80-tych i kasa się lała szerokim strumieniem, to u nas w Polsce po prostu odcinano od tego kupony i nasi politycy doszli do wniosku, a tu już jest mniej więcej zgruberowane, a myślę, że na tym polu też będę musiał zrobić. No to mi zostało tylko...
Ale to fajnie wygląda od przodu. Ty kurda, ale z tym... Z tym obciążnikiem, nooo to ja ci powiem pasuje to do siebie Fajnie, fajnie, czy ja się tu zmieszczę w ogóle? Bo tu dosyć wąska droga Czekaj, jak się nie zmieszczę?
Jak tu kombajny wjeżdżają to co, ciągnikiem nie wjadę? Ale fajnie, powiedzcie co myślicie o nowym nabytku Tak czy inaczej, glęcząc dalej No i ludziska tak to było, że w momencie kiedy w Ursusie po prostu się cieszono, to była wieczna balanga, że mamy potężne dochody, nic nie musimy robić, to w Zetoraze w tym momencie wiedziano, że te dochody to nie jest kura znosząca wieczne złote jajka, tylko tą kurę trzeba będzie odpowiednio o nią zadbać, bo inaczej te jajka się skończą. I dlatego w Zetoraze ten sam czas, gdzie u nas była Biba i po prostu hula i dusza piekła nie ma... No to w Zetoraze przeznaczyli oczywiście na opracowywanie nowych technologii.
O tym już poniekąd mówiłem, to nie jest nic nowego. Natomiast musimy zdawać sobie z tego sprawę, ile trwało takie opracowywanie nowych technologii, bo oni akurat zazębili się idealnie z tymi przemianami ustrojowymi, które zaszły u nich w kraju z uwagi na ten solidny fakt, że wyobraźcie sobie, od roku 1972 już opracowywali nowoczesną podserię ciągników UR3, która miała zastąpić, wyprzeć z rynku całą serię UR1. Czyli potężna innowacja No i co, i wjechalibyśmy od tamtej strony No i będziemy jechać, ale oczywiście już nie dzisiaj Myślę, że dzisiaj to się będę powolnymi krokami z wami kończył Kończył?
Boże, nie będę się kończył Mam nadzieję, że się trochę pożyję Jakoś dzisiaj przejęzyczam Będę się żegnał O, tak miało być No Kurna, powiem szczerze, ale mi się Micha cieszy No to jest po prostu, ja wam pokażę ile ten model Jak on w sklepie wygląda Który to dokładnie zakupiłem Hmm Czekajcie, co ja tu mam jeszcze za... Aaaa, jeszcze to wam chciałem pokazać! Aaaa... No widzicie, nie da się tych wszystkich modów, za dużo tego jest jednym słowem.
No ale nieważne. Ja chciałem teraz gdzie? Do ciągników. Ciągniki to chyba ciężkie już było. Tak to klasyfikowali.
Nie jako lekki, ani jako średni, tylko jako ciężki. A może nie? No, Belarusa wam jeszcze chciałem pokazać, w ogóle tego ciężkiego też nie wyszło. Tyle było planów! No ale i tak wyszło fajnie.
Czekaj, nie tutaj. Jednak nie tutaj, tu dam tego najnowszego case'a Quadrac'a, proszę bardzo On też będzie w tej najnowszej odsłonie gry No ale nieważne, to jednak średnie są Średnie ciągniki i to jest Ten Massey, to jest To jest co? Już tam poodinstalowywałem większość Tych modułów, więc teraz już tych ciągników za wiele nie ma To jest ten model, ja go kupiłem w wersji Chyba 250 50 czy 270, już nawet sam nie pamiętam W każdym razie no kucy ma od HUNA i trochę I to jest model, który sam w sobie waży 7 ton 700, nie? A jak jeszcze się dołoży do niego obciążniki To jest prawie 10 ton No to to już ma ten docisk do gruntu, nie? To już ma ten docisk do gruntu, ale nawet tutaj widać, że w tej glebie takiej zruszonej To ta unia jest na tyle ciężka, że trochę mnie tam przeważa do tyłu Hohohoho, skuwane Fajny, fajny, naprawdę strasznie mi się ten ciągnik podoba Piękna maszyna, oczywiście to nie jest najnowszy model Masaya, który jest obecnie produkowany, to jest jakiś tam starszy, ale myślę, że też robi fajny klimat.
Oczywiście musiałem starszy kupić, żeby mi było na niego stać, bo opłaciłem do Zetoraa 20 tysięcy i go kupiłem, ale myślę, że robi robotę i naprawdę z perspektywy wyglądu i pracy i głosu silnika to jest sztosik 10 na 10. Ględząc dalej, kończąc zdanie... I się z wami żegnając, więc tak jak mówiłem, na dobrą sprawę oni od 1972 prowadzili już pracę nad nowoczesną serią UR3, a ta seria została wypuszczona dopiero w 1991 roku. Czyli zobaczcie, że prawie 20 lat opracowywali technologię pod nowoczesną wersję tych swojej rodziny ciągników.
I wtedy też Ursus powinien zacząć pracę nad takimi rzeczami. Ursus to wszystko przespał. I w momencie, kiedy doszło do przemian ustrojowych, w roku, powiedzmy, plus minus 91, no oczywiście PRL upadł wcześniej, no okres upadku PRL-u to był 89, nie?
W momencie, kiedy doszło do upadku PRL-u, posypała się gospodarka, posypał się system rynkowy, bo się otworzyliśmy na te zachodnie rynki, posypał się oczywiście system sprzedaży, dlatego że poupadały PGR-y, no i Ursus był w dupie, bo sprzedawał stare, małe ciągniczki. Natomiast Zetora miał ten okres delikatnego problemu, ale zaraz potem już wszedł z tą nowoczesną rodziną ciągników, bo w 91, więc po dwóch latach na dobrą sprawę, tak? I już byli przygotowani na te zmiany rynkowe, już mogli dalej konkurencyjnym być i dalej sprzedawać swoje ciągniki.
Więc tutaj akurat bardzo rozmyślna taktyka z ich strony, pomijając już ten fakt, że oni robili coś jeszcze ciekawszego, mianowicie Zetora... Podejmował się współpracy z takimi największymi korporacjami świata, jeżeli chodzi o wypuszczanie ciągników dla nich. Dla przykładu, w latach od 1993 do 1998 Zetora budował ciągniki dla korporacji John Deera, które były sprzedawane co prawda nie w Ameryce Północnej i nie w Europie, ale w Ameryce Południowej, więc to był mimo wszystko nowy rynek zbytu. I tam sprzedano 6500 Zetoraów, które były w częściach wysyłane z Czech do Meksyku.
Następnie w Meksyku były one składane, tam przemalowywano całe te ciągniki na kolor zielony, bo były sprzedawane jako John Deera. To nie było sprzedawane jako Zetora, pod marką Zetoraa, tylko normalnie jako John Deera, więc musiały być z żółtymi kołami i zielone. Przemalowywano i sprzedawano jako tego John Deera Ale Zetora też na tym zarobił 6500 egzemplarzy w ten sposób poszło Dobra, na kolejnym materiale Jak się z wami zobaczę To powiedzmy zrobimy tak Posprzedaję tam jeszcze w międzyczasie te Płody rolne, co je tam mam Na pewno chciałbym Jeszcze myślę, co ja bym w ogóle chciał zrobić A odejdźmy w taką monokulturę I faktycznie wszędzie Posiejemy tą pszenicę Będzie fajnie też Bo co, bo teraz mogę pszenicę siać, nie?
Będzie fajnie też, bo chociaż pierwszy raz w życiu zobaczę takie naprawdę bardzo wielkie plony jednego konkretnego, jednej konkretnej rośliny. Nie, pszenicy teraz nie, ale owiec bym mógł. No to owiec se wszędzie posadzimy i też będzie fajnie.
Posiejemy raczej. No, czyli przerobię jeszcze to pole, zgruberujemy po oraniu, a następnie zajmę się siewami przy założeniu, że... No co z tymi siewami, no? Czy wszystko wam będę pokazywał? Może wszystko to nie, no niektóre pola to powiedzmy zrobię poza nagrywaniem sam, ale...
No ale mniej więcej. Także potem jeszcze wyszły tak, nie wiem, ze dwa, może trzy odcinki tych fajnych żniw. Zobaczymy jak szybko koszenie takich pól mi wyjdzie kombajnem nowym. On tam trochę ten header ma szerszy, ale też nie tak potwornie, nie?
Więc wszystko zobaczymy w praniu, a póki co ode mnie to tyle. Mam nadzieję, że pomimo tych niesnasek z tymi skrzyniami to... Mam się...
Wam się materiał podobał. No z paletami było dziwnie, ale i tak wyszło fajnie. Hej ludziska, trzymta się na razie ode mnie.
To tyle. Piszcie, co o tym wszystkim myślicie. Piszcie, co myślicie o moim nowym nabytku. Pamiętajcie o Patronite'cie.
O wszystkim nie zapominajcie. Oczywiście o łapkach, subskrypcjach, wyświetleniach, komentarzach itd. Cześć.