Cześć widzowie! Dzisiaj odcinek o tym jak syn kocha swoją mamę. Jak syn kocha swoją mamę. Jak syn kocha swoją mamę.
O Boże! Syn kocha mamę! To jest najgorszy odcinek o kochaniu mamy w waszym życiu widzowie. Nie przesadzacie?
No co, mamy wójt kregosłup. Nie chcę mieszkać w domu, gdzie moja matka chodzi do łóżka z moim bratem. Tak, tak, tak mamusiu.
Co ty tam robiłeś? Mama źle się czuła i zaniósł mi lekarstwa, a co? A może znowu nie zrobiłeś masaż? I ty znowu o tym samym?
Peś, idź spać, ora. Kochanie, jesteś taki podobny do taty, kiedy się denerwujesz. Nie lubię, kiedy przymilarz się do innych facetów. Ale wiesz, że jesteś najważniejszym mężczyzną w moim życiu.
Już dobrze. No, gdybym był z wyrolem, to bym puścił ten odcinek w Dzień Mamy! Ale wtedy wydaje mi się, że część w moich widzek mam mogłyby się trochę obrazić.
Nie no, dziewczyny! Jak wasz chłopak będzie mamie synkiem, to po prostu puszczacie mu dzisiejszy filmik i obiecuję wam, obiecuję, że go terapią szokową w mniej niż godzinę nawrócicie. Chory odcinek dzisiaj przed wami, moi widzowie.
Ale to w sumie tak jak zwykle, w waszej ulubionej serii. Ciągaj leczki. Głupio wyszło, bo tydzień temu przeżyłem swój najpiękniejszy dzień w życiu, bo zostałem mężem i...
I teraz to, rzekam, nie mogę sobie wyobrazić bardziej bolesnego powrotu rzeczywistości niż dzisiejszy parodokument. Dlatego widzowie, bardzo was proszę o zostawienie łapki w górę. 30 tysięcy to kolejny odcinek Ukrytej Prawdy, ponieważ moja psycha jest już tak zryta tym parodokumentem, że on się nie może pojawiać na tym kanale zbyt często, okej?
Ja zawsze jak nagrywam to, to po prostu taka tęsknota do kuchennych rewolucji się załącza. To jest moje kuchenne, ku**a. No ale ta miniaturka, wiecie, to nie leżał na podłodze, no co, będę z wami szczery, no nie będę was przecież okłamał. Przechodzę te katusze, bo wiem, że to zdobędzie wyświetlenia. No, więc chodźcie oglądać to gówno.
W jednej z warszawskich dzielnic, kilkanaście kilometrów od centrum miasta, mieszka piętnastoletnia Ola Antczaków. Dziewczyna jest uczennicą gimnazjum. Mieszka z mamą i przyrodnim bratem.
Ich ojciec zginął w wypadku trzy lata temu. Od tego czasu jej matka nie związała się z żadnym mężczyzną. No, jej mama się z mężczyzną nie związała.
Ale z chłopakiem. Spoileruję wam to, bo was trochę przygotowuję psychicznie po prostu. To tylko dlatego. Nie chciałem wam psuć zabawy. To jest to słowo?
Zabawa? Cześć Petra, jest mama? Wiesz co, będzie lepiej jak sobie pójdziesz. Petra, ale o co ci chodzi? O to, żebyś tu więcej nie przychodził.
Posłuchaj, byłem z twoją mamą na spotkanie, dlatego przyszedłem trochę wcześniej. Moja mama nie ma ochoty z tobą rozmawiać. On chce, żebyś się odczepił. Ale o czym ty do mnie mówisz, dzieciaku?
On wie, jakich facetów lubi jego mama. Okej, więc wypadły zy. O tym, że moja mama nie ma ochoty z nikim się spotykać, zostaw ją w spokoju.
Słuchaj, słuchaj. Twoja mama jest dorosła i sama wiele pieskich nie będzie się spotykać z kim nie, ty nie będziesz jej tego dyktował. Spadaj stąd. Uważaj co dumnie mówisz głupio. Idź stąd, bo zadzwoni na policję, że nas nachodzisz.
Czemu on taki agresywny? O co chodzi? Przecież był umowem na spotkanie tutaj z...
Yyy... Kingpin? Ty wygląda jak Kingpin, to jeszcze ta wersja ze Spidermana, nie? Multiversum, nie?
Hahahaha! Ale to tak w... Oj! O co chodzi?
Przepraszam! No wygląda jak Kingpin, kurde, no! Pyszczelny nojek. O co tu w ogóle chodzi?
Przecież Tymon to fajny facet! Zabrał mamę kilka razy do kina i bardzo dobrze jej to zrobiło. Nareszcie znalazła sobie kogoś...
To nie zrobiła jej dobrze wyjście z nim do kina, tylko pewnie dobry film! Olę bardzo zdziwiło zachowanie... nie brata.
Dziewczyna liczyła na to, że mama zacznie częściej wychodzić z tym olem i rozpocznie normalne życie towarzyskie, bo od śmierci ojca większość czasu spędza w domu z Piotrkiem. Nastolatka uważa, że jej brat za mocno ingeruje w życie ich matki. Ja pierdolę, nie mogę, nie mogę, nie mogę tego oglądać. Co ty odstawiasz?
Pan naprawia, nie widzisz? On jest hydraulikiem, on jest łysym hydraulikiem, kur... Nie... Dlaczego przegoniłeś Tymon? Przecież to spoko koleś.
Spoko, ale nie dla mamy. A dlaczego niby nie? Mama potrzebuje kogoś wyjątkowego, takiego jak ojciec, a nie jakiegoś mechanika. Kogoś porządnego, faceta o imieniu nie Ty, Tymon, tylko Piotrek. No teraz to dowaliłeś.
Może mnie... Jeszcze powiesz, że musi mieć magisterkę i znać przynajmniej trzy języki obce. Uff, o nie o to mi chodzi. Ja... Słyszałem, że on za innymi laskami się ugania.
Co? I to jest, słuchajcie, prawdziwy przykład tego, jak gang Albanii źle wpływał na młodzież w dzieciństwie. Adam, o co ci chodzi? No ja dobrze pamiętam tekst piosenki Gang Albanii, tam powiedział tak Prawdziwa mama, to twoja mama To wszystko przez Gang Albanii Paweł ten mój kumpel z klasy mówił mi, że on co miesiąc z inną kobietą się spotyka Jesteś pewien? Tak, i nie pozwolę mu tak zrobić z mamą Zresztą, po co nam inny facet w domu, skoro macie mnie?
Ale siostry już nie dotykaj, nie? Step sister to już za mocne, nie? Nie wiem co o tym sądzić. Tymon wydawał się być całkiem spoko, no ale... może Piotrek ma rację?
W końcu różnie to teraz bywa z tymi facetami. Różnie z tymi facetami, nie wiem, r**ają was o mamę, jakby... Niech on się lepiej zajmie swoim. Ten Tymon to facet. który zupełnie do mamy nie pasuje.
W ogóle wydaje mi się, że mama nie jest po prostu jeszcze na to gotowa. Ja mówię o Gosią mama, chociaż nie jestem jej prawdziwym synem. Kobieta, która mnie urodziła, uciekła od taty, kiedy byłem jeszcze niemowlakiem. Wyjechała za granicę i nigdy więcej się nie odezwała.
Kamilem z serca. Kur... kamień z serca.
Oni mają tego wspólnego tatę, to nie jest jego... Jezu, jak dobrze przynajmniej ty. Kur...
boś myślałem że to jego prawdziwa mama nie? Widzowie jest okej, jest okej, dobra wracam do formy, niech wam będzie, jest okej to jest tylko his stepmom, to jest tylko stepmom co prawda w ch** blisko, bo to mama jego siostry k**a bliżej się nie da i to nie jak w tamtych filmikach zachodu te filmy co na kazetach nie tak jak wtedy że to jest po prostu step sister, że to jest po prostu że nie łączycie w ogóle krew, właśnie to nie to jest ta bliska nie? Więc to tak czy tak jest porietę, to jest tak czy tak zbiorowskie, ale grosz moralności został. Chyb.
Tego samego dnia nastolatka spotyka się ze swoją najlepszą przyjaciółką. Mają wspólnie przygotować się do sprawdzianu z biologii. Ola prosi Kinga, aby spotkały się poza domem, ponieważ chce porozmawiać z nią o problemach rodzinnych. Zachowujesz się jak pięciolatka, mamy jutro sprawdzian. Tonę materiału.
Zamknij mordę! O, dobra, co się chodzi? Słuchajcie, ja już was uczyłem, ja wam mówiłem, jak to jest w tych ukrytach prawdach, tak? Zawsze musieli rozmować z przyjaciółką, nie?
Wsparcie techniczne. A to są po prostu jak te nudne odcinki Naruto, gdzie cztery, cztery odcinki nic się nie dzieje. Filer! To jest filer!
Trzeba iść dalej. On to tak czy tak podsumowują wszystko na końcu. To już was uczyłem.
Edukacja parodokumentowa u profesora Naruciaka. Jezu, gdybym to ja miała analizować wszystkie chore akcje z moimi starymi, to chyba musiałabym zacząć wąchać klej. Co jest kurwa?
Co mnie obchodzi, że oni cały czas się kłócą, a stary obmacuje wszystkie sekretarki w pracy? To jest żałosne. Ile jest sekretarek w firmie?
Jedna? Ile trzeba mieć osób, żeby odbierały telefony? Dziewczyna postanowiła wyciągnąć brata z domu i namówiła go na wspólne wejście do kina.
Chłopak początkowo miał opory, ale w końcu się zgodził. Piotrek no pospiesz się! Grzybisz się jak baba!
A dokąd wy się razem wybieracie? Do kina. Mówiłam ci przecież.
Mhm. Tu weźcie mamę, nie? No trochę będziesz takim czyciem kołem u wozu, ale no wiesz...
Tylko z tego co wiem, to miałaś... to mi sama. No ale namówiłam też Piotrka.
No, zaprosiłam też Kinga i wiesz, kiedy się Piotrek podoba, to może coś z tego będzie. Patrzcie, patrzcie na mamę. Patrzcie, jaka w***a mama jest.
No chodź! Idę, idę. A kiedy ty się bawisz w randkę w ciemno?
Oj, przecież cały czas tylko stąd w domu siedzi. Dobrze mu to zrobi. Napisy by Jacek Makarewicz To najwolniejszy człowiek świata A to jest największy zegarek świata, co to k***a jest? Big Ben k***a Nie Big Ben tylko Ben 10 k***a Masz zegarek Ben 10 będziesz przepływał tutaj potwori Ale powiem ci to była taka dobra bajka To było zajebiste Ła Mamu, już coś się stało? Nie, nic Zaraz im przejdź Co?
Strasznie boli mi głowa To napij się wody i weź apap, kurwa Dobra, idźcie dzieci do tego kina Jesteś pewna? No Piotrek, nie słyszałeś? Zaraz na mnie przejdzie Chodź do kina Ła Nie wiesz co? Ja zostanę z mamą Przepraszam, rozbolała mnie głowa, nie?
Muszę bić wodę. Od oglądania tego, k***a. Nie możesz zostać sama w takim stanie.
No Piotrek, nie wystawiaj mnie! No przecież wiem, że Kinga miała iść z nami, sama nie będziesz. Zrobię ci herbatkę, dobrze?
On może grać mamę w parokomentarzu lub narkotinkę, co to za wzrok?! Więzienie dla cie... ...pie... 5 lat! Ja się już powtarzam, ku...
po cały czas mamy te po... wątki! Przepraszam, że ja wam tak przerwam oglądanie, no bo na pewno ciekawi was tutaj ten materiał dowodowy do... soundu. O co...
ku... chodzi? O co ku... chodzi w tym Tvn-Ie-ie, że jest tyle odcinków z takimi wątkami? To już jest niezdrowa ilość!
My w miesiącu już k***a taki czwarty odcinek komentujemy! Dwa szpitale, druga ukryta prawda! Normalnie Mega mnie teraz wkurzyła. Udaje, że ją boli głowa, żeby zatrzymać Piotrka w domu.
Coś jest z nią nie tak. Jak ona mnie denerwuje! O Jezu, dziewczyno!
Pamiętaj! Prawdziwa dama, to twoja mama! Nastolatki czują się zawiedzione, że Piotrek nie poszedł z nimi do kina.
Wolał zostać z matką, która dostała ataku migreny. Po filmie dziewczyny zdecydowały, że pójdą do znajomych na imprezę i będą tam nocować. No ja już widzę, jakby ona pozwoliła Piotrkowi nocować na imprezie.
Traktuje go jakby miał 8 lat. Brakuje jej faceta i tyle. Ej.
Bez jaj, to jest ten koleś, który mówiłam ci, że się kręci wokół mamy. Tymon Tymon i Pudzian! Ten, co go Piotrek przegonił? Mhm.
Muszę z nim pogadać. Jak tam twoje lalunie? Myślałeś, że mamy też tak przerobisz? Jakubiee lalunie?
Odszedł do mnie i mówił dziewczyno. Ja mam wrażenie, że on... Gdyby na mnie smarknął, to by mnie zabił ten człowiek. Co jest? Proszę pana, do widzenia, dzień dobry mówisz, nie?
Jak go widzisz, jak wchodzi do pomieszczenia. Ten człowiek by mógł normalnie grać Hulka. Lub Kingpin, no ewidentnie, Kingpin. O tym, że jesteś zwykłą świnią i tylko uganiasz się za babami.
Na początku jakieś kinko, winko, a jak dostaniesz to, co chcesz, to je zostawiasz, co? Piotrek mi wszystko powiedział. Słuchaj, nie wiem, co ten twój chory braciszek się tam opowiadał, Ale ja żadnym kasanowem nie jestem.
Kłamiesz. Nie, nie kłamie, słuchaj, chciałem z twoją mamą stworzyć naprawdę fajny i poważny związek, ale niestety, no. Ej, ty mu się wydaję mega spoko ziomeczkiem, ale wydaje mi się, że ta kobieta, która wpada mu w oko, to nie, to nie, to nie tędy droga, stary, zwernuj swoje życie z tą mamą. Czyli co? Mój brat kłamie?
Słuchaj, pomiędzy twoim bratem, a twoją matką jest jakiś chory układ. Nie rozumiem tego. Sama to widzisz. On nie dopuszcza do twojej matki żadnego faceta, nawet na krok.
Chory układ. Nie wiem o czym mówisz. Doskonale wiesz o czym mówię. To nie jest zdrowa relacja, zdrowa normalna relacja pomiędzy matką a synem.
Z twoim braciszkiem jest naprawdę coś nie tak. Idziemy Mario. Sam jesteś nie tak!
Łeł, ale mu powiedziałeś! Myślałem, że uda mi się stworzyć z Gosiąą naprawdę poważny związek. Nie ukrywam, że bardzo mi na tym zależało, gdyż jest niezwykle trakcyjną kobietą. Tymon, ty byłeś w stanie lepszy związek zrobić ze swoją nauczycielką z matematyki sprzed 20 lat, nie jeżeli z tą kobietą, co ty gadasz? Jednakże nie chcesz pakować w sam środek jakiejś chorej rodzinnej awantury.
To nie jest awantura. To jest ukryta prawda. Ten gówniarz Piotrek jest tak zazdrosny o nią, jakby był co najmniej jej mężem.
Nie rozumiem tej sytuacji. Uważam, że gościa na zbyt dużą pozwala. Dobry ściemniacz.
Prawie mu uwierzyłam. Pewnie Piotrek ma rację, on bajeruje tak każdą kobietę. Ale w jednym tym on ma rację. Piotrek, przeszkadza mamy włożeniu sobie życia. Ola, ale ty się zesrasz, o Jezu, ty się zesrasz.
Dziewczyna domyśla się, że Tymon ma rację. Po rozmowie z byłym partnerem matki, Ola straciła ochotę na całonocną zabawę. Postanowiła wyjść z imprezy i wrócić do domu.
Przestań, dacie? No co, mam oboje kręgosłup. O nie, k***a.
Nie możesz się ubrać? O co ci chodzi? Przestań się czypiać mamę.
Co jest? Mama prawie naga przy nim, a on ją masuje po plecach i no kurczę, wyglądają jakby byli kochankami. Nie mógł do mnie odać.
Nie podoba mi się to. Co to jest? Co to jest?
Nie wiesz? Jestem gotowy! Nie wiesz tej góry? Ten miecz tydzień temu na ślubie podarowała mi prostracja i kamień sus.
To jest miecz, który ona znała. Ja jestem na murze i bronię moralności i godności człowieka. Ola odsłonim brata!
Taka pytacja będzie, przeżekam! Nie podoba mi się to. Mama nie powinna pozwalać na takie rzeczy.
A co jeśli bym przyszła z koleżanką? Co ona by sobie pomyślała? Przylewasz sobie by w głowę, co? Zaczekaj. Co chcesz?
Co ty odstawiasz? Nawet się do nas nie odezwałaś od rana. Bo się spieszę do szkoły. A poza tym nie chce mi się gadać po tym, co wczoraj widziałam.
Co widziałaś? Nie zgrywaj, idioty. Omocowałeś mamę.
Wy jesteście zboczeni. Mhm, tak jest. Ale ja nie mogę się o niego gniewać, mała pieska na dyskorolce, no. To jest piesek na deskorolce, no come on, to jakby to jest... To jest...
To jest zajebisty pomysł na koszulkę. Chyba zarysujemy psa na deskorolce, to... To jest cudowny pomysł na koszulkę na kocham pieski!
Swoją drogą wiem, że trochę ostatnio nawet nie za bardzo widzicie, ale to dlatego, że......z kocham pieski wracamy trochę pod koniec sierpnia, więc spokojnie. Daję wam troszeczkę po prostu za testy i za reklamami, no. Miejcie coś od życia, bo potem... Strasznie zabawny komentarz czytałem ostatnio po docie kochany, który się napisał K**a, nie po to kupuję YouTube Premium, żeby potem Youtube reklamował mi jakieś rzeczy w filmie Umarłem, przeżegałem, umarłem Skubany ma rację, nie? Czai ciężko, gdyby YouTube dał taką możliwość, że nie tylko wywala reklamy przy YouTube Premium, ale też wycina ci fragment sponsorowany z automatu To byłby jakiś metapoziom, nie?
Zajemnie mi się to zrobiło No ale co, będę zamiast czego żyje z tego, to jest moja praca czasami, coś trzeba zareklamować Nie Przynajmniej nie reklamuje główien i skamów. Przestań bzdur opowiadać, robię mi zwykły masaż, bo bolały ją plecy. Co w tym złego? Boże, to żyła prawie naga.
To był zwykły masaż i nie wtrącaj się w rzeczy, które cię nie dotyczą. Normalny masaż to byłby, wiesz, że siedzi twoja mama na kanapie i masujesz tylko tutaj i masz takie Proszę, już mi się nie chce. A nie, takie coś k***a.
Co to jest? Puść mnie. To był zwykły masaż, rozumiesz? Mordo, jak musisz się tłumaczyć z tego, to już wiadomo, że nie jest.
Przecież dobrze widziałam ich razem i to nie było niewinne. Jak sobie przypomnę, robi mi się niedobrze. Ale Eola, zajebiście grasz grymasem, nie?
Twarzy to obrzydzenie. Szacun. Zresztą... Jeśli to był zwykły masaż, to czemu on się zachowuje tak agresywnie?
No przecież masaż to nie jest nic złego. Mama ma problemy z kręgosłupem, więc jej pomogłem. Ma problemy z kręgosłupem, ja pierdolę. To niech k***a idzie do fizjoterapeuty, ty.
Cię w ogóle kojarzy z kogoś. Ty grałeś, ty grałeś w jakichś produkcjach, ty. Ja cię znałem. Poznaję tą twarz, po prostu już jest starsza.
Czy ty jak przeczytałeś ten scenariusz, to naprawdę pomyślałeś, że to jest zajebisty pomysł, żeby w tym wystąpić? Tak jest super. Przecież nie muszę być k***ą, alfą i omegą, żeby się domyślić, że jeżeli wtedy jeszcze chodziliś do szkoły i zobaczyli koledzy ten odcinek, to miałeś p***wane.
Stary, jakby czemu? Czemu ty to zrobiłeś? Czemu?
Mnie się ciebie szkoda. Naprawdę mnie się ciebie szkoda, bo tam się postawiłem na twojej pozycji. Znaczy nie potrafię, bo ja bym kur... nie poszedł! Nastolatka załamana jest zaistniałą sytuacją.
Nie wierzy bratom, że był to tylko zwykły masaż. Ola nie ma ochoty wracać do domu i przebywać w ich towarzystwie. Woli udać się do swojej kryjówki, która znajduje się w suszarni w bloku obok. Widzę, że znowu siejesz doła.
Kupiłam ci twój ulubiony zestaw. Biała czekolada i sok z czarnej porzeczki. Dzięki. Okej.
Oryginalnie Macie jakieś takie poj**e kompozycje smakowe? Ja nie mam, ja jestem bezikiem totalnym, nie? Ostatnio się poorałem, że ktoś je lody waniliowe z... Oliwą i solą Pfff Eł A wiecie co mnie najbardziej obrzydza?
Masło z ketchupem, k**a. Ludzie jedzą, bo... Aż mam odruch wymioty na samą myśl, nie? Wyobraźnia to jest, mówię wam, klątwa.
Bo możecie sobie wyobrazić takie rzeczy w sytuacji, gdzie to jest najgorsze, k**a. To co? Powiesz mi w końcu o co chodzi?
Przecież widzę, że coś jest nie tak. Nie mam ochoty o tym rozmawiać. To żałosne. Tym bardziej musisz mi wszystko powiedzieć.
Musisz reklamować sok Kapi przede wszystkim, nie? Przecież to widać, że to jest sok Kapi. No sama nie wiem.
To krępujące. Nie wiem czy chcę o tym rozmawiać. Cześć. Cześć Piotrek. Zapomniałam ci powiedzieć.
Piotrek dzwonił i pytał gdzie jesteśmy. To miała być nasza tajemnica. Sorry. Nie znam źle patrzył na jego koszulkę. To jest piosenka dla deskurolce.
Ola, mama się u ciebie denerwuje. Cały dzień się nie odzywasz. Bo nie mam ochoty.
Chodź, chodź idziemy, jest już późno. Chodźcie do miodu. Bardzo lubię Olę, a Piotrek mi się podoba.
Chciałabym, żeby mnie gdzieś zaprosił. Myślałam nawet, że Ola mi w tym pomoże, ale jakoś nic z tego. Oni chyba mają między sobą jakieś problemy. Szkoda. Kinga, musisz kupić klej i może tym przekonasz Piotrka.
Chyba musiałabym zacząć wąchać klej. Dziubaś do cholery przez cały dzień i dlaczego nie odbierasz dla mnie telefonów? Bo nie jestem ślepa i nie chcę mieszkać w domu, gdzie moja matka chodzi do łóżka z moim bratem. Co ty za głupoty gadasz?
Leżałaś nago w łóżku, a Piotrek ci robił jakiś masaż erotyczny. No i z czego się śmiejesz? To nie jest śmieszne, to jest obrzydliwe, a ty jesteś jakaś chora. Słuchaj, czy ty przypadkiem nie uderzyłaś się w głowę w międzyczasie, jak cię nie było w domu? Nie rób ze mnie idiotki, widziałam was.
Widziałaś? Co widziałaś? Że Piotrek robił mi masaż.
I byłaś naga? Wielkie rzeczy. Leżałam na brzuchu, no i co się stało? Przerwając tą bardzo krępującą rozmowę, to jest ukryta prawda, nie? Więc to jest jakaś pewnie druga warstwa.
Zresztą jest poryte na pierwszy rzut oka, ale może być jeszcze bardziej poryte. Bo może się wydawać, że wam spolerowałem cały odcinek, ale tak naprawdę tego nie zrobiłem. To, że od dawna się jakoś dziwnie zachowujecie, gdyby tata żył, nie pozwoliłby na ten burdel. Olicz się ze słowami gówiaro.
Masz chyba nierówno po co pytam, żeby takie głupoty opowiadać. Nienawidzę cię! Twój ojciec tak naprawdę k***a nie umarł.
Twoim ojcem jest Piotrek, ponieważ Piotrek był twój ojciec, tylko że cofnął się w czasie. Chcą ze mnie zrobić wariatkę. A ja dobrze wiem, co tam się działo. Nawet jeśli to był zwykły masaż, to mama z synem nigdy nie powinni robić takich rzeczy. Przecież to jest obleśne.
Mama adoptowała Piotrka, jak był jeszcze mały i dorastaliśmy razem. To co oni robią jest jak kazirodztwo! Tak, prawie.
Nie wiem co je strzeliło do głowy. Żeby mnie i Piotrka posądzać o takie rzeczy, to trzeba być naprawdę nienormalnym. Ja rozumiem, że nam w tej chwili przechodzi trudny okres. Brakuje jej ojca, ale bez przesady. Bez przesady, ukryta prawda.
Dziewczyna cały czas myśli o relacjach pomiędzy matką a Piotrkiem. Przez ostatnie dni zachowanie najbliższych nie wzbudzało żadnych podejrzeń. Ola zaczęła myśleć, że pomyliła się i źle odebrała zdarzenie sprzed kilku dni.
Jezu Chryste, nie? W sensie jak już widzę scenę, że jest po ciemku, ja już... Ja...
Ja... Ja wam przepraszam, ja to przerywam, bo ja... Jest ciężko, nie? To nie jest już śmieszne, to co się tutaj dzieje, nie?
Tak, tak, tak, mamusiu. Co ty tam robiłeś? Co ty tam robiłeś?
Pfff... Mama źle się czuła i zaniosła mi lekarstwa, co? A może znowu jej zrobiłeś masaż? I ty znowu o tym samym? Weź idź spać, siura.
Jeżeli to się okaże, że to są urojenia, to nie mogą być urojenia Oli! Chociaż to byłoby śmieszne, gdyby ona to wszystko sobie wymyśliła. Ale już widzieliśmy okropną scenę, która była jednoznaczna, dwuznaczna. Robią ze mnie głupią, a ja dobrze wiem, że coś się dzieje między nimi.
Dlaczego się tak śmiesznie... skoro mama się źle czuła, to wszystko jest bardzo podejrzane. Detektyw Psyduck raczej, a nie Pikachu. Moją tezę potwierdza to, że przecież gdyby mama się źle czuła, to by się nie śmiała. Przecież jak się ludzie źle czują, to nie mają poczucia humoru.
Eola dostała jakiejś paranoi, to co, nie mogę już zanieść mamie lekarstw, gdy źle się czuję, bo jej się wydaje, że mam romans? No to jest zupełnie bez sensu. Nie ufam ci Piotrek. Nastolatka jest coraz bardziej przekonana, że Piotrek ma romans z matką.
Jej zdaniem przyrodni brat przekroczył pewną granicę. Umawia się z przyjaciółką w miejscu, w którym nikt nie będzie im przeszkadzać. Od dzisiaj zawsze taka antybyłaś, a teraz co?
Już raka się nie boisz? Co jest w ogóle za miejsce? No kule, jakieś dupy jest. Czemu nie pali się na zewnątrz? Fuj!
Wali całe fajami. Kinga, chcę ci coś ważnego powiedzieć, ale obiecaj, że nikomu nie powiesz. No jasne. Przysięgnij. No przysięgam, co to za sekret?
Wciąż jesteś? Nie, tu. Chodzi o to, że... wydaje mi się, że mój brat sypia z mamą.
Co? Myślałam, że my palimy takie same papierosy. To nie jest śmieszne.
Ale ona śmieszna jest akurat. Nie pamiętam jak ona je biega, ale strzela dobrze, nie? Ale to zupełny idiotyzm. Przecież twoja mama to super kobieta. Mogłaby mieć każdego faceta.
Po co miałaby sypiać z adoptowanym synem? No nie wiem, bo jest nienormalna. Ojeb***a.
Widziałam ich jak się obmacują w łóżku. Może ci się wydawało? No kur...
takich rzeczy w Harrym Potterze to nie było, nie? Mówisz tak jak oni. Nie wierzysz mi. Nie, to że ci nie wierzę, Ola, ale takie rzeczy zdarzają się tylko w bardzo słabych filmach. Czyli w pardodokumentach.
On jest prawie jak Deadpool, nie? Przełamują czwartościaną co chwilę, nie? Ola była przekonana, że nigdy nie uda się naprawić sytuacji rodziny. Tymczasem Małgorzata zaprosiła do domu Tymon. Kobieta poprosiła go, aby naprawił kran w kuchni.
Dziewczyna liczy na to, że mężczyzna znowu zacznie spotykać się z jej mamą. Gotowe. Dzięki. Wiesz co, nie wiem co bym z Ciebie zrobiła. Szczerze mówiąc to Piotrek próbował to naprawić, ale kiepsko mu to wyszło.
Przyrzekam, grawitacja się zamuje obok tego człowieka, jak on przychodzi obok Ciebie, nie? Patrz na jego łapy! Ja mam wrażenie, że są mniejsi ludzie niż jego jego...
Jedna ręka. Jakubie... Gdzie produkuje się tak wielkich, k***a, napakowanych mężczyzn?
On by nie mógł grać Hulka, bo nie byłby w stanie grać zamiany w małego człowieka z Hulka. Go po prostu trzeba pomalać na zielono i już. Nie trzeba byłoby mieć CGI.
Ja myślałem, że ja mam dużo ��apy, nie? Ale moja łapa jest mini, k***a, no j**a! Mini mam łapkę, k***a!
No właśnie, słuchaj, chciałem porozmawiać z tobą o Piotrka. Słuchaj, wydaje mi się, że on mnie nie za bardzo lubi. Powiedział mi wcześniej wprost, że myśl o ciebie trzepie.
Naprawdę? Naprawdę. Wiesz co, on jest taki opiekuńczy. Ta chwila mi chyba za bardzo.
Co ty tu robisz? Halo, a gdzie jest dzień dobry? No właśnie, gdzie jest dzień dobry? Piotrek, instynkt mi podpowiada, żeby do tego człowieka jednak nie korzaczyć, nie? Mi się wydaje, że jak on chce zmuchać sobie mleczyka, to normalnie drzewa się załamują, nie?
Posłuchaj, twoja mama prosiła mnie, żebym naprawił wasz kran, bo miałeś z tym niemały problem. Co on sobie z tym poradził? No nie wątpię, ale ja go naprawiłem, także jest po problemie.
To tylko pożyczyłem sobie twoich narzędzi. Mam nadzieję, że się nie giewasz na mnie. Piotruś, proszę cię no!
Dobrze wiesz, że zarabiam w biurze na pół etatu. Ale ja bym sobie w końcu poradził z tym kranem. I tak wystarczająco dużo pomagasz mi w domu, nie musisz wszystkiego w nim robić i naprawiać.
Ale dlaczego musiałeś poprosić akurat jego? Ja go nienawidzę, nie chcę go tu więcej widzieć. Pani, jesteś taki podobny do taty, kiedy się denerwujesz.
Nie lubię, kiedy przymilarz się do innych facetów. Ale wiesz, że jesteś najważniejszym mężczyzną w moim życiu. Już dobrze.
O kurwa, o Jezu, o kurwa Przecież to jest jakaś patologia, jak? Tak, tak, tak, to jest definicja kurwa patologii, to jest definicja patologii Jak matka może mówić tak do syna? Ja to dłużej nie wytrzymam.
JA TO DŁUŻEJ K**A NIE WYTRZYMAM! Jeszcze 21 minut k**a dokumentu mi zostało, nie? Potrzebuję kogoś kto mi w tym pomoże, bo to się robi coraz bardziej chore.
Jak ja ich zobaczę pod kołderką, przyrzekam jaka jest... Zobaczę pod koderką, k***a, ja mam tam w szafie skafander i ja go ubiorę, nie? Jestem trochę mądrzejszy. Ja wiem, jak ta wia przekroczą granicę, to koniec. Ja ubieram skafander promienio...
promienioodporny. Dziewczyna nie może spokojnie patrzeć na sytuację, jaka dzieje się w ich domu. Dlatego jak tylko może, ucieka do swojej krytyki. To jest kur... zakryjówka na 30 piętrze w ogóle gdzieś.
Co to jest w ogóle? Dziewczyna postanowiła poszukać pomocy u szkolnego psychologa. Więc twierdzisz, że twoja mama ma romans z Piotrek? Tak, jestem tego pewna. Wiesz, ja znam twoją mamę i nie wydaje mi się...
Czyli co? Zna pan moją rodzinę lepiej niż ja? On zna mamę, zawsze mówiła dzień dobry na klatce, to niemożliwe.
Nie, ono, po prostu to co powiedziałaś to są bardzo mocne słowa. Czy jesteś pewna, że widziałaś ich jak się całują albo uprawiają samolot? No, nie widziałam dokładnie jak to robią, ale widziałam jak się masowali i często się obejmują, no.
To nie jest normalne. Ale spotykają się w nocy w pokoju, śmieją się, szepcą coś do siebie, no. Niech mi Pan uwierzy.
Dobrze Olę, ja porozmawiam z Twoją mamą, zobaczymy co ma do powiedzenia. To nic nie da. On się do niczego nie przyzna.
No... Ja w tej chwili nie mogę nic więcej zrobić. No trudno. Dziękuję. O!
Bartuś Kubicki dodał mi serduszko do wiadomości. O... Uff... Jak dobrze, że w najgorszym momencie przynajmniej Bartuś jest. Hola.
Dziękuję, że przyszłaś do mnie w ogóle z tym problemem. W końcu po to tutaj jestem. To była bardzo dobra decyzja.
No to się jeszcze okaże. Jakubieś miała inne problemy lub chciała porozmawiać, to zapraszam w każdej chwili. Nie ma większego problemu niż ten. Piotrek po długiej rozmowie z macochą wybaczył jej zaproszenie do domu Tymon. Chłopak nie poszedł dziś do szkoły, a matka wzięła wolne w pracy, by mogli spędzić ze sobą więcej czasu.
Mój mały, zazdrosny Krzysiu. Mama, nie lubię jak tak do mnie mówisz. Mam na imię Piotrek. O i tam. Zobacz, jak jesteś podobny do taty.
Masz takie same oczy, usta, a nawet twarz. Ja go groominguję, żeby on urosł tak jak tata, żeby był jak jej mąż. Bo musicie wiedzieć, że przypomnę wam To jest jego macocha Jej zmarł mąż, który był jego ojcem Ale on jest wóz inną kobietą Która poczęła tego młodego Kur...
Gdzie jest w ogóle? On chyba nie ma mamy też, nie ma... On jest sierotą, dlatego z niej mieszka. I teraz tak tu jesteśmy?
Zresztą przecież masz no drugie imię Krzysiu. No tak, tak, tak, ale... Oj nie denerwuj się, chodź tutaj. Posłuchaj. Jestem przy tobie i nigdy cię nie opuszczę, nie martw się.
No tak, ale mamusiu... Tak? Powiem wam tak, nie?
Ja już mówiłem ten tekst, nie? Ale naprawdę, jeżeli... Jeżeli ateiści szukają dowodu na to, że Big nie istnieje, to naprawdę, nie?
Coś się... Przeciętny kłamar dokument pulsatu, ja... Ja... Tvn-Ie, no czekaj, ja już mi się myli, kurwa, nie?
Już mi się myli... Yyy... Czy... nie denerwuje cię to, co robi Ola? Ciągle się nas czepia.
Wiesz co, Ola kiedyś zrozumie, że to, co robimy, to nie jest nic złego. To, że dbamy o siebie, jesteśmy sobie bliscy. No ale możemy mieć przez nią problemy.
Hmm... Tu jest mój tu jest popier***, na k***a, popier***. Nie przejmuj się, nie masz tak bardzo. Mama chyba od zawsze miała ze mną lepszy kontakt niż z Olę i to właśnie Olę tak wkurza.
Ale za to ona od zawsze była córeczką tatusia. Wszędzie jeździli razem, na ryby, na łyżwy, wszędzie. Mnie też brakuje ojca, ale od czasu jego śmierci Ola zrobiła się jakaś dziwna. Wiecznie się nie zna. się o coś czepia.
Piotrek bardzo mi pomaga. Robi zakupy, sprząta. Nie, ja już nie mogę.
Ja już nie wytrzymuję tutaj psychicznie. Wszystko naprawia w domu. To jest bardzo odpowiedzialny chłopak.
Trzy lata temu, kiedy zginął mój mąż, a jego tata, Piotrek bardzo mi pomógł. Gdyby nie on, kompletnie by się rozsypała. On jest taki sam, jak był jego tata. Potrafi sprawić, że kobieta czuje się bezpieczna. Nie, to jest horror, nie?
To jest kur... To jest horror, kur... Gatunek horror, nie?
To wszystko kur... Stolicy tego państwa. Po wizycie dziewczyny u szkolnego psychologa, jej matka została poproszona na rozmowę do jego gabinetu. Ola niepokoi się tym faktem. Pan sugeruje, że sypiam z własnym adoptowanym synem?
Nie, ja tylko mówię to, o czym poinformowała mnie pani córka. Muszę powiedzieć, że to są bardzo niepokojące wieści. Pan chyba żartuje. Czy ja wyglądam na zdesperowaną, zboczoną...
No, ale pan to zasugerował. Proszę mnie zrozumieć. Jestem tutaj po to, aby dbać o dobro uczniów tej placówki.
Chce mi pan powiedzieć, że za każdym razem, kiedy przychodzi do pana roztrzęsiony gimnazjalista, to pan we wszystko wierzy? Oczywiście, że nie. Ale być może Ola zobaczyła jakąś niepokojącą sytuację lub gest, który po prostu mylnie zinterpretowała. Pani Jakubie, zostaw mnie przecież pan już jakiś czas. Mój syn chodzi tutaj do szkoły.
Ola trzy lata chodzi tutaj do gimnasjum. Naprawdę uważa pan, że byłabym zdolna do właściwie kazierodztwa? Ja chcę tylko zasygnalizować, że jest problem, skoro Ola opowiada na poważnie takie rzeczy. Tak.
Może odkleję k***a stulecia? Dobrze, powiem panu prawdę. Moja córka jakiś czas temu poprosiła mnie o podwyższenie kieszonkowego.
Nie stać mnie na to. Do tego wszystkiego nałożył się problem, bo została rzucona przez swojego chłopaka dla najlepszej przyjaciółki. No ale o tym pewnie panu nie powiedziała. Nie, o tym nie mówiła.
Czyli Pani kontakty z synem... Moje kontakty z synem są jak najbardziej właściwe. To jest wspaniały chłopak. On bardzo mi pomógł po śmierci męża.
Ale to wszystko. Jestem jego matką. Jestem za niego odpowiedzialna.
On Ci pewnie stopy myje! Zboczańcy! Jak mogłabym go wykorzystywać seksualnie?
Mam do pana prośbę. Niech pan źle nie ocenia Oli. To jest nastolatka.
On przechodzi trudny okres. Po prostu chciała na siebie zwrócić uwagę. Ale obiecuje pan, że jak wrócę do domu... On powinna od razu 997 dzwonić, nie? Dajcie jej kamerę, dajcie jej kamerę, nie?
Tutaj musi jakiś urząd pomóc. Pomocy! Dziewczyna nie wie, czy dobrze zrobiła idąc po pomoc do psychologa.
Liczy na to, że rozmowa ze specjalistą uświadomi matce, że musi zmienić swoje postępowanie. Co ty sobie z Markulą wyobrażasz? Mama, ja tylko chciałam... Co chciałaś? Chciałaś mnie wsadzić do kryminału?
Co ty za głupotę rozpowiadasz na mój temat po całej szkole? Ale to przecież prawda. Ty chyba na głowę upadłaś! Nie, nie upadłam, a to co robisz z Piotrkiem nie jest normalne.
Słuchaj, to jest moja... To jest jedna sprawa w jaki sposób wychowuje własnego syna. Ale to jest mój brat!
Zniszczysz mu życie! Bzdury opowiadasz! Ale to prawda, ona mu zniszczy życie. Ty nie będziesz potrafił wejść już nigdy w żadną relację.
Znaczy, już raczej nie będzie potrafił i to już raczej za późno. Swoją drogą. My nic niestosownego z Piotrkiem nie robimy, a ty moja droga, zaraz po wakacjach jedziesz do szkoły z internatem do Legnicy.
Co? Tak, tam cię nauczą Moresu i dobrego wychowania. Chcesz mnie tam wysłać, żebyś mogła na rale to robić spokojnie z Piotrkiem? Tak się pewnie w grobie przewraca.
Jak się wiesz mówić tak o swoim ojcu? Ja już tego nie wytrzymam. On chce mnie wysłać na drugi koniec Polski po to, żeby żyć tu z Piotrkiem jak mąż i żona. To jest straszne.
Jak mi może to robić własna matka? Kompletnie nie wiem, co się z tą dziewczyną dzieje. Jak ona mi się odwdzięcza za to wszystko, co ja dla niej zrobiłam?
Jestem jej matką, a ona chodzi i rozpowiada takie historie na mój temat po całej szkole. Dobrze jej zrobi ten wyjazd do internatu. A może ja jednak się nawrócę?
Może zacznę wierzyć w jakąś religię, może tam jest jakby odnalezienie po prostu spokoju, ducha i szczęścia, nie? Że tam znajdę odpowiedź na to czemu ludzie są tacy poj***ni jakby i tworzą takie takie gówno jakby bo tego się nie da wytłumaczyć słowami ludzkimi Ja tu wam już nic nie powiem k***a odkrywczego nie? Tu już jest potrzebna jakaś siła wyższa Ola! Tu jesteś, szukałam cię A ty co tak smęcisz? Znowu masz doła?
Znowu masz doła! Weź tutaj, pobąchaj kleja Nadal twierdzisz, że twoja matka... Tak Gadałaś z psycholem? Ej, w ogóle ja kojarzę tą szkołę i te schody, to już jest ten moment, w którym obejrzeliśmy tyle tych paru dokumentów, że ja już kojarzę niektórych ludzi, niektóre miejsca, nawet niektóre mieszkania.
To się leczy, k***a. I co? I nic. Nie wierzy mi. Ola, bo tu w ogóle być może nie ma w co wierzyć.
Może po prostu ci się przewidziało. Nic mi się nie przewidziało, rozumiesz? Po prostu nie mam dowodów. A co ty dowody chcesz na własną matkę zbierać?
Z policji jesteś? Tu nie chodzi o moją durną matkę. Tylko o Piotrka.
Myślisz, że on będzie normalny po tym jak... No wiesz. Wiesz co?
Jeżeli chcesz coś komuś udowodnić, to chyba jest pewien sposób. Jakubie? Chodź.
No chodź, co tak stoisz? Przyjaźnie się zalało od lat i zawsze we wszystkim ją wspierałam, ale teraz naprawdę trudno mi jej pomóc. To, o czym ona opowiada, w ogóle nie trzyma się kupy. Ja rozumiem, Helenka, ty w swojej postaci homonoidalnej nie jesteś w stanie tego w ogóle pojąć.
I co dopiero? Zrozumieć, k***a. Żeby zrozumieć tę sytuację, trzeba osiągnąć jakiś wyższy poziom transcendencji. Rozumiesz?
Wejść na pułap poszerzonej świadomości, który może objąć cały wszechświat. Dopiero wtedy możesz znać odpowiedź na to, jak poku***ane jesteśmy sytuacji aktualnie. Dziwi mnie to, dlatego że Ola zawsze była taka życiowa, ale chyba mam pewien pomysł jak jej pomóc.
Więzienie dla matki. Pięć lat! Pięć lat! Przyjaciółka Oli zasugerowała jak zdobyć dowód pokazujący, że między matką a bratem dochodzi do kontaktów seksualnych. Dziewczyna nie chce się zdecydować na tego rodzaju posunięcie.
Chce po raz ostatni przemówić bratu do rozsądku. Ej Piotrek, masz chwilę? No jasne, co jest? Słyszałeś o szkole z internetem?
Mhm, mama mi coś wspominała. I co? Nie będziesz mnie bronił? Wiesz co, mama ma rację, taki wyjazd dobrze ci zrobisz. Poznasz nowych ludzi.
Ale ja nie chcę nikogo poznać! Przestań cały wyjazd, jest po... żebyś mógł być z mamą. Znowu o tym samym?
Dokładnie. K***a. Detektyw niby Psyduck, ale już powoli Pikachu.
Między mną a mamą nie ma nic złego. Po prostu jesteśmy dla siebie bliscy, a ty cały czas coś wymyślasz. Piotrek, ja ciebie błagam, skończ z tym. Przecież to jest chore, no ja... Ja już dłużej tego nie wytrzymam.
Widzisz, to dobrze, że wyjeżdżasz. Jak możesz mi to robić? Sama to sobie robisz.
Ja nic złego nie robię, mama też nie. To idź na telewizji. Opowiedz o swojej miłości.
Od kilku dni w domu Antczakówów panuje spokój. Ola pogodziła się z faktem, iż po skończeniu gimnazjum zacznie naukę w szkole z internatem. Matka nastolatków cieszy się, że w końcu odetchnie od ciągłych kłótni i oskarżeń. Wydała nas. Co ty mówisz?
Wysłała mi smsa, że nagrała nas jak się kochamy i oddała to nagranie. Piotruś, to już jest koniec. Zabiorę mi Ciebie, a ja pójdę do kryminału.
Nie martw się, mamusiu. Ja wiem, że to jest najbardziej obrzydliwe. Oni nie zaprzeczają p***wa.
Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie Oni nie zaprzeczają. Dziewczyna zadzwoniła do szkolnego psychologa, aby powiedzieć mu, że na jego biurku czeka płyta DVD z nagraniem potwierdzającym rzekomy romans jej matki z pasierbem. Pomimo iż mężczyzna tego dnia nie ma dyżuru, postanowił przyjechać do szkoły i obejrzeć nagranie.
O Boże! O nie! O kurwa!
O nie! Patrzymy na reakcję! O nie!
Kyrielej są! Człowieku! u!
Człowieku!! Tymczasem Piotrek postanowił odnaleźć Olę i zmusić jemu, żeby się opanować. I my człowiek wiedział, a się łudził niej?
Ch**a, bo ja pier**ałem. Przynajmniej dostaliśmy to w wersji k***a zminiotryzowanej, nie? Przynajmniej tyle k***a.
Zobaczyć to na frontu byłby zgon. Chłopak poszedł do suszarni, gdzie jego siostra z koleżanką często spotykają się po lekcjach. Ty krytyko!
Co ty zrobiłaś? Jesteś ślepy? Nie widzisz, że to chore?
Tu się nie kłóćcie, bo tam jest dużo koloryferów. A głowa i koloryfer to najgorsze połączenie. Nie robię nic złego.
Kocham mamę. Jesteś nienormalny. Oboje jesteście nienormalni.
Ola nie jest już moją siostrą. On wszystko przekreśliła donosząc na swoją rodzinę. Na swoją własną matkę, która tak bardzo ją kocha. Piotrek, zamknij mordulę. Zamknij mordulę.
Więzienie. Więzienie. Pięć lat. Po awanturze z Piotrkiem, przerażona Ola spędziła kilka godzin włócząc się bez celu po mieście.
Dziewczyna nie wiedziała, co ma dalej ze sobą zrobić. W końcu zdecydowała się wrócić do domu. Pani Władzo, proszę poczekać, proszę dać sobie wytłumaczyć, chwilę Chwilę, ale to naprawdę nie jest konieczne, dlaczego ją zabieracie? Proszę się uspokoić Pani Antczak jedzie tylko na komendę złożyć zeznania Ale mama nic złego nie zrobiła Zrobiła Ola, dziśko, proszę cię, nie rób scen Proszę wejść do mieszkania Wasza mama jedzie na komendę, a wy się spakujcie i pojedziecie z psychologiem do pogotowy opiekunki Ale pani Władzo, proszę chwileczkę poczekać, Mama Tu 10 psychologów będzie trzeba przynajmniej dla Piotrka Proszę poczekać, Mama Mama Mama To wszystko wina Oli.
Zamiast zająć się własnym życiem, zuniewała moje i mamy. Mam nadzieję, że mama jednak nie trafi do więzienia. Jeżeli tak, to nigdy Oli tego nie wybaczy.
Nigdy! Ja mam głośną nadzieję, że pójdzie do pierdla. Kobieta została zatrzymana przez policję na 48 godzin. Po obejrzeniu całego materiału, który nagrała Ola, okazało się, że dziewczyna pomyliła się, oskarżając matkę i brata, że utrzymują stosunki seksualne. Dzięki za oglądanie!
Cześć Cześć Dumny jesteś siebie? Nie przepraszam Co mi z twoich przeprosin? Moja matka pójdzie siedzieć przez siebie bo jak poszliście do łóżka to nie miałeś nawet 15 lat CO? CO? O k***a Jezu Jeszcze gorzej Sorry, ja chciałem to przerwać.
No to trzeba było to zrobić. Kur stary, przecież to był jej pomysł. Zabiję cię gnojku.
Kto go uj**ał? On mu walił mamę, Jezu, nie no, no j**a. A ja jednak wam nie spodobałem odcinka.
Zrujnowałeś nam życie, kumasz to. Przepraszam, ja też mam przeklapane. Moi starze wiedzą wszystko od policji.
To by nic nie zrobią tu, manie. Zrobiliśmy to parę razy z mamą Piotrka. Byłem kiedyś u nich w domu, czekałem aż Piotrek wróci, no i stało się. Chodziło tylko o seks. On ma 15 lat, o Jezu, a wtedy miała...
Jezu Ukrywaliśmy to, ale Piotrek w końcu się dowiedział. Zmusił nas, żebyśmy przestali się spotykać. Od tamtego czasu spaliśmy ze sobą tylko dwa razy, jak Piotrka nie było w domu. Tylko dwa razy! Robiłem wszystko, żeby to przerwać i żeby nikt nie dowiedział się, że mama zrobiła coś takiego z Kamilem.
Raz nawet pobiłem go, żeby odczepił się od mojej mamy. No ale mama ma do niego taką słabość. No co miałem zrobić? Pójść na policję i donieść na własną mamę? Nie kłam, tylko dlaczego mama chciała sypieć z chłopakiem w moim wieku?
Jest mi wstyd za mamę. Ja już nic nie wiem, nie? You know nothing, Jones, no po prostu. Po tym jak matka nastąpiła, Czego chcesz? Jesteś moim bratem.
Ja nie chcę tak żyć. Przestałam nim być, kiedy wydałaś moją matkę policji. Zrobiłam to dla ciebie. Zrobiłaś to dla siebie.
Jesteś głupia. Ale to wszystko jej wina! Lepiej zejdź mi z oczu.
Aresztowanej matce nastolatków postawiono zarzut, że utrzymywała stosunki sejfowane z chłopcem, który nie ukończył 15 lat. Grozi jej nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Dajcie jej full, 12 lat!
Ale 14, tyle ile miał ten chłopak. Dawaj, Jezu, Jezu, Jezu! O kur... Ale najgorszy odcinek!
Jezu jaki najgorszy odcinek! Zostaje mi was przyprosić za sramatyzowanie was na resztę życia i do zobaczenia w kolejnym odcinku chyba, nie?