Transcript for:
lalka - streszczenie

[Muzyka] Zgadza się ta lektura jest długa czasami Zawiła wręcz monotonna ale jednak lalka ma w sobie to coś i nie jest to bateryjka z AliExpress jeżeli zastanawiasz się jaka lektura będzie na maturze to lalki spodziewałbym się czysto profilaktycznie Ja nie mówię że akurat lalka będzie na Twojej maturze ale jest to pozycja która No nie daje o sobie zapomnieć i tak siedzi z tyłu głowy przed tą maturą No takie naprawdę mocne maturalne top 3 postaram się opracować lalkę tak jak sam bym chciał mieć ją opac przed maturą format wszystkim znany Ja mówię co powiedzieć trzeba szczegóły na ekranie a notatki z filmu i drzewko postaci są do pobrania Dodam jeszcze że jest ekranizacja lalki co prawda trwa 10 godzin ale jak masz chwilę to polecam a jak nie to zapraszam na seans rozdział pierwszy wśród drugoplanowych postaci lalki Toczy się zażarte dyskusja na temat Stanisława Wokulskiego i jego sklepu żeby wszystko było jasne to zaczniemy od początku dawno temu sklep o którym mowa należał do Starego Jana mincla w tymże sklepie pracował Ignacy Rzecki przyjaciel Stanisława Wokulskiego po śmierci Starego Jana mincla majątek przepadł na młodego Jana mincla to nie był ojciec syn tylko to był bratanek tak woli ścisłości zatem gdy ten zmarł to majątek przepadł na jego żonę Małgorzatę mincel a potem na Wokulskiego UPS taki mały spoiler I to właśnie za sprawą Ignacego Stachu wkręcił się do tego interesu mówiąc dokładnie gdy Wokulskiemu bieda zajrzała w cztery litery to zainteresował się wdową Małgorzatą mincel i ostatecznie wziął z nią ślub choć uczucia minclowej były szczere i bezinteresowne to Wokulski kierował się głównie korzyściami finansowymi płynącymi z tego małżeństwa co ciekawe brzydził się samemu sobie zapewne w lustro nie mógł spojrzeć ale wiedział że robi źle a w sumie z drugiej strony to syty głodnego nie zrozumie dalej mamy opisaną karierę Wokulskiego zanim pracował u minclowej robił winiarni u hopfera jako kelner i subiekt I teraz ten dziwnie brzmiący zawód możesz nie wiedzieć Otóż kelner to jest osoba która dostojnie Poda ci żarcie a subiekt to po prostu sprzedawca ale to chyba każdy wie co Wokulski ukończył szkołę przygotowawczą dostał się do szkoły głównej ale Po roku porzucił naukę by z własnej woli wziąć udział w Powstaniu Styczniowym został zesłany z tego powodu na Syberię ale na szczęście powrócił do Warszawy Dzięki szepniesz swojego przyjaciela ignace g Rzeckiego który już wtedy pracował u minclów to Wokulski zatrudnia się w sklepie Małgorzaty a następnie jak już wiemy poślubił ją i zgarnął majątek No tak mimo że interes kręcił się jak przebieg w starym Berlingo czyli super to Wokulski W pogoni za jeszcze większą kabon wyjechał na wojnę zostawiając wszystko w rękach zaufanego Rzeckiego dopiero po powrocie z wojny z pomnożony kapitałem mógł dalej rozwijać swoją działalność rozdział drugi tutaj tematem wiodącym będzie postać Ignacego Rzeckiego oraz pracowników sklepu zaczniemy jednak od Rzeckiego ogólnie to Ignacy jest starym kawalerem i bardzo pozytywną osobą jednak mam wrażenie że gdyby mu napluć na łeb to by powiedział że deszcz pada No ale też No nie będę spłycać z jednej strony jest to postać do bólu nudna i powtarzalna Gdybym miał go pisać angielskim czasem to Rzecki równa się prezent syml i nawet nie widzę innej opcji od 25 lat mieszka obok sklepu w którym zresztą pracuje ma swoje wypisane zadania wie jakie są jego obowiązki Rzecki jest fanem Napoleona ku nie uciesz jego pracowników ale o tym zaraz dodatkowo jest patriotą brał udział w Wiośnie Ludów walczył na Węgrzech stracił tam swojego przyjaciela katsa byłego subiekta z którym No pracował nie pochodził wcale z zamożnej rodziny Wręcz przeciwnie po śmierci ojca brał nauki w sklepie u mincla tego samego którego sklep później przejął Wokulski mógłbym jeszcze co prawda wymieniać ale to nie jest film o rzeckim warto jeszcze wiedzieć że nasz kawaler jest de facto narratorem lalki gdyż to on prowadzi pamiętnik starego subiekta teraz słów kilka o sprzedawcach mianowicie na stan z rozdziału drugiego mamy mraczewskiego który jest elegantem potrafiącym poderwać nawet twoją polonistkę naprawdę jest srogim babiarzem ale jeszcze lepszym sprzedawcą wcisnął by ci ligawę jak polędwica ty byś jeszcze się cieszył mamy Kleina który nie dogadały się z Korwinem No bo jest socjalistą do tego mamy Lisieckiego który dogadał się z kolei z tym słynnym akwarelą gdyż jest antysemitą Ale to nie ma znaczenia sprzedają pracują generują zyski i tak ma być to się liczy rozdział trzeci bardzo podobny do poprzedniego działu dowiadujemy się trochę więcej od naszych jednak pobocznych postaciach niemieckiego pochodzenia czyli o starym Janie minsu i jego bratanki i Franie rozdział ten zawiera masę nieistotnych szczegółów które jednak zastąpię tym slajdem zerknij sobie popatrz jak to wygląda Kto kim jest Jakie są między nimi relacje swoją drogą Kurde tak mi się te grafiki podobają a będzie ich jeszcze więcej w tym filmie A jeżeli nie masz czasu myjesz teraz okna czy tam gotuj to ja tak szybciutko stary mincel miał dwóch bratanków Jana który po jego śmierci ożenił się z Małgorzatą oraz FR Fran No wiesz z którym początkowo wspólnie prowadził sklep a następnie przejął sklep kolonialny już trzeciego dnia pracy w sklepie Rzecki został wychłostana mincla za zjedzenie rodzynka w tamtych czasach lanie pracowników absolutnie nie odbiegał od normy powinno to wrócić w ogóle minel to był niezły Agent A jescze lepszy marketing jego obroty w sklepie spadły to postanowił że wybije kamieniem szybę we własnym sklepie co de facto No spowodowało zwiększenie zainteresowanie bo dymy dymy u mincla wybili szybę No i Byłoby spoko gdyby nie przesadził z tym bo za drugim razem przyłapali go na tymże eksces No wiecie wstyd jak cholera tyle rozdział carty nasz przesympatyczny Ignacy przebywa w swoim pokoju przy sklepie interes kręci jak u Czarno na białym na egzaminach i maturach aż tu nagle po blisko 11 miesięcznej nieobecności pojawia się nie kto inny Jak Stanisław Wokulski który miał już dość wysłuchiwanie że cały majątek zawdzięcza tylko w dowie po minsu dlatego wyjechał za granicę gdzie znacząco pomnożył swój majątek może doprecyzuj dorobił się na dostawach dla armii rosyjskiej podczas wojny rosyjsko-turecka w spadku p mowe miał zaledwie na tamte czasy No Ogromna kwota 30 000 rubli to przekształcił 250 000 a liczył że po sprzedaży banknotów będzie miał około 300 koła twardo podkreślał że dorobił się w sposób uczciwy jeżeli chodzi o kwestie moralne to nie można mu niczego zarzucić a ptaszki ćwierkają że w rzeczywistości reklamował strony ze skrzynkami do CSA i tak nasze Stare wygi w okólski Rzecki dyskutują A ta rozmowa zmierza w kierunku Izabeli Łęckiej naszej pierwszoplanowej bohaterki na Izabelę jeszcze przyjdzie czas natomiast mogę ją podsumować słowami wyżej sra niż dupę ma fakt Izabela pochodzi z arystokrackie rodziny Jednak w rzeczywistości nie jest tam za wesoło gdyż jej stary Tomasz Łęcki arystokratom to jest tylko z urodzenia a na pewno nie z zasobności portfela Zmierzam do tego że Wokulskiego bardzo swędziały jaja na Izabelę to jest taki to jest taki truizm w tej lekturze jeżeli powiesz że Wokulski był napalony na Izabelę to to jest to co musisz zapamiętać z całej tej lektury nie wierzę że nie spotkaliście się wcześniej z jakimś wątkiem czy to nawet memem dotyczącym Izabeli Łęckiej No przez internet została okrzyknięta mianem powszechnie uznawanym za wulgarne ale do tego też dojdziemy mindset Wokulskiego wyglądał tak że im więcej siana zainwestuje w Izabelę lub ogólnie w rodzinę łęckich tym ma większe u niej szansę Nawet mówi to sam Wokulski Co prawda nie w tym dziale ale pozwolę sobie zacytować prawda że panna na wydaniu musi mieć kilku albo kilkunastu wielbicieli wabić wszystkich ażeby sprzedać się naj ofiarując i właśnie wokół tego będzie kręciła się cała fabuła lalki A wracając Wokulski pyari te Ignaś a Izabela od łęckich To nadal jest niezamężna nadal jest panną a jak bardzo ten Łęcki jest zadłużony I teraz uwaga bo Wokulski chciał działać cały czas dyskretnie karta w chromie incognito i nikt nie ma się dowiedzieć że ten będzie pomagał łęckim znowu trochę mały spoiler ale no muszę takie rzeczy wyrzucać takie co prawda były plany że miał być Incognito nxo no ale no tak nagminnie wypytywał o Izabelę że mimo że Rzecki nie był najostrzejsz kredką w piórniku No to powoli coś tam zaczynał podejrzewać że Wokulski jakoś coś cię nie poznaje inaczej się zachowujesz w tym rozdziale przyglądamy się bliżej rodzinie łęckich głowa rodziny pan Tomasz Łęcki Jak już wcześniej wspominałem to arystokrata z urodzenia ale na pewno nie zasobności portfela miał bogatego i potężnie wpływowego Starego ale niestety zawód syn nie jest zbyt przyszłościowym stanowiskiem więc majątek sukcesywnie wyparowywanie imprezy żarcie spotkania zerknij teraz na ekran i nie pisz z koleżanką Zobacz Izabela ma kuzynkę florentyn o której zapewne wspominam po raz pierwszy i ostatni raz do tego Tomasz Łęcki ma siostrę którą jest hrabina karolowa Więc siłą rzeczy jest to ciotka Izabeli łęccy tak jak mówiłem są bogaci zarazem biedni Izabela nie ma Posagu posak najprościej mówiąc to jest wkład finansowy ze strony żony przy zawarciu małżeństwa Izabela jeszcze nie wie o problemach finansowych swojego ojca a do tego Bardzo przywiązuje uwagę do urodzenia możesz mieć pieniądze wpływy wychowanie wygląd jakby Michał Anioł cię dłutem haratał ale co z tego jak pochodzisz z tej nędznej ubogo mentalnie i w portfelu rodzinie obrzydlistwo trochę takie jak jak ktoś jeszcze pamięta Lorda kruszwila no dosłownie tutaj panował Coś ala Lord kruszwi Vibe a propos Izabeli to opisana jest jeszcze w tym rozdziale No jej uroda duże oczy jak śpiewał smolasty duże blond włosy kształtna figura perłowe zęby jak lakier w Tesli No normalnie zaraz i ja się przekonam ogólnie bohaterce to nie spieszy się do z mąż pójścia twierdzi że mężczyzna po ślubie psuje się i stacza w tym dziale Izabela dowiaduje się o problemach finansowych swojego ojca myślała że wszystko jest cacy że siana jest jak lodu a tak naprawdę w gębie Ferrero A w kieszeni zero te ploteczki sprzedaje jej ciotka czyli hrabina karolowa nawet Zacytuję zapewne wiesz że ojciec stracił Wszystko nawet resztę twego Posagu rozchodzą się również wieści że kamienica łęckich zostaje wystawiona na licytację oraz że ktoś wykupił weksle łęckiego Czym jest weksel najprościej weksel to pisemna obietnica spłaty długu w określonym terminie w kontekście łęckiego oznacza to że jego długi zostały spłacone przez osobę trzecią a mówi się po cichu coś tam że to podobno baronowa krzyszowska o niej będzie później w rzeczywistości był to Wokulski ale tak jak mówiłem On działa inkognito Nikt tego nie wie że on postępuje jak postępuje łęccy wiedząc że nie jest kolorowo z ich finansami decydują się na sprzedaż sreber i serwisu czyli jakieś tam talerze dzbany sztućce te sprawy kosztowności W każdym razie trafiają do jubilera żeby poznać wycenę dowiaduje się o tym ciotka Izabeli hrabina karolowa i proponuje Ej Izabela Poczekaj ja już chyba wiem że macie kupca za pić koła rubli Ale co będziesz sprzedawać pamiątki rodzinne komuś obcemu I co on z tym będzie robił Poczekaj Zrobimy tak dam wam trzy koła rubli a srebro i serwis to będą tylko pod zastaw Co w rodzinie to nie zginie a żadne niepowołane ręce te pamiątki rodzinne nie trafią Izabela trochę kręci nosem bo spoko no hajs się przyda No ale przecież oni są łęccy oni się będą kogoś prosić o pieniądze wykluczone No ale chyba będzie trzeba no pieniądze się przydadzą Jak to się mówi z przodu honor z tyłu goła dupa No rozważy rozważy ciotka jeszcze w liście dodaje A poza tym belu takie szczęście mnie spotyka niejaki Wokulski jaki cudowny człowiek wpłacił 1000 rubli na fundację niesamowita osoba ach ten Wokulski Izabela jak się zagotowała na nazwisko Wokulski to od razu jej zbrzydła to oferta i wie ciotka co Wie ciotka co I zapewne tak by jej nawrzucać Ona czyta list także nie miała jak to nie jest Messenger tam nie było smartfonów gada chwilę z ojcem Tato czy my naprawdę jesteśmy tacy spłukani ojciec bardzo kręci finalnie mówi że nie nie wszystko w porządku ale wygląda to mniej więcej tak Pyta jak idzie nasz biznes nie jest dobrze Co prawda nie jest też źle można powiedzieć że jest średnio to chyba super Oczywiście i teraz podczas jakiegokolwiek posiłku to wtedy Izabela czytała list Drugi list od ciotki że belu Przepraszam zapomnij o mojej pierwszej ofercie teraz uproszcz dosyć bardzo nie kłóćmy się Idź ze mną kwestować czyli zbierać datki na cele charytatywne bo nas nikim innym kwestować nie chc ciocia kupi ci jakiś ciuszek ona czytając ten list aż wzruszona Oj ciociu jaka cudowna ciocia i nagle kuzynka i ojciec Zaczynają o Wokulski ale to cudowny cz No to Izabela Nie no no no nie wytrzymam No nie zniosę Znowu ten Wokulski Nazajutrz ochłonęłam tego dea serwisem Pamiętam tą pierwszą ofertę nie była rewelacyjna ale dopinamy tego deal na to ciotka ale belu serwis już sprzedany Wokulski go kupił no nie no nie wierzę Znowu ten Wokulski co jest teraz Izabela ma przemyślenia że Wokulski nas osacza chce zdobyć przy Mila się cytuj ale niech się strzeże chce mnie kupić dobrze niech kupuje przekona się że jestem bardzo droga wymknęła Izabela chce spojrzeć w oczy bestii że tak to ujmę we własnej osobie odwiedza sklep Wokulskiego pod pretekstem kupna rękawiczek na miejscu obsługuje ją raczewski czyli ten sprzedawca lowelas Przepraszam ale odkąd usłyszałem suchar o osobie kochającej lasy że jest to lowelas to nie mogę zachować powagi Przepraszam wracam jakoz mraczewski jest strasznym babiarzem szepcze coś Izabeli w stylu robić będę ciebie na marmurowych posadzkach wiadomo przesadzam ale flirtuj z nią co gorsza wszystko na oczach Wokulskiego A Stachu jak to sobie zapamięta to sobie zapamięta Izabela pyta wprost Stacha panie A co żeś pan ten nasz serwis kupił co to pana interesuje na to Wokulski odpowiada z piękną gracją mi spokojem cytuje interesuje mnie tylko i wyłącznie zysk droga pani wiadomo to był dłuższy dialog ale Izabela oczekuje odpowiedzi Czemu Stachu zachowuje się jak Fundacja charytatywna Izabela pyta męczy ale Stachu na spokojnie Z zimną krwią zbija jej wszystkie obiekcje do takiego stopnia że uspokaja to samą Izabelę po prostu ona łyka te jego bajki mija tam jakiś czas od tej sytuacji Stachu liczy rachunki i teraz tak to mocno sparafrazuj Nie no przecież nie mogę się zakochać nie mogę być zakochany przecież ona mną gardzi ale już dobrze wiemy że Wokulski połknął haczyk rozdział ó Wokulski spaceruje po Warszawie kontemplując jak to potoczyła się jego życiowa droga sam tytuł działu medytacja dużo powinien wyjaśniać wspomina swoją młodość Czasy gdy się dorobił wspomina że dzięki suzin zbijał kokosy na wojnie przypomina sobie również swoje niezbyt udane małżeństwo z Małgorzatą aż tu dociera na Powiśle i obserwuje tamtejszą biedotę tym samym dostrzega jak bardzo świat jest niesprawiedliwy spotyka tam swojego byłego pracownika Wysockiego ten mówi panie idź pan panie tragedia tu się żyć nie da koń mi zdechł i rodziny nie mam jak utrzymać Wokulski gigachad daje mu pieniądze 10 rubli i oferuje pracę uświadamia sobie że tak niewiele z jego perspektywy potrzeba żeby uszczęśliwić drugiego człowieka Dodatkowo miał też rozkminę C ta jego rozrzutność jak to Sam zresztą ujął zabawa w motyla odnośnie adorowanie Izabeli czy czasem to nie jest zbyt egoistyczne Jak się nie mylę to padła tam kwota 30 000 rubli rocznie No i Wokulski tak rozmyśla że za tyle pieniędzy to można zapewnić byt tylu potrzebującym osobom a ja wydaję tyle na Izabelę z drugiej strony gdyby nie Izabela to nie ruszyłbym dupy i nie pomnożył swojego majątku na wojnie no i takie właśnie rozkminy łapie nasz Główny w tym samym rozdziale Wokulski wraca do swojego sklepu i widzi tam Baronowo Krzeszowska nową postać w tym Uniwersum do której dołącza jej mąż małżeństwo to jest bardziej usłane kolcami niż różami co widać po scenie którą odgrywają w sklepie Baron krzeszowski wpada w istny wir zakupowy bo tu chc jakieś czapeczki tu jakieś nie pamiętam popielniczkę chciał i wszystko to za hajs swojej żony To jest tak jak ukraść matce kartę i przepalać jej hajs na paczki Fifi albo do CSa albo podstaw sobie tam co ci pasuje te zamówienia składa w tak bardzo ostentacyjny sposób aby widziała to jego żona ta niemal mdleje A kiedy mąż wychodzi ze sklepu to baronowa od razu do Wokulskiego panie A co on takiego kupił na co Wokulski odpowiada znowu w swoim takim naprawdę wychowanym stylu pani droga to co kupił pozostaje między mną a baronem baronowa wściekła wychodzi z fochem No cóż na dodatek Wokulski zwalnia mraczewskiego pod pretekstem politycznym Cytuję Powód jest taki że zupełnie nie pasujemy do siebie Wokulski pomimo sprzeciwu Rzeckiego i krzeszowskich wywala mraczewskiego na przysłowiowy zbity ryj dodam że krzeszowscy byli dalej spokrewnieni z mraczewski A protestowali bo myśleli że to przez ten ich cyrk jaki odstawili w sklepie to przez to mraczewski został wywalony oczywiście był to tylko pretekst bo Wokulskiemu nie spodobało się że mraczewski wcześniej no zarywa do Izabeli którą Wokulski ma już upatrzoną wypłacił mu pensję do końca roku o Iron Jakby to był nie wiem taki typowy Januszek 31 grudnia masz zapłacę ci do końca roku także no odbiegając obiecał też dobre świadectwo ale jasno powiedział że nie chce go więcej widzieć rozdział dwi Wielki Piątek Wokulski idzie do kościoła a tam hrabina karolowa wraz z Izabelą organizują kwestę czyli zbiórkę Wokulski ładnie sypnął kasą dlatego ciotka Izabeli zaprosi go później na śniadanie wielkanocne ale najpierw Izabela zachowuje się jak Typowy śmieć karolowa rozmawia z Wokulskim a Izabela sypie takimi uszczypliwym komentarzami ale po angielsku wiedząc że Wokulski tego języka nie zna hrabina dostrzega że Izabela odstawia lekką trzodę Dlatego temat ucieka na mraczewskiego na zwolnionego mraczewskiego No i Hrabina go prosi że panie No zatrudnij go z powrotem dobry chłopak jest ten jak posłuszny piesek obiecał że co prawda nie z go z powrotem ale załatwi mu robotę w Moskwie Po poga wędce Wokulski stwierdził że trzeba nauczyć się angielskiego bo jak w znał angielski to by wiedział co Izabela teraz mówiła teraz jest bardzo fajny moment będący zarazem przestrogą a mianowicie Wokulski wychodzi z kościoła i spotyka Mariannę która fachowo zajmuje się nierządem oświadcza jej że droga Marianno dla kogo droga Dlatego droga mnie stać Marianno Klucz który otwiera wiele zamków jest dobrym kluczem natomiast Zamek który można otworzyć każdym Kluczem jest do niczego zdajesz sobie z tego sprawę Dokładnie tak Powiedziałbym Gdybym był w sytuacji Wokulskiego Wokulski tak nie powiedział muszę mieć jakiś fan z nagrywania tego filmu Stachu daje jej pieniądze wysyła do sióstr magdalenek by ta nauczyła się szyć zmieniając swoje życie tym samym na lepsze ale wiecie w dzisiejszych czasach można też założyć niebieską platformę by potem żałować tego na starość kończąc w samotności z depresją i kotem oś trochę mojego światopoglądu się wylewa No ale trudno nie musisz mnie lubić następnego dnia czyli wielką bohater gości u arystokracji przypomnę Wokulski wpłacił ładną sumę na fundację i temu Teraz jest gdzie jest czas odblokować nową postać prezesowa zasławska brzmi tak potężnie jak jakiś Boss w giereczki zamienia słówko z prezesową A ta kojarzy fakty i stwierdza że Ej przecież ja się kochałam w jego stryju w ogóle ta scena wygląda Śmiesznie bo był tam sam na sam z prezesową chwilę gadają o tym wujku Wokulski opowiada że ten kazał włożyć do swojej trumne jakieś pamiątki po nim na co prezesowa wybuchła płaczem Myślałem że go zaraz z anihiluje bo wiecie on w gościach rozmawia Tak z bardzo szanowany prezesową A ta się rozry czała jak rozmawiała właśnie z Wokulskim Wygląda to tak jakby Wokulski jej rodzinę wybił Ale to były tylko moje obawy relacje między arystokracją a Wokulskim wciąż są w porządku i są świadomi tego że Wokulski nic prezesowej nie nawrzucać z prezesową to my dobrze Żyjemy z tobą rozumiemy się A i jeszcze bym zapomniał prezesowa ma prośbę do Wokulskiego Staszek mam do Ciebie taką małą prośbę naprawdę pierdółka Mogłabym prosić Czego sobie pani życzy Stasiu weź kamieniarza i Postaw proszę pomnik na grobie stryja tylko niech będzie wykonany z tego samego kamienia na którym razem siedzieliśmy wspominając nasze najpiękniejsze chwile A i jeszcze kilka str Mickiewicza na tym kamieniu mi pierdyknie Dobra to jest Spoko ta Robótka będzie wykonana rozdział 10 to nie jest tak ważny rozdział jak nie chcesz tracić czasu to możesz go skipnąć albo potem przeczytasz z notatek co tu było ważniejsze w skrócie to Rzecki wspomina jak poszedł na wojnę ponieważ początek nie był aż tak istotny w notatkach masz to co pominąłem co jeszcze Otóż Wokulski otwiera nowy sklep do tego sprezentował rzeckiemu nowe mieszkanie które jest zrobione na wzór starego mieszkania do którego Rzecki Tak był przyzwyczajony Ignacy jest wdzięczny ale zarazem martwi się o Wokulskiego gdyż niepokoją Go nowe kontakty szczególnie te z arystokracją do tego dziwi go że kupił powóz Uczy się angielskiego No zupełnie jak nie Wokulski na końcu w sklepie pojawia się nowy pracownik bardzo dobry przyjaciel Wokulskiego Żyd Henryk szlangbaum Jak to mówi ojciec tego Henryka będzie o nim potem mówi na niego henryczek mi się to bardzo podobało w tym filmie henryczek szlangbaum subiekci bardzo go nie lubią walą bekę że zalatuje od niego czosnkiem no ale no to jest przyjaciel Wokulskiego to muszą go nie lubić trochę mniej a przynajmniej tak żeby on nie widział dowiadujemy się jeszcze że mraczewski ten wylany ze sklepu przez Wokulskiego to w Moskwie stał się socjalistą i tłucz do głowy rzeckiemu że Wokulski oszalał na punkcie Izabeli i to dlatego go wylał a nie przez jakieś bajeczki o odmiennych poglądach No to Rzecki Puka się w łeb i mu nie wierzy taki no typow wy Rzecki Wokulski jeszcze Rozmawia ze swoim przyjacielem doktorem Szumanem który nie owija w bawełnę i przepowiada Wokulskiemu tragiczny koniec jak sam twierdzi mieszanka romantyka i pozytywisty to jest połączenie wybuchowe takie osoby albo osiągają wszystko albo cytuje rozbijają sobie łeb o wielką przeszkodę Na koniec jeszcze wlatuje opracowanie Wokulskiego jako romantyka i Wokulskiego jako pozytywisty to raczej sobie sam obisz pamiętaj że to jest w notatkach a ja lecę dalej czas odblokować nową postać pani meliton jest to postać raczej drugoplanowa jeśli nie trzecioplanowa w każdym razie pani meliton w zamian za drobne przysługi finansowe dostarcza Wokulskiemu wszelkie informacje związane z Izabelą łęcką i jej otoczeniem informuje go że Izabela będzie spacerować z ciotką hrabin karolowa i prezesową zasławską po Łazienkach chyba nie muszę tłumaczyć że Wokulski aż się rwie aż się trzęsie na to spotkanie Niestety owe plany krzyżuje mu niejaki książę oczywiście arystokrata Wokulski Dawaj do mnie Zrobimy se interesa normalnie będziesz w spółce będziemy handlować z Rosją i potrzebujemy takiej osoby jak pan i to całe spotkanie ma właśnie miejsce wszystkim grubym rybom arystokratom podoba się ten koncept spółki z Rosją w dużym skrócie dajemy ci Wokulski hajs a ty nam ukręci ładny procent to chyba były nie tylko kwestie finansowe ważne ale faktycznie żeby ludzie mieli tanie coś takiego nie pamiętam Wokulski dalej gości u arystokracji gdzie poznaje Juliana Ochockiego on jest wynalazcą a po obejrzeniu tego serialu stwierdzam że jest jeszcze totalnym sigmą Ochocki ma w planach stworzenie maszyny latającej co imponuje Wokulskiemu co więcej poinformował Stacha że mimo bycia kuzynem Izabeli to ma do niej słabość Wokulski już by się robił czerwony gdyby nie to że Ochocki dodaje że chce się poświęcić tylko i wyłącznie nauce nie zamierza marnować czasu na baby cóż to podły gatunek zwierząt są te baby bawią się nami chociaż ich móżdżek nie jest nawet w stanie nas pojąć No i właśnie dlatego Wokulski nawet się nie zagotował Co więcej kiedyś będą razem łowić ryby czyli już wiemy że się na pewno zakumplować choćby go bili po rozmowie z tymi rekinami biznesu od spółek i po rozmowie z ochockim Wokulski wcale nie wraca do siebie tylko błąka się gdzieś po mieście bez celu już go mieli napaść jacyś Bandyci ale ten nawet nie walczył jak go chcieli napaść i przez co odebrali go jako osobę niepoczytalnego wątku w rzeczywistości gazem w ryja ąć Do widzenia ale nie faktycznie tak wygląda ta scena uznali go za niepoczytalnego i uciekli serio rozdział 12 z tego działu musisz zapamiętać dwa wątki pierwszy Kamienica łęckich lada moment będzie wystawiona na licytację a kupią No jak się domyślasz Wokulski drugi wątek Wokulski kupi klacz krzeszowskich aby ta wygrała wyścig i to sprawi że uszczęśliwi to łęckich wiem że zacząłem od spoilerów ale sprawa z koniem jest trochę zawiła to już uproszcz że koń krzeszowskich zostaje wystawiony na sprzedaż A dlaczego Nieważne nie komplikujmy tego transakcja ta odbędzie się przez przyjaciela państwa krzeszowskich Ta postać to kawał świni mendy łacha bydlaka i innego Obel żywego określenia na męski ukad rozrodczy a do tego oszust a przede wszystkim krętacz Rafał trzask Maruszewicz to on na tym dealu zachachmęcić za 800 a krzeszowski powie że opchnąć i wygra wyścig to łęccy będą uradowani ponieważ nie lubią krzeszowskich to jest typowa sytuacja w której twojemu znienawidzonego zepsuje się auto nic nas Polaków tak nie cieszy jak cudze nieszczęście A sąsiada to już w ogóle Barona zaboli to że stracił klacz która wygra wyścig a Baronowo dotknie brak fejmu bo przecież to był jej koń skreślam słowo był teraz kwestia licytacji kamienicy zdecydowanie prostsza Wokulski wie że kamienicą interesuje się baronowa Krzeszowska i że jest gotowa zapłacić za tą kamienicę około 60 000 rubli jednak aby sytuacja finansowa łęckich się poprawiła a Izabela miała posak potrzeba 90 000 rubli i tutaj Wokulski zaraz będzie działał warto też dodać że dla krzeszowskiej Kamienica ma wartość typowo sentymentalną ponieważ zmarła tam ich córka do wątku kamienicy i jej lokatorów jeszcze wróci bo pojawiają się nowe postacie i nowe wątki Wokulski Przechodzi od planów do działania Ponieważ działa przypomnę Incognito to nikt nie może się oficjalnie dowiedzieć że kamienicę kupuje właśnie Wokulski No bo zdradziły to jego zamiary w ramach swojego planu Wokulski odwiedza starego szlangbaum ojca Henryka szlangbauma który No jest jego przyjacielem spotkali się na Syberii nieważne znowu wyjaśnia mu swój plan Słuchaj szlangbaum Proszę cię podbijaj cenę Kamienicy do 9000 jeden warunek pan kupi ten dom na swoje nazwisko mogę kupić czemu nie w każdym razie sprawa zostaje między nami panie Wokulski pan nie potrzebował tego powiedzieć Pański sekret To jest mój sekret rozdział 13 Nadszedł dzień wyścigów Wokulski zrywa się rano żeby zobaczyć klacz od której w jego mniemaniu zależy czy Izabela go pokocha klacz ta nazywa się albo wabi nie wiem jak się mówi do konia sułtanka naw zgodnie z plami przybywa Izabela jej ojciec hrabina karolowa czyli cała loża szyderców sułtanka zgodnie z przewidywaniami wygrywa miało tak być że niby nikt nie wie że jest to koń Wokulskiego No ale ta informacja wypływa i zostaje odebrana jako o pan Wokulski jaki on skromny że nie powiedział że to jego klacz publiczność skanduje nazwisko naszego bohatera niestety następnego czynu Wokulskiego nie Pochwalam całą kasę za wygraną wyścigu i sprzedaż sułtanki 1100 rubli przekazuje Izabeli co za Miętus pamiętamy że Wokulski sprzątnął krzeszowskim te klacz sprzed nosa No więc krzeszowski Baron krzeszowski rzekomo przez przypadek Strącił Wokulskiego z bara i przy okazji powiedział jakoś znieważył Izabelę nie powiedział w stylu Izabela ty ruro zrobił to w nieco bardziej dystyngowany sposób W taki sposób że jakby mi ktoś tak zasunął jak krzeszowski Izabeli to ja bym jeszcze Podziękował bo nie wiedziałbym co on do mnie mówi ale nie to jednak miał być punchline no nieważne za tę zniewagę krzeszowski u Wokulski oznajmia że będziemy się pojedynkować wielmożny Panie do pierwszej krwi w XIX wieku pojedynki na pistolety to akurat była bardzo popularna forma rozstrzygania wszelakich sporów więc tu nic dziwnego się nie dzieje jak na tamte czasy bez budowania zbędnego napięcia powiem że Wokulski wygrywa Baron nie trafił Wokulski trafił Wokulski oznajmia krzeszowski że za to że śmiesz tchnął z to ja mam to w dupie ale ty żeś znieważył honor Izabeli i temu ten pojedynek obaj panowie się rozchodzą zachowując pozory uprzejmości tak ładnie to ujmę w międzyczasie adwokat Wokulskiego mówi Stachu ty nie szarżuj tak pamiętaj masz spółkę na głowie te ważniaki inwestują w ciebie gruby szmalec A ty się w jakieś bijatyki plączą co chcesz ale dobrze ci radzę opamiętaj się Stachu opamiętaj A i jeszcze słuchy mnie dochodzą że kam chcesz kupić za 90 koła Puknij się w ten pusty łeb bo tym zagraniem mój rekinie biznesu tylko stracisz w oczach wspólników w oczach arystokracji A nie możesz sobie na to pozwolić Wokulski zareagował wybuchowo skoro mi nie ufają to nie Równie dobrze mogę nie mieć tej zasranej spółki na koniec tego rozdziału Wokulski otrzymuje zaproszenie na obiad ze strony łęckich z wyraźnym podkreśleniem że jest to życzenie Izabeli Myślę że tutaj nie muszę już omawiać reakcji Wokulskiego [Muzyka] rozdział ten jest głównie poświęcony RZK minom Łęckiej z jednej strony Wokulski trochę jej zaimponował z drugiej strony pozostaje tym kupcem obrzydliwym co ją naprawdę odtrąca Łęcka dostaje list od krzeszowskiego tego którego Wokulski elegancko wyjaśnił na pistolety krzeszowski przeprasza Izabelę wysyła jej wybity ząb w drogim opakowaniu na co Łęcka reaguje No okej wybaczam wybaczam No wybaczam tak Wokulski Dzięki pojedynkowicz hrabiny karolowej I prezesowej zasławskiej co jednak trochę przekonuje Izabelę do Stacha do tego stopnia że Izabela namawia ojca aby ten zaprosił Wokulskiego na obiad ale to już chyba mówiłem rozdział 15 we mnie jest dwóch ludzi jeden zupełnie rozsądny drugi Wariat który zaś zwycięży takie przek łapie Wokulski zastanawiający się tym samym czy łęccy zgodzą się abym brał Izabelę za żonę nie może się zdecydować na ubiór cały w stresie Pakuje swoje jestestwo do powozu i jedzie się na żreć gratis do łęckich rozdział 16 na radarze miał się pojawić kolejny potencjalny konkurent Wokulskiego w walce o rękę Izabeli Łęckiej Otóż Jest nim włoski tragik Rossi miał odwiedzić hrabinę karolowa ale się nie pojawił co wprawia Izabelę w smutek a przecież tak się odstrzeliła jak stróż w Boże Ciało by dać upust swoim emocjom czy może bardziej rozczarowaniu Izabela przegląda egzemplarz Romea i Julii Który wcześniej dostała od rossiego co więcej Izabela zaczyna postrzegać Wokulskiego coraz bardziej jako powiernika aniżeli Kochanka już nie mówiąc o mężu co to to nie A co słychać u Tomasza łęckiego ten zdradza Wokulskiemu że planuje sprzedaż kamienicy za około 100 110 000 rubli przypomnę że Wokulski wszystkim wie on bardziej w głowie ma kwotę 90 000 niż 100 ale wiadomo Łęcki chciałby wycisnąć z kamienicy tyle ile się tylko da kombinuje że za kasę ze sprzedaży przekaże Wokulskiemu żeby ten ją pomnaża a on sam będzie żył z procentów chwilę dyskutują Wokulski oznajmia że będzie w Paryżu na co Łęcka mówi Ja cię sunę wokól Paryż Ja też chcę stary Łęcki mówi że to wszystko w takim razie zależy od pana Wokulskiego dobra interesy interesami Wokulski miał na obiad a nie na interesy więc Wokulski cytuje podano sandacza którego Wokulski zaatakował nożem i widelcem panna Florentyna mało co nie zemdlała A panna Izabela spojrzała na sąsiada z pobłażliwością a pan Tomasz zaczął także jeść sandacza nożem i widelcem tutaj mamy do czynienia z prawdziwym majstersztykiem w wykonaniu Wokulskiego polecam obejrzeć film prawie wyszedł na wieśniaka ale klasa wybrnął pan Jak poeta tak ograł to słowem że jeszcze zaimponował Izabeli w skrócie powiedział że nie będzie niewolnikiem manier A poza tym widział dystyngowany Lordów co baraniny jedli palcami a ruch Lali prosto z gara to i on może sobie pozwolić na jedzenie ryby nożem i widelcem jak mówię bardzo tym zaimponował w trakcie obiadu Łęski otrzymuje list od samego siebie już wyjaśniam stary Łęski chyba dostrzegł że obecność Wokulskiego jest dla niego bardzo opłacalna więc fajnie byłoby podjąć jakieś kroki aby zeswatać córę z ratującym jego człowiekiem Łęski wcześniej dał służącemu list z którym on już się zapozna na osobności A wy se gołąbeczki spędźcie chwilę czasu w cztery oczy i tak się też stało panuje trochę niezręczna cisza Izabela pyta się Wokulskiego jak może się odwdzięczyć za obronę jej honoru wiecie tu chodzi o tą strzelaninę Wokulskiego z krzeszowskim na to Wokulski odpowiada jak giga przegryw Proszę o jedno A żeby mógł służyć pani o ile mi siły starczą zawsze i we wszystkim [Muzyka] rozdział 17 Wokulski po spotkaniu z łęckim jest tak zadowolony jak ja po wyhaczenie piersi z kurczaka w Biedronce za 9,99 za kilo czyli bardzo jest taki szczęśliwy że jak ktoś z jego otoczenia zgubił 400 rubli to machnął na to ręką bardzo to uprości Zaznaczam przewinął się jeszcze wątek Marianny to jest ta która pracowała kroczem Wokulski załatwił jej pokój kupił maszynę do życia żeby mogła zarabiać na siebie na swoje utrzymanie i powoli żeby wychodziła na prostą idziemy dalej Wokulski odwiedza krzeszowskiego żeby porozmawiać o jego długach krzeszowski na początku nie chce go wpuścić udaje że jest chory ale w końcu dobra Wokulski właź zawiązuje się dyskusja o tym koniu teraz trochę sparafrazuję ty żeś Wokulski po zaniżonej cenie tego konia kupiłeś to niezbyt ładne z twojej strony 600 rubli doprawdy Ale z ciebie jest żyła Wokulski odpowiada za ZAR prze co ja 800 dałem rubli co ty mi mówisz jakie 600 i teraz to jest nawiązanie do tego przekrętu z koniem co Maruszewicz zachachmęcić te 200 rubli no ale no dobra tyle z tego wątku następnie Wokulski otrzymuje dwa listy pierwszy od pani meliton o treści Bądź gotowy Stachu Izabela o godzinie 14:00 udaje się na spacer do łazienek wiesz co robić Drugi list dotyczy kamienicy łęckich Wokulski omawia szczegóły ze starym szlangbaumem w zasadzie wiemy że szlangbaum wraz ze swoimi Ma zawierzać cenę a finalnie to Wokulski kupi te kamienicę za 90 koła chciał mówić euro rubli ale o tym już mówiliśmy w tym dziale są tylko już dopinane ostatnie szczegóły teraz akcja z łęcką Wokulski wie gdzie i kiedy spodziewać się Izabeli więc jak to on zupełnie przypadkowo spotyka ją podczas spaceru z ciotką Izabela żali się że w Warszawie nie doceniono talentu rossiego sprowadza się to wszystko do tego że Wokulski planuje zorganizować przedstawienie rossiego żeby uszczęśliwić Izabelę to jest mniej więcej tak jakby mieć żonę i zaprosić Cristiano Ronaldo na wspólny wieczór Czaisz o co chodzi Ty mu będziesz pompować piłki a on będzie pompować twoją żonę rozdział 18 Stachu jak to Stachu wszystko zorganizował ściągnął tego rosego jednocześnie Rzecki jest zdziwiony bo od kiedy to Wokulski teatrem się interesuje Wokulski kazał a raczej poprosił Rzeckiego aby ten podczas spektaklu wręcz aktorowi taki album z widokami Warszawy i warszawianek Rzecki obserwuje Wokulskiego na widowni widzi jak ten wpatruje się w Izabelę a ona w rossiego jak to się ładnie mówi jedna Robótka miesiąc wódka Rzecki idzie do restauracji upija się jak świnia tym samym rano zasypia do pracy Co ciekawe po raz pierwszy w jego życiu więc wyobraź sobie jaka to była skala Rzecki czyta anonimowy list do Wokulskiego z góry mówię że list był od krzeszowskiej napisane było że bardzo pilne więc pozwolił sobie przeczytać w liście jest napisane że Wokulski zamierza kupić kamienicę łęckich w co Rzecki nie może uwierzyć zasada jest taka ufaj ale sprawdzaj i zaraz Rzecki to sobie zweryfikuje A co u naszego romantyka Wokulskiego Otóż odwiedza go suzin ten bogaty rosyjski kupiec i w sumie dobry przyjaciel Wokulskiego suzin proponuje mu wyjazd do Paryża aby ten zarobił trochę siana tak z 10 koła rubli Wokulski będąc w miłosnym amoku odmawia co zaskakuje Rzeckiego następnie tak jak wspominałem rcki dokonuje wyf aby na pewno plotki o rzekomym kupnie kamienicy przez Wokulskiego czy na pewno to jest prawdziwe info i tak trochę przez przypadek znajduje dowody mianowicie podsłuchuje jak stary szlangbaum rozmawia z jakimś słupem o podbijaniu ceny Rzecki nie może w to uwierzyć dlatego pojawia się na licytacji gdzie słyszy jak gadają postronni że Wokulski to a Wokulski tamto a Wokulski kamienicę kupuje Wokulski wi wiedział co się święci wszystko to prawda to co słyszał tu się zaczyna taki śmieszny teatrzyk mamy team baronowej krzeszowskiej i mamy Team Tomasza łęckiego którzy wysyłają swoich można powiedzieć pionków aby ci wpływ na opinię uczestników licytacji ludzi od krzeszowskiej przypomnę ona chce kupić kamienicę za 60 koła rubli Czyli jak najmniej i się ją ferment że o Kamienica jest tak beznadziejnym stanie zarzygana tynk spada ze ścian ruina natomiast ziomki od strony łęckiego oni chcą sprzedać kamienicę jak najdrożej No to tu jest narracja typu ale to jest okazja ale okazja ale warto lekko 120 koła rubli jest warta ta Kamienica i tak to będzie tanio No ale mniejsza z tym finalnie wszystko wyszło zgodnie z planem Kamienica została opędzlować powiedzieć euro rubli to w sumie jest wystarczająca kwota dla łęckich ale Tomasz jak to Tomasz zaczyna narzekać Kruca jakie 90 000 miało być 110 albo 120 i wszystko zwala na Żydów rozdział 19 Rzecki dowiaduje się od mraczewskiego że Wokulski przez to że nie pojedzie z suzinem do Paryża straci nie 10000 rubli tylko 50 na co Rzecki już nie pozostaje obojętny i wręcz wykłóca się z Wokulskim próbując wbić mu do jego nabuzowany hormonami maku wy Stachu źle robisz Widzę że chcesz przypodobać się Pannie Łęckiej ale mój przyjacielu nie tędy droga kulski na to A nawet jeśli cały majątek na nią przech No to co gówno też chcę być szczęśliwy tyram jak w robę jak w spodnie też chcę mieć trochę od życia Nie no przepraszam że tak ostro Ignaś mój ty stary rowerze no nie smy już tak Zobacz List dostałem od Izabeli zaproszony na obiad jestem No liczy na moją obecność w Paryżu No nie mogę jej zawieźć jest tak bardzo mi wdzięczna że zorganizowałem I ściągnąłem rossiego i ta publiczność tak ładnie go oklaskiwał i wieńce takie ładne ogarnąłem panna Izabela jest zachwycona teraz Teleportuj się do naszych gołodupca się Wokulskiemu że kamienica poszła tylko za 90 000 a ja chciałem więcej na to Wokulski Panie Tomaszu spokojnie okręcenie obawy Będą nieuzasadnione Oj Panie Stanisławie Panie Stanisławie Tak on mówił w filmie cudowny żeś pan człowiek teraz mamy rozmowę między Izabelą a jej starym Izabela też Ubolewa że kamienica poszła w cudzysłow tylko za 900 rubli a miało być więcej Curuś Curuś nie smutaj Wokulski wykręci nam bardzo ładny procent cudowny człowiek droga belu jak Pożegnam się z tym światem to niechże Wokulski się tobą zaopiekuje na co Izabela nie nie nie nie Ojcze nie nie nie z kupcem [ __ ] z kupcem nie Ja zasługuję na księcia obserwując sytuację ciotka Izabeli mówi No dobra jak nie Wokulski to do Warszawy wraca twój kuzyn Starski podobno ma odziedziczyć srogi majątek po prezesowej zasławskiej więc może byś się belu no no wiesz no koło niego zakręciła a dla dobra sprawy To nie jedź z Wokulskim do Paryża po co tym starskim się zainteresuj teraz wybija lekkie szambo bo łęccy poprzez list od baronowej krzeszowskiej dowiadują się że Wokulski wylicytował ich kamienicę Łęski w sumie jest zadowolony bo może tego nie sprzedał tak drogo jak chciał ale ten mu da ładny procent więc w sumie walić ale Izabeli to się nie spodobało dla Izabeli To nie jest koniec zawirowań bo do posiadłości No właśnie łęckich pukają wierzyciele Przypominając Tomaszowi Łęcki bynajmniej chcieli go zastać a nie zastali że panie drogi pożyczki to się spłaca No ale starego łęckiego tam nie zaznali zastali Izabelę A ta kompletnie nie wiedziała o co chodzi bo przecież jest nieświadoma problemów finansowych swojego ojca obiecuje im że pią na zajutrz zostaną spłacone z tym że no następnego dnia te długi nie zostają spłacone ale całe szczęście że jest ktoś taki jak pan Stanisław który nie dość że ureguluje wszystkie długi to na kolanach to zrobi i jeszcze z uśmiechem na twarzy i Pokłon się w pas odbywa się rozmowa między Izabelą a Wokulskim Izabela ma do niego pretensje wokul co ty od Janie Pawlas długi nam spłacasz ze starym karty przegrywasz celowo Zresztą procent wysoki nie wiadomo skąd nieuzasadniony dajesz mojemu ojcu kamienicę licytujesz naszą serwis dalej mam wymieniać co jest tobą nie tak dlaczego nas prześladujesz na to Wokulski się aż zagotował że ja ja was prześladuje ja jak najwierniejszy pies dla was jestem a ty mi jeszcze mówisz że ja was prześladuje no nie no nie wytrzymam rozmowę przerywa wejście wcześniej zapowiadanego kuzyna Łęckiej starskiego uszanowanko jestem No niestety ale Izabela ponownie wykazuje się frajerstwo ze swoim kuzynem po angielsku ale ale Wokulski zna angielski już wystarczająco dobrze przynajmniej na tyle żeby wyczaić że jego ukochana flirtuje ze starskim i dowiaduje się o ich potencjalnym wyjeździe na wieś do tego Izabela lekceważąco wypowiada się o Wokulskim Calm Down cinie kupie nikt wski jak Toys A to wyparował z posiadłości łęckich tak samo jak część Hiroszimy No nie miał powodów do szczęścia pożegnał się w bardzo chłodny sposób Łęcki spytał czy to faktycznie On kupił ich kamienicę na to Wokulski tak karwasz twarz to ja i za tyle samo Możesz se ją odkupić ten jeszcze wraca aby pożegnać się z Izabelą mówiąc coś w stylu masz ten wieniec i daj tej włoskiej aktorzy nie ja jadę do Paryża i to sam nara rozdział 20 Rzecki odprowadził Wokulskiego na pociąg do Paryża a potem spotkał doktora Szumana chwilę dyskutują o sytuacji Wokulskiego Rzecki oznajmił szumowie na to Schuman Nie no kiedy na to wpadłeś geniuszu do prawdy Tak szczerze to nic się nie stanie jeżeli przejdziesz do następnego działu opracowanie tego na ekranie oraz w notatkach rozdział pierwszy ale Tom Drugi tutaj nie wiem dlaczego jest takie spięcie bo czasami ten dział należy do poprzedniego tomu czasami jest w tym ale w kontekście fabuły nie ma to kompletnie znaczenia Dlatego ja potraktuję że ten dział będzie otwierał nam tom drugi zatem tak co się dzieje Ignacy musi teraz ogarniać byłą kamienicę łęckich którą na słupa wylicytował Wokulski Kamienica ta trąci ruiną ostrą ruiną No jest w tragicznym stanie a do tego jeszcze najemcy nie płacą śmieci wszędzie ścieki SPR pralni widać dach zacieka masakra Teraz będzie idealny moment aby ukazać lokatorów tejże Pat deweloperki zaczniemy od tego że Rzecki ogarnia zarządcę wirskiego nawet go nie będę uwzględniał w tym drzewku bo poboczna postać jest on fanem Napoleona więc na pewno dogada się z rzeckim następnie ten go oprowadza i przedstawia lokatorów takimi najważniejszymi lokatorami to będą między innymi studenci którzy robią burdy nie płacą do tego mają kosę z Baronowo która też tam mieszka No Baronowo krzeszow doprecyzuj to jest ta która żyje w separacji z mężem chciała wylicytować kamienic ale tymi ważniejszymi lokatorami będzie tutaj rodzina stawskich mieszka tam Helena Wow Stawska z córką i matką panią misiewiczów tutaj odbędzie się jeden z ważniejszych sporów na linii właśnie Helena Stawska baronowa Krzeszowska ale do tego jeszcze wrócimy i właśnie w tym momencie Rzecki odwiedza Helenę Stawska i dowiaduje się mniej więcej jak ona żyje Czyli sama utrzymuje córkę Sama utrzymuje starszą matkę tyra przy tym jak wół dowiadujemy się że jej mąż zaginął d lata temu jak się Rzecki o tym dowiedział to mu zmiękła rura stwierdził macie wystarczająco ciężko obniżę wam Czyż z 300 do 200 rubli przy tym miał wyrzuty sumienia że uszczupli nieco zyski Wokulskiego ale kierował się przy tym myślami że no Wokulski to pewnie by się zgodził do tego rozpoczął się temat jeszcze męża stawskiej który dosłownie zniknął matka Heleny wyjaśnia Ignacemu że bardziej obawia się jego powrotu de facto niż samej nieobecności mimo to Helena cały czas liczy na jego powrót Rzecki stara się temu zaradzić pomóc i obiecuje że Wokulski pomoże odnaleźć jej męża Ludwika rozdział drugi wracamy do Wokulskiego który po dosyć ostrym pożegnaniu się z łęckim w poprzednim jeszcze Tomie dotarł do Paryża wiadomo bardzo nie w sosie cały czas przygnębiony myślami o Izabeli ale z pozytywów dostrzega że jednak ta nauka angielskiego nie poszła w las bo to dzięki temu właśnie zrozumiał o czym dyskutowała Łęcka Star ale nie ma czasu na smuty bo trzeba robić pieniądze w Paryżu Wokulski spotyka się z suzinem tym bogatym ruskiem który nakłania go do podjęcia wspólnych interesów twierdząc że Wokulski straciłby 50 000 rubli gdyby tu nie przyjechał a może i nawet więcej Wokulski ma rozmawiać Cytuję dla Suzina za Suzina jak to Sam suzin zresztą podsumował i przy tym samym nie ma zadawać za dużo pytań jakby mi ktoś płacił duże pieniądze to też bym za dużo pytań nie zadawał w salonie przyjęć nachodzą go jakieś rand Coś ala taka fotowoltaika tylko nie przez telefon ale Wokulski ma ich gdzieś nawet ich nie słucha Zdaję sobie sprawę że mogłem to w sumie pominąć ale taka fabuła Następnie nasz Wokulski błąka się samotnie po mieście wspomina Izabelę przy tym się upija i nadal rozmyśla o swoim nieszczęśliwym uczuciu Paryż jednocześnie go fascynuje a zarazem przytłacza taka i oto konkluzja na koniec tego rozdziału rozdział TR teraz Wokulskiego odwiedza z pozoru szurnięty lekko profesorek gej pewnie czyta się gist ale będę mówił gej który jest chemikiem oraz wynalazcą niestety miano i uznanie stracił gdyż jest postrzegany jako wariat który sprze Wien niey swoje pieniądze oddając się nauce i kosztownym badaniom gej prosi Wokulskiego o wsparcie finansowe żeby dał mu trochę ty kapuchy potrzebny jest mu Partner ale Partner majętny i zdesperowany jak sam to ujął teraz Zapamiętaj bo będzie To kluczowe w kontekście matury Ile osób na tym się wywala Zapamiętaj Gaj wynalazł metal który jest lżejszy od wody ale pracuje nad metalem który będzie lżejszy od powietrza Wokulski jest pod wrażeniem choć jednocześnie nie wie czy ten go nie zahipnotyzował no takie czasy gast zbija jego obiekcje mówi dobra ochłoń przemyśl i wrócisz tutaj gdy będziesz gotów rzuca mu kartkę z adresem jak do psa długo Wcale nie trzeba było czekać Wokulski odwiedza profesorka a ten mu pokazuje całe portfolio wynalazków i tam między innymi ukazuje te metale teraz uwaga dla osób które oglądały film albo dopiero zamierzają go oglądać Otóż jest tam scena gdzie metal No jak byk Unosi się w powietrzu Czyli No czyli jednak wynaleziono ten metal niby lżejszy od powietrza ale nie trzymaj się cały czas narracji że to był metal lżejszy od wody i nie było jeszcze metalu lżejszego od powietrza ten metal dopiero profesorek ma zamiar wynaleźć i on jeszcze nie został wynaleziony pod podkreślam To jak mogę ale Zapamiętaj i teraz profesorek właśnie daje Wokulskiemu ten metal który jest lżejszy od wody który potem odegra dosyć istotną rolę Ale to w kolejnych działach teraz mamy coś w stylu takiego pożegnania gej mówi do Wokulskiego aby ten Wrócił ale tylko wtedy gdy będzie miał wszystko przepracowane z kobietą która tak mu nam mącił w głowie no czyli się domyślał doskonale wiemy też o kogo chodzi a dni lecą Wokulski teraz jak beduin nawet wyręcza Suzina w pewnych kwestiach książka mówi że już zwróciły mu się z nawiązką wszystkie koszta które poniósł w Warszawie i jest ogólnie zarobiony dostaje list od Rzeckiego który mu pisze że był w kamienicy widział tam stawskich i że jest taka właśnie ładna ta pani Stawska dodaje że biedaczyna nie wie czy jej mąż żyje i prosi go dawaj Stachu spróbujemy go odnaleźć Zaufaj mi wiem co robię na to przedsięwzięcie Wokulski przeznacza 4000 Franków wynajmując panią którą ja postrzegam Coś ala detektyw i tak wygląda życie Wokulskiego w Paryżu kaca leczy pracą ale wspomnienia o Izabeli cały czas dają o sobie znać przez chwilę nawet myśli czy nie byłoby warto zostać w tym Paryżu Może trzeba wszystko sprzedać w diabły i niczym się nie przejmować rzucić wszystko wyjechać w Bieszczady plan idealny Tak się składa że Wokulski nie przekuł swoich myśli w czyny bo uwaga otrzymuje list od prezesowej zasławskiej cytuj Żałuj że nie widzisz rumieńców twarzy Belli która jest w tej chwili u mnie i z Piekła Rodem raczyła usłyszeć że pisze do ciebie ten jak to przeczytał to wystartował do Warszawy mniej więcej ty jak ty do szkoły gdy zorientujesz się że telefon Cię nie obudził a za 5 minut zaczyna się pierwsza lekcja takie to właśnie było tempo rozdział czwarty Stachu wrócił do Warszawy i otrzymał zaproszenie od prezesowej zasławskiej aby zjawił się w jej majątku w zasławiu robi rozeznanie Jak idą jego biznesy a idą naprawdę dobrze sklepy przynoszą jeszcze większe obroty i teraz jest postrzegany jako naprawdę ktoś teraz gdy ktoś widzi Wokulskiego to już nie jest o Wokulski tylko o mój Boże pan Wokulski co prawda ci którzy go nie znosili to Nie znoszą go jeszcze bardziej Ale kto by się przejmował hejterami Wokulski ma w nosie kolejne interesy z suzinem oczywiście obiecuje mu że tak Tak jak najbardziej jak najbardziej do usług ale odwleka to strasznie w czasie bo interesy idą na dalszy plan Wokulski ma przecież Izabelę łęcką do zdobycia żeby mieć pełen obraz tej lektury To obejrzałem dwa razy ten serial i Zasław przypomina mi coś w stylu takiego Love Island No ale mniejsza bo do zasławie jeszcze trzeba się dostać Wokulski pakuje mandżur wsiada do pociągu i poznaje tam Barona dalskiego który jest tak bekowo postacią przynajmniej w filmie panie Wokulski sam Baron to jest jakiś koks totalny hajsu ma jak lodu i jednocześnie obraca wnuczkę prezesowej zasławskiej mając lat 70 także ciąg dalszy tej historii nastąpi rozdział piąty teraz w zasławiu musimy się przyjrzeć nowym postaciom wlatuje albo już wleciało nie wiem drzewko postaci mamy tak Ewelinę janocka to jest narzeczona Barona dalskiego zarazem wnuczka prezesowej zasławskiej mamy Juliana Ochockiego tego co już mieliśmy go okazję poznać to jest wynalazca zarazem kuzyn Łęckiej Kazimierz Starski to jest ten frajer arystokrata z urodzenia i zarazem kuzyn Łęckiej pani Wąsowska która jest znajomą prezesowej to bogata Wdowa i interesuje się Wokulskim No i sama prezesowa zasławska która jest gospodynią we własnej osobie Zdaję sobie sprawę że trochę tych postaci jest niektóre Nie mają znaczenia chyba kilka nawet totalnie wywaliłem w zasadzie to obserwuj łęcką Wokulskiego i Wąsowska A kto kogo tam zdradza kto się z kim dyma Albo ktoś się będzie dymać to kompletnie nie musisz tego wiedzieć dalej mamy naleciałości właśnie z tych mózg typu Love Island bo Wąsowska trochę kręci z Wokulskim trochę też w drugą stronę Starski już niby nie kręci z Izabelą narzeczona Barona dalskiego Bardziej się interesuje starskim a resztę całą pomijam polecam na spokojnie obczaić to drzewko które teraz się właśnie wyświetla na ekranie przypomnę Wszystko jest do pobrania tutaj trzeba wyjaśnić dlaczego coś nie pykło między Izabelą A starskim mimo że tak nadgorliwie ciotka Izabeli właśnie namawiała ją do zainteresowania osobom starskiego No cóż wychodzi to co często podkreślały Otóż Starski jest arystokratom ale jedynie z urodzenia bo w rzeczywistości jest gołodupca teraz kalkuluje bo można być co prawda ze starskim ale Starski jest biedny Czyli on odpada Wokulski co prawda mnie nie pociąga ale ma pieniądze a pieniądze Oj no to już mnie interesują tu by mogła się nawiązać naprawdę fajna dyskusja bo można powiedzieć że Izabela leciała na hajs ale naprawdę kogo my oszukujemy przecież pieniądze jednak dają spokój dają bezpieczeństwo jak śpiewał Zresztą ReTo chociaż to nie będzie jakiś wyznacznik ale Cytuję Robię ten papier bo daje mi spokój w dzień ale nie daje w noc gdy demony szepczą swoją drogą dostrzegam tu podobieństwo ale może Wróćmy do streszczenia ale w sumie muszę tu zrobić wprowadzenie do tego co tutaj się będzie działo bo możemy tu zaobserwować zjawisko znane z dynamiki relacji Otóż jest to Monkey branching to jest zjawi które można porównać do zachowania małpy skaczącej po drzewach zanim puści jedną gałąź to upewnia się że ma następną w zasięgu ręki w kontekście relacji a zarazem tej lektury oznacza to że jedna ze stron podtrzymuje wiele kontaktów równocześnie i nie kończy definitywnie jednego związku dopóki nie zapewni sobie stabilnego oparcia w kolejnym czy nie brzmi to znajomo No i właśnie dlatego lalka jest tą jedną z lepszych lektur Ale po co był ten mój wywód Otóż Izabela tak jak mówiłem kieruje się chłodną kalkulacją Starski mimo że arystokrata to jest finansowo biedakiem a Wokulski mimo że Izabeli nie odpowiada w pełni emocjonalnie No to oferuje majątek z tego działu możesz zapamiętać jeszcze że Wąsowska próbuje uwodzić Wokulskiego na przeróżne sposoby i to dla niej jest w zasadzie rozrywka dla Wokulskiego wręcz przeciwnie Cytuję jest to gorycz związana z powierzchowności współczesnych związków nagle wbija Izabela która jest trochę zdziwiona widząc Wokulskiego i Wąsowski nie w sensie tutaj romantycznym tylko bardziej w tym samym towarzystwie ale i tak Izabela ma taki lekki format reset do ustawień fabrycznych że co nie ze mną to mnie nie adorujesz bardzo ciekawe zjawisko można z pewnością obserwować w realiach dzisiejszego świata dodatkowo Wąsowska zaczyna podrywać Wokulskiego na oczach Izabeli mimo ta zachowuje Względny spokój chociaż w rzeczywistości raczej w podświadomości dochodzi do pewnego rodzaju spięcia jakby jej fazę wywaliło To jest niesamowite swoją drogą i bardzo życiowe że kiedy coś lub ktoś jest na wyciągnięcie ręki i zdobycie tego czegoś lub kogoś nie wymaga od nas żadnego wysiłku to nie daje nam to satysfakcji to na pewno musi leżeć w ludzkiej naturze że tą prawdziwą radość ten upragniony wystrzał hormonów to przynosi nam dopiero coś gdy to jest trudne co jest co wymaga od nas jakiegokolwiek zaangażowania pracy wysiłku naprawdę bardzo fajny aspekt tego działu dodam że im więcej będziesz miał lub miała takich przemyśleń to tym łatwiej będzie ci napisać rozprawkę nic godnego uwagi w tym dziale już się nie wydarzy rozdział szósty w tym rozdziale też dzieje się dużo zbędnych rzeczy bzdury pomijam Ale wyświetlę na ekranie to co da się podsumować jednym zdaniem to w sumie wyrzucę to teraz prezesowa już definitywnie nie daje nadziei starskiem aby ten odziedziczył majątek Skutkiem tego wiadomo Izabeli Starski się odwidziało i tak by się nie oświadczył kobiecie bez Posagu co tak oj to zabolało Izabel to na pewno zabolało do tego Ewelina czyli narzeczona Barona dalskiego zaczyna się kręcić koło starskiego teraz konkrety Wokulski jako że pozbył się już największego konkurenta No to do dzieła nasze gołąbeczki Spędzają ze sobą naprawdę dużo czasu co podoba się Wokulskiemu co robią dyskutują pływają dyskutują a w wolnym czasie dyskutują duża rola w tym była prezesowej zasławskiej Która widzi w Wokulskim idealnego kandydata na męża dla Izabeli opowiedziała jej historię ze stryjem Wokulskiego No po prostu chce ich zeswatać w efekcie Izabela faktycznie patrzy na Stacha Trochę przychylniej co prawda zaraz jej się odwidzi ale no Kobieta zmienną jest a szczególnie gdy ma nazwisko Łęcka a na imię Izabela rozdział siódmy zaczynając od mniej istotnych Rzeczy to cała ta ferina wybrała się na grzybobranie tam dalski dalej sje do młodziutkiej Eweliny Starski próbuje coś wskrzesić tym razem wąsowskiej można powiedzieć że zachowany jest status quo Wąsowska dobrze wie że Wokulski zarywa do Izabeli więc tak wszystko organizuje aby mogli zbierać grzyby ale razem sam na sam No i wszystko też idzie zgodnie z planem znowu nasze gołąbeczki dyskutują chociaż ja odbieram to bardziej jako monolog już wyjaśniam Wokulski odpowiada że jak był w Bułgarii to cały czas o niej myślał pyta się też Izabeli czy może o nim myśleć na co ta odpowiada że No każdy ma prawo panie Wokulski panie Wokulski okropne taki kolejny psty czek ale Wokulski tak tego nie odbiera Wokulski jest jeszcze zadowolony o Boże o Boże Dziękuję że mogę o pani myśleć jakiż jestem uradowany z tego powodu Przyspiesz myy trochę i idziemy z grubej rury Wokulski wyznaje uczucie Izabeli on się cieszy że może o niej myśleć i dzięki tej rozmowie zyskał przysłowiowe jaja bo teraz wie że jest realnym konkurentem dla jej wielbicieli następnie iamy się do ruin Zamkowych w zasławiu Wokulski przypomina sobie że przecież obiecał prezesowej coś z tym nagrobkiem zrobić I ten wiersz tam w Skale wyryć dlatego też ogarnia rzemieślnika węgieł który mieszka z chorą matką w jakiejś lepiance i ta Lepianka im spłonęła jakieś kur fatum Wokulski mówi do niego że jak Odpicuj te robotę na glan to załatwi mu robotę w Warszawie No i to dosyć motywuje węgieł teraz Izabela wysłuchuje baśni o Śpiącej Królewnie Wokulski puentuje to w stylu obudzisz się ty moja królewno i na to Izabela mówi że nie wiem może i dlatego też mówiłem na początku że taki trochę jednak monolog węgiełek wykonał robotę Izabela czyta fragment Mickiewicza który jest wyryty na tym nagrobku przeczytała to popłakała się Wokulski chwycił ją za rękę No widzisz takie to sceny no a teraz jak to pobyt w pięciogwiazdkowym hotelu nie może trwać wiecznie to tak samo ten zjazd w z Sławku Izabela do Warszawy tak samo Wokulski Izabela daje zielone światełko że Wokulski może ją odwiedzić Zgodnie z obietnicą Wokulski zabiera węgieł do Warszawy No i w sumie tyle się dzieje w tym dziale Mogę jeszcze dodać że Izabela miała wrócić szybciej do Warszawy ale przetrzymał list który dostała z domu tym samym No wróciła później rozdział i d zarazem Wyobraźcie sobie teraz że Rzecki jest tak serdecznym przyjacielem uliego że chce zeswatać właśnie Helenę Stawska na nią chrapkę uważa jednak że Wokulski ze swoim majątkiem i pozycją zapewni jej jeszcze lepszą przyszłość do tego przy każdej okazji wychwala zalety Heleny chyba że to już mówiłem nie pamiętam No to powtarzam teraz baronowa Krzeszowska która wcześniej zacierał łapę na te kamienice to próbowała ją teraz odkupić ale też na słupa na jakiegoś Litwina a Ten Litwin jeszcze przez jakiegoś adwokata no nieważne i tak Wokulski to wywęszyć jest nieprawdaż znam tego Litwina nazywa się baronowa Krzeszowska co adwokat proponuje mu 80 000 rubli ale Wokulski myśli Nie nie nie 80 100 koła papieru i nie mniej dobrze wiem że baronowa za tym stoi teraz ptaszki gdzieś tam ćwierkają że Wokulski podobno sprzedaje swój sklep co szokuje Rzeckiego Wokulski sprzedaje sklep cho cóż by Wokulski miał sklep sprzedawać komu domyśla się że to przez Izabelę No i się nie myli zamysł Stacha był następujący jeżeli Sprzedam sklep to nie będę już kupcem a Izabela nie będzie patrzeć na mnie jak na jakieś zwierzę zmieniamy teraz naszą lokację jesteśmy w kamienicy kiedyś łęckich teraz Wokulskiego a zaraz baronowej krzeszowskiej bo właśnie w tym dziale dopinamy tego deala 100 koła rubli czyli Wokulski wychodzi na czysto 10 koła ale jeszcze moment bo coś tutaj dopowiem baronowa była bardzo cwana i prosiła Helenę aby ta pomogła jej z kamienicą gdzie tutaj to bycie cwanym spytasz bo baronowa chciała aby Helena przekonała Wokulskiego aby ten opędzlować taniej no Helena się na to nie zgodziła nie była uległa baronowej i to się zaraz zemści po już definitywnym dobiciu targu z Wokulskim Kamienica zostaje sprzedana baronowa zainspirowana filmami Patryka Vegi wprowadza tytułowe nowe porządki tylko bez Pitbulla na przysłowiowy zbity ryj z lokum wylatują ci którzy czynszu nie płacą to nawiązanie bardziej do tych studentów poza tym podnosi wszystkim opłaty a na Helenę Stawska już jest zaplanowana osobna ofensywa w ogóle skąd wynikała ta zawiść baronowej ostaw ską powodów było kilka przede wszystkim podejrzewa go o romans z jej mężem krzeszowskim do tego była zazdrosna o jej urodę i młodość a po trzecie wzgarda nią ze względu na niższy status społeczny Krzeszowska to też jest agent bo z jednej strony tu oj helenu helenu a może załatwisz taniej mi tę kamienic od Wokulskiego a za moment wytoczy jej proces o kradzież tytułowej lalki sprawa ma się tak że córka Heleny upodobała sobie lalkę z córki krzeszowskiej helunia córka Heleny dostała jasne polecenie od matki że nie ma dotykać żadnych zabawek No spoko Ale lalka zginęła No to naturalnym zagraniem baronowej było posądzenie Heleny że jej córka ukradła tę lalkę Wokulski początkowo zbywa sprawę traktując to jako kolejny kaprys rozhisteryzowane arystokratki z tym że sytuacja zmienia się diametralnie gdy dociera do niego info że że z powodu właśnie tych pomówień Stawska Straciła pracę i została bez środ do życia wtedy to postanawia wziąć sprawy w swoje ręce Rzecki też się o tym dowiaduje i mówi pani droga my pani samej nie zostawimy nasz duet zniszczenia wynajmuje prawnika zarazem uczestniczą w tej rozprawie sądowej Wokulski zapewnia że lalka pochodzi z jego sklepu i mówi żeby baronowa nie snuła kocopoły na to baronowa w życiu to jest lalka z twojego sklepu na to Stachu Aha czyli tak kur pogrywasz Wysoki sądzie mo sklepu to baronowa łże jak Tusk znaczy no wymsknęło mi się jakos smakujesz aż się zepsujesz prawda oczywiście wynik rozprawy bez niespodzianek okazało się że Stawska jest niewinna baronowa nie tyle że kłamała tylko wyszło na jaw że jej służąca rozwaliła t lalkę przez przypadek No wyszła taka głupia sytuacja Wokulski jak na Koksa przystało zapewnia stawskiej pracę w Warszawie jako kasjerka [Muzyka] mimo że ten dział nazywa się znowu tak samo to Oddziel go już grubą jak body pozytywność kreską Rzecki ponownie wybiera się na browara do swoich kumpli którzy informują go że Wokulski No na pewno ten sklep sprzedaje nie zmyślnie na mieście Rzecki ponownie się bulwersuje twierdząc że panowie no nie wypada wam z takim statusem takich plotek rozsiewać ale już dobra uspokajają Rzeckiego uspokajają ajenta szprota swoją drogą genialna ksywa ajent szprot chociaż aent to chyba jakiś nie wiem ale i tak bekowo brzmi przejawia się wątek doktora Schumana który krytykuje łęcką bo widzi że jest to po prostu pusta lala A Wokulski przez nią cierpi mimo że cały czas ją idealizuje Rzecki dyskutuje z Wokulskim pyta się go Stachu ty na pewno ten sklep sprzedajesz Wokulski no no sprzedaje no co co ci mam Ignaś powiedzieć Żydom sprzedajesz No Żydom szlangbaum no szlangbaum no komu innemu to No w sumie nic na to no bo co zwykły zjadacz chleba może Jak Wokulski postanowił No to tak też będzie znowu Muszę zadać pytanie czy pamiętasz jak Wokulski miał robić biznesy handlując ze Wschodem No więc tak Wokulski miał dostać zaproszenie na bal No i je dostał tylko było ono bardzo mocno opóźnione miało to być niejako wyrazem Pogardy może złe słowo może bardziej daniem do zrozumienia Wokulskiemu że spoko Zadajesz się z nami z arystokracją ale arystokratom to trzeba się urodzić mój drogi oczywiście Nikt mu tego nie powiedział wprost Mówię tylko jak Wokulski to odebrał tutaj zachował się jak prawdziwa Sigma bo co on będzie godził się na takie traktowanie jak mnie tak traktujecie to sobie w dupę wsadźcie te zaproszenie A ja i tak spędzę czas sobie u pani Heleny co akurat w sumie zaproponował Rzecki żeby zachować pełną chronologię to dzieją się jeszcze takie rzeczy Wokulski cały czas Spogląda przez okno na pałac księcia żeby tam wypatrzeć Izabelę Kolejna sprawa zarazem ostatnia krzyszowska odwiedziła Stawska i serdecznie ją przepr za sprawę w sądzie od teraz są największymi kumpeli i razem chodzą do Rossmana ostatnie zdanie wymyśliłem następny dział Tomasz Łęcki po wydostaniu się z kłopotów finansowych stał się znowu gitem czaicie takie kręgi takie czasy jak byłeś bogaty to byłeś spoko A jeżeli byłeś biedny No to byłeś nikim Sorry podczas jednej z biesiad łęckiego obserwujemy Izabelę w pełnej swojej okazałości oczywiście w negatywnym tego słowa znaczeniu parafrazując otoczenie sugeruje że powoli robi się No starą dupą całe jej otoczenie na czele między innymi z ojcem prezesową wąsowskie damami z jej towarzystwa wszyscy podkreślają że Wokulski to jest prawdziwy skarb Sam książę podkreśla jakiego to cytuje Izabela trzyma w ręku niezwykłego ptaka ale takie rzeczy tylko po ślubie najpierw dzieci a potem ewentualnie współżycie jeszcze krótka wymiana zdań między Wąsowska a Izabelą Wąsowska niejako przytacza słowa prezesowej że Izabela tak naprawdę bawi się uczuciami Wokulskiego no ale cóż wracamy do Izabeli po raz kolejny nie wiem już który Izabela zmienia zdanie o Wokulskim nie żeby wzdychała w nocy do jego zdjęć ale zaczyna dostrzegać jego pozycję jego wpływy A co najważniejsze dostrzega że są zazdrosne o niego inne kobiety jakie to jest prawdziwe i teraz połowa widowni Nie bredzisz bzdury idę do maturalnych oni takich bzdur nie mówią dyskusja wąsowskiej z Izabelą wygląda tak Boże izabelu czemu ty tak wymyślasz Czy ty nie widzisz ile on dla Ciebie robi nawet sklep chce swój sprzedać żebyś ty nie widziała w nim kupca którym zresztą się tak brzydzisz ale powiedz mi bierzesz z nim ślub prawda No słyszałam plotki bierzesz czy nie Izabela na torze a Rozważam taką opcję ale mam swoje warunki moja droga tak Wokulski ma sprzedać ten swój śmieszny lumpex czy co on tam prowadzi po drugie ma fajnie ogarnąć tę spółkę z statami i najważniejsze jak któryś adorator będzie mnie adorował to jemu nic do tego nie będzie mnie ograniczał Independent Ja nie wierzę belu co ty do mnie mówisz odpowiada Wąsowska dobrze mówiła prezesowa zasławska Oj bardzo dobrze mówiła ty nie zasługujesz na Wokulskiego teraz cykl życia Wokulskiego wygląda tak wizyta łęckich rozpacz następnie wizyta ławsk ukojenie nerwów i znowu wizyta łęckich rozpacz wizyta stawskiej no dosłownie jak taka pętla fors programowania Rzecki cały czas dobrze radzi Stachu pod nosem Masz piękną młodą i ciepłą Helenę A ty się kręcisz oku tej Łęckiej No Dajże Stachu sobie przepowiedzieć No nie rób mi sobie i jej tego Otwórz oczy po rozmowie Rzeckiego z matką Heleny ten dowiaduje się że Wokulski skradł jej duszę Problem jest taki że bez wzajemności rzeckiemu już ręce opadły zaczyna powoli myśleć że Zresztą słusznie że co go to interesuje czym on w ogóle się przejmuje To nie jest jego interes rozdział 12 tym ważnym wątkiem będzie tutaj przybycie Skrzypka molinariego do Warszawy którego Tak zresztą Łęcka ubóstwia Wokulski robi co może aby umożliwić ukochanej spotkanie z Molinari czujesz to jeden z drugim masz dziewczynę i mówisz skarbie Ja wiem że masz słabość do celebrytów ogarnąłem ci Krzysztofa i bisza na wieczór ale wy na pewno będziecie oglądali tylko awanturę o kasę i nic więcej nie a no to Baw się dobrze do rzeczy Wokulski wszystko ogarnął ale miał też swoje obawy nie trzeba być Nostradamus żeby stwierdzić że był to błąd gdyż Izabeli robiło się mokro na widok nieutrwalona ale no łobuz przecież kocha najbardziej więc Oj tam no co z tego że ta rączka tak się niefortunnie o mnie musnęła Wokulski będąc świadkiem tego zdarzenia ogólnie całokształtu to miał w sobie takie ciśnienie mniej więcej jakby na słońcu zostawić mleko w kartonie nie polecam Moi drodzy Co prawda z tych Końskich zalotów molinariego do Łęckiej to chleba z tej mąki nie będzie zrobił na tyle beznadziejne wrażenie na arystokracji że stwierdzili nie on się nie nadaje To jakiś buc No ale co Stachu zaliczył kolejny przysłowiowy strzał w mordę No to nikt mu tego nie odbierze wysyła teraz Rzeckiego do łęckich aby ten popłacińska co im naobiecywał bo nie chce ich widzieć na oczy Szkoda zdrowia szkoda nerwów niestety znowu Przypominamy sobie jego cykl czyli wizyta łęckich rozpacz wizyta Ustaw skiej chociaż teraz na tym etapie to bardziej wizyta Ustaw skiej wizyta Ustaw skiej oraz wizyta ustaw skiej i znowu w kółko nagle wbija do niego Wąsowska i mówi Stasiu z ciebie to jest taki babiarz jak z dzika schap ciągle ty się spotykasz z tą Stawski ty się dziwisz że Izabela się tak wobec ciebie zachowuje teraz Wokulski czuje że doznał olśnienia coś jak ciebie 30 sekund przed oddaniem sprawdzianu No bo teraz to jest takie proste tu nie ma na co czekać Wokulski już pakuje walizę do łęckich A jak już tam dotarł to zaczyna przepraszać Izabelę Oj przeprasza moja belcim przepraszam a Izabela tak sobie myśli że za co ty mnie przepraszasz No dobrze mniejsza Wybaczam wybaczam tak O Boże dziękuję jakie szczęście mnie spotyka To jak wyjdziesz za mnie Izabela ma takie wychodzić A gdzie chcesz wyjść Spójrz Zobacz tylko to na dowód mej miłości Widzisz ten metal jest lżejszy od wody dobra już ci wyjaśniam poza tobą i tym metalem ostatnio O niczym innym nie myślę no może się tego nie domyślasz bo tak to odegrał ale Izabela przyjmuje zaręczyny uradowany Wokulski w pierwszej kolejności chwali się rzeckiemu niby się cieszy ale ma w głowie poszkodowaną Helenę stawką kodowan co prawda do momentu otrzymania informacji że znaleziono jej męża Ludwika stawskiego który ukrywa się w Algierze pod innym nazwiskiem to bardziej wyglądało tak że dowiedziała się że Wokulski oświadczył się Łęckiej ale znaleziono zarazem jej fagasa tu stwierdziła że może może warto wrócić no i w związku z tym Helena zamierza wyjechać z Warszawy i na koniec jeszcze Wąsowska kręci pod powiedzmy wąsem że przecież oni Izabela i Stachu oni zupełnie się nie znają [Muzyka] rozdział 13 jak sama nazwa rozdziału wskazuje pogodzeni małżonkowie tylko nie ci o których pewnie myślisz mowa tutaj o krzeszowskich o baronie i baronowej oni mieli kosę ze sobą chociaż bardziej wywalone miał Baron ten to też był taki instagramowy inwestor Pokażę ci jak zarabiać online byle na pokaz a przy dupie złamanego grosza ale żona mu wybacza Kupuje mu kapcie szlafrok długi za niego spłaciła wyjaśnili sobie wszystko i teraz razem balują krzeszowskiego dwie za Rzecki z pretensjami że tak to ujmę psuje ci nam renom na rejonie krzeszowski nie wie o co chodzi Rzecki pokazuje mu podrobiony podpis że niby Baron pożyczył hajs od Wokulskiego tyle że hajs przepadł jak kamień w wodę do tego jeszcze wychodzi wałek z tym koniem bo gdzie niby brakujące 200 rubli krzeszowski wyjaśnia że za wszystko musi być odpowiedzialny właśnie ten krętacz Maruszewicz obiecuje rzeckiemu że wszystko ureguluje i wszystko naprostować dużym skrócie to powiem Maruszewicz ma do niego pretensje odgrywa jakiś teraz teatrzyk mający na celu poruszyć Wokulskiego ale bez skutku Wokulski natomiast niszczy papiery które obciążały tego krętacza i cytuje Oświadczam że prędzej czy później trafi pan do więzienia rzecz w tym że nie chce panu tej podróży ułatwiać umiera prezesowa zasławska Wokulski niby ma tam jechać ale stwierdza że PR stawi w sumie Zastanawiam się czy nie mogli jechać razem No ale nie wtrącam się w inwencję twórczą Prusa teraz chora jest jakaś ciotka Izabeli jakaś nie wiem czwart ligowa postać i z tego względu Wokulski organizuje podróż do Krakowa Jadą pociągiem Może wymienię cały skład tej loży szyderców Wokulski Izabela jej ojciec i kuzyn Starski jak ten gwóźdź w oponie dla Wokulskiego będzie to niezapomniana podróż wręcz tragiczna Nie wcale Stachu nie wbił złej zniżki na PKP zacznijmy że Było to do przewidzenia że branie starskiego to jak proszenie się o problemy w pociągu doszło do zdrady Izabeli z kuzynem starskim myśleli że są cwani bo głupi Wokulski przecież angielskiego nie zna i tam flirtują szepczą sobie sprośne słówka które Wokulski doskonale rozumie A na niedomiar złego Kazi kazy na to i czy ja muszę wyjaśniać reakcję Wokulskiego Dużo było takich sytuacji gdzie mu żyłka Pękała Ale to już było naprawdę to już był szczyt szczytów to już było apogeum ten punkt kulminacyjny Stachu Jest tak zagotowany że zaraz białka mu się zetną ale mimo wszystko przy innych nie daje sobie tego poznać pociąg zatrzymuje się w Skierniewicach Ustala z konduktorem żeby ten wręczył mu przy łęckich fejkowy telegram którego treść oznacza mniej więcej tyle że musi wracać do Warszawy deb wszystko łyka Izabela i kazz chyba zaczynają łączyć kropki że on to chyba rozumiał a już wszelkie wątpliwości rozwiewa w jaki sposób Wokulski pożegnał się z Izabelą szczerze genialna scena Polecam każdemu [Muzyka] obejrzeć pociąg powrotny do Warszawy ale on już nie ma nerwów żeby czekać idzie po torach w stronę Warszawy widzi pociąg stwierdza że jego życie nie ma sensu w ostatniej chwili Ratuje go Kolejarz Wysocki to jest brat takiego chłopa co mu Wokulski kiedyś pomógł Wokulski nie jest zachwycony że ten go uratował ale w ramach podziękowań zostawię mu ładny pieniądz jeszcze skwitował to tekstem że jak spotkasz takiego drugiego człowieka jak ja to nie ratuj go nie zatrzymuj [Muzyka] już ostatni pamiętnik starego subiekta Rzecki opisuje co się dzieje w świecie polityki przedstawia w negatywny świetle nowe porządki w sklepie bo przecież Wokulski sprzedał go młodemu szlangbaumowie gdyż mój syn henryczek Ignacy z tego co opisuje zarzuca mu arogancję brak szacunku do pracowników i skupienie się tylko i wyłącznie na zysku dostrzega też jego przemianę z potulne subiekta w bezwzględnego właściciela dodat igny zaniepokojony Wokulskiego bo tak szybko wrócił z Krakowa Dor Szuman wie co się święci i się domyśla że zaręczyny z Izabelą zostały zerwane Wokulski łapie srogą Dolinę cały czas leży w łóżku można powiedzieć że przeżywa emocjonalny kryzys mraczewski ten były pracownik zakręcił się koło Heleny stawskiej co rzeckiemu zupełnie się nie podoba bo to była kandydatka dla Wokulskiego r stwierdza że musi odpocząć zdrowie nie dopisuje co prawda finalnie Rzecki nie wsiada do tego pociągu taki robi w sumie teatr bo stwierdza że bez Warszawy bez sklepu to on żyć nie może rozdział 16 dusza w letargu No to lecimy bo w tym rozdziale dużo się dzieje W zasadzie dopinamy dużo wątków Wokulski totalnie się rozsypał dojeżdża go depresja i ma w dupie dosłownie wszystko z czasem co prawda Coś mu się tam w głowie przestawia zaczyna niby dostrzegać swoje błędy i przede wszystkim widzi jaką szopkę odstawia wokół Izabeli odwiedza gorze jak na dobrego kumpla przystało Próbuje go jakoś pocieszyć w tej beznadziejnej sytuacji No niestety na razie z marnym skutkiem szlangbaum kombinuje wywęszyć może zapomnieć o jej przeszłości w trakcie tej wizyty Wokulski dowiaduje się że Starski to jeszcze większa kanalia niż myślał okazuje się że kręcił z Eweliną żoną Barona dalskiego b liczył na ten bajoński spadek po prezesowej zasławskiej myślał że jak będzie się z nią bzykał to ona jakoś wpłynie na starego Barona w sprawie Testamentu No ale nie tak nie było prezesowa jednak zostawiła mu tam jakieś ale naprawdę jakieś tam śrubki jakieś drobne takie na gówno nie majątek No i teraz akcja węgiełek przyłapał starsk z Eweliną wtedy już Baronowo w zasławiu w ruinach zamku węgiełek się zagotował bo wcześniej jego żona ta nierządnica wyznała mu że Starski to był tym który ją że tak powiem ładnie zdeprawować a sam dalski żądał rozwodu z Eweliną jest jeszcze Ochocki który wpadł do wok planuje wyjazd za granicę mówi że w Polsce to się człowiek rozwija jak papier toaletowy i on tu w ogóle nie ma czego szukać Wokulski ma już tak Wywalone na wszystko że rezygnuje ze spółki od handlu ze Wschodem do spółki w miejsce Wokulskiego wchodzi ostatecznie sam szlangbaum książę ten od arystokracji widząc co się święci to też się wycofuje stwierdza że nie będzie robił interesów cytuje gdzie Żydzi rozdają karty mówi że wszedł do spółki tylko dla Wokulskiego i jemu jedynemu ufał i poza tym nie robi tego dla kasy tylko dla Polski w Warszawie narasta antysemityzm Wszyscy gadają że żydzi to Żydzi tamto Wokulski rozmawia z Wąsowska tej nagle się odpala jakaś solidarność jajników i broni Izabeli w skrócie A po co ich podsłuchiwał Aleś w tym pociągu Przecież tak się nie robi jeszcze m wmawia że Izabela tęskni i pokazuje list od niej ale Wokulski już ma to gdzieś mówi że teraz to może go w dupę ucałować w ogóle Wokulskiemu zaczyna się trochę podobać Wąsowska ale od razu mówię z tej mąki chleba nie będzie na koniec Wokulski oznajmia rzeckiemu że wyjeżdża młody szlangbaum wykupuje od niego znaczną część majątku w tym sklep A co do kierunku wyjazdu to sam Stachu jeszcze nie wie może pojedzie do geista do Paryża albo w ogóle gdzieś indziej tyle z tego działu już naprawdę jesteśmy na finale rozdział 17 to już są bzdury Rzecki narzeka na politykę On całe życie czekał na następcę potomka Napoleona ale ten potomek jakoś szybko kitnia już nie te i informuję że mraczewski hajtnął się ze Stawska rozdział 18 Ola boga finał zdrowie Rzeckiego się pogarsza czuje się coraz bardziej samotny i niepotrzebny w sklepie tym sklepie zarządzanym przez młodego szlangbauma Schuman dowiaduje się od szlangbauma że Wokulski prawdopodobnie wyjechał z Moskwy planuje daleką podróż do Indii Chin Japonii Ameryki Wokulski sporządził też Testament w którym rozdziela swój majątek pomiędzy Ochockiego Rzeckiego Helenę Stawska węgieł Furmana Wysockiego dorożała to on nie żyje nie wiemy i tego już się nie dowiemy pojawiają się pogłoski że Uli był widziany w zasławiu i Dąbrowie niby kupił tam dynamit ale lektura nie wyjaśnia dokładnie co on zrobił z tym dynamitem to już są tylko hipotezy czy wysadza siebie czy ruiny nie wiadomo dowiadujemy się też o śmierci Tomasza łęckiego który zmarł po tym jak Izabela odrzuciła oświadczyny marszałka kolejnego adoratora ten marszałek to w ogóle była inna historia to był taki plan b gdyby z Wokulskim nie wypaliło No i finalnie i tak odrzuciła jego oświadczyny bo no bo to jest Izabela tak dokładnie To jest moje uzasadnienie jeszcze raz bo może nie wybrzmiał bo to była cała Izabela Rzecki jest oburzony zachowaniem szlangbauma który podejrzewa go o kradzież Rzecki postanawia odejść ze sklepu snuje plany założenia własnego interesu z Heleną Stawska i mraczewski którego zamierza sprowadzić z powrotem do Warszawy niestety Rzecki umiera zanim udaje mu się zrealizować te plany Izabela po śmierci ojca wstępuje do klasztoru Starski ucieka z kraju z powodu długów a Baron dalski rozwodzi się z Eweliną Ochocki też planuje wyjazd za granicę to już chyba mówiłem twierdzi że w Polsce to człowiek rozwija się jak papier toaletowy i on nie ma tu czego szukać Szuman i Ochocki w rozmowie po śmierci Rzeckiego nazywają go i Wokulskiego romantykami którzy nie pasują do współczesnego świata Ochocki znajduje w rzeczach Rzeckiego fragment listu od węgieł w którym ten opisuje zniszczenie ruin w zasławiu gdzie zamieszcza słowa Nie wszystek umre po łacinie nagrane zmontowane tutaj rozprawka wszystkie lektury życzę wam wytrwałości Moi drodzy tyle samo co ta foczka która pod moją dupą musiała wytrzymać d miesiące prawie n