Transcript for:
Wydarzenia w Polsce 1970-1980

DZIĘKI ZA OBSERWACIE Objęcie w grudniu 1970 roku funkcji pierwszego sekretarza przez Edwarda Gierka nie doprowadziło do uspokojenia nastrojów społecznych wywołanych przez poprzednią... ekipę drastycznymi podwyżkami cen. Powszechnie domagano się ukarania sprawców grudniowej masakry na wybrzeżu, a także cofnięcia podwyżki cen. W styczniu 1971 roku z nową siłą wybuchły strajki. W ciągu kilku tygodni zasięg strajków przekroczył ten z grudnia 1970 roku. Sytuacja stała się poważna, gdy ponownie zastrajkowały główne zakłady Szczecina i Gdańska. Gierek zdecydował się na nieszablonowe posunięcie. 24 stycznia spotkał się ze strajkującymi stoczniowcami w Szczecinie. Jeśli, towarzysze, wy nam w tym względzie pomożecie, to ja wam obiecuję jeszcze raz. W toku burzliwego spotkania zdołał ich przekonać, iż jest w stanie wyprowadzić kraj z kryzysu. Ten sam mechanizm powtórzył w Gdańsku. Jak? Pomożecie? No. Stoczniowcy, mimo iż nie uzyskali żadnych ustępstw, przerwali strajk. Nie powstrzymało to dalszej fali protestów. Ich centrum w początkach lutego 1971 roku stała się Łódź. Udał się tam premier Piotr Jaroszewicz. Ku swojemu zdumieniu, gdy skorzystał ze sprawdzonego na wybrzeżu pomysłu bierka i zapytał, pomożecie? Usłyszał od zgromadzonych włókniarek gromkie, nie. Władze skapitulowały. Z dniem 1 marca grudniowa podwyżka cen została cofnięta. Aby poprawić nastroje, władze starały się wykonać gesty pod adresem społeczeństwa. Zapowiedziano odbudowę Zamku Królewskiego w Warszawie. Podjęto decyzję o zniesieniu obciążających wieś dostaw obowiązkowych. Przejściowo osłabła cenzura. Ułatwiono wyjazdy na zachód. Gierek szybko poradził sobie z rywalami wewnątrz partii. Wpływowych zwolenników poprzedniego pierwszego sekretarza Władysława Gomułki usunął ze stanowisk, zapewniając im jednakże syne kury w postaci na przykład funkcji ambasadorów. Lojalność niższych szczebli aparatu partyjnego pierwszy sekretarz zapewnił sobie, rozbudowując system przywilejów. Między innymi wprowadzono specjalne uprawnienia emerytalno-rentowe dla działaczy partyjnych i ich rodzin. Ekipa Gierka zdecydowała się na częściową zmianę polityki wobec kościoła. Wydano kilkadziesiąt pozwoleń na budowę świątyń. Zaprzestano agresywnej propagandy antykościelnej. W 76 roku premier Jaroszewicz wysłał nawet prymasowi Wyszyńskiemu bukiet 75 róż z okazji 75 urodzin. Szybko jednak okazało się, że była to jedynie zmiana taktyki. Cele antykościelnej polityki komunistów pozostały niezmienne. W 1972 roku w ramach Departamentu IV Ministerstwa Spraw Wewnętrznych powstała Grupa D od słowa Dezintegracja. Prowadziła ona działalność sprzeczną nawet z komunistycznym prawem. Produkowano fałszywe dokumenty, rozpuszczano plotki o księżach, z czasem posuwano się także do pobić, zastraszania, a nawet zabójstw. W sierpniu 76 roku po ciężkim pobiciu przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa zmarł ksiądz Roman. Kotlarz. W Radomiu 25 czerwca tego roku błogosławił on protestujących robotników. W początkach dekady głośny stał się konflikt wokół budowy kościoła w Zbroszy Dużej koło Grójca. Parafianie skupieni wokół księdza Czesława Sadłowskiego ostatecznie doprowadzili do wzniesienia świątyni w 1974 roku. Symbolem walki o budowę kościołów stał się ordynariusz przemyski biskup Ignacy Tokarczuk. Ignorował zakazy władz, doprowadził do zbudowania kilkuset nielegalnych kaplic i kościołów. Ekipa Gierka poddała zasadniczej rewizji politykę gospodarczą. Zdecydowano się na zaciągnięcie kredytów zagranicznych. Zastrzyk gotówki pochodzącej z kredytów pozwolił na osiągnięcie bardzo szybkiego wzrostu gospodarczego, sięgającego 10% rocznie. W takim samym tempie rosły dochody realne ludności. Budowano wiele nowych przedsiębiorstw, jak na przykład Hutę Katowice. Powstała między innymi rafineria w Gdańsku. Kupowano zachodnie licencje i linie produkcyjne w nadziei, że produkty wysokiej jakości pozwolą zwiększyć eksport i tym samym spłacić kredyty. Niektóre technologie sekretnie pozyskiwał wywiad. Każdej polskiej rodzinie trzeba zapewnić samodzielne mieszkanie. Rozwinięto budownictwo mieszkaniowe, wykorzystując technologię wielkiej płyty. Zbudowano kilka fabryk domów, które dostarczały prefabrykaty do wznoszenia osiedli. Ułatwiono funkcjonowanie indywidualnych gospodarstw rolnych oraz dostęp do kredytów na maszyny i nawozy. W połączeniu z latami urodzaju przyniosło to wzrost produkcji rolnej. Wzrósł optymizm Polaków. Symbolem dobrobytu i otwarcia na świat były Coca-Cola i Pepsi-Cola, wcześniej niedostępne w kraju. Pierwsze oznaki kryzysu odnotowano już w 75 roku. W sklepach zaczęło brakować podstawowych towarów. Ogromne środki z kredytów wtłoczono w niewydolny i skostniały system gospodarczy, oparty na... ideologicznych założeniach. Osiągnięty efekt wzrostu gospodarczego okazał się krótkotrwały. Znaczną część środków przeznaczono na konsumpcję. Chwilowa popularność władzy szybko zamieniła się w powszechną niechęć, gdy rozbudzone nadzieje okazały się płonne. Po nieudanej podwyżce cen z czerwca 76 roku, władze znalazły się w impasie. Zwiększono eksport żywności, co pogłębiło kłopoty z zaopatrzeniem. Latem 76 roku wprost... Wprowadzono kartki na cukier. Starano się także wprowadzić ukryte podwyżki cen. W tak zwanych sklepach komercyjnych sprzedawano niedostępne na rynku produkty za wyższą cenę. Rozwijano sprzedaż za dewizy w sklepach Pewex. Zmieniano nazwy wyrobów, dzięki czemu nowy produkt mógł otrzymać nową cenę. Pierwszy sekretarz polubił składanie gospodarskich wizyt w różnych miejscowościach i zakładach pracy. Szybko przekształciły się one w starannie reżyserowane spektakle. Kreowano fikcyjny obraz realiów życia. Towarzyszu Gierek, proszę przyjąć meldunek o zakończeniu budowy warszawskiego dworca centralnego o 33 miesiące przed terminem. Rozwijaniu kontaktów z Zachodem sprzyjała polityka détente, czyli odprężenia w stosunkach międzynarodowych. Jednym z elementów budowy nowego wizerunku Polski było podkreślanie, zwłaszcza za granicą, rzekomej suwerenności kraju. W rzeczywistości stopień zależności od Moskwy w wielu dziedzinach uległ zwiększeniu. Symbolem podległości władz PRL stała się wizyta Leonida Breżniewa w lipcu 1974 roku. Sekretarzowi Generalnemu Sowieckiej Partii wręczono wówczas za rzekome zasługi wojenne Krzyż Wielki Orderu Virtuti Militari. Breżniew otrzymał także wiele innych odznaczeń oraz tytuł Honorowego Górnika PRL. W październiku 1971 roku bracia Jerzy i Ryszard Kowalczykowie wysadzili aulę Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Opolu. Wałitej miano odznaczyć funkcjonariuszy tłumiących protesty w Szczecinie w grudniu 70 roku. Bracia przeprowadzili to tak, aby nikt nie zginął. Zostali aresztowani i skazani na 25 lat pozbawienia wolności. W naszej działalności przewodzi nam Polska Zjednoczona Partia Robotnicza. W 73 roku władze ogłosiły zamiar przekształcenia Związku Studentów Polskich w Socjalistyczny Związek Studentów Polskich. W odpowiedzi zbierano podpisy pod protestami. Nic to jednak nie dało. Bez echa pozostał też list 15 z grudnia 1974 roku w sprawie praw kulturalnych dla Polaków w Związku Sowieckim, podpisany przez grupę literatów z Antonim Słonimskim i Zbigniewem Herbertem oraz księdzem Janem Zieją. 1 czerwca 1975 roku Zlikwidowano powiaty i utworzono małych 49 województw. W ten sposób wzmocniono znaczenie władzy centralnej kosztem lokalnej. Utworzono wiele nowych stanowisk, które można było obsadzić zaufanymi partyjnymi ludźmi. Jesienią tego samego roku opublikowano tezy na siódmy zjazd partii. Zawarto w nich propozycje zmian Konstytucji PRL. Szczególnie ważne były trzy proponowane zapisy. Pierwszy przyznawał partii kierowniczą rolę w społeczeństwie. Drugi mówił o umacnianiu przyjaźni i współpracy ze Związkiem Sowieckim. Trzeci zaś uzależniał możliwość korzystania przez obywateli z konstytucyjnych praw od wypełniania obowiązków na rzecz państwa. Proponowane zmiany wywołały szeroki sprzeciw. Setki obywateli pisało zbiorowe i indywidualne listy protestacyjne. Do najsłynniejszych należały list 59 i list 101. Protest wystosował także Episkopat Polski. Protestujący odnieśli pewien sukces. Dwa pierwsze zapisy przeredagowano. Między innymi zamiast kierowniczej pojawiła się przewodnia rola partii. A z trzeciego zapisu zrezygnowano. W maju 76 roku grupa intelektualistów powołała Tajne Polskie Porozumienie Niepodległościowe. Inicjatorem był Zdzisław Najder. Celem PPN była całkowita niepodległość Polski, wyjście z Układu Warszawskiego, uniezależnienie się od ZSRR i wejście Polski do wspólnoty europejskiej. W 1976 roku gospodarka znalazła się na krawędzi załamania. Jedyny ratunek władze upatrywały w podwyżce cen. Na przykład cukier miał podrożeć o 100%, mięso o 69%. Proponujemy również zwiększyć o ponad polowę ceny masła i wyższych gatunków serów plus. Od rana 25 czerwca w wielu zakładach pracy wybuchały strajki. W Płocku tłum wybił okna w budynku Komitetu Wojewódzkiego Partii. W Radomiu gmach Komitetu spalono. Doszło do walk ulicznych. Tym razem w Płocku. Władze nie użyły broni. W Ursusie robotnicy sparaliżowali ruch na Międzynarodowej Magistrali Kolejowej. Liczba strajków zwiększała się z godziny na godzinę. Premier Jaroszewicz w 24 godziny po ogłoszeniu podwyżki odwołał ją. Porażkę władze powetowały sobie organizując masowe represje wobec uczestników protestu. Wielu aresztowanych demonstrantów bestialsko pobito, organizując tzw. ścieżki zdrowia. Tysiące osób zwolniono z pracy z wilczym biletem. Rozpętano wściekłą kampanię propagandową. W całym kraju organizowano setki wieców, podczas których potępiano demonstrantów i wyrażano poparcie dla pierwszego sekretarza partii. I żeby pokazać narodowi tych chłystków, tych chuliganów, tych łobuzów, tych warchołów. Podczas procesów uczestników protestów zapadały wyroki sięgające 10 lat więzienia i były najwyższe od czasów stalinowskich. Skala represji wywołała natychmiastowy odruch Solidarności. Zbierano pieniądze, organizowano pomoc prawną dla represjonowanych. 23 września 1976 roku powołano Komitet Obrony Robotników. Zapoczątkował on nową formułę aktywności opozycyjnej, prowadzącą do zakończenia. w sposób jawny. Jego działacze podawali do wiadomości publicznej swoje nazwiska i adresy. Starali się działać w granicach obowiązującego prawa. 25 marca 1977 roku powołano Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela. Jego rzecznikami byli Andrzej Czuma i Leszek Moczulski. Organem prasowym grupy była opinia. 7 maja 1977 roku w Krakowie znaleziono ciało studenta Uniwersytetu Jagiellońskiego, współpracownika KOR Stanisława Pyjasa. Okazało się, że wszystkie poszlaki wskazują na to, iż został zabity z inspiracji Służby Bezpieczeństwa. 15 maja ogłoszono w Krakowie powstanie Studenckiego Komitetu Solidarności, kolejnej organizacji opozycyjnej. Jesienią SKS-y powstały także w Warszawie, Poznaniu, Gdańsku i we Wrocławiu, a w maju 1978 roku powołano analogiczny komitet w Szczecinie. Intensywnie rozwijała się niezależna działalność wydawnicza. W 1977 roku zaczęto publikować także książki. Największym podziemnym wydawnictwem stała się niezależna oficyna wydawnicza Nowa. Jednym z jej spektakularnych sukcesów było opublikowanie czarnej księgi cenzury PRL. Książka ta zawierała fragmenty dokumentów cenzury, przepisane i wywiezione za granicę przez byłego cenzora Tomasza Strzyżewskiego. Demaskowały one zakłamaną rzeczywistość PRL. W lutym 1978 roku Kazimierz Świtoń zainicjował powstanie w Katowicach Pierwszego Komitetu Założycielskiego Wolnych Związków Zawodowych. Kolejny powstał pod koniec kwietnia w Gdańsku. 1 września 1979 roku powołano pierwszą od lat 40. opozycyjną partię polityczną. Konfederację Polski Niepodległej. Na czele KPN stanął Leszek Moczulski. Kardynalem Wojtyła 16 października 78 roku w całej Polsce rozbrzmiały dzwony kościołów. Obwieszczano w ten sposób radosną nowinę. Arcybiskup, metropolita krakowski, kardynał Karol Wojtyła został nowym papieżem, przyjmując imię Jana Pawła II. Wydarzenie to stało się nie tylko powodem wielkiej radości dla społeczeństwa polskiego, lecz wzbudziło także ogromne nadzieje. Pierwsza pielgrzymka odbyła się w czerwcu 79 roku. Na Placu Zwycięstwa w Warszawie padły historyczne słowa proroczej modlitwy. Niech wstąpi Duch Twój, niech wstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Cześć! Amen! Niewydolność systemu ujawniła się podczas tzw. zimy stulecia w styczniu 1979 roku. Obfite opady śniegu sparaliżowały cały kraj. Popularne było powiedzenie nam nie trzeba Bundeswehry, nam wystarczy minus cztery. Coraz więcej czasu spędzano w kolejkach. Brakowało nie tylko żywności, ale także podstawowych leków. Gierek próbował ratować sytuację przez zmiany personalne. Były to jednak działania pozorowane, nie niosące za sobą realnych zmian. Wiosną 80. roku przeprowadzono kolejne wybory do fasadowego Sejmu PRL. Propagandę zainwestowano duże środki. Jej podstawowym nośnikiem była telewizja. Zrozumiano, że aby przekaz propagandowy odniósł sukces, musi być podany w atrakcyjnej formie. Kupowano więc prawa do emisji popularnych seriali, chętnie sięgano po zachodnie wzorce. Dobre nastroje wywoływały... były sukcesy sportowe. Do największych należało zdobycie przez drużynę piłkarską trzeciego miejsca w rozgrywanych w 1974 roku Mistrzostwach Świata w Niemczech Zachodnich. Podczas tego turnieju królem strzelców został Grzegorz Lato. W literaturze dominującą pozycję zyskała poezja. Zbigniew Herbert cieszył się coraz większą sławą także poza granicami kraju. Oprócz utworów autorów krajowych, dużą popularnością wśród czytelników cieszyły się podziemne wydania twórców emigracyjnych, m.in. Czesława Miłosza. Czerkę zapomniał Pan wystawić. Z krótkotrwałej gierkowskiej prosperity skorzystał film. Najciekawszym zjawiskiem był powstały w połowie lat 70. nurt kina moralnego niepokoju. Złożyło się nańki Kilkanaście dzieł, które reżyserowali Krzysztof Kieślowski, Agnieszka Holland, Andrzej Wajda, Krzysztof Zanussi. Ich filmy osadzone w realiach PRL podejmowały problematykę wyzwań etycznych, postaw, stosunku do otaczającej skorumpowanej rzeczywistości. Ja pracuję nad doniosłym wynalazkiem. Chodzi o potwierdzenie procentu cukru w cukrze. Niezwykle udane były komedie oddające absurdy życia w PRL. Reżyserowane przez Stanisława Bareje. Poszukaj. Poszukiwany, poszukiwana, nie ma, roży bez ognia, brunet wieczorową porą, niś. Stronę kultury niezależnej stopniowo kierowali się niektórzy awangardowi twórcy teatralni, z artystami poznańskiego teatru ósmego dnia na czele. Debiutował Jacek Kaczmarski. Niech go wydech tany, w tym kręgu plama krwawa Działa winczy, kłam i kończy w cud zarpane Dużą popularnością cieszyły się ballady Jana Krzysztofa Kelusa Autora między innym powstałej później Ballady o szosie E7 Świetnie opisującej opozycyjną codzienność lat 70 Czerwony radom, pamiętam siny Jak spite pałką ludzkie plecy Szosę 7 na dworcach gliny Jakieś pieniądze, jakieś adresy Latem 1980 roku społeczeństwo polskie gotowe było na wielką zmianę. Znajdowało się u progu buntu. Brakowało tylko iskry, która roznieci płomień. Stała się nią kolejna podwyżka cen. Dzięki za oglądanie