[Muzyka] [Muzyka] od zwlekałem ten moment jak tylko się dało i to nawet nie chodzi już o to że jestem leniem chociaż No nie da się z tym kłócić największą przeszkodą jaka mi stała na gr drodze było to że Dziadów to ja nienawidzę większość z was już pewnie o tym wie jeśli oglądała to co ci jest trzecia część jest niewątpliwie tą najważniejszą w drugiej chodziło głównie o to że jacyś najebani oparami z wódki ludzie wywoływali duchy a w czwartej wszystko toczyło się wokół rozmowy jakiegoś penera z księdzem tak no w trzeciej coś konkretnego się już dzieje Czy to dobrze no nie dla tych którzy nie mają zamiaru się tym dramatem podniecać bo więcej do zapamiętania ale naw troszkę ciekawiej spore prawdopodobieństwo że jeśli jesteś uczniem czy tam uczennicą liceum albo technikum to istnieje spore prawdopodobieństwo że twój polonistka tudzież polonista będą ci wmawiać nawet nie wmawiać ale no będą ci wmawiać że Dziady to jest w ogóle super najlepsza dzieło elo sos 10 na 10 ty możesz się z tym albo zgadzać albo nie z tym że jak się nie zgadzasz to lepiej udawaj że się zgadzasz bo z doświadczenia wiem że postawa rebeliancka w tym przypadku No nie owocuje kompletnie niczym chba że chcesz być Rebeliant dla samego faktu bycia Rebeliant to wtedy spoko wtedy to wtedy wtedy mów że ci się nie podoba Ja nie twierdzę że Dziady są złe bo ja się nie znam więc nie mogę tak twierdzić ale wydaje mi się że dla przeciętnego nastolatka mogą nie być aż tak przejmujące jak dla przeciętnego absolwenta wydziału polonistyki Reasumując więc jeżeli nie lubisz Dziadów nie podobają ci się Jeżeli myślisz że lepiej bawił lub bawiła byś się podczas nie wiem grabienia liści niż podczas omawiania tego dramatu to nie ma w tym kompletnie nic złego nie daj sobie mówić że jest inaczej sytuacja jednak wygląda tak że jeśli chcesz zdać maturę to musisz znać dziady musisz wiedzieć co się mniej więcej działo I o co chodziło w każdej z tych części dlatego że w przyszłym roku na maturze będą dziady może nawet jeśli nie to pisząc rozprawkę na jakikolwiek inny temat jeśli użyjesz argumentu posługując się przykładem z Dziadów A możesz użyć ich do rozprawki na każ temat Jeśli dobrze Pokombinuj to dostaniesz FJ Plusa No bo dziady Przejdźmy jednak do rzeczy O co chodzi w trójce No żeby wiedzieć o co chodzi w trójce trzeba najpierw się dowiedzieć kim w ogóle był Adam Mickiewicz To wy się Idźcie dowiedzieć Kim był Adam Mickiewicz A ja idę sobie zrobić coś do jedzenia i zróbcie sobie też coś do jedzenia bo dzisiaj może być trochę dłużej bo to jednak dziady Dziady część trzecia to wielce osobiste dzieło powstaje prawdopodobnie wskutek kurewsko przez dużego samouwielbienia autor musicie bowiem wiedzieć że Adaś miał samouwielbienie na poziomie Wal konia czytając swoje dzieła i wąchając przy tym jednocześnie własne gacie głównego bohatera możemy spokojnie traktować tak że w sumie to jest Mickiewicz a Mickiewicz będąc młodym gagatkiem to no mocno poniewieranie latach należał oraz był również jednym z założycieli towarzystwa Filomatów w których Chodziło o to że no mądrzy ludzie się spotykali i rozmawiali o tym jacy są mądrzy potem taki senator nowosilcow który chciał zrobić jak najlepszą laskę carowi to ich wziął pozamykał wszystkich wywiózł pozamykał wzią rozjebał im to całe towarzystwo No i właśnie akcja Dziadów część trzecia się zaczyna jak nasz bohater siedzi w celi we więzieniu które było kiedyś klasztorem Teraz jest więzieniem i tak se śpi i ma jakiś kompletnie jakieś mega tam dziwne rzeczy mu się śnią może nawet traumatyczny budzi się rano i od tego momentu jest całkiem innym człowiekiem nie przestaje być nieszczęśliwie zakochaną pizdą i staje się nieszczęśliwie represjonowany pizdą taka zamianka i nawet pisze na ścianie tu zmarł Gustaw narodził się Konrad czyli No już na stówę Wiemy że to jest ten typ który w czwartej części se gadał z on tam się wprawdzie wtedy Gał jak ale już nieważne nie dociekaj Jak to jest tam z chronologią No i dobra jest se ten Konrad i on se ustala że w sumie to on by se chciał zbawić cały naród mijają prawie dwa miesiące jest wigilia Bożego Narodzenia i w celi tego w celi krada spotykają się jakieś różne ziomki i opowiadają o tym jacy to Ruscy są źli jak to ich biją i jak biją ich kolegów Konrad jak każdy narcyzm ma raczej Wyjebane w to co mają do powiedzenia jego znajomi i zaczyna śpiewać swoją piosenkę która [Muzyka] idzie ksiądz lwowicz który akurat przybywa w teji zaczyna jechać po Konradzie że co jak co ziomek ale Boga ty Szanuj mówi koleś Opierdol mi pento i I zaczyna mu jechać na freestylu tam co w zasadzie jest potem nazwane małym improwizację tam mówi że on ma wizję i on jest oru i on Lata nad Polską i on widzi Co Jaka będzie przyszłość Polski ale w sumie to nie widzi bo mu Kruk zasłania wszyscy widząc że Konradowi się włączył Wujek Samo Zło spierdalają po cichu z celi i Konrad w końcu zostaje sam i jak już wszyscy wyszli z tej celi i Konrad został sam no to w tym momencie mu się włączył magik i zaczyna jechać tam na Boga zaczyna się z nim kłócić Znaczy tak mi się wydaje wydaje mi się że Bóg go słucha a w rzeczywistości to Bóg tak jakby trochę no wyjebane miał a Konrad tam ostro że dawaj mnie władzę ż jest Zbawiciel narodu wł Dawaj te mnie władzę nad duszami nad władzę mnie Dajże jest nie byle kto Bóg No jakby to powiedzieć dalej nic i Konrad się wkurwia jeszcze bardziej No bo jak to że Bóg z nim nie z nim nie porozmawia No i wkurwia się bardzo i nazywa go carem a potem się okazuje że to jednak nie on go nazywa carem tylko szatan w niego wstąpił i go nazwał carem i przez to Konrad nie popełnia grzechu bo Konrad nie popełnia grzechów Konrad był spoko super ziomek przychodzi ksiądz Piotr i wypędza naszego Boba wypędzony wszystko spoko nic się nie stało Konrad jest okej jest jakaś dziwna odskocznia jest scena pod lwowem na jakieś wsi jest typiarka co się nazywa Ewa i ona ma sen i w tym śnie Bóg i znaczy Jezus i Maryja obsypują ją kwiatami tam jakaś róża wśró kwiat no i w zasadzie tyle nie wiem o co chodzi naprawdę coś takiego po prostu się dzieje wracamy do księdza Piotra on wraca do celi tam po odbytych egzorcyzmach na Konradzie wraca do celi i się kładzie krzyżem pokazałbym wamad takż tak ma ręce rozłożone i się zaczyna modlić i doś nie Bóg woli jak tak leżysz w sumie lepszy bóg który woli że tak leżysz niż bóg który woli jak zabijasz ludzi no i ten kce tak leży i ma Oczywiście jakiś sen jak wszyscy w tym dramacie ma jakiś sen czy tam widzenie Polega on na tym że Polska to Chrystus bo miała rozbiory a Chrystus też miał rozbiory C jakoś tak i jeszcze widzi jakiegoś typa co prowadzi Polaków do zwycięstwa nazywa się 44 i to prawdopodobnie jest Konrad znaczy zależy jak to zinterpretujcie ale lepiej żebyście zinterpretowali że to jest Konrad bo tak będą chciały wasze polonistki wasi poloniści to jestr potem mamy kolejny tym razem złe są diabły czy tam po prostu robią se z niego jaja i robią sprawiają że ma taki sen że w tym śnie Car go najpierw lubi a potem go w ogóle nie lubi i mu nie daje pieniędzy i nowos jest bardzo smutny w następnej scenie miskiewicz chce pocisnąć trochę po nowobogackich i wymyśla sobie coś takiego taką historyjkę że jest sobie jakaś tam Warszawska knajpa i tam W tej knajpie się spotykają jest młodzież która jest taka bardzo PR narodowa i dyskutuje o ważnych jakiś tam politycznych tematach oraz są ci jacyś tam arystokraci Damy Poeci którzy raczej dyskutują o pierdołach mówią na przykład o tym że no damy gównie Szkoda że nowosc wyjechał bo on zawsze takie zajebiste imprezy robił takie były biby zawsze wszyscy tacy ujebani wychodzili tam jeden z tych młodzieńców próbował jakoś zainteresować towarzystwo zaczął opowiadać historię o jakimś ziomku co go tam więzili 5 lat więzieniu i go bili tam torturowali nie tam opowiada taka smutna historia ale odbiór tych arystokratów i tych wszystkich ludzi którzy tam siedzieli Był raczej na zasadzie No dobra No nie pierdol w Wilnie odbywa się bal senatora nowosilcowa jest se bal jest se ten nowo i on ma takich trzech kolegów jest wśród nich gość który się zwie zwie niego doktor to jest ojczym Słowackiego wu byłem jest gość który się nazywa Wacław pelikan i on jest tam przydupasem senatora i jest jeszcze gość który się nazywa Leon b i to też jest przyd i to są ogó bard bardz zł człowieki na audiencję do senatora przychodzi starsza pani która się nazywa ronowa oni tam o jej synów wcześniej opowiadał Szatan Nieważne ona ma syna który jest więziony i ona przyła do senatora się pytać do tego syna synat mówi co ja nic nie wiem Nic nie wiem jak się dowiem to coś powiem ale nie wiem i ona wychodzi a senator ustala ze swoimi Zami że w sumie to tego syna to najlepiej będzie wypierdolić przez okno i po problemie mu okno sam wyskoczy co ma lepszego nie będzie miał ciekawszej opcji jak nie wyskoczy to go wypierdol tak się dzieje ale chłopak przeżywa w sensie PR żyje potem przesyłają księdza Piotra Biją go tam po mordzie ksiądz Piotr Mówi do doktora ty zginiesz i do Bajkowa ty też zginiesz i w ogóle wam w dupę potem jest ten bal i faktycznie okazuje się że doktora pierdolnął piorun iar co jest tym faktem no troszkę zdziwiony zaskoczony wbija tam potem jeszcze raz matka tego typa co go w okna wyjebali No ogólnie jest popo straszny jakoś tam potem Mijają się Konrad z księdzem to jeszcze przed tym jak on chyba Mijają się Konrad z księdzem i Konrad daje księdzu pierścionek bo księża lubią błyskotki ten mu przepowiada że będzie zesłany i coś tam coś tam uciekamy z balu i lecimy do guślarza bo się znowu dziady odpierdalają tak jak w drugiej części mniej więcej jest to samo wydarzenie alkoholiczne alkoholowe są s Dziady i na tych Dziadach pojawiają się dwa duchy pojawia się duch tego doktora właśnie I tego Bajkowa pierwszego parzą jakieś topiące się na nim metale jakieś topione Dukaty na głowie tu jakieś srebro to wypali go to boli strasznie a drugiego gonią psy rozrywają go na kawałki potem on się zrasta i znowu te psy go rozryw straszne rzeczy ki bardzo nie lubił tych ludzi swoją drogą mó bardziej pójść w te klimaty jakiegoś psychicznego pisania coś jak teksty słonia marnował się trochę chłopaczyna potem jak tamci znikają To przemawia ta typiarka która była w części drugiej ia jest taka bardz smutna okazuje się na co wpada guś że Gustaw Toż teraz nie Gustaw no Konrad i to dlatego się nie zjawił i ma widzenie tego Konrada który jest wywożony na kibitkach do Rosji tam często pada słowo kibitki to jest taki pojazd kib Harry poter przez tą kutni z Bogiem i w zasadzie tyle nazy na tym się kończy nasza opowiastka No potem jeszcze jest ustęp ustąp ustęp On jest w sumie nudny tam autor opisuje rzeczy które widzi tam Petersburg jakieś tam pomniki nudne to już musicie sobie doczytać na sam sami koniec Autor pisze coś Co nazywa Do przyjaciół Moskali tam mówi że w sumie to nic nie ma do ruskich Ruscy są spoko tylko że mają chujową władzę i ruską władzę a rusy okej A tak w ogóle w ogóle to to jest scenariusz więc weźcie z szantażuj polonistę czy polonistkę żeby was do teatru zabrali albo ostatecznie chcia Puścili tą wersję z tym ojcem Mateuszem się nazywa lawa bo samego czytania tego to no chuja zrozumiecie Tak naprawdę lepiej jest to zobaczyć także zróbcie rebelie Powiedzcie na lekcji wszyscy że Żądamy spektaklu albo filmu W sensie spektaklu Żądamy żeby nam to ktoś zagrał bo my tego nie Simy Może akurat się uda teatr jak wiadomo teatr cały dzień wolny w szkole boz do teatru tylko trze uważać morał jest taki że jak masz bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo zawyżoną samoocenę to Istnieje duże prawdopodobieństwo że ludzie którzy mają nieco niżej zawyżoną samoocenę czyli mają dość zaniżoną samoocenę uwierzą ci w to że jesteś taki zajebisty i nie wiem może nazwą cię na przykład wieszczem do zobaczenia dzieciaczki [Muzyka] ma być Miljon po [Muzyka] ka [Muzyka]