Mówi się, że ci, którzy zgubią się w drodze do szkoły, nigdy nie znajdą drogi przez życie. I może coś w tym jest. Zawsze lubiłem początek roku szkolnego.
Ta naiwna wiara, że w tym roku będzie dobrze, że pójdzie lepiej, że tym razem będę robił notatki na każdej lekcji i starał się ładnie pisać. Ech, a po dwóch tygodniach jest po staremu, wiadomo. Ten to łatwego roku też nie miał, co?
Jak nie romanse, to sądowe wyroki, ale Kacpra niewiele rusza i chociaż nieco spokorniał, to wciąż tli się tam ogień i to taki, którym łatwo się poparzyć. Chyba, że Kacper faktycznie się zmienił i teraz będzie inaczej. Pewnie, że będzie inaczej. To będzie mój rok, zobaczycie. Dobra, jednak to wciąż ten sam stary Kacper.
Ty jednak nie idziesz do więzienia? Bardzo śmieszne. Może nie każda szkoła ma swój własny kanał komentary, ale każda chyba ma takiego Piotera.
Piotra i Oskara, którzy wpadają na podobne pomysły. Ale parę subów już mają, także kto wie, póki co biegają z kamerą i nie wiedzą, że tworzą najlepszą pamiątkę na całe życie. Gdybyście widzieli, jak za 20 lat będą ryczeć z nostalgii oglądając te nagrania.
W każdym razie Piotr i Oskar niewiele się zmienili. Dalej są dynamicznym duo, które uważa, że bryluje na salonach, a w realu stara się wyjść z przegrywu. No i my nawet z Nulą byłyśmy w Hiszpanii, ale fajnie wrócić, no nawet się bezgląda niektórymi osobami.
Kasia bez zmian, ale to wynika z braku duszy, wiadomo. Natomiast Hania, przepraszam, Nula, no to była dopiero transformacja, co? I w ogóle tam było tyle fajnych sklepów i też spotkałam wróżkę na plaży i ona wywróżyła mi w ogóle, żebym nie miał teraz nowy związek i w ogóle zrobiłam sobie nowy pas, co chcę?
Ej, zaraz, to przecież jest mój wywiad, na mnie kamera, na mnie, na mnie. Slej! Czemu ciągle to powtarzasz, nie ogarniam.
Wiaźń tej dwójki chyba nigdy nie była silniejsza i chociaż wydaje się, że dawnej Hani już nie ma, to ja dobrze wiem, że gdzieś tam pod nową stylówką wciąż chowa się ta wrażliwa dziewczyna. A Kasia wydaje się być jeszcze dojrzalsza i twardsza niż była. A niektórzy dorastają zbyt szybko. Ej, Piotr, a co dzień powinnaś wiedzieć, czy była nalatka? Co?
No co? Nie powiedziałeś. Co by nie mówić? Klasyczny bambik.
Czy jak to tam się teraz mówi? Ważne, że wszyscy wyglądają na mega zadowolonych, że tu są i... Dobra, może nie ten, ale...
O! Ci tutaj to już widać, że humor na pełnej. W ogóle ja nie wiem jak to się stało, ale myślałam, że rozpoczęcie jest jutro. Dobrze, że zesnałam w makijażu, to dlatego zdążyłam. A!
I dzwoniłam do Ari, no ale... Przypomniało mi się, że jest po drugiej stronie globu. Tęsknię trochę za nimi. Biedna Julka. Strata swojej bestii musi być trudna, ale spokojnie, da sobie radę, obiecuję.
Wy macie dalej kontakt? No oczywiście, że tak. Zobaczymy codziennie Aria.
Jak to oglądasz? Bardzo nam ciebie brakuje. Zdradzę wam tajemnicę. Na koniec roku szkolnego niestety wszyscy o Arii zapomną.
Prócz Julki właśnie. Póki co jednak Julka odkrywa nowe przyjaźnie i powoli wkręca się w klasowe towarzystwo. Już bez tej całej kardaszjankowej ściemy.
A interesujące jest to, że w tym roku mamy podwójną liczbę roczników, co oznacza, że uczniów jest wyjątkowo dużo i ja nawet rozpisałem sobie na to wzór. Ten to zawsze wie jak skutecznie zabić dobry vibe. To serio trzeba potrafić.
Jego też zresztą ostatni rok nieźle przeorał, ale kto nie ma szczęścia w miłości, ten ma w kartach. Tyle, że Mateusz umie grać tylko w Macao. Trzeba jednak przyznać, że nie zamierza się poddawać i kto wie, Może w końcu uda mu się znaleźć to czego szuka? A no właśnie. Ciekawe jak odnajdą się uczniowie, którzy już kiedyś nimi byli.
I znowu nimi są. Pytanie brzmi czy Jerry jest teraz wilkiem w owczej skórze, czy po prostu kolejną owieczką. Przecież ja to muszę teraz wszystko odkręcać, rozumiecie? Wszystko muszę odkręcać i chodzić na jedną lekcję języka polskiego w tygodniu, rozumiecie? Jeśli zaliczy język polski, to wróci do zawodu trenera WF-u.
Niby nic trudnego, no ale to w końcu człowiek, który przez większość życia korzystał więcej z bicepsa niż z mózgu. I w ogóle rozgrzewki żadnej nie ma, to jest 45 minut siedzenia, to jest zabójstwo dla kręgosłupa, tak nie można! To jest jakaś bzdura!
są na promocji. 4 plus 2 to postanowiła kupić dla całej szkoły, także... Jeszcze przeoszczędziła na kampanii wyborczej.
No i teraz te pyszne, swoją drogą, donaty całkiem przypadkowo rozdaję uczniom. Wiecie, tak na osłodę powrotu do szkoły. Za moich czasów to się kurde dostawało nic, albo pięcioletnią krówkę o konsystencji cementu, a tu proszę. Dedykowane szkolne waksy Donaty. Nie, nie, nie.
Ja po prostu kupiłam o kilkadziesiąt za dużo, no i tak nie chciałam, żeby się zmarnowały, więc rozdaję uczniom. O, kolego, może masz ochotę. W każdym razie, tak jak mówiłam, Donaty i wybory nie mają ze sobą nikt.
wspólnego. Tak, przecież to klasyczny donat wyborczy. Jeszcze brakuje, żeby o konkursie zaczęła mówić. W ogóle teraz trwa taki konkurs, w którym do wygrania jest wystąpienie w odcinku waxów lub waxowa wyprawka do szkoły. Wystarczy, że odtworzycie kreatywną scenę z filmu lub lub internetu z waksy Donatem i zgłosicie j�� na stronę www.donatzwaksy.pl Konkurs trwa do 7 września.
A ciekawe jak reszta kadry się odnajduje. W końcu dla nich to też nowy rok tej samej orki. Słuchajcie, przez 3 dni w Bieszczadach obserwowałem niebo.
O, tak powiem. Ale co? Śledził pan UFO? Nie, nie, w sensie dużo ostatnio czytam naukowych rzeczy.
Powiem wam, że bardzo dużo się dowiedziałem. Jest jeszcze wiele niezbadanych tajemnic. Coś mi mówi, że to wszystko będzie prowadziło do bardzo...
bardzo dziwnych wydarzeń. To już wiadomo z jakiej jest pan planety? Albo lepiej, kiedy pan wraca?
Bardzo śmieszne, Piotr. Szkoda, że taki odważny jesteś tylko przed kamerą, bo jakoś wygadany na lekcjach nie jesteś. Ale w ogóle to...
Dlaczego wy to kręcicie wszystko? Kto wam na to pozwoli? Wyłączać mi to! No tak, u weteranów liceum Siary Siarzewskiego wszystko w sumie po staremu.
Ale dla pierwszaków to dopiero początek tej, powiedziałbym, intrygującej szkolnej przygody, biedaczki. Nawet nie wiedzą jeszcze co ich czeka. Ja wiem, bo gadałem ze scenarzystą, ale spokojnie, bez spoilerów. Jak to nie włączyłeś mikrofonu?
No bo mówiłeś, że dźwięk nagrywa się oddzielnie, no. No, jak oddzielnie? Cała akcja Zmeckiego poszła? No, no. Uuu, fajny taki burgundowy.
A może to jednak bardziej intego? Nie, to jest purpura antyczna. A może liniowy? Nura, to jest po prostu fioletowy! No daj pomarzyć, no!
To co, możemy wyjść gdzieś, spoko jesteś w sumie. Siema, siema. Siema. O, płotka, idź stąd już, raz, dwa.
I uważaj na niego, bo to jest jedna wielka czerwona flaga, więc... Panie trenerze, no. Jaki trenerze jest?
Jestem przynajmniej raz w tygodniu jednym z was, nie trenerzy. Tak, już. Wiesz co Kasper, tak sobie pomyślałem, żeby tradycji zdało się zadość, to żeby wziąć takiego małolata z pierwszaków i wiesz, go... żeby go... okocić go.
Okocić? No zrobić im taki chrzest bojowy, taką szkołę życia, pokazać im kto tu rządzi. Ja w tamtym roku pamiętam jak ty ich cisnąłeś, a razem ty i ja zrobimy takie duo, że ich po prostu do końca życia będą wspamiętać.
Panie trenerze... Jerry, jest 2024. To nie jest bułag, już nie męczymy pierwszych... pierwszoklasistów.
Zresztą to trochę podchodzi pod prześladowanie, szczerze. I za to można wylecieć ze szkoły. Zresztą dla mnie jedna taka akcja imia kłopotu, więc nie tym razem.
No i super! Sam to sobie ogarnę. Nie tego was uczyłem.
Mogę ci zrobić zdjęcie? Eee... Dlaczego?
Nie rozumiem. Chciałbym mieć pamiątkę, bo jesteś pierwszą osobą, jaką tutaj widzę, którą interesuje to badziewie zawieszane na ścianie. A tak się składa, że tak robią tylko największe przegrywy, więc ty jesteś książkowym przykładem.
Dzięki? Nadal nie wiem o co chodzi, ale... Jesteś lamusem! I ktoś cię powinien nauczyć zasad pełniających w tej szkole. A tak się dobrze składa, że byłem kiedyś nauczycielem, więc zrobię to ja.
Z miłą chęcią oczywiście. Chyba wszystko okej? O! Anioł...
A to mówki przybyły na ratunek. Łoł, pan to chyba dawno temu się urodził, co? A ja sobie tutaj z kolegą rozmawiam.
Ej typie, ale spotkanie z seniorami mieliśmy mieć za tydzień, co nie? Fajne odrosty. Wtórce co tu pacik robiłeś? Myślisz, że nie widać, że byłeś u Sapała?
Nie, nie widać. A twoje rzęsy? A ty przez nie coś w ogóle widzisz? Odbicie w lustrze może na przykład?
Stary, ty udajesz jakiegoś ucznia Disneya, czy po prostu nie zdałeś z 30 razy? A ty co, jakiś marny gledz... Te dorki sobie ogarnęłeś i myślisz, że cię nie dojadę?
Nie wiem co kupujesz typie z tyłu, ale jak cię zaraz sprzedam... Nie chciałbym robić zamieszania, ale... Bardzo nie lubię jak ktoś zaczepia osoby nie ze swojej kategorii wagowej. Kto ci pozwolił w ogóle to... Szafie to!
Szafie to! A, bo... No pójdźmy, co tu jakoś kung fu padeczki czy coś, co? Okej, ale wpierw przeprosisz uczniów.
Ja tam, ja jeszcze bardziej... Dobra, dobra, przepraszam, ale to... Dobra, przepraszam, szarty!
Do nich. Co pan... Proszę natychmiast zostawić mojego ex-kolega, a obecnie ucznia.
To niech pana uczeń najpierw nauczy się trochę manier i kultury. Tym bardziej w jego wieku. Ty wąsata kula bilardowo!
Ty nie będziesz mi mówiła jak ja mam wychowywać własnego ucznia! Co tu się dzieje? Julia, Łucja. Bo pani Satis, widzieliśmy jak Kuba dręczył ten uczeń. No i my chciałyśmy mu pomóc, ale on zaczął nas obrażać.
I pan trener przyszedł i... I ten no... Próbował go uspokoić. Jerry, przecież ty uczyłeś w tej szkole Co ty wyprawiasz? Przecież to są moi uczniowie Pani Satis, przecież ja się z nimi tylko powiem Tylko się z nimi powiem Ale teraz jesteś uczniem Porozmawiamy sobie o tym jutro Przepraszam bardzo, ale najpierw porozmawiać trzeba ze mną Bo to ja jestem wychowawcą W klasie, do której chodzi Jerry Pan zamierza go jeszcze bronić?
Ja bronię każdego ucznia Nawet takiego, który ma Wiek, który ja mam Nie Koncio, ty jesteś starszy trochę. Eee, was przesarbuję. Dobra klaso, chodźcie. A pan panie Konradzie niech lepiej sobie przypilnuje tych swoich uczniów. Dobrze pani Satis, ale powiem tylko jedno.
Lepiej być młotkiem niż gwoździem. Proszę to zapamiętać. Dziary! Idziemy!
Zapowiada się naprawdę ciekawy rok szkoleń. Oby ten zwiastunek łamał. Czy was do reszty pogięło? No Piotr z Oskarem latają po korytarzach i kręcą ludzi jak w jakimś zoo. Jerry, przepraszam bardzo, ale musztruje pierwszych lesistów, jeszcze poszarpał się z nowym trenerem.
I to wszystko przed wyborami na nowego dyrektora. Aha, czyli pan też się ubiega o to stanowisko? No oczywiście. Wiecie o jakim hajsie rozchodzi? Uwaga, liczba trzy cyfrowa, z czego pierwsza to dwa.
Mhm. 200! Brutto dla mnie to jest prawdziwy game changer, a do tego wiadomo prestiż, mnóstwo obowiązków i być może nawet nerwica. Ale w sumie nigdy pan nam nie powiedział, że chce być dyrektorem.
Oczy ktoś z was się nie o to pytał? No właśnie. Dlatego od waszej mobilizacji zależy to jaką wystawicie mi wizytówkę. Wasza prezencja zadecyduje być może o tym, czy zostanę dyrektorem.
No i być może w przyszłości nad prezydentem. No ale to się okaże w przyszłości. Nikomu nie życzę takiej wizytówki. Oj tak, to jak nosić koszulki Wojtka Goli.
Minus 200 do aury. Mati ma taką koszulkę. No przecież mówię.
Ok. że tam nie napisują, że chcą się spotkać. No i co? No, ogólnie to mi się bardzo podoba, ale on wysyła takie, no, dziwne, cringe'owe memy.
Najgorzej, jak chłopak jest fajny, ale ma po przejrzeniu rąk z kabaretą. W ogóle to, pomyślałam, że może zrobimy tak, że teraz sobie ustalamy, kogo nie tykamy, żeby później nie było dramatów. To ja zaklepuję Denisa i Briana Strzecice.
Boże, co się podziało z tymi innymi nami teraz? Rozumiem, że Kasia, ty sobie zaklepujesz Kacpra. Że co? Żartujecie sobie chyba?
No sama tego nie widziałam, ale teraz już to widzę. Wy sobie chyba jaja robicie, no przecież ja bym w życiu nie spojrzała na niego w ten sposób. Przecież przez ostatni rok byliśmy wrogami.
Mmm. Od nienawiści do miłości. Jeden krok.
Wiesz co, dziewczyny, ja się odwołuję z tej rozmowy. Dziękuję, żegnam. Na pewno postawię tą jedynkę jedną i drugą i trzecią. Wydaje mi się, że znowu nie rozumiem.
Co się dzieje? Dobrze wiesz, do czego to zmierza. Dobrze wiem, że tego chcesz.
Ja też. Ale... czego?
Tego... pomiędzy nami. Nie no, w sensie ja nie...
Kasiu, i tak bez tego się wyróżniasz. Zawsze musisz być w centrum uwagi! Co się odwaliło?
Pani Sati, bo słyszałem, że Pani również zamierza kandydować na dyrektora tej zacnej placówki. Nie wiem, być może. Rozumiem.
W każdym razie mam nadzieję, że nasze międzyklasowe relacje nie będą miały wpływu na naszą... uczciwą i zdrową rywalizację. Och, nie wątpię, że do końca będziemy grać fair play.
No i mam nadzieję, że pomimo wyników konkursu nadal będziemy tak doskonale współpracować jak do tej pory. Nawet jeżeli będzie pani moją... No podwładno.
Na pewno będę pana traktować jak innych nauczycieli. W mojej szkole. A wie pani, że będzie dodatkowy kandydat z Ministerstwa Edukacji podobno?
Nie słyszałam. Wiadomo może kto to? Nie, ale i tak nie ma szans. No nikt nie zna tej szkoły tak jak my przecież. O, proszę.
Do 2 września trwa promocja w każdej Biedronce na Donaty od Doty Donuts. Wszystkie 4 plus 2 gratis. I pamiętajcie, że wciąż trwa konkurs, w którym do wygrania jest wystąpienie w naszym odcinku.
Wystarczy, że odegracie jakąś kultową scenę z filmu lub internetu, oczywiście z naszym waxowym Donatem i wgracie ją na stronę dotydonutswaxy.pl. Konkurs trwa tylko do 7 września. Powodzenia!