Witam Cię w cyklu Lektury w 5 minut. Zasubskrybuj, łapka w górę. Ten film może zawierać informacje o treści lektury. Jeśli nie chcesz odbierać sobie przyjemności czytania, wyłącz go teraz.
Zostajesz? No to lecimy. Mała Apokalipsa Tadeusza Konwickiego to powieść polityczna o cechach parabolii literackiej.
Świadczyć o tym mogą nieokreślony czas akcji, symbolicznie ukazana przestrzeń, czy też apokaliptyczny motyw zniszczeń w opisach Warszawy. Wydarzenia ukazane w tekście rozgrywają się prawdopodobnie 22 lipca i trwają 13 godzin od poranka do wieczora. Nie jest znany rok wydarzeń, gdyż jedyny prawdziwy kalendarz zamknięty jest w sejfie Ministerstwa Bezpieczeństwa.
Jest to jedno z narzędzi manipulacji społeczeństwem. Dezorientacja w czasie powoduje ogólne zagubienie i stagnację w życiu obywateli. Osią kompozycyjną powieści jest podróż. Główny bohater, a jednocześnie narrator tekstu wędruje po Warszawie, aby ostatecznie dokonać aktu. samospalenia.
Jego droga przypomina błądzenie w labiryncie ulic i budynków. Podczas tej wielogodzinnej tułaczki bohatera czytelnik otrzymuje panoramiczny obraz rzeczywistości Polski Ludowej. Obraz miejsc, wydarzeń i ludzi.
Obserwujemy również destrukcję komunikacji międzyludzkiej i kultury narodowej. Wpływa na to obecność nowomowy w wypowiedziach bohaterów. Rzeczywistość wydaje się być absurdalna. Główny bohater ma dokonać samospalenia jako aktu protestu przeciwko...
utracie suwerenności przez kraj. Z tą sytuacją Polski nie zgadza się wiele osób, ale większość z nich buntuje się pozornie, równocześnie służąc systemowi. Narrator, jednocześnie główny bohater, jest pisarzem, jednak od lat nic nie napisał.
Zgorzkniały i sfrustrowany myśli o samobójstwie. Żyje w świecie noszącym cechy antyutopii. Władza chce zawładnąć wszystkimi aspektami życia obywateli, by osiągnąć wspaniałą przyszłość.
Swoją przyszłość. Czyn bohatera ma być... wstrząsem dla apatycznych Polaków, jednocześnie stanowić ma polityczną presję wobec innych państw i być przestrogą przed realizowaniem utopijnych planów społecznych.
Tytuł tekstu można odczytywać wieloznacznie. Stanowi nawiązanie do potocznego odbioru apokalipsy św. Jana. Wyraźnie świadczyć o tym mogą słowa rozpoczynające tekst.
Oto nadchodzi koniec świata. Znakami sygnalizującymi zagładę są w dziele Konwickiego rozpadające się domy i mosty. To sygnał upadku wartości materialnych.
Równocześnie, w czasie swojej wędrówki przez Warszawę, bohater zauważa rozpad wartości moralnych, humanistycznych i obywatelskich. Mała Apokalipsa wskazuje więc na wielość sytuacji ostatecznej destrukcji. Widzimy apokalipsę kraju, społeczeństwa i pojedynczego człowieka.
Do dzieła Konwickiego można odwołać się, pisząc na temat motywów apokaliptycznych w literaturze. Jest to również utwór o świecie antyutopii, o pesymistycznej wizji człowieka w XX wieku, o totalitaryzmie. Można by korzystać z małą apokalipsę podczas pisania o tematach wędrówki, upadku wartości, braku sensu w życiu, buntu wobec rzeczywistości. Więcej informacji o tej i innych lekturach znajdziesz na naszym kanale i na naszej platformie kursowej maturana.maxa.pl. To co?
Widzimy się?