Transcript for:
Historia starożytnej Grecji i jej cywilizacji

Dzień dobry. Temat na dziś to Hellada i Helenowie, czyli przenosimy się do starożytnej Grecji. To jest drugi rozdział dla klasy pierwszej. Oglądamy. Temat ten jest tak naprawdę o wszystkim i o niczym i stanowi bardzo dobry wstęp do tego, co będzie później. Będzie dużo aluzji do tego, co będzie później, czyli do Aten, do Sparty, bo będą też później tematy z wojen, z kultury itd. No tego będzie dużo. W każdym razie, starożytni Grecy początkowo żyli w południowej części Półwyspu Bałkańskiego, zamieszkiwali miasta państwa i te nazywamy mianem polis. Nie police, policja, tylko polis. Takie w liczbie mnogiej miasta państwa, czyli kilka miast państw, to poleis. Grecy nazywali swój teren, na którym żyją, Helladą. Siebie nazywali Helenami, czyli trzy pojęcia wjechały na wejściu. Na teren Grecji składa się na pewno Grecja Właściwa, która rozciąga się po części kontynentalnej, ale też i na półwyspie Wałkańskim. Do tego dochodzą wyspy, liczne wyspy, na Morzu Egejskim oraz zachodnie wybrzeże Azji Mniejszej. Jeżeli chodzi o ukształtowanie terenu Greków, to ono się różniło od tego, co było na Bliskim, Dalekim Wschodzie. Było totalnie inaczej. Tam były tereny płaskie, były tereny żyzne, bo były wielkie rzeki. Tu tych rzek po prostu nie ma. Więc będą to tereny nieurodzajne, ponadto bardzo górzyste. Co oznaczało, że będziemy mieli tylko skrawek urodzajnych ziem tam, gdzie nie będzie gór. No bo góra, jeżeli z jednej strony świeci słońce, to bada cień z drugiej strony. A to oznacza, że na przykład takie zboża, żyto, pszenica, no nie będzie tak rosło, jakbyśmy chcieli. To musi być teren płaski i dobrze nawodniony. Dlatego Grecy będą wykorzystywali tereny równinne, ale też tereny te, które są powiedzmy na zboczach tych gór, do tego, żeby uprawiać tam winorośl albo oliwki. I to będzie gwarantowało im dobry towar na handel, ponieważ będą wytwarzać na potęgę wina i oliwę i ludzie spoza rejonu greckiego będą chętnie od nich taki towar zakupować. Najwyższym szczytem był Olimp i to była siedziba bogów. My do tego jeszcze później sobie wrócimy, bo powtórzę to wielokrotnie, żebyście nie mylili mi tutaj Olimpu z Olimpią. Ale o tym później. W każdym razie, Grecji skoro byli na wybrzeżu, było bardzo dużo wysp, to oznacza, że mieli oni bardzo dobrze rozwiniętą linię brzegową. A to z kolei oznacza, że mogli łatwiej przemieszczać się morzem. Budowano różnego rodzaju porty, mniejsze, większe, które stanowiły bazę wypadową do podróży po Morzu Egejskim, a później i Śródziemnym. Czyli głównie podróżowali oni drogą morską. Idziemy sobie do takich dwóch kultur, cywilizacji, które dały początek Grecji. Pierwsza to będzie kultura minońska. Ona będzie znajdować się na Krecie, nie takim Krecie, tylko na wyspie Kreta oczywiście. I tam będziemy mieli nazwę tej kultury cywilizacji minońskiej od mitologicznego króla Minosa. W każdym razie, tam będziemy mieli sieć pałaców, które będą stanowiły funkcje. Przede wszystkim ośrodka władzy, funkcje magazynów czy ośrodków rzemieślniczych. Największym pałacem, który był zbudowany na Krecie był pałac w Knossos. Miał pięć... kondygnacji, czyli był ogromny. Tak wyglądał kiedyś, tyle mamy dzisiaj po nim, więc może jak byliście na owej krecie, nie na owym krecie, tylko owej krecie, tak chciałbym podkreślić, to moglibyście tam sobie zajść, być może już byliście i zobaczyliście, że no niestety niewiele nam zostało. W każdym razie, w Knossos ten pałac miał na pewno kanalizację i wszystkie te pomieszczenia, które tam były, były zdobione bardzo dużą ilością malowideł. I tu powinno być takie pytanie, ty gościu, ale mówili, że to w tym... W Indiach, w tym Mohenjo-Daro czy Harappie, to była kanalizacja, która nie występowała nigdzie wcześniej. Tak, tak mówiłem, ale mówiłem, że nie występowała nigdzie wcześniej tam, gdzie my już byliśmy, czyli na Bliskim Wschodzie. Bo to, co dzieje się na Krecie, pojawia się o wiele, wiele lat później niż to, co mówiliśmy w Indiach, tamtejsza cywilizacja. Więc mamy odpowiedź na to pytanie. W każdym razie, jak jesteśmy przy Indiach, to podobnie tutaj, jak i w Indiach, powstaje pismo na Krecie sylabiczne. którego do dzisiaj nie odczytaliśmy, więc kolejne porównanie możemy sobie zrobić. Ta cywilizacja upada około 1450 roku P.N.E. pod naciskiem nowej cywilizacji, o której będziemy sobie mówili, czyli cywilizacji mykeńskiej. I tu widzimy na pewno już zupełnie inne miejsce. Nie jest to wyspa, jest to półwysep Peloponeski, na którym będziemy przy okazji sparty. I generalnie ta cywilizacja mykeńska będzie się skupiać wokół ich najważniejszego miasta, czyli Myken. Stąd nazwa. I generalnie, założyli tą cywilizację Achajowie. Będziemy mogli mówić, że tam mieszkali albo Achajowie, albo Mykańczycy, bo to może być po prostu prostsze. Też mieli pałace, tylko te pałace były bardziej ufortyfikowane. Stanowiły one również linię obrony przed naciskiem jakichś innych, powiedzmy, że ludów. I Mykańczycy to nie jest jedno miasto, tylko jedno miasto-państwo, tylko wiele różnych miast-państw, takich greckich polis, które ze sobą w jakiś sposób współpracowały. Czyli zjednoczenia nie było. W życiu Mykańczyków bardzo ważna była wojna. To, w jaki sposób oni walczyli, w jaki sposób funkcjonowali, będzie pewnie zaważało na tym, jak będą funkcjonować w przyszłości Spartiaci. którzy również będą na Peloponezie. Generalnie oni podbili właśnie cywilizację minońską, zdobyli i zniszczyli pałac w Knossos, ale ich upadek jako cywilizacji nastąpił w XIII wieku PNN poprzez najazdy ludów morza, albo inaczej można go nazywać ich dorami, czyli najazdy dorów. To będzie jakby element charakterystyczny. Ale zostajemy jeszcze w Mykenach, bo w Mykenach będziemy mieli bardzo takie fajne pozostałości, które myślę, że powinniście kojarzyć z samym miastem Mykeny. Po pierwsze, Elvia Brama, czyli brama wejściowa, taka ceremonialna, paradna, która stanowiła też informacje dla wchodzących. Są lwy i one będą nas chronić. Później kolejnym to jest skarbiec Atreusa albo Atreusza, bo tutaj różnie to jest nazywane. My po polsku będziemy mówić Atreusza, który był grobem Agamemnona, takim umocnionym grobem kopułowym, bardzo charakterystycznym dla cywilizacji mykańskiej. No i jak jesteśmy przy Agamemnonie? To złota maska Agamemnona. A sam Agamemnon pojawił się prawdopodobnie na języku polskim już, kiedy mówiliście o mitologii, o Homerze, o Iliadzie, o wojnie trojańskiej. No tak pokrótce, tylko i wyłącznie opowiedziałem. Idziemy sobie do Polis, bo jeszcze parę informacji o tym mieście państwie musimy sobie powiedzieć. Samo Polis to jest miasto, które było otoczone murami, a poza murami były różne wsie. I tak było też w średniowieczu, że było miasto, a poza miastem były różne wsie. I kiedy był atak... No to ludzie się chowali do miasta i wszyscy go mieli bronić. Do tego jeszcze sobie za chwileczkę wrócimy. W każdym razie, Polis miała być niewielka, samorządna, decydować samodzielnie o wszystkim i generalnie musiała mieć miejsce kultu. Takim miejscem kultu był Akropol, czyli wzgórze świątynne, które było w najwyższym punkcie danego Polis. Na tapetę weźmiemy sobie to, co było w Atenach. Tam na Akropolu mieliśmy przede wszystkim najważniejszą świątynię, czyli Parthenon. Ona była największa, najważniejsza. poświęcona Atenie, jako głównemu bóstwu Aten. Ciekawe dlaczego. Rektejon to była świątynia, która była poświęcona Posejdonowi oraz Atenie, bo Ateńczycy będą słynąć z tego, że będą potęgą na morzach, więc Posejdon musi być z nimi takim ziomeczkiem. W dobrej komitywie muszą żyć. Będzie posąg Ateny Parthenos, będzie brama wjazdowa, znowu paradna zwana Propylejami. Ale to nie wszystko, bo do polis będziemy sobie jeszcze nawiązywać przez kilka kolejnych pojęć. Kiedyś mówiliśmy sobie o podatkach. W podstawówce były podatki chociażby, gdzie to jest opłata na rzecz państwa, którą każdy miał wnosić. Tutaj będzie inaczej. Helenowie nie płacili podatków. Oni mieli być dobrze wyposażeni w trakcie wojny, czyli musieli mieć uzbrojenie, broń i jak jest atak, to wszyscy się bronią. Czyli nie płacono podatków, ale trzeba było być dobrze dozbrojonym. Natomiast występowały liturgie. I te liturgie, nie chodzi o kościół, To są takie świadczenia na rzecz ogółu, najczęściej płacone przez najbogatszych Greków. Ci biedni, nie mając pieniędzy, na przykład nie są w stanie sfinansować przedstawień teatralnych. Nie są w stanie sfinansować budowy świątyni, posągu czy czegokolwiek innego. Dlatego też ci, którzy byli bogatsi, mieli większe możliwości finansowe, dawali pieniądze i dzięki temu zyskiwali sobie prestiż oraz uznanie we wspólnocie. U tych biedniejszych, że to nie musieli oni tutaj stawać... Na rzęsach, żeby coś sfinansować, bo skąd te pieniądze wezmą? Zresztą Atencicy byli w ogóle biedni, ale ci najbogatsi to jednak jest coś. I oni będą też rządzić, o czym za chwilę. Obywatele. A będziemy sobie mówili o demokratycznych Atenach, więc obywatele to jest ważna kwestia. To byli tylko i wyłącznie mężczyźni. Kobiety nie. Mężczyźni, którzy mieli prawo polityczne, nabywając je po ukończeniu 30 roku życia. Młodsi to nie obywatele. Ale były też przecież w Atenach, czy w innych polis, takie grupy ludności, które obywatelami nigdy nie zostaną. I tak na przykład będą to metojkowie, czyli cudzoziemcy, mieszkający obok dosłownie. To są ludzie, którzy byli teoretycznie wolni, bo byli spoza Aten, osiadali się w Atenach bądź w okolicy. Oni nie mogli pełnić jakichś wysokich urzędów, nie posiadali praw obywatelskich, ale byli zobowiązani do tego, żeby świadczyć opłaty albo jakieś usługi na rzecz państwa. I to były takie swego rodzaju podatki. Oraz musieli być w służbie wojskowej, czyli to oni stanowili często ramię zbrojne, takich Aten. Niewolnicy, no to tak samo jak i na Bliskim Wschodzie będzie to rzecz. Czyli osoba bez żadnych praw. Będą mieli świadczyć usługi, posługi w domu, u swojego właściciela, a on właściwie będzie mógł sobie robić z nimi, co tylko mu się będzie żewnie podobać. Przy polis jesteśmy i przy pojęciach. I kolejne cztery pojęcia pokażą nam, jakie typy ustrojów panowały w starożytnej Grecji. I tak będziemy mieli monarchię, czyli rządy króla, monarchę inaczej. To będzie na początku w tej archaicznej Grecji normalny ustrój, który będzie w wielu różnych polis. Natomiast z czasem okaże się on sprzeczny z ideą wspólnoty, wspólnoty obywateli, sprzeczny. Z tym, że obywatele są samorządni. Dlatego też powolutku będzie się do tego odchodziła i będziemy mieli pozostałości tej monarchii, tylko w sąsiadującej z Grecją Macedonii, bo to jest jakby nie Grecja, oraz w Epirze. W Macedonii to w ogóle cały temat będzie. O Epirze tam parę kwestii sobie powiemy, jak będą walczyć z Rzymem. Ale to dopiero za... No nie, w trzecim rozdziale to będzie. Nieważne. No i wsparcie. Tam będzie bardzo specyficzny ustrój, bo tam będzie dwóch królów, o czym w swoim czasie będziemy jeszcze mówili. Drugim ustrojem będzie oligarchia, czyli rządy nielicznych. To będzie ustrój, w którym będziemy mogli podzielić się tak naprawdę na dwie części. Bo w jednym z nich to będzie timokracja, czyli będą rządzić ci, którzy są najbogatsi. To oni pełnią funkcje, pełnią władzę i wszystkie urzędy. Ale w Grecji najbardziej charakterystycznym będzie to, że władzę będzie sprawować grupa najlepiej urodzonych. Z aristoi tak zwanej, czyli arystokracji. Oni będą tutaj podejmować decyzje za polis, będą zajmować najważniejsze urzędy. Tyrania. To będzie ustrój, który jest bardzo specyficzny, bo dzisiaj tyrania to nam się kojarzy z kimś złym, z jakimś tyranem, gościem, który będzie nam mówił, co mam robić, będzie nas kontrolował, a jak tego nie zrobisz, to trafisz na przykład do obozu jakiegoś, czy gdzieś tam. Więc nie. W Grecji będzie nieco inaczej. Co prawda będzie rządził tyran, ale tym tyranem będzie osoba, która przejmuje władzę bezprawnie. Czyli na przykład poprzez przebród wojskowy siłą przejmuje tą władzę, ale będzie dbał o tych najbiedniejszych. To oznaczać będzie, że Ateny, jak będziemy mówili sobie o Pizestracie, tak to jest imię, Pizystrat, będą się bardzo mocno rozwijać. Będzie dbał o rozwój kulturalny, a ten, ale też i o budownictwo. Także generalnie to wcale nie jest to samo co dziś. No i demokracja, czyli rządy ludu, demos kratos, rządy ludu. Ustrój, w którym władza będzie spoczywać na obywatelach, w rękach obywateli. W starożytnej Grecji będziemy mieli demokrację bezpośrednią, czyli że obywatele mają bezpośredni wpływ na władzę. To znaczy, że biorą udział w zgromadzeniu ludowym, głosują, stanowią prawo. Wchodzą jako sędziowie, często się ich losuje, mogli zostać wybrani na różne organy, albo tak powiedziałem wcześniej, wylosowani na przykład na sędziów, o czym też w swoim czasie będziemy mówili. Na początku lekcji powiedziałem, że będziemy sobie wracali do Olimpu i wrócimy. Ale najpierw to, co łączyło Greków i co łączy nam Olimp z tym nowym pojęciem, czyli Olimpi, to Grecy. Grecy mieli wspólny język, mieli wspólne wierzenia, wiarę, mity i tak dalej. Będą mieli wspólne tradycje, wspólne zwyczaje. I co jest charakterystyczne, również będą preferować rywalizację sportową. I tak na przykład w miejscowości Olimpia, nie na Olimpie, na Olimpie są bogowie. W Olimpi, w miejscowości będą się odbywać co 4 lata igrzyska. Igrzyska olimpijskie, stąd ta nazwa dzisiaj. I proszę, żebyście nie mylili tego z Olimpiadą. Bo dzisiaj często można usłyszeć, że za rok to będzie Olimpiada na przykład w Monachium. Albo w Pekinie. No nie. W starożytności olimpiada to był okres czterech lat między igrzyskami, czyli to był czas na różne zawody, typu agony, które wyłaniały tych, którzy będą dane polis później reprezentować. Czyli nie jest to tak, że olimpiada jest tożsama z igrzyskami. Dzisiaj jest to po prostu błąd, którego sobie ludzie nie zdają sprawy. Często komentatorzy sportowi również wymienię, co stosują. Powtórzę, to jest błąd. W każdym razie, na pierwszych igrzyskach, które odbyły się, i tu wchodzi nam pierwsza data, w roku 776 p.n.e., mieliśmy na pewno... pięciobój olimpijski. I to widzimy tutaj. Mieliśmy pięć różnych dyscyplin. Skok w dal, rzut oszczepem, rzut dyskiem, zapasy oraz bieg wokół stadionu. Dodatkowo z czasem będzie do tego dochodzić jeszcze walka, sporty walki typu boks albo tamtejsze MMA, czyli pankration. Jakby mieli jakiś fejm MMA, to pewnie i chcieliby bogów tam zobaczyć, no ale z tymi bogami to jest różnie i zaraz do nich sobie dojdziemy. Ponieważ mamy tutaj też politeizm, czyli wielu bóstwo, wiarę w wielu bogów. To już wiemy, to było wcześniej. Pojawi się antropomorfizm, czyli Grecy wyobrażali sobie bogów w postaci ludzkiej, a w Egipcie było to inaczej. Był to zoomorfizm, gdzie były to elementy, cechy zwierzęce. Mity. Są to opowieści, które są zmyślone, które opowiadają Grekom na pytanie, skąd się wziął świat, albo na przykład skąd wzięli się bogowie, skąd wzięli się ludzie. Będą wyrocznie. I te wyrocznie to były takie miejsca, w których ludzie pytali bogów o to, co się wydarzy w przyszłości. To były takie... Taki wróżbita Maciej współczesny, ale w starożytności. Tyle, że tę wyrocznię, a najbardziej popularna była w Delfach, tam była tak zwana wyrocznia delficka, a najważniejsza była kapłanka Pythia, która była poświęcona, tak naprawdę całe swoje życie jako kapłanka poświęcała Apolinowi, tamtejszemu błogowi. I ona dawała takie bardzo niejednoznaczne odpowiedzi. Przykładowo, czy wygramy wojnę? Ona mówi, tak, pod warunkiem, że spełnicie tyle, tyle, tyle, tyle czynników. Jak spełnicie, to wygracie. No i co? Oni niby spełnili, ale przegrali. Ale sobie od razu Grecy tłumaczyli to. Oho, na bank o czymś zapomnieliśmy. Dlatego wojna jest przegrana, jasne. Kapłanka dobrze mówiła. Wiedziała, że popełnimy błąd. Mówię taki przykład, może troszkę durny, ale generalnie na tym to miało wszystko polegać. Oni taką mieli wiarę. Herosi. Są to bohaterowie, tacy jak Marvel. Oczywiście starożytny Marvel, żeby była jasność. gdzie oni pochodzili ze związków bogów ze śmiertelnymi kobietami, bo najczęściej Bóg zdradzał swoją małżonkę na Olimpie, jakąś inną boginię i sobie płodzili dzieci na ziemi. I później rodziły się z tego właśnie związku dzieci, które będą później herosami. Będą miały nadzwyczajne moce, odwagę, siłę, urodę i wy powinniście kojarzyć kilku takich herosów jak Achilles, Tezeusz, Herakles. Chciałbym, żebyście kojarzyli, że Herakles jest w Grecji, a Herkules będzie w Rzymie. To są takie dosyć też... ważne niuanse, które powtarzają się do dzisiaj, też są błędami. I teoretycznie idziemy sobie do bogów. Mówię teoretycznie, bo wy i tak ich znacie. I tak ich kojarzycie. Ja zamiast poświęcić czas na to, co tutaj będzie, co już jest obok mnie, wyświetlone, czyli bogowie, ich dziedziny, którymi się oni opiekowali, możecie sobie to przeczytać, przypomnieć tak naprawdę, co było, a ja później ten czas poświęcę na podsumowanie, czyli na te pojęcia, które tu się dzisiaj pojawiły wraz z postaciami, datami itd. Znaczy postaci nie było za dużo, będą to błogowie, ale to nieważne. Ostatnią rzeczą w tej lekcji jest wielka kolonizacja grecka. To był czas między VIII a VI wiekiem P.N., kiedy Grecy masowo przenosili się w różne części basenu Morza Śródziemnego oraz Morza Czarnego. Dlaczego to robili? Dlatego, że ich tereny były nieurodzajne, o czym powiedziałem na początku lekcji i po prostu mieli bardzo małą ilość pożywienia. Musieli coś z tym zrobić. Dlatego też te miasta państwa, żeby się troszeczkę wyludnić, bo też było przeludnienie. Musieli szukać surowców gdzieś indziej, jak się okazało, że nie miała jezrzyzna, to więcej ludzi przyjeżdżało i zakładali swego rodzaju kolonie. A tak naprawdę to nowe miasta państwa, nowe polis. I one były już poza Półwyspem Bałkańskim. I to jest jakby wszystko w tym temacie, ale jeszcze zostało nawet podsumowanie. Więc znowu tak, na wcześniejszych lekcjach, jak się pojawi biały ekran ze wszystkimi pojęciami, pauza, print screen, drukuj, notatka gotowa. Co tam dzisiaj mówiłem? W pojęciach były poruszone następujące kwestie. Polis, Hellada, Hellenowie. Olimpia, Olimpiada, Akropol, Erechteion, Partenon, Podatki, Liturgie, Obywatele, Metojkowie, Politeizm, Antropomorfizm, Mity, Wyrocznie, Herosi, Wielka Kolonizacja, Monarchia, Oligarchia, Tyrania, Demokracja. Postacie tak samo jak wcześniej, ja tylko wyświetlam, bo tak naprawdę tylko bogowie dzisiaj byli przeze mnie poruszani, właściwie to wypisani, więc znowu macie bogów, a w datach mieliśmy tak naprawdę dwie ważne kwestie. Wielką kolonizację grecką, czyli między VIII a VI wiekiem PNE oraz pierwsze igrzyska w Olimpii. I to byłoby na tyle. Na chwilkę przerwę zachęcam do postawienia mi kawy za moją pracę oraz odwiedzenia mojego sklepu. Znikam. Dziękuję i do widzenia.