Dzień dobry. Temat na dzisiaj to rządy parlamentarne. Czyli kontynuujemy II Różpospolitą do 1926 roku.
Oglądamy. Zacznijmy sobie może od tego, co już wiemy. 26 stycznia 1919 roku odbyły się wybory parlamentarne do Sejmu Ustawodawczego i wtedy tak naprawdę nie mieliśmy jeszcze ustalonych granic, w związku z tym wybory odbyły się nie do końca tak, jak powinny na wszystkich ziemiach polskich, czyli później dokoptowano do tego tworu kolejnych posłów. W każdym razie, w lutym 1919 roku Sejm powołał liczącą 30 osób Komisję Konstytucyjną i celem było po prostu napisanie Konstytucji.
Większość... Wówczas przedstawiciel endecji, więc oni tak naprawdę robili wszystko, żeby tylko Piłsudski nie miał zbyt wiele władzy, więc starali się ograniczyć władzę prezydencką, która będzie w tej konstytucji zapisana. Także pierwszy krok został już wykonany do tego, żeby Piłsudski nie był zadowolony.
Jak już się rzekło, tak też się stało. 17 marca roku 1921 Sejm Ustawodawczy przyjął Konstytucję, którą dzisiaj nazywamy Konstytucją Marcową. Była ona wzorowana na Konstytucji III Republiki Francuskiej i generalnie władza należała do narodu, który sprawował ją poprzez swoich przedstawicieli. Konstytucja wchodzi w życie w czerwcu 1922 roku i do tego czasu jeszcze obowiązuje ta mała Konstytucja, o której sobie już wcześniej też co nieco powiedzieliśmy.
Zacznijmy sobie może od ustroju II RP wedle Konstytucji właśnie i ...marcowej. Mamy przede wszystkim trójpodział władzy, czyli władza ustawodawcza, wykonawca sądownicza i zaczniemy od tej pierwszej, czyli od władzy ustawodawczej. I tu będziemy mieli przede wszystkim parlament.
Parlament, który składał się z dwóch izb. Sejmu oraz Senatu. Jego członkowie wybrani byli na pięcioletnią kadencję, co jest już tutaj dosyć istotne, bo teraz mamy czteroletnią, więc jest pewnego rodzaju zmiana. I byli wybierani w tzw. pięcioprzymiotnikowych wyborach, czyli...
bezpośrednich, równych, tajnych, proporcjonalnych i wolnych. Generalnie chodziło o to, żeby ludzie mieli szansę na wybór swojego przedstawiciela, który będzie ich później reprezentował w owym parlamencie. Kiedy obie izby, czyli Sejm i Senat są połączone w jednym miejscu w sali plenarnej, będziemy mówili wówczas o tym, że będzie to zgromadzenie narodowe. Zgromadzenie narodowe zbierało się na przykład w celu... wyboru prezydenta.
W tym temacie dwukrotnie ono się będzie zbierało, bo będziemy mieli przecież prezydenta Narutowiczaa i później Wojciechowskiegoego. Sam Senat miał prawo weta i wnoszenia poprawek do wszelkiego rodzaju ustaw, które dawał Sejm, ponieważ ten miał inicjatywę ustawodawczą. Sejm generalnie mógł rozwiązać parlament przed końcem kadencji i jeżeli było to komuś po prostu nie na rękę i takie rzeczy też się będą tutaj działy i to bardzo często niestety. Idziemy sobie teraz do władzy wykonawczej. Tutaj był prezydent i rząd.
Prezydent, bo od niego zaczniemy, wybierany był na Kadencję siedmioletnią, więc jest znowu różnica, bo teraz jest to kadencja pięcioletnia. Prezydent wówczas nie miał inicjatywy ustawodawczej i to jest między innymi to, co Endecja chciała wprowadzić i wprowadziła. Prezydent tak naprawdę nie ma możliwości wprowadzenia nowego prawa, nowych ustaw. Generalnie reprezentował za to Polskę na arenie międzynarodowej, był zwierzchnikiem sił zbrojnych i generalnie posiadał też prawo łaski. Prezydent wydawał coś takiego jak akty prawne, ale one wymagały z kolei kontrasygnaty premiera lub właściwego ministra, czyli takiego podpisu kontrującego, żeby mogło to wejść po prostu w życie.
Jeżeli chodzi o rząd. Rząd był nominatem tak naprawdę Sejmu, ta partia, która mogła mieć większość, a takich raczej nie było, czyli musiała stworzyć koalicję, mogła stworzyć rząd. Rząd był powołany przez prezydenta, musiał jednak zostać zatwierdzony przez Sejm, czyli znowu było expose, później było głosowanie nad wotum zaufania i generalnie kiedy on już został tak naprawdę tym premierem, rząd został utworzony. Jednak komuś nie szło, no to można było udzielić tak zwanego wotum nieufności.
I tu było wotum nieufności dla całego tak naprawdę rządu, dla całej Rady Ministrów oraz dla poszczególnych ministrów, którzy nie sprawdzali się powiedzmy w konkretnej swojej funkcji. Trzecią władzą była władza sądownicza i władzę sądowniczą sprawowały niezależności. Sądy.
Mieliśmy sądy powszechne. One rozstrzegały głównie to w sprawach cywilnych, karnych. Oczywiście między innymi w cywilnych i karnych, żeby była jasność. A wśród nich najważniejszy był sąd najwyższy. Były też sądy administracyjne, które raczej sprawdzały to, czy jest legalne wprowadzenie aktu prawnego do konkretnej dziedziny, konkretnego przedmiotu i one podlegały tak naprawdę najwyższemu trybunałowi administracyjnemu.
Były też jeszcze sądy wojskowe. Także władza ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza jest już za nami. Idziemy sobie teraz do ...polskiego parlamentaryzmu. A tu się troszeczkę jednak będzie działo.
Mamy dużo partii, które łączyły się w koalicję, które później tworzyły wspólną opozycję wobec władzy. Tu jest tego tak dużo, że szkoda generalnie wchodzić w jakieś większe szczegóły. Ważne, żebyście kojarzyli kilka partii, które tak naprawdę rozdają karty do roku 1926. Pierwszą partią będzie Związek Ludowo-Narodowy.
Na czele będzie stał Roman Dmowski. Czyli czyli gościu, który tą narodową demokrację niegdyś stworzył, więc dalej będzie on tutaj raczej takim narodowcem. I będziemy mieli tutaj przede wszystkim poszanowanie praw własności, solidarzyzm narodowy, czyli generalnie współdziałania wszystkich ludzi...
imię interesów tak naprawdę państwowych, będzie przywiązanie do katolicyzmu, będzie chęć prowadzenia demokracji parlamentarnej i to, co kiedyś było mówione, czyli ograniczenie prawniczości narodowych. Będzie też wyraźna antyniemieckość w naszej polityce zagranicznej. Także tutaj generalnie sytuacja jest dosyć, no powiedzmy, że ciekawa bądź nieciekawa, w zależności od tego, z której strony i jakie perspektywy na to będziemy patrzeć.
Kolejną partią, właściwie to koalicją partii, będzie Polski Stronnictwa Chrześcijańskiej Demokracji i Ludowo-Narodowy Partia Robotników. Na czele będzie stał Wojciech Korfanty Korfantyy, czyli gościu z postań śląskich. On będzie chciał wprowadzać w życie realizację nauki kościoła, którą niegdyś zaproponował Leon Ii.
Chodziło o katolicyzm społeczny. I tak będzie według niego miało wyglądać państwo, które ma być państwem zdrowym. A przecież do tej pory jest tak, że ono troszeczkę będzie kuleć do tego 1926 roku, co Piłsudski będzie widział i będzie go to mocno po prostu irytowało.
Drugim takim właśnie, to trzecim punktem przy Korfantyym jest to, żeby odrzucić całkowicie idee rewolucjonistyczne, socjalistyczne. I generalnie Korfantyy będzie tutaj zagorzałym przeciwnikiem też między innymi Piłsudski. Zresztą Piłsudski się z nim rozprawi nieco później, o czym też parę słów powiem. Idziemy sobie do trzeciej partii, czyli do Polskigo Stronnictwa Ludowo-Narodowy, czyli PSL, ale Piast. I tu będziemy mieli wicentego Vitosem.
On, jak to było wcześniej, tak? Chłopi, wieś i tak dalej. Czyli reforma rolna to jest po pierwsze, własność prywatna to jest po drugie, żeby poszanować tę własność prywatną. Wprowadzenie ustroju demokratycznego, aż wreszcie idziemy sobie do podkreślenia roli mieszkańców wsi dla państwa i gospodarki. Trzeba ich troszeczkę wydźwignąć, wywyższyć, bo przecież tutaj jest sytuacja dosyć ciężka.
Ale to, co będzie wspólnego z poprzednimi partiami jest to, że będzie przywiązanie do tradycji narodowej. ...ale też i katolickich, więc tutaj... Pewne punkty, które będą się programowo stykały, będą pozwalały tworzyć tak naprawdę koalicję, które nie będą trwały, jak się później okaże, ale próby były poczynione. PSL Wyzwolenie, to jest kolejna partia i tu będziemy mieli Stanisławaa Tuguta, który mówił wprost o wprowadzeniu reformy rolnej oraz przekazaniu ziem najuboższym chłopom. Super.
Tylko tyle, że jak tego dokonają, to już jakby było o wiele trudniejsze do stwierdzenia. Kolejną partią jest PPS, czyli Polska Partia Socialistyczna i tu będziemy mieli Ignacy Daszyński oraz Jędrzeja Moraczewskiegoego, czyli... Generalnie partia, z której wywodził się Piłsudski i która swoje poglądy, swój program polityczny tak naprawdę wprowadzi w życie już za czasów, kiedy będzie Moraczewskiego tym pierwszym premierem, którego Ententa nie do końca będzie chciała uznać za polskiego premiera i za przedstawiciela polskiego rządu.
Ale po kolei. Chcieli wprowadzić demokrację parlamentarną, to się udało. Chcieli objąć największą część społeczeństwa, czyli robotników, systemów ubezpieczeń społecznych, udało się. Chcieli oddzielić religię od spraw państwowych, to się nie do końca udało.
...było inne partie, znowu z tą religią były za pan brat. Uspołecznienie... głównej gałęzi gospodarki, czyli generalnie chodziło tutaj o górnictwo, o przemysł ciężki i to poniekąd się udawało, ponieważ nasze górnictwo na Śląsku między innymi całkiem nieźle funkcjonowało.
Prowadzenie równouprawnienia dla kobiet i mężczyzn, przecież prawa wyborcze były wprowadzone już w 1918 roku, jako jedna z pierwszych reform właściwie samego Moraczewskiegoego, więc o tym pamiętamy. Następnie chodziło o to, żeby wprowadzić autonomię dla mniejszości narodowych i tutaj już był duży problem, ponieważ inne partie tego nie chciały, więc sytuacja była dosyć taka nerwowa. No i ostatnia kwestia to jest wprowadzenie...
oficjalnej, darmowej i obowiązkowej oświaty, więc umówmy się, to się udało zrobić. Ostatnią partią będziemy mieli komunistyczną partię robotniczą Polski, czyli będziemy tu mieli KPRP i tu będziemy mieli Adolfa Polskiego, czyli gościa, który będzie chciał obalenia dotychczasowych stosunków społecznych i politycznych. Wszystko, co jest do tej pory jest złe, trzeba to zlikwidować.
Chcieli wprowadzić walkę robotników i chłopów przeciwko kapitalizmowi, chcieli budować ustrój socjalistyczny i ściśle współpracować z komiternem. To się nie mogło dla komunistów dobrze wydarzyć. ...że skończyć i tak też się później będzie działo. Idziemy sobie do momentu wyboru pierwszego polskiego prezydenta. Zacznijmy sobie od tego, że w listopadzie 1922 roku odbyły się kolejne wybory do dwuizmowego parlamentu.
Większość, jak się okazuje, zdobywa taka koalicja prawicowa, czyli chrześcijański Związek Jedności Narodowej, zwany Hieną, i on będzie też potrzebował jeszcze innej, powiedzmy, że partii, innego ugrupowania do tego, żeby rządzić, ponieważ mimo wszystko tych głosów i procent w parlamencie mieli zbyt mało, żeby rządzić samodzielnie. Najważniejszym zadań... Zadaniem nowego parlamentu, jak się okazuje, był wybór pierwszego w historii prezydenta Rzeczpospolitej. Jak się okazuje, Piłsudski od razu z wyboru się wycofał, bo jak tu pokazuje nam pismo Cyrulik, uznał, że uprawienia są, ogólne państwa oczywiście, są zbyt ograniczone, a on nie mieści się w ramach tej konstytucji.
Więc widzimy, że tutaj sytuacja jest taka dosyć newralgiczna. Piłsudski jest chyba zawiedziony nieco tym, co zostało ustalone wcześniej. Ale skoro Piłsudski nie chce, no to musimy wybrać spośród tych, którzy są. I to będziemy mieli...
...kandydatów. wysunie kandydaturę Gabrielaa Narutowiczaa, który finalnie później zostanie przecież prezydentem. Następnie będziemy mieli hrabiego Maurycego Zamoyskiego, który będzie z Endecji.
Mamy tam większość prawicową, więc on jest jakby takim murowanym faworytem do tego, żeby wygrać te wybory. Stanisława Wojciechowskiego z PSL Piast, Ignacy Daszyński z PPS-u, no i jeszcze będzie taki Jan Baudouin de Courtenay, czyli przedstawiciel mniejszości narodowych. Jak już zaspoilerowałem, mieliśmy w sumie zwycięstwo samego Gabrielaa Narutowiczaa.
Ale jak Jak to wyglądało w kolejnych dniach? Wybory odbyły się 9 grudnia, a 14 grudnia już Narutowicza przybył uroczyście do Belwederu i tam odbył się akt przekazania mu władzy przez naczelnika, czyli Józefa Piłsudski. Piłsudski powitał tam Narutowiczaa z najważniejszymi politykami, wówczas rządzącymi Polską i tam będzie premier Julian Nowak, będzie marszałek Sejmu Macieja Rataj, to jest ważna postać, jeszcze za chwilkę parę słów o nim będę mówił, następnie będzie marszałek Senatu, czyli Wojciech Trąbczyński. Generalnie było tam też jeszcze wielu innych przedstawicieli...
najważniejszych tutaj możemy się tak naprawdę skupić. Następnie po podpisaniu tego protokołu przejęcia władzy Piłsudski zaprosił Narutowiczaa na śniadanie i tam wygłosił oficjalny toast, który dzień później będzie zamieszczony również w Monitorze Polski. To będzie wtedy 15 grudnia.
Ale najpierw toast. Panie Prezydent Rzeczypospolitej, czuję się niezwykle szczęśliwym, że pierwszy w Polsce mam wysoki zaszczyt podejmować jeszcze w moim domu i w otoczeniu mojej rodziny pierwszego obywatela Rzeczypospolitej Polskij. Panie Prezydent, jako jedyny oficer Polski ...służby czynnej, który dotąd nigdy przed nikim nie stawał na baczność.
Staje oto na baczność przed Polską, którą Ty reprezentujesz, wznosząc toast Pierwszy prezydent Rzeczpospolitej niech żyje! Piękne słowa, ale niestety długo nie pożył. Sytuacja była bardzo nieciekawa, ponieważ już w kolejnych dniach dochodzi do tragedii.
Endecja nie mogła się pogodzić z wyborem Narutowiczaa na prezydenta, w związku z tym rozpętała ogromną nagonkę prasową, a to finalnie doprowadziło do tragedii. I już 16 grudnia właściwie to nie mamy prezydenta. Gabriela Narutowicza jako prezydent pojawił się w galerii Zachęta. Generalnie został on tam zastrzelony przez powiązanego z Endecja malarza, Eligiusza Niewiadomskiego.
Śmierć prezydenta II Rzeczpospolitej wywołała wielkie wzburzenie, a kurier polski pisał później, że płomień do pochodni Niewiadomskiego wyszedł z tej atmosfery nienawiści i gwałtu, którą wytworzyły złe duchy Polski w ostatnich dniach. Pogrzeb samego Narutowiczaa odbył się 19 grudnia 1922 roku, a samemu Niewiadomskiego wytoczył się w tym samym czasie. proces o zamach na godność prezydenta Rzeczypospolitej, który zakończył się wydaniem na niego wyroku śmierci, który został wykonany 31 stycznia 1923 roku.
My nie możemy być długo bez prezydenta, w związku z tym będziemy musieli... kolejne kroki podjąć do tego, żeby prezydenta wybrać. Mówiłem, że wrócimy do Maciejaa Rataj, więc on był marszałkiem Sejmu, więc on pełnił jakby funkcję prezydenta bardzo krótko, bo tak naprawdę do 20 grudnia, wówczas 20 grudnia będziemy mieli wybory na nowego prezydenta i w Związanie Narodowe wybierze tam kandydata PSL Piast Stanisławaa Wojciechowskiegoego, który był też niegdyś przecież powiązany z samym Piłsudski.
Zaraz po tym wyłoniono nowy rząd, na czele którego stanął 1926 roku będziemy mieli ogromne problemy, jeżeli chodzi o polski parlamentaryzm, ponieważ będzie widoczne bardzo duże rozdrobnienie sceny politycznej. Do 1926 roku, o czym wspomniałem wcześniej, będzie władza sprawować 16 różnych gabinetów, różnych rządów. Działo się tak, ponieważ zawierano koalicje, jak już wspomniałem też wcześniej, które były po prostu nietrwałe. Nie wróżyły one już na samym początku jakiejkolwiek długotrwałej współpracy, a mimo to były one podejmowane. I tak było.
Było też na przykład z Vincentem Vitosem, który trzykrotnie był premierem, a raz mu się nie udało jeszcze dodatkowo stworzyć rządu, co jak widzimy tutaj miało miejsce w 1920 roku. Później w 1923 rządził bardzo krótko, gdzie będziemy widzieli tak naprawdę pół roku rządów i to pokazuje tą niestabilność polskich rządów parlamentarnych ówczesnego czasu. Jak się okazuje był też jeden plus w trakcie tych rządów parlamentarnych. Takim najstabilniejszym rządem okazał się rząd Stanisława Grabskiego, który jak widzimy na tych tabelkach też obok cały czas mnie, występujących będzie. on mógł pełnić funkcję premiera od grudnia 23 do listopada 25 roku.
Ten sukces, w sensie takim, że rządzi tak długo, był możliwy dzięki temu, że w rządzie tak naprawdę pojawili się specjaliści, fachowcy od konkretnych dziedzin, a nie jakieś tam partyjne, powiedzmy, że dziady, które nie potrafią niczego zrobić, a robią tylko wszystko po to, żeby napełnić swoje kieszenie. Już nie będę robił analogii do czasów współczesnych, bo szkoda czasu. Generalnie ten brak stabilności w większości przypadków doprowadził do tego, że...
pozycja Polski na arenie międzynarodowej będzie po prostu zła. Pomimo tego, że odpaliśmy bolszewików, to cały czas nasz kraj był traktowany jako powiedzmy taki, który będzie tylko i wyłącznie sezonowym państwem. I dlatego też dyplomaci europejscy tak naprawdę pomijali nasze piękne państwo, naszych rządzących w najważniejszych wydarzeniach, które w tym czasie działy się w Europie. Do tego sobie jeszcze wrócimy przy okazji zamachu majowego.
Na tą chwilę to jest wszystko. Dziękuję i do widzenia.