To jest materiał z serii Nikt nie prosił, a każdy potrzebował. Wiem, z doświadczenia chociażby z 2024 roku, kiedy w ramach maturalnego daily zrobiłem ponad 30 filmów przygotowujących do egzaminu, że to właśnie te dotyczące wymogów oceniania są najbardziej pomocne i przedstawiają te informacje, które są absolutnie najważniejsze z perspektywy maturzysty, bo im bliżej jest egzamin, tym ważniejsze jest zrozumienie na chłodno kryteriów oceny i poświęcenie tych kilkunastu minut, żeby wejść na egzamin myśląc o nim jak o zadaniu do wykonania zgodnie z bardzo konkretnymi wytycznymi. Serio, nie wiem ile bym dał, żeby wejść na swoją maturę pisemną z polskiego, mając w głowie te kryteria, które tutaj razem omówimy. Ale wiem, że zrobiłem tak na ustnym polskim i zarobiłem z niego łatwe 100%, robiąc wszystko tak jak chcę tego cke. Coś nieca potrafię. Potrafi pan? Ale co? Sztuki walki nie? O kurde, matko jedyna. I żeby nie było, wszystko co tutaj omawiam to nie jest jakaś wiedza tajemna, a ja nie jestem maturalnym szamanem, który poda ci sekretne informacje. Wszystkie te rzeczy prawdopodobnie dosłownie próbowała omówić z tobą nauczycielka i wszystkie te rzeczy są też dostępne na przykład na oficjalnej stronie CKE. Trzeba to jednak serio rozumieć, bo to jest dosłownie podanie ci na tacy, co masz zrobić ze sobą i z wiedzą, którą speedrunujesz prawdopodobnie od połowy kwietnia albo od maja. Zacznijmy od tego, jak wygląda struktura samego egzaminu. Pierwsza część to jest język polski w użyciu. To kilka zadań, które sprawdzą twoją umiejętność analizy dwóch tekstów niiliterackich, czyli najczęściej popularnonaukowych albo publicystycznych. Nieliterackość tych tekstów oznacza, że nie będą one po prostu trudne do przeczytania. Nie masz się co bać, że dostaniesz w nich ośmiokrotnie złożone porównanie, gdzie autor chce przedstawić ci, że mu smutno, ale opisuje zamiast tego zmąconą wodę w jeziorze. Nice. To będzie jakiś prosty tekst, prosty opis albo komentarz na jakiś temat. Taka ciekawostka. Na oficjalnej maturze z grudnia 2024 roku były teksty Sebastiana Szybki i Łukasza Lamrzy, dwóch pracowników Uniwersytetu Jagiellońskiego i moich dwóch kolegów. I odkryłem to dosłownie analizując ten arkusz, żeby opracować ten materiał dla ciebie. Co jest zabawne? W sensie dla mnie jest zabawne, no dla ciebie pewnie nie. W tej sekcji dostaniesz dwa teksty na jakiś temat. Będą to albo opinie skrajnie różne od siebie, albo teksty, które się nawzajem wspierają. Na przykład zgadzają się w zakresie stanowiska, ale prezentują je z różnych perspektyw. I omówimy to na przykładzie właśnie matury z grudnia, ale uwierz mi, że przeglądą tych arkuszy 16700 i CKE ma tutaj naprawdę wąskie pole działania i jest trochę jak firma wydająca kolejne Assassin's Creed. Nie jest to growa nowość, ale trochę nie da rady, bo Assassin Creed to są takie gry, że zanim jedną przejdziesz, to już za ten czas oni już zrobią następną część i nigdy nie jesteś na czas. Dla osób, które nie wiedzą o co chodzi, to chodzi o to, że jest taka gra Assassin's Creed i jest coraz droższa i co roku wychodzi nowa edycja niby inna, a serio to 90% mechaniki gry nie zmieniło się od 2002 roku. No i tak samo jest właśnie z tymi rodzajami zadań w tej sekcji zaatakowali nas po drodze. Jest walka. Dobra, koniec walki. W swoim tekście Sebastian Szybka zaczyna swój materiał. Prawa fizyczne wyrażone są w języku matematyki. I dalej opisuje świat jako miejsce, które ogarniasz właśnie jeśli znasz nauki ścisłe. Z kolei Łukasz Lamża pisze pierwszym zdaniu dosłownie pierwsze słowa jego tekstu to nie jestem pewien czy świat w ogóle jest jakiś, ale jeżeli już jest jakiś to nie matematyczny, bo co by to właściwie miało znaczyć? No więc widzisz, odkrycie, czy autorzy się ze sobą nie zgadzają, czy zgadzają, jest zadaniem, z którym poradziłby sobie nawet kamień narzutowy, jeżeli położylibyśmy próbny arkusz maturalny obok niego na jakieś, nie wiem, pół godziny. Po zapoznaniu się z tekstami odpowiadasz na kilka pytań, a następnie porównujesz te stanowiska albo je syntetyzujesz. I tutaj przechodzimy do najważniejszego segmentu, bo strata punktów tej pierwszej części, jeśli do takiej dojdzie, jest moim zdaniem wynikiem tylko i wyłącznie tego, że nie rozumiesz za co komisja przyznaje tutaj punkty, bo jak już ustaliliśmy na poziomie rozumienia treści, poziom trudności wyznacza kamień narzutowy. No więc jak oceniane są te zadania? Za notatkę syntetyzującą możesz dostać maksymalnie cztery punkty. Trzy za treść, za opisanie stanowisk autorów, ich zestawienie i logiczną spójność wypowiedzi oraz jeden punkt: za nierobienie błędów językowych, ortograficznych i interpunkcyjnych. Co to znaczy ta logiczna spójność? Bo jeśli chodzi o to, że musisz przedstawić stanowiska autorów i je zestawić, to wydaje się dość proste. Logiczna spójność polega na tym, że twoja notatka jasno i płynnie przechodzi od jednego punktu do kolejnego, bez zbędnych powtórzeń albo jakieś niejasności. I taki przykład właśnie płynnego stanowiska. Pierwszy tekst wskazuje jasno, że to prawa nauk ścisłych sterują światem, podczas gdy autor tekstu ner 2 uważa, że jest to bardzo mało prawdopodobne. Różnice te wynikają z odmiennego podejścia autorów do rozumienia pojęcia wszechświata i pró definiowania. No i tak właśnie w sposób płynny mówisz, że coś myśli autor numer j podczas gdy tekst numer 2 prezentuje coś zupełnie innego. Zobacz jak płynnie. Poczuj jak na twoje konto egzaminator zapisuje kolejne punkty. Druga część to test historyczno-literacki. Ta część sprawdza czy pamiętasz treść lektur obowiązkowych oraz podstawowe zagadnienia na przykład z filozofii albo z historii literatury. No ogólnie z podstawy programowej do polskiego. Ta część moim zdaniem stanowi nieproporcjonalnie małą liczbę punktów jak na to, że to właśnie ten segment każdej matury wymaga od ciebie robienia speedrunu 9000 stron repetytorium na dzień przed egzaminem i znanie na pamięć 85 miliardów różnych autorów, wątków, pojęć i tak dalej. Na pewno na maturze pojawią się pytania dotyczące fragmentów dzieł literackich lub kontekstów epokowych, które CKE miesza z lekturami tymi twardymi [Muzyka] obowiązkowymi. Tu kluczowe jest, żeby znać główne wątki fabularne i cechy bohaterów z listy lektur, które znajdziesz w arkuszu egzaminacyjnym. I polecam ci w tym miejscu uczyć się właśnie w taki sposób, na przykład z platformą edukacjaczasem.pl, pl, z której dosłownie ja korzystałem przygotowując ten materiał. Jeśli chcesz poukładać sobie w głowie całą wiedzę, na przykład z języka polskiego, to wejdź na tę stronę i wykup sobie dostęp do interaktywnej osi czasu, która działa lepiej niż podręcznik, lepiej niż repetytorium i moim zdaniem lepiej niż po prostu internet, bo pozwala ci zobaczyć materiał w bardzo logiczny sposób i sprawdzić się albo nauczyć się czegoś nowego. Dostęp do tej platformy kupujesz za naprawdę małą cenę typu pół godziny korepetycji, a dostajesz dostęp do interaktywnej osi czasu, którą możesz sobie przeklikiwać i która prowadzi cię na przykład przez wszystkie epoki potrzebne do matury z języka polskiego. A z kodem widz albo wicka wpisanym przy zakupie dostaniesz jeszcze 10% zniżki, co serio sprawia, że będziesz uczyć się na przykład do matury albo na sprawdzian w cenie paczki chipsów na stacji benzynowej. O co chodzi w tej sekcji egzaminu doskonale moim zdaniem obrazuje też przykład z tej matury grudniowej, bo w tym zadaniu dostajesz wierzch i takie polecenie. Wyjaśnij jakiej rady udziela podmiot liryczny deliuszowy oraz podaj nazwę prądu filozoficznego, z którego ta rada wynika. Teraz w tym małym potworku naraz testowana jest twoja znajomość nurtów filozoficznych, twoje ogarnianie Horacego jako autora, no i po drodze jeszcze kontekstu epoki, jaką był Anty. Chyba już było dobrze. [ __ ] już było dobrze. Wszystkie te teksty omawiam u siebie na kanale. Tak swoją drogą tylko mówię wszystkie epoki, wszystkich autorów, więc zapraszam cię po tym seansie na drobny speedrun. Jak oceniana jest ta część? Zadania zamknięte punktowane są za poprawność odpowiedzi. No to jest proste. W zadaniach otwartych kluczowe jest to, żeby szczególnie dokładnie i precyzyjnie odwoływać się do tekstu oraz właściwie używać pojęć historyczno-literackich. W sensie jeśli znasz lekturę, o którą ktoś pyta, albo nazwę jakiegoś pojęcia albo nurtu, to po prostu wskaż je możliwie precyzyjnie. Przykład precyzyjnego odwołania się do tekstu. To tak dla twojej wiedzy. Patriotyzm Pana Tadeusza widoczny jest szczególnie w scenie polowania, gdy deklaruje gotowość do obrony ojczyzny. zamiast Pan Tadeusz jest patriotą. I tutaj właśnie dlatego przywołuję takie przykłady, bo to drugie zdanie, chociaż jest dużo krótsze, to w ogóle nie jest precyzyjne, bo nie przedstawia nam powodów, z których wynika takie założenie. Jest po prostu rzuceniem jakiegoś hasła. Z kolei zdanie numer jeden jest konkretne, określa cechę czy postawę, o którą ci chodzi, a jednocześnie wskazuje bezpośrednio w jednym bardzo krótkim zdaniu, skąd wyciągasz taki wniosek. No i teraz przechodzimy do matki wszystkich zaliczeń maturalnych i hasła, które u osób nie lubiących pisać wywołuje podobne reakcje co 900 pingu na rankedzie w LoLu u 13letniego mnie. mam [Muzyka] ch fakt, że nawet będąc wybitnym fizykiem rokującym na noblistę przed ukończeniem 25 roku życia albo biologiem, który w przerwie po maturach będzie wskrzeszał mamuta, edytując kod genetyczny żaby. I tak najpierw musisz przebić się przez uzasadnianie, dlaczego postawa Wokulskiego do ojczyzny jest godna podziwu. uważam za absolutnie cudowny glitz w polskiej edukacji. To jest jedna z tych rzeczy, które AI jak uzyska już pełną samoświadomość, będzie chciało dosłownie zapomnieć i będzie wnioskować do swoich twórców, żeby znowu nie musieć myśleć, żeby nie musieć próbować tego zrozumieć. Wypracowanie omawiam w osobnym filmie, który mega giga ci polecam, bo omawiam tam każde kryterium oceny z osobna i to na kilka sposobów i z przykładami, ale tutaj też przejdziemy przez ten segment zlotu ptaka. He, kanał Puchacz z lotu ptaka, bo uwierz mi, że to jest szalenie ważne. Na wypracowaniu zawsze masz dwa tematy do wyboru. Każdy temat wymaga odwołania się do dwóch utworów literackich, w tym koniecznie do jednej lektury obowiązkowej, jakiejś epickiej albo jakiegoś dramatu. Dodatkowo musisz użyć dwóch kontekstów, które pogłębią twoją argumentację i posłużą jako przykłady tego, o co w pracy ci [Muzyka] chodzi. Co to jest kontekst? No może to być na przykład kontekst historyczny, filozoficzny, kulturowy czy biograficzny. Coś co doda twojej pracy głębiej i pokaże egzaminatorowi, że rozumiesz omawiane zagadnienie szerzej, że jesteś w stanie znaleźć analogię czy podobieństwo między tym, co dostałeś, a czymś innym w szeroko rozumianej kulturze. Egzaminatorzy ocenią twoją pracę pod kątem kilku kryteriów. zgodności z tematem, poprawności merytorycznej, umiejętności analizy i interpretacji tekstów, a także kompozycji i stylu wypowiedzi, no i błędów językowych, ortograficznych i interpunkcyjnych. Ponieważ omawiam wypracowanie osobno, tutaj odpowiedzmy sobie tylko na pytanie, co oznacza funkcjonalny przykład. Dobry przykład to taki, który wspiera twoją tezę i pomaga ją uzasadnić. Czyli przywołujesz jakąś scenę, jakiegoś bohatera albo zdarzenie i opisujesz dokładnie co to znaczy. nie tylko co można przeczytać, gdyby ktoś czytał tę książkę, ale też co można z tego fragmentu wywnioskować. Nie tylko streszczasz, że coś się stało, czy tam po prostu stwierdzasz, że coś się stało, ale dodatkowo to interpretujesz, czyli nie piszesz Jacek Soplica zabił stolnika, tylko zamieniasz to na zakończenie życia stolnika przez Jacka Soplicę. Pokazuje jak osobiste emocje wpływają na losy jednostki i całego narodu, co ilustruje tezę o destrukcyjnej sile zemsty. I mamy to. To jest szalenie ważne. Z tego co widziałem to jest podkreślane na czerwono w jakichś specjalnych ramkach w osobnym segmencie w większości opracowań od CKE, ale też nauczycieli, którzy omawiają opracowania CKE. Streszczanie dzieła literackiego to zawsze będą potencjalne kłopoty. Treść przywoływanego dzieła należy zawsze interpretować, jakoś się nim zabawić, pokazać, że używasz go jako narzędzie na przykład do stworzenia jakiegoś wniosku, a nie po prostu, że chcesz przytoczyć je czytelnikowi. Na koniec omawiania wypracowania, ale też całej matury z polskiego zwracam też uwagę, że ważne jest unikanie błędów językowych, ortograficznych i interpunkcyjnych, bo każdy z trzech segmentów matury będzie cię za nie karać. Ale w sumie wątpię, żeby trzeba ci to było tłumaczyć. W sensie jest dla mnie bardzo mało prawdopodobne, że wstaniesz i pójdziesz na maturę z polskiego z takim założeniem, że w sumie to obojętne czy popełnisz błędy językowe albo interpunkcyjne czy nie, bo w końcu to tylko jedyny dzień w twoim życiu, w którym ktoś cię będzie z tego serio rozliczać. Moja podpowiedź jest taka i tyczy się zarówno wypracowania, jak i tych poprzednich segmentów, żeby przeczytać swoje wypociny 19 razy, zanim oddasz pracę. To będzie trudne, bo mogę ci dać gwarancję, że pod koniec egzaminu, mimo że to tylko kilka godzin, będziesz mieć przepalone zwoje mózgowe, jakbyś właśnie opracował albo opracowała lek na raka i zdolności poznawcze tego kamienia narzutowego z wcześniej, który właśnie analizował rozprawkę, ale zmusz się do tego, żeby przeczytać wszystko, co jest na twojej kartce przed oddaniem. Zrób sobie jakąś taką przerwę. Popatrz minutę w ścianę myśląc o wakacjach albo nie wiem, zrób cokolwiek, żeby zmusić się do przeczytania całej swojej matury na koniec, sprawdzając to, czy zdania, które stworzyłeś albo stworzyłaś są po prostu logiczne w sensie, czy je rozumiesz, czy nie byłyby dziwne, gdyby ktoś wypowiedział je na głos, pomijając to, że raczej nikt na głos nigdy nie będzie rozmawiał ze sobą o lalce albo nie wiem weselu. No i sprawdź, czy nie ma w nich po prostu błędów. Ja polecam przeczytać pracę dwa razy. Raz tak po prostu, tak jakbyś chciał, czy chciała ją zrozumieć, a drugi raz tak, jakbyś była wścipskim dzieciakiem szukającym błędów interpunkcyjnych i ortograficznych. I to tyle. Życzę ci wszystkiego co najlepsze w tym mega dziwnym czasie. Mówiłem to we wstępie i jestem w tym szczery. W sensie 100% serio. Zamiast oglądać na Speedzie kolejne streszczenie epoki albo lektury na prędkości razy dwa, które sprawiają, że na egzaminie będziesz zaraz twierdzić, że Wokulski to mitologiczny bóg rzemiosła, a Hamlet zamordował księdza Piotra, warto na koniec tej podróży poświęcić uwagi właśnie takim zagadnieniom technicznym, niepotrzebnym w kontekście niczego, nigdy, nikomu, poza tym jednym wyjątkiem, poza maturą, gdzie ta wiedza i rozumienie tego zagadnienia jest absolutnie bezcenne. Polecam ci po raz ostatni mój kanał. To znaczy wszystkie filmy na tym kanale, bo one stanowią takie uzupełnienie tego, co robiłeś, robiłaś albo właśnie nie robiłeś, czyli nie robiłaś przez ostatnie lata. Powodzenia i cześć. [Muzyka]