Transcript for:
Sztuka egejska i grecka

W takim razie witam wszystkich bardzo serdecznie na kolejnych zajęciach przygotowujących do matury z historii sztuki organizowanych przez Edu Kreskę, zaczynając tak naprawdę od sztuki egejskiej. Bo sztuka egejska to jest ten pierwsza epoka, pierwszy okres, zaczyna się w Neolicie, który się koncentrował wokół wysp, wokół Loponezu i tak jak tutaj widzimy na samym dole mamy Kretę. która jest ośrodkiem kultury minojskiej, na środku wyspy cyklackie, która jest ośrodkiem kultury cyklackiej oraz kultura mekeńska na Peloponezie, które są ściśle związane z początkami sztuki greckiej.

One jednocześnie istniały i wymieniały się z twoimi osiągnięciami sztuki i kultury, ale chciałam, żebyście mniej więcej zauważyli, jak to wszystko było blisko siebie. Tutaj znajduje się nasza Mezopotamia, okręg żyznego półksiężyca. A tu już znajduje się na dole Egipt z naszą charakterystyczną deltą. To tutaj troszeczkę wyżej kulturę wokoło basenu Morza Egejskiego.

Tu jest Morze Egejskie i tu znajduje się nasza Kreta, Wyspy Cyklackie, no i Peloponnes z kulturą mykeńską. Dlatego chciałabym, żebyście o tym pamiętali, że to tak naprawdę są kultury, które po pierwsze podbijały się nawzajem. Po drugie miały ścisły związek kulturowy ze sobą, bo to są tak naprawdę sąsiedzi, to jest wszystko bardzo blisko siebie. Sztukę egejską dzielimy na tę kulturę cyklacką, minońską i mykeńską. One ze sobą współistniały.

I w kulturze cyklackiej to, co nas interesuje, to są te idole cyklackie, czyli przedstawienia pierwszych figurek, które znajdujemy na Wyspach Cyklackich. To są małe figurki, znajdywane w grobach. Ale chodzi o to, że jest to schematyczne przedstawienie, które ma wyodrębnione tylko główkę i ewentualnie rączki i nie ma nic bardziej zarysowanego, nic bardziej charakterystycznego, ale już jest powiedzmy opracowane.

Niektóre figurki nawet nie były opracowane, ale wybierano te bardziej owalne kształty kamieni. Potem ta sztuka się rozwinęła, dochodzi więcej detali i mamy te najbardziej charakterystyczne przedstawienia ze złączonymi rękoma w talii. z delikatnie zarysowanymi tałtem nosa, twarzy, delikatnie zarysowaną fizjonomią tłowia.

W większości spotykamy kobiety. Wydaje nam się, że to kobiety przez lekko zarysowane piersi albo łono. Natomiast znamy też przykłady muzyków lub mężczyzn, ale ich jest dosyć mniej, więc mimo wszystko koncentrujemy się wokół kobiet.

Prawdopodobnie oczywiście były polichromowane, malowane kolorem czerwonym z zarysem oczu. Czyli te oczy prawdopodobnie się pojawiały, tylko nie rzeźbione, lecz malowane. No i znajdowany w grobowcach. Do końca nie wiemy oczywiście, jaką funkcję spełniały. Jak za każdym razem praktycznie nie wiemy, jaką funkcję spełniały.

Tych idolicy klackich jest dosyć dużo. I przechodzimy do kultury minońskiej, która charakteryzuje się przede wszystkim wielkimi założeniami pałacowymi. Największe ośrodki na Krecie. Pałac Iwknosos, Fajstos. w Mali i w Katozakros i tam znajdują się właśnie te pałace.

Największy oczywiście jest pałac w Knossos, ale wszystkie są mniej więcej na podobnym założeniu. Cechy ich wspólne są takie, że pałace pełniły zarówno funkcję rezydencji dla władcy, niekoniecznie wykorzystywanej, bo jest teoria, że w Knossos, mimo że mamy te pokoje dla władcy, możliwe, że on wcale nigdy tam nie mieszkał. Wszystkie te założenia są również założeniami administracyjnymi i gospodarczymi.

Mianowicie znajdują się tu pomieszczenia, które można wykorzystywać w celach administracyjnych, ale też znajduje się dużo pomieszczeń do przechowywania zbóż, do przechowywania wina, ponieważ w tamtych miejscach też była produkcja i tam trzeba było przytrzymywać rzeczy, które zostały wytworzone. Wszystkie te pałace, szczególnie pałac... w Knossos charakteryzują się tym, że są budowane wokół dziedzińca. No, co znamy dosyć dobrze z wcześniejszych zajęć.

No i kojarzy je się właśnie z labiryntem. One są koncentrowane wokół tego dziedzińca. Tam budynek w swoim planie na zewnątrz jest nieregularny.

Każdy z pomieszczeń tworzy tą siatkę z zewnątrz. Natomiast ta nieregularność tworzy bryłę całego pałacu. Pałace były piętrowe. Też nieregularne. Mianowicie niektóre skrzydła były wyższe, niektóre niższe.

No bo... Knossos, który był największy, dla nas najbardziej znany, został odkryty przez pana Artura Evansa, który był archeologiem. Tutaj na tym zdjęciu to, co jest dosyć ciekawe, to są dwie rzeczy.

Mianowicie, pierwsza jest taka, że znajduje się tutaj charakterystyczna kolumna minońska. Ta kolumna rozszerza się do góry, troszeczkę skracając nam optycznie to pomieszczenie. Jest to prawdopodobnie, a wręcz na pewno spowodowane tym, że wszystkie kolumny, jakie później znamy, są z kamienia.

Natomiast tutaj są z drzewa cyprysu. Za tym idzie jest teoria, że one zostały odwrócone w ten sposób, by po prostu to drzewo znowu nie kiełkowało. Są malowane na kolor czerwony.

Druga rzecz. Pierwsze piętro i drugie najczęściej było na tej samej osi pod względem kolumny. To znaczy, że kolumny nawzajem wspierały się. Na dole znajdują się te pitosy, o których mówiłam. No i są to po prostu naczynia, w których przetrzymywano wodę, wino, boże.

Wszystko związane z produkcją, która znajdowała się w danym pałacu. Tutaj znajduje się sala tronowa, niewielkie pomieszczenie, które jest przyległe do dziedzińca. Cała ściana jest pokryta freskiem. charakterystycznym z gryfami leżącymi w spoczynku.

Natomiast tutaj na środku znajduje się alabastrowy tron, który po lewej i prawej stronie również jest otoczony tymi gryfami, a przed nim znajduje się misa. No i teraz teorie są takie. Mianowicie, misa jest związana powiedzmy z obmyciem rytualnym.

Co za tym idzie? Pytanie dla kogo był ten tron? Część badaczy uważa, ponieważ on jest tutaj rzeźbiony na dole i uważa, że jest rzeźbiony pod pośladki żeńskie, nie męskie, to znaczy, że był dla kobiety.

Może niekoniecznie dla królowej, ale dla bóstwa, ponieważ gryfy pojawiają się przede wszystkim właśnie w towarzystwie bogini. No i stąd teoria, że tron może jest dla bogini, która dopiero się pojawi. Ale no też raczej uważamy, że może dla władcy, który załóżmy przed wejściem na tron. musiał dokonać tego rytualnego obmycia. Oczywiście nie wiemy.

Dookoła znajduje się ława z trzech stron, przyległa do ściany. No i to też jest ciekawe, po co taka rzecz tak naprawdę w sali tronowej. Czy ktoś zasiadał obok władcy, czy na kogoś czekali, czy tutaj się faktycznie odbywały jakieś rytuały. Nie wiemy.

Już troszeczkę łatwiej z megaronem królowej, czyli z pomieszczeniami dla królowej. Obok siebie znajdują się inne pomieszczenia dla królowej, jak jej łaźnia, umywalnia. I megaron jest to jedno z pierwszych pomieszczeń, które po prostu pełniły funkcje mieszkalne. I charakteryzuje się przede wszystkim taką dużą celą mieszkalną oraz przedsionkiem. Pierwsze świątynie greckie będą właśnie w typie megaronu.

No i tutaj już znamy taki pierwszy megaron dla królowej, który charakteryzuje się przepięknym freskiem z delfinami. a tu po prawej stronie z... tańczącą dziewczyną. To, co jest ciekawe dla sztuki minojskiej, jest to, że jest pozbawiona przedstawień wojennych.

Tu przede wszystkim interesowała ich natura, przyroda, woda, rzeczy związane z ich wyrobami, inni ludzie, sztuka, którą sami tworzyli i między innymi stąd ta tańcząca kobieta. No ale to też może charakterystyka wyspy, tak? Wyspa Kretanie była duża.

Przyroda ich bardzo otaczała i była zarówno ich przyjacielem, jak i wrogiem. Przed nami jeden z najpopularniejszych przedstawień, jakich znamy, czyli Tauro Machia, Skok przez Byka. Znajduje się, oczywiście znajdował się oryginalnie w Pałacu w Knossos, teraz znajduje się w Muzeum Archeologicznym w Heraklionie na Krecie, jak większość przedstawień, które zaraz zobaczymy. No i oczywiście jest duży problem związany z tym freskiem, jak i z większą ilością przedstawień, o których nie wiemy za dużo. Mianowicie, przed nami znajduje się Byk.

Oraz trójka, prawdopodobnie trójka, akrobatów, którzy wykonują słynny skok przez byka. Wokół tego narosło dużo historii, ponieważ znamy wiele przedstawień właśnie z tą pozycją tego głównego akrobaty na byku. Po lewej i prawej stronie znajdują się dwie inne postaci potraktowane na biało, natomiast na środku znajduje się postać traktowana na czerwono.

Zazwyczaj kolory na skok. skórze były taką podpowiedzią odnośnie płci, jaka znajduje się na przedstawieniu. Co za tym idzie, kolor czerwony był przeznaczony dla mężczyzn, a biały był przeznaczony dla kobiet.

Czyli analogicznie powinniśmy uważać, że są to kobiety, natomiast na środku znajduje się mężczyzna. Problem jest jednak taki, że nie do końca wiemy, jaką one miałyby pełnić funkcję, szczególnie, że nie mają do końca zarysowanej fizjonomii kobiety. Jedna z nich teoretycznie trzyma rogi byka, jakby go przytrzymywała, natomiast druga wyciąga ręce, jakoby może miała złapać akrobatę.

Ale niektórzy badacze uważają, co jest dosyć możliwe, że jest może to przedstawienie faz przeskoku. przez tego byka, czyli na samym początku postać trzyma się za rogi, wspiera się na nich, leci w powietrze, opiera się na plecach byka i zaskakuje z tymi rękami wyciągniętymi do przodu, tylko wtedy pytanie dlaczego oni są pokazani na biało, a ta postać na czerwono. No i teraz nie wiemy, czy to są po prostu fazy skoku, czy są to po prostu przedstawienia trzech osobnych postaci, jak tak, no to jaką funkcję pełnią, nie wiemy. Innym z przedstawień jest taka tak zwana słynna Paryżanka.

Paryżanka została tansowana tak przez Evansa, ponieważ uznał, że tak wyglądają współczesne kobiety z Paryża. I też znajdowała się oczywiście w Pałacu w Knossos, jak większość przedstawień, które wam chcę pokazać. Tutaj na przybliżeniu, bo mamy tylko ten zachowany fragment, który uważam, że może być częścią większego przedstawienia. Pokazuje idealnie tą charakterystykę egejskiej sztuki, czyli twarz pokazana z profilu, troszeczkę tak jak znamy z Egiptu.

czyli w tym najbardziej szlachetnej części twarzy. Uważało się, że profil jest tą najbardziej szlachetną częścią twarzy i w ten sposób przedstawiano tak ludzi. No i z powiększonymi oczami.

Tutaj to, co jest ciekawe w Paryżance, jest jej ubiór oraz taki charakterystyczny węzeł, który utożsamia się z świętym węzłem, czyli prawdopodobnie była kapłanką albo kobietą wysoko urodzoną. Książę wśród Lili został odkryty właśnie przez... pana Evansa i widzicie z Muzeum Archeologicznego w Heraklionie ich rekonstrukcję i to taką całkiem niedawną, która pokazuje tutaj idealnie zachowane fragmenty preskup z tłowiem, z nogą oraz z tą koroną z pióropuszem i nie do końca jesteśmy pewni, że ta korona należy zresztą do księcia wśród lilii, może należeć do innej osoby, ponieważ uważa się, że jeżeli właśnie już ktoś został przedstawiony z pióropuszem, do bogini, królowa bądź gryfu, więc może niekoniecznie książę.

No i jak go Ewans znalazł i połączył te wszystkie rzeczy, stwierdził, że to jest książę i w ogóle domalował tę lilię, którą nie wiadomo skąd wymyślił i nadał nowego kontekstu. To, co wiemy i to stąd jest rekonstrukcja Muzeum Archeologicznego w Heraklionie, że to po prostu była postać męska przedstawiona w charakterystycznej pozie z tym tłowiem, bardziej frontalnie. Zresztą ciała z profilu. Przedstawienia małpek zbierających szafran znamy generalnie z kultury minońskiej. Jest ich dosyć dużo, znajdują się nawet na Akrotiri.

I są to niebieskie małpki, które zbierają szafran. Małpki, teraz nam się to wydaje być oczywiste, bo takich przedstawień jest więcej, ale Evans stwierdził, że to musi być niebieski chłopiec. Jeszcze tłumaczył, że on nie wie, dlaczego on jest niebieski, ale może to jakieś ciekawe przedstawienie. Okazało się, że są to te typowe, charakterystyczne małpki.

No i teraz przechodzimy do Akrotiri. Akrotiri nadal istnieje, tylko jest to miasto troszeczkę położone w odległości od tego miejsca archeologicznego, tego starego miasta. Te przedstawienia zachowały się w bardzo dobrym stanie i dlatego poświęca się im tyle czasu, ponieważ samo Akrotiri, raczej sama wyspa Tera, została w pewnym momencie zniszczona przez trzęsienie ziemi i odbudowana całkowicie i wtedy powstały te freski.

I niedługo później niestety wybuchł wulkan, który tę całą wyspę zasypał. No i stąd one tak naprawdę, te freski, zachowały się w tak dobrym stanie. Przed nami fresk wiosenny, który jest po prostu przedstawieniem takiego krajobrazu, troszeczkę fantastycznego, z ptakami latającymi w parach bądź tam potrójnie i pokazanymi liliami, które zawsze rosną pod szy.

To jest dosyć duże założenie. No i charakterystyczne, takie najbardziej popularne... Stawienia, które znajdują się na wyspie. Niebieskie małpki. Sala bokserów.

Tutaj akurat znamy wizerunek dzieci. Uważamy, że to są mali chłopcy, ćwiczący boks. No i po prawej stronie też rybak. Zarówno te freski pokazują nam styl, kolorystykę, ale też motywy.

Mamy życie codzienne, mamy przyrodę, mamy rozryw. Ale przede wszystkim freski, które się tutaj znajdują są związane z życiem codziennym. Tarkofax Hagatriada, który jest opracowany tak naprawdę narracyjnie.

Tutaj znajdują się właśnie te malowidła, które znajdujemy z każdej ze stron. I może zaczynając od strony tylnej, ponieważ widzimy przedstawienia na czterech kobiet, ubranych w eleganckie suknie, na złotym, żółtym tle. W pierwszej części, jak i w drugiej.

Widzimy podziały na kolorystykę tła i nie do końca wiemy, co ona oznacza oczywiście. Możemy się domyśleć, że jest to albo przedstawienie innej sceny, albo pokazanie osoby o innej hierarchii społecznej. No ale to są oczywiście teorie. No i tak jak mówiłam, z lewej strony mamy przedstawienia czterech kobiet zwróconych w stronę ołtarza, w którym ułożone jest zwierzę.

Zwierzę w dosyć ciekawej pozie, no bo tutaj takiej realistycznej, tak? Tą głowę ma skierowaną w naszą stronę, tułów związany, leży na stole ofiarnym, przywiązana. Pod spodem znajdują się dwa inne zwierzęcia, prawdopodobnie kozy. I widzimy jak z jej rany powoli spływa krew do naczynia, która jest zbierana do naczynia, prawdopodobnie wykorzystywana na przedstawieniu poniżej. Za nią znajduje się postać grająca na charakterystycznym podwójnym greckim flecie.

W przodu przed nią znajduje się postać kobiety, która również stoi przed formą ołtarza, gdzie znajdują się te cztery charakterystyczne rogi. Powiększone zresztą te rogi byka znamy właśnie z pałaców Knossos. One są olbrzymie i powiększone stoją tam.

W sumie też nie do końca wiadomo dlaczego. No i tak, znajdują się tutaj te rogi oraz podwójny topór. Topór, który ma ostrze z dwóch stron i ona stoi przed tym razem tutaj na przykład z tym właśnie koszem owoców zwrócona w tą stronę i ramionami tak jakby w perspektywie pokazanymi do przodu, wysuniętymi do przodu. I kontynuację tego prawdopodobnie mamy na drugiej stronie, tej stronie frontalnej, gdzie już mamy zwrócony pochód w drugą stronę, bo to też widać, że te procesje idą w dwie różne strony. I tu wylewana jest prawdopodobnie krew.

Jest teoria, że po prostu ta krew z tego zwierzęcia, która została przedstawiona na jednej stronie, jest brana do tych wiader. Prawdopodobnie po to, że krew jest potrzebna człowiekowi po śmierci. I mając tą wiedzę... Staramy się interpretować dalszą część kompozycji, mianowicie trzech mężczyzn pomalowanych na czerwono, stąd wiemy, że to są mężczyźni, którzy niosą figury zwierząt oraz figurę łodzi, artefakty z przedstawieniami figuralnymi np.

ze zwierzętami czy z łodzią znamy z innych pochówków, z innych kultur, czyli teoretycznie możemy uważać, że faktycznie to są ofiary np. Dla osoby, która zmarła, dla uczczenia zmarłego, te rzeczy, które przydadzą mu się po śmierci, między innymi ta krew zwierzęcia. Kontynuując, mamy tutaj dosyć problematyczną postać.

Jest ona pomniejszona w porównaniu do wszystkich niemal izokefalicznych postaci. Jest pomniejszona, nie widać jej dłoni, nie widać stóp i ma na sobie nałożoną jakąś szatę. No i są teraz dwie teorie, że albo to jest dusza, która... Wychodzi niemal z ziemi, dlatego nie widać do końca jej kończyn, albo jest to figura i figura jakiegoś bóstwa, które jakby na poparcie tej tezy jest to, że często figury bóstw były przeskalowane albo na większe, albo na mniejsze, rzadko realnej wielkości.

I figury również były, jak mówiliśmy, polichromowane, stąd ten kolor miałby sens, oraz ubierane w prawdziwe szaty, więc albo może to jest przedstawienie jakiegoś bóstwa, któremu składane są ofiary. Albo przedstawienie go zmarłego, co by w sumie tłumaczyło, dlaczego ten właśnie wizerunek, to malowidło znajduje się na sarkofagu. Po bokach natomiast są wizerunki postaci jeżdżących na rydwanach.

I tak naprawdę niektórzy starają się to tłumaczyć w kontekście sceny narracyjnej i myślę, że słusznie, bo inaczej by się w końcu nie znalazły na tym sarkofagu, gdyby nie miały znaczenia. i jednak nie jesteśmy w stanie tego do końca połączyć z tym, co wiemy. Może jest to wtedy przedstawienie jednak jakiegoś święta z bóstwem i stąd te rewany, albo jest już to może scena po śmierci. Jeżeli chodzi o inną część sztuki minońskiej, no to już ceramika była troszeczkę bardziej szczegółowa. Przed nami znajduje się waza żniwiarzy, która jest tak zwanym rytonem, całkowicie czarna.

Mamy na nich przedstawionych mężczyzn, którzy... Idą pod przewodnictwem jednego starszego mężczyzny, który ma nałożone na sobą taką kapę. Fantastyczne przedstawienie płaskorzeźby z przedstawieniem ludzi, którzy tak naprawdę zajmują się rzeczami im współczesnymi. Innym przykładem ceramiki, jaką znam z tego okresu, jest ceramika kameresowa.

Nazwa podchodzi od miejsca Kamares, w którym została znaleziona po raz pierwszy, ale największą ich ilość... Znamy jednak z Pałaców Knossos. Jest ona dosyć ciekawa, ponieważ ma takie opracowanie, ta dekoracja albo podkreśla kształt przedmiotu i jest tak zwaną dekoracją tektoniczną, albo faktycznie jest zgeometryzowana i jeżeli porównacie ją do innych przedstawień ceramiki i... Teich ornamentów, które znajdują się na ceramice, możecie zauważyć, że tu jest dosyć ciekawa kompozycja. Zazwyczaj widzimy ją w formie pasowej, na przykład zgrupowanej wokół brzuszca albo obok szyjki, a tu naprawdę mamy takie dosyć ciekawe przedstawienia.

Bogini węży, czyli mała rzeźba prawdopodobnie bogini i przedstawień takich kobiet mamy również dosyć dużo. Przez to odkryte piersi. Tak naprawdę nagość kobiet nie była czymś tak bardzo oczywistym.

Jeżeli już była przedstawiona, to zazwyczaj tak naprawdę związana z kultem. I w tym momencie oczywiście nachodzi nam ten kult, który najbardziej znamy, czyli kult płodności. Stąd uważa się, że faktycznie bogini węży mogła być związana z kultem płodności. Ale węże w tamtym czasie były też takim symbolem ochrony, czyli może miała jakąś funkcję ochronną.

Nic też nie zabrania temu. żeby miała dwie funkcje, bo takich przedstawień mamy dosyć dużo, różnej wielkości, no i tak jak mówiłam, nie do końca wiemy, jaką pełniła funkcję. No i przechodzimy do sztuki mykeńskiej.

Architektura mykeńska wyróżniała się przede wszystkim tym, w porównaniu do pałaców Knossos na przykład, tym, że już miała funkcje obronne. W sensie architektura mykeńska już tworzyła mury obronne. Już była budowana w formie cytadeli, czego nie znamy z kultury minojskiej.

I największe ośrodki w kulturze mekeńskiej mają zachowane ślady starych murów. Między innymi przed nami znajduje się na slajdzie Lwia Brama, która jest po prostu wyjściem do Cytadeli Mekeńskiej. I o tyle charakterystyczna i popularna, że przed samą bramą, nad samą bramą, znajduje się ten trójkąt, który... sprawia, że obciążenie na bramę nie jest tak duże.

On po prostu ściąga całe obciążenie z tej bramy i po prostu umieszczono w nim płaskorzeźbę z przedstawieniem lwów albo sfinxów wokół kolumny, jakby flankujących kolumnę. I te trójkąty pojawiają się też w innych przykładach artykite, które zaraz dojdziemy do grobowca Agamemnona, w którym również ten trójkąt odciążający znajduje się nad wejściem. To, co chciałam wam jeszcze powiedzieć o murach.

One zostały zresztą nazwane murami cyklopowymi, co widać zresztą po tych dużych kamieniach, bo uważano, że tak duże kamienie mogły ustawić cyklopi. Faktycznie mury cyklopowe istniały w większości tych miast mykańskich. Były albo słabo opracowanymi kamieniami, albo w ogóle nieopracowanymi dużymi kamieniami, które były jak najbardziej ściśle wokół siebie zgrupowane.

A te miejsca, które pozostawiły, były wypełniane mniejszymi kamieniami dla większej wytrzymałości tego muru. Niektóre z murów były nawet podwójne, ale na przykład sklepione u góry, przez co tworzyły tunele, że można było przejść takimi korytarzami. Ale idąc dalej, tak jak mówiłam, grób Agamemnona również miał ten trójkąt, który ściągał to obciążenie z całej ściany. Grób Agamemnona jest formą tolosu, bo w kulturze mekeńskiej pojawiają się dwa typy grobowców.

Grobowce szybowe i grobowce tolosowe. Interesuje nas oczywiście, że bardziej grobowce tolosowe, ponieważ są już monumentalne. W tym przypadku grób Agamemnona jest na planie koła i sklepiony tym sklepieniem pozornym. Ten trójkąt ciążający, który znajduje się nad wejściem, prawdopodobnie był opracowany plastycznie. Niekoniecznie w tej samej formie, co lwia brama.

No i w środku oczywiście został niestety wielokrotnie ograbiony na złota maska Agamemnona, która jest maską pośmiertną tworzonej z jednej blachy złotej. Były wybijane elementy, detale tej maski. No i ona teoretycznie również ma być wizerunkiem zmarłego, co ciekawe, z zamkniętymi oczami. No i to by było na tyle ze sztuki egejskiej.

Następują tak zwane wieki ciemne, czyli ten ciemny okres związany z tymi podbojami, z walkami. Sztukę grecką, kulturę grecką dzielimy na trzy podstawowe okresy, archaiczne, klasyczne i helenistyczne. Te czasy do okresu archaicznego, okres protogoometryczny, geometryczny i orientalizujący odnosi się tylko do ceramiki.

Okres protogoometryczny skupiał dekoracje przede wszystkim w okolicy szyjki i w okolicy brzuźca. Często to były zwykłe, ciemne, czarne pasy. Czasem pojawiały się jakieś elementy geometryczne, stąd nazwa protegeometryczne, bo te elementy pojawiały się rzadko. I były skupione tylko w ogół dwóch, trzech partii.

Natomiast okres geometryczny całą dekorację rozciągał na powierzchni całego naczynia. I to jest tak zwany horror wakui, czyli strach przed pustką. Znaczy, że obsesyjnie praktycznie chciano udekorować całą ceramikę, ale nadal takimi prostymi, zgeometryzowanymi formami.

Pojawiają się pierwsze meandry, pojawiają się pierwsze postacie ludzkie, które znamy z waz dipylońskich. Wazy dipylońskie zostały znalezione pod bramą dipylońską, która była tam związana z nekropolią i te wazy zostały umieszczane obok właśnie na grobie. w których wlewano wodę na przykład bądź wino i one często nie miały dna, stąd te wszystkie płyny wsiąkały w ziemię i były właśnie takim symbolem pogrzebowym.

No i pojawiają się te pierwsze wizerunki postaci ludzkich, które są bardzo tak zgeometryzowane, pokazane schematycznie, tułów jest trójkątem, niektóre postaci są ósemkowe, ponieważ są pokazane w takiej w oblonej formie, a jest to po prostu wizerunek wojownika z tarczą ósemkową na plecach i nazwa właśnie bierze swoją genezę od tych przedstawień zgeometryzowanych. No i to są tak naprawdę najbardziej bogate dekoracje, które znajduje się w tym okresie. Natomiast okres orientalizujący już jest taki troszeczkę prearchaiczny.

On już zapowiada ten rozwój kultury greckiej i sztuki. To, co jakby jest naturalne dla niej, to, że ta sztuka wywodzi się z kontaktów, które ma... Grecja z Bliskim Wschodem. Nie jest tak, że ona wcześniej tych kontaktów nie miała.

Oczywiście, że miała. Jednak w tym momencie nastąpiła ich ekspansja, rozwój, tych kontaktów jest coraz więcej, oni częściej się wymieniają. Co za tym idzie? Motywy pojawiające się w sztuce egipskiej czy mezopotańskiej właśnie przechodzą do greckiej i stąd mamy fantastyczne zwierzęta, układ pasowy. przedstawienia zwierząt, które jakby kojarzone są bardziej z sztuką egipską, bo tu przede wszystkim chodzi o Egipsk, chociaż nie tylko.

I ten okres orientalizujący mówi się, że jest prearchaiczny przede wszystkim dlatego, że on już pokazuje większą plastykę ceramiki i jakby przedstawień w sztuce greckiej. Natomiast okres archaiczny jest już takim typowym przykładem sztuki greckiej. Te kompozycje, te motywy ikonograficzne, które pojawiają się w tym miejscu będą...

kontynuowane przez wszystkie okresy, ale na przykład z większymi szczegółami albo w innym sposobie wypalania ceramiki, ale ten jakby sam motyw tych postaci, te motywy ikonograficzne, które się tutaj pojawiają, będą kontynuowane przez cały czas. No i teraz przed nami znajdują się dwie chyba najpopularniejsze wazy okresu archaicznego, między innymi waza François, bardzo znana przede wszystkim przez historię współczesną. Ponieważ jest niezwykłym artefaktem sztuki greckiej, okresu archaicznego, tak dobrze opracowana, tam znajduje się olbrzymia ilość postaci, zresztą opisanych, jesteśmy w stanie całą historię Wazy François zrozumieć idąc wokół niej i to był niezwykły artefakt z tamtych czasów.

Co za tym idzie? Jak został odnaleziony, został owiany wielką sławą i ludzie przychodzili po domu, tak się mówi, że przyjeżdżali z całego świata ją oglądać, właśnie do muzeum. I historia taka, że zdenerwowany bądź po prostu zmęczony strażnik, ochroniarz z muzeum miał dosyć tych wszystkich turystów. I że podobno są, no są dwie historie, że albo z wściekłości zniszczył tą wazę i powiedział, że ma dosyć tych wszystkich turystów, albo podobno się przewrócił i waza przewróciła się z nim.

No i Ajax i Achilles grający w kości, jednego z najsłynniejszych autorów przedstawień znajdujących się na wazach greckich, Eksekjasa. I tak jak widzicie, obie te przykłady ceramiki są w stylu czarno-figurowym. Ta technika charakteryzowała się tym, że wszystko co chcemy, żeby było przedstawione na wazie jest malowane i potem wypalane. I to co myśmy namalowali właśnie jest tym kolorem czarnym, a wszystko dookoła zostaje tym kolorem czerwonym. i detale, które chcemy uzyskać są wyskrobywane po prostu z tej czerni.

I tym charakteryzowała się właśnie ta technika czarnofigurowa, która właśnie rozwinęła się, zaczęła w okresie archaicznym. Wracając do Ajaxa i Achillesa grających w kości, mamy właśnie ich przedstawionych w trakcie przerwy. Kiedy grają w kości, mamy nawet podpisy, kto ile wyrzucił.

Achilles wygrywa. Przecież są teorie, że oni podobno stoją przed mapą i analizują strategię wojenną, ale tego nie wiemy. Egzekies był artystą, który malował, tworzył ceramikę. Znamy artefakty, w których nie tyle namalował przedstawienie, ale też stworzył samą wazę.

I faktycznie, jeżeli ich imiona znamy z podpisów, z inskrypcji, które znajdują się na nich i są podpisane, że stworzył bądź namalował. I wiemy, które egzekwia stworzył, a które namalował. Są też takie, które wiemy, że stworzył i uważamy, że namalował, a się nie podpisał.

Wazy panatenańskie są jednym z popularniejszych motywów i są nagrodą w momencie, gdy brało się udział w igrzyskach na cześć Ateny, tak zwanych panatenańskich. I dana osoba, która wygrała w dyscyplinie, dostawała taką wazę, która była wypełniona oliwą, tym, co było najcenniejsze w tamtym momencie dla sportowca. i z jednej strony znajdowało się przedstawienie dyscypliny, w jakiej wygrał dany sportowiec, a z drugiej strony przedstawienie Ateny w uzbrojeniu i ta forma funkcjonowała do samego końca.

Co za tym idzie, kiedy został wymyślony styl czerwono-figurowy, już bardziej szczegółowy, ponieważ w tamtym momencie wypalano wszystko na czarno i dzięki temu można było zeskrobać detale. No to działa jak rysunek, było bardzo detaliczne i dzięki temu wszystkie wazy późniejsze, czerwono-figurowe były bardziej detaliczne. Ale waza panatynańska już podlegała tradycji. To znaczy, że nawet jak wymyślono jak Teoretycznie nazwijmy to lepszą technikę. Te wazy nadal były czarnofigurowe, bo to już podlegało tradycji.

Wazy panatynańskie zawsze były czarnofigurowe. Z jednej strony Atena, z drugiej dyscyplina. Znamy przykłady bardzo małej ilości malarstwa freskowego w Grecji i jednym z nich jest porwanie Persefony przez Hadesa. Tu mamy Demeter przestraszoną, która widzi jak jej córka porywana jest przez Boga.

No i to, co możemy już powiedzieć o malarstwie greckim tego wczesnego okresu, Czyli... Jest już próba zastosowania perspektywy. To, co jest charakterystyczne dla pierwszych okresów Grecji, jest system hipodamejski.

Każda dzielnica ma swoją konkretną funkcję, a cała siatka miasta jest dosłownie siatką prostopadłą. Dwie główne ulicy to dwie najszersze ulicy i na zbiegu tych ulic ustawiona jest agora, czyli ten główny plac związany z administracją i z kulturą i z handlem. no to jest tak naprawdę...

powiedzielibyśmy współczesny rynek Agora. I wokół tej Agory tak naprawdę koncentrują się wszystkie najważniejsze budynki związane z administracją. Im bliżej Agory, tym mieszkają bogatsi ludzie, im dalej, tym biedniejsi.

No i gdzieś w pobliżu najlepiej, żeby znajdował się teatr, a potem w późniejszych czasach jeszcze gimnazjum. Tu przed nami plan miasta Milet, ale mniej więcej w ten sam sposób został późniejsza Aleksandria. Pierwsze świątynie greckie. Były na planie Megaronu. Świątynia grecka jest domem dla Boga.

Znajduje się tam jego figura, ale wierni nie mają tam wstępu. Wierni gromadzili się dookoła samej świątyni. Jedyną osobą, która może tam wejść, jest kapłan.

I samą świątynię grecką, przynajmniej tą pierwszą, która jest na planie Megaronu, dzielimy na główną celę, na główny naos. Przed nią znajduje się przedsionek, tak zwany pronaos i opistodomos, tyłu świątyni, za naosem, który zazwyczaj, a wręcz zawsze nie miał połączenia z główną celą. Adyton nie znajdował się w każdej świątyni greckiej, to było dodatkowe ukryte pomieszczenie właśnie przeznaczone tylko dla kapłanów. Teraz front świątyni, ten przedsionek, pronaos, może zawierać w sobie ścianę, która wychodzi zza lica budynku, albo ta ściana może się kończyć z naosem.

i wtedy ten przedsionek jakby nie jest flankowany ścianami z dwóch stron. Jeżeli jest flankowany ścianami z dwóch stron, to one nazywają się tak zwanymi antami i ta świątynia nazywa się świątynią między antami. Tolos natomiast jest to świątynia na planie koła, otoczona właśnie kolumnadą.

Pamiętajcie, że grób Agamemnona, który jest grobowcem na planie koła, również nazywamy to losem. Świątynia bez ant, tych ścian występujących sprzed lica. budynku i nazywamy ją prostylosem. To znaczy, że ta kolumnada znajduje się tylko z przodu głównej celi.

Natomiast jeżeli znajduje się również z tyłu, mamy amfiprostylos. Jeżeli kolumnada jest pojedyncza, nazywamy ją peripteros. Część kolumn jest topiona w lico ściany, a część jest na zewnątrz i mamy wrażenie, jakoby otaczała ją kolumnada, ale ta część boczna jest wtopiona w lico ściany. Nazywamy ją pseudo peripterosem.

No i analogicznie, jeżeli jest podwójna kolumnada, to mamy dipteros i podwójna pseudokolumnada, pseudodipteros. Generalnie świątynie greckie dzielimy jeszcze na ilość kolumn, która znajduje się w fasadzie. Liczba grecka jest przedrostkiem do nazwy świątyni oraz dzielimy je też na typ, jak bardzo szeroko rozstawione jest trzęsień między kolumnami. W porządku doryckim mamy ten stylobat, czyli tą platformę, na której powierzchni znajdują się kolumny.

I w porządku doryckim kolumna nie posiada bazy. W porządku doryckim nie ma bazy. Jest od razu trzon, który znajduje się bezpośrednio na stylobacie.

Ten kapitel dzieli się na dwie części zwężającą się i rozszerzającą, która charakteryzuje się tylko tym echinusem i abakusem. Ta górna część dzieli się na architraf, frys i gzyms. W przypadku porządku doryckiego architraf jest prosty, natomiast frys jest tak zwanym tryglifowo-metopowy. No i kończy się właśnie tym płaskim gzymsem, który jest zdobiony akroterionami. I tak jak mamy właśnie w przypadku doryckiego porządku, natomiast w porządku jońskim już nie ma tego fryzu tryglifowo-metopowego, tylko jest po prostu fryz.

I pojawiają się mationy, czyli te wzory, ornamenty rzeźbiarskie zdobiące gzymsy. No i charakteryzuje się tym typową wolutą. Abakus jest tutaj ograniczony niemal do minimum, ale również przytrzymuje ten architra wdzielony na trzy części.

No i jest ta baza. I baza jest jakby stworzona sama z dwóch części, czyli splinty, czyli prostej płyty, której u góry znajduje się torus i trochilus. Trzon kolumny jońskiej jest zdobiony kanelurami, czyli tymi żłobkami i to jest charakterystyczne, potem przejdzie też na sporządek korecki. Od frontu świątynia, tu w przypadku doryckim, charakteryzuje się przede wszystkim tym tympanonem w przyczółku, które zazwyczaj było opracowane plastycznie, ale niekoniecznie.

No i zaczynając od samego początku, przed nami okres archaiczny, czyli słynne kory i kurosy. Kurosy to męskie przedstawienia, najczęściej nagie, kory kobiece, najczęściej ubrane, a wręcz chyba zawsze ubrane. Wiemy, że były jakby taką pamiątką po człowieku, bo znajdujemy je na grobach danych ludzi, ale znajdujemy też przy świątyniach, czyli mogły być darami wotywnymi, mogły być upamiętnieniem, skoro znajdowały się na grobach. Uważamy, że albo kurosy i chory są odpowiednikami prawdziwych ludzi i są ich darem wotywnym albo upamiętnieniem, albo są przedstawieniem bóstw i niektóre faktycznie interpretujemy jako bóstwa.

Na samym początku dwóch najbardziej popularnych przykładów rzeźby archaicznej, czyli dama z Luwru i kuros z Nowego Jorku, którzy myślę, że od razu widzicie, są bardzo schematyczni, przedstawieni w bardzo taki... Prosty, surowy sposób z jeszcze przeskalowanymi, najbardziej charakterystycznymi elementami fizjonomii człowieka. I ten charakterystyczny wykrok i ściśnięte ręce i ta muskulatura stawiana nago kobiety w stroju, ponieważ ta bohaterskość była przynależna mężczyznom.

Dama, która jest charakterystyczna ze względu na tą swoją wysoką schematyzację i to przeskalowanie najbardziej charakterystycznych elementów fizjonomii. Migdałowa twarz, wyraźne i mocne oczy, zresztą tak samo jak u Crosa z Nowego Jorku. Ta ręka dosyć dużej wielkości, bardzo płaska, niemal jak relief i nogi złączone delikatnie, tylko wystające spoza sukni.

Wszystkie były polichromowane, mamy tutaj rekonstrukcję. Ta kolorystyka jest bardzo domniemana, zresztą na przykładzie Peplofory widać, że ta kolorystyka za każdym razem jest inna w zależności od rekonstrukcji. Kora z Berlina natomiast nadal podlega schematyzacji, ale jak już widzimy, ma już zarysowane kości policzkowe, delikatny uśmiech, jest ubrana dosyć bogato, w ręku trzyma najprawdopodobniej owoc granatu, stąd uważam, że możliwe, że jest to Demeter. I dlatego są te problemy z identyfikacją rzeźb, czy to postać związana z faktycznie istniejącą osobą, czy to jest np.

bóstwo jak Demeter. Ale uważa się, że możliwe, że to była kapłanka bogini Demeter albo osoba, która ją czciła. No i ten schemat troszeczkę różni się od Damy z Paryża. Mianowicie już pojawiają się troszeczkę te kości policzkowe, czyli jest troszeczkę większe rozluźnienie i jakby ta fizjonomia już bardziej przypomina ludzką.

Te szaty są bardziej już budowane większym realizmem. W przypadku Moschoforosa, jednego właśnie z kurosów znalezionych na rumowisku akropolskim. No i mamy nadal ten archaiczny, klasyczny uśmiech, który znajduje się na większości przypadków. kor i kurosów. Moschophoros jest pokazany w lekkim rozkroku, z tą właśnie bardzo przylegającą i rozpiętą szatą i tym niemal realistycznie przedstawionym zwierzęciem.

Jeden z bardziej popularnych przykładów kurosów, bardzo ważny do zapamiętania i jak już go zestawimy chociażby z korą berlińską, to widzimy, że powoli to przedstawienie idzie do tego stopniowego realizmu. Te plofora natomiast chyba też jest jedną z popularniejszych przedstawień, jak je znamy. No i pokazuję ją przede wszystkim dlatego, żebyście zobaczyli, jak to ciężko z tą rekonstrukcją kolorystyczną. Wiemy, że wszystkie były polichromowane i bardzo przez to cierpimy, no bo nam się jednak kojarzy tak... klasycznie, z taką sztywnością, surowością zwykłego kamienia i dzięki temu z elegancją, ale niestety, niestety były polichromowane.

Rekonstrukcje są naprawdę różne. To wszystko znajduje się chyba zresztą na jednej wystawie. Zachowały się ślady polichromii, dlatego jesteśmy w stanie mniej więcej rozpoznać, że wzory były na dole Peplos, w której jest ubrana, bo jej nazwa pochodzi od Peplos. czyli od tej szaty, w którą była ubierana.

Tutaj na oryginale zresztą widzimy, że zachowały się ślady polichromii na włosach. W różnych miejscach jej głowy, ale nie tylko, znajdują się małe żłobienia, które są prawdopodobnie pozostałością po jakichś dodatkach, których nie znamy. Fizjonomia niemal już dochodzi do tej idealizacji okresu klasycznego już.

Odchodzi się od stylizacji, odchodzi się od schematyzmu. Coraladonsana znajduje się na przełomie. okresu archaicznego i klasycznego, bo już nawet rezygnuje z tego archaicznego uśmiechu.

Stąd ta nazwa, Korana Donsana. Szaty jeszcze nie są na tyle realistyczne. Bardzo szczelnie przylegają do ciała, ale już postać jest kreowana niemal realistycznie.

Mamy jeszcze artystę Antenora, który jest dosyć ważny w historii starożytnej Grecji, może nawet nie ze względu na korę, która znajduje się po prawej stronie i też jest jakby takim potwierdzeniem tego, co mówiliśmy o Korana Donsanej. Ale bardziej chodzi o grupę rzeźbiarską tyranobójców. Antenor przedstawił tyranobójców jako całościową grupę rzeźbiarską, która jest pierwszym przedstawieniem rzeźby historycznej w starożytnej Grecji. I znajdował się na Agorze w Atenach.

Historyczne perturbacje, jak to zwykle bywa. No i jego uczniowie stworzyli tą kopię i ona nała ponownie na Agorze, stąd te rozbieżne daty. Jakby pierwsza rzeźba historyczna istniała jeszcze w okresie archaicznym. ale już ta kopia, którą my znamy jego uczniów jest okresu klasycznego. Rzymska kopia znajduje się w Neapolu i ustawiona jest obok siebie, bo wiemy, że tworzyła jedną grupę.

Mimo, że jest ten dynamizm już pojawia się ruch, odejście od tego zwyczajnego schematyzmu, to już jest ten przełom. To jednak widzimy, że to nadal jest dosyć surowe. Mimo, że jest ten ruch, on jest taki wymuszony.

Nie widzimy tego realizmu, który potem będzie charakterystyczny dla późniejszej rzeźby. Przechodzimy do okresu klasycznego. Akropol w Atenach jest to najważniejsze wzgórze dla Atenczyków. Większe miasta miały swoje akropole, to było wzgórze świątynne poświęcone najważniejszemu bóstwu, w tym przypadku Atenie.

Faktycznie Grecy mają agorę, gdzie koncentruje się to całe życie administracyjne i społeczne, natomiast akropole były drugim takim miejscem, no bo życie duchowe było w tamtym momencie bardzo ważne. Akropol w Atenach już istniał w okresie archaicznym, w którym istniało wcześniej, ale zostało systematycznie niszczone przez wojnę z Persami. Jedno ze zniszczeń, bodajże drugie całkowite zniszczenie Akropolu doprowadziło do tego, że Persowie zepchnęli wszystkie rzeczy, elementy kultowe na takie rumowisko.

Wszystko w jednym miejscu, bo z tego rumowiska pod Akropolem faktycznie zachowało się dużo rzeźby greckiej. No ale po tym całym wydarzeniu Ateńczycy nie chcieli odbudowywać Akropolu. To się dopiero udało za Peryklesa i faktycznie w tamtym momencie rozpoczęcie okresu klasycznego jest związane z pokonaniem Persu.

Więc kiedy pojawiły się, że tak powiem, fundusze, no to troszeczkę tak dziękczynnie ten Akropol udało się zbudować. Oczywiście najbardziej znany jest Parthenon, czyli główna świątynia poświęcona Atenie. Sam partenun.

Główne założenia, które pojawiają się na Akropolu, były pod kierownictwem Fidiasza, głównego artysty, przede wszystkim oczywiście rzeźbiarza. Niestety oczywiście dużo się nie zachowało, co jest dla nas wielkim problemem, ponieważ Fidesz jest uważany za jednego z najlepszych artystów starożytnej Grecji, nawet jak nie najlepszego. Parthenon jest zdobiony z jednej strony i z drugiej od zachodu i wschodu charakterystycznym tym panonem, który tutaj się nie zachował.

Tympanon został ozdobiony właśnie rzeźbiami Fidiasza, no i zachowało się z nich naprawdę niewiele elementów. Tympanon wschodni jest to tympanon narodzin Ateny. Jej narodziny w momencie, kiedy Zeusa bardzo bolała głowa, w tamtym momencie wyszła z tego umysłu Atena.

Samej tej głównej sceny niestety nie mamy przedstawionej. Wiemy, że ona mieściła się na tympanonie wschodnim. I prawdopodobnie po lewej to, co nam się zachowało i po prawej stronie są to bogowie, którzy w szoku byli świadkami tego wydarzenia. Najprawdopodobniej w centralnym miejscu znajdował się Zeus z Ateną, jest to w ten sposób rekonstruowane. No i bogowie po prawej i lewej stronie, którzy zauważyli te dziwne narodziny byli w szoku, natomiast ci, którzy są bliżej tak naprawdę tych wierzchołków tym panonu.

coraz bardziej pochłonięci są swoją zabawą i jeszcze nie zauważają tego, co nastąpiło w środkowym miejscu tej sceny. Między innymi jesteśmy w stanie tutaj zinterpretować postać jako Dionizosa, który popija wino i nadal uczestniczy w imprezie, ale jeszcze nie zauważa narodzin Ateny. Fidjasz idealnie pasował rzeźby w bardzo wąskie elementy architektoniczne, które go tak naprawdę ograniczały, co w ogóle mu nie przeszkadzało. Mianowicie tutaj po lewej stronie prawdopodobnie widzimy powóz jednego z bóstw solarnych. jakby omijając już samą kompozycję, sztuka klasyczna, okresu klasycznego, już buduje postać bardziej dynamicznie.

Szaty są pinające, widzimy dzięki temu dynamizm, widzimy modelunek postaci, ale jest to jednak troszeczkę przystylizowane. Drugi tympanon, zachodni, interpretuje się jako spór Ateny i Posejdona o to, kto będzie patronem miasta. Ponieważ sama legenda związana z powstaniem Aten Skupiała się na historii Ateny i Posejdona, którzy walczyli o to, kto będzie ważniejszym bogiem dla Ateńczyków.

Ofiarowali miastu możliwość wybrania patrona na podstawie prezentu, jaki dany bóg zaoferował. No i Atena zaoferowała mieszkańc drzewo oliwne, natomiast Posejdon wodę. No i jak wiadomo Ateńczycy wybrali oliwkę, stąd miasto nazywa się Atenami. I ta scena podobno została przedstawiona na... Na tym panonie zachodzie.

Samo założenie świątyni Ateny było dosyć ciekawe. Było przede wszystkim w porządku doryckim, z elementami jońskimi. Główny frysk, zwany wielki, który otaczał całą świątynię, ten najbardziej widoczny, był zachowany w klasycznym fryzie tryglifowo-metopowym, czyli klasycznie dla porządku doryckiego.

Natomiast ten drugi frysk ukryty, który można było zauważyć dopiero, jak się wchodziło do świątyni, Był już fryzem ciągłym. Ten pierwszy, triglifowo-metopowy, pokazuje różne walki greckie, różne motywy walk greckich, natomiast ten drugi jest dosyć ciekawy, ponieważ pokazuje procesję panatenańską, związaną z kultem Ateny. A jest ciekawy dlatego, że zazwyczaj fryzy, które pojawiały się w świątyniach greckich, były związane z mitologią, a raczej nie z przedstawieniami rzeczywistych ludzi, życia społecznego.

To, co było najważniejsze, a przynajmniej najsłynniejsze w Barneonie, To była... Athena Parthenos, jeden z najpiękniejszych przykładów rzeźby greckiej, która jest nam znana, a niestety nie zachowała się w oryginale. Mianowicie Fidiasz jest znany z dwóch olbrzymich przedstawień. Jedno to Athena Parthenos, drugie to Zeus Olimpijski. Obie te rzeźby są olbrzymich rozmiarów i obie niestety się nie zachowały.

Obie są chryzolefantenowe. Co to znaczy, że... Mają tą podstawę wykonaną z drewna, a ubudowane są złotem i kością słoniową.

I obie te rzeźby były tak wykonane i niestety obie się nie zachowały. To jest rekonstrukcja ze Stanów Zjednoczonych i ona jest ważna bardziej dlatego, żeby pokazać skalę człowieka i rzeźby. To już bardziej wierna rzymska kopia. No i był to tak naprawdę największy skarb dla Ateńczyków.

Jednocześnie też dlatego, że faktycznie był skarbem. Chodzi o to, że... Adzańczycy prawdopodobnie obłożyli samą rzeźbę złotymi płytkami. I taką płytkę można było ściągnąć i to był ich dosłownie skarbiec, zabezpieczenie finansowe.

Propeleje akropolskie, czyli wejście do Akropolu, bardzo monumentalne. Po prawej stronie widać jedną z mniejszych świątyń, świątynię Nike, która była chyba najmniejszym świątynią na Akropolu i można było się do niej dostać bez wejścia na sam teren okręgu świątynnego. I ona była poświęcona Atenie. Nika, która miała pomóc w walce i ze Spartą, i z Persami.

Zresztą była ozdobiona fryzem, który miał tematykę walk z Persami. No i Erechtaion, charakterystyczna przede wszystkim dlatego, że znajdują się tu te słynne karyatydy, czyli kolumny wyrzeźbione w kształt kobiet, bo karyatydy to kobiety, które podtrzymują sklepienie świątyni. Znamy sześć karyatyd. Tu są, na Akropolu znajdują się ich... kopie.

Oryginały znajdują się w Muzeum Akropolu. Poza jedną, która znajduje się w British Museum, same te karyatydy utożsamiane były z kobietami, które zamieniły się w kamień. To, co jest ciekawe w Erechteio, jest przede wszystkim jego nieregularny kształt. On w ogóle nie wygląda jak świątynia grecka. Było to oryginalne.

Nie wiemy do końca, dlaczego tak wyglądał. Tyle o Akropolu. Przed nami jeszcze świątynia Artemides Efezu, która jest... Jedną ze starszych świątyń, jaką znamy, bo w okresie archaicznym ta świątynia istniała, tylko w innym kształcie. W okresie klasycznym została złożona przebudowa w tej formie, jaką my znamy.

W świątyni Artemidy został odkryty ten bardzo ciekawy posąg, ponieważ widzimy ją w sukni, która mocno wina jej nogi i że nie widzimy tak naprawdę żadnego detalu. Ona jest ubrana niemalże w zbroję albo w tak bogate szaty, w koronę na głowie, którą nie do końca wiemy co ona oznaczała, ale i tak największym problemem zawsze stanowiły te płytki na środku, które w pewnym momencie interpretowano z piersiami. Prawdopodobnie to były jakieś złote ozdoby, które były wieszane na niej.

Jednym z najlepszych artystów związanym z rzeźbą był Fidiarz. O jego realizacjach na Pardanonii sobie już mówiliśmy. Posąd Zeusa Olimpijskiego.

Wiemy, że był chryzelefantynowy i był olbrzymiej wielkości. I uważany za jeden z cudów starożytnego świata. Wiemy mniej więcej jak wyglądał. Znamy na przykład przedstawienia z monety.

To znaczy, że siedział na tronie i w jednej ręce trzymał rzeźbę Nike zwyciężającej. Przypisuje się ten posąg Fidiaszowi, chociaż charakterystycznym przykładem rzeźby klasycznej jest na pewno dyskobol, którego znamy z licznych kopii, ale większość sztuki greckiej to są rzymskie kopie. Czyli wiemy mniej więcej jak wyglądały rzeźby, ponieważ kopie zawsze się troszeczkę od siebie różnią.

Tutaj na przykład widzimy przedstawienie dyskobola z twarzą zwróconą w stronę tego dysku, bądź drugą patrzącą w ziemię. Grecy tworzyli te rzeźby w brązie. Nie wszystkie, ale przede wszystkim.

Technicy na wosk tracone odlewali swoje rzeźby z brązu, one były dzięki temu bardzo lekkie. Co za tym idzie, nie trzeba było tak wielu tych podpórek, które gdzieś się znajdują w tych kopiach rzymskich. Myron bardzo pięknie kształtuje sylwetkę męską. Tu zresztą widać dążenie do idealizacji ciała.

Uważa się jednak, że jego elementem charakterystycznym było to, że twarze wyglądają raczej jak maski. Poliklet natomiast. Jednym ze słynniejszych artystów starożytnej Grecji stworzył same zasady idealnej kompozycji.

Przede wszystkim poza kontrapostu, czyli ta idealna poza, która polega na napięciu jednej części ciała i rozluźnieniu drugiej. Lewa ręka będzie napięta i prawa noga będzie napięta i odwrotnie z rozluźnieniem. Dzięki temu mamy taką naturalną, elegancką pozę, którą scharakteryzował Poliklet i faktycznie potem w rzeźbach ona zostanie uznana za jedną chyba z najbardziej eleganckich.

i będzie się prawie do samego końca pojawiała. Natomiast drugim z elementów, który wprowadził, jest idealna proporcja ciała ludzkiego, która polega na tym, że długość sylwetki ludzkiej powinna być podzielna przez 8 w odniesieniu do głowy modela. To znaczy, że głowa modela musi się 8 razy na długość zmieścić w sylwetce.

I dwa jego najbardziej znane przykłady rzeźby, Doryphoros, który prawdopodobnie Niósł coś w lewej ręce. I wracamy do świątyni Artemidy z Efezu tylko dlatego, że chciałam wam powiedzieć o historii, która jest przekazywana. Mianowicie, że w tej świątyni zostały znalezione trzy przykłady rzeźby Amazonek. Amazonki znane są z tego, że były tymi wojowniczkami, które ucinały sobie piersi. No i taka legenda narosła, że artyści postanowili przystąpić do konkursu.

W nas tworzyła najpiękniejsza jej rzeźbę rannej Amazonki. Każdy z artystów uważał, że jego jest najładniejsza, no to mieli wybrać drugą po sobie najładniejszą rzeźbę Amazonki. I Amazonka typu Fidiasza charakteryzuje się pozą z przełożeniem ręki nad głową i stworzeniem takiego kompozycyjnego prostokąta z jej ciała i wyciągnięciem jednej nogi do przodu.

Uważa się, że ta ranna amazonka polikleta jest jego przede wszystkim ze względu na charakterystyczną pozę kontrapostu, taką mocno widoczną. No i wzór Cressilasa charakteryzuje się tym, że ranna amazonka faktycznie sięga do swojej rany, ma przerzuconą luźnie szatę na plecach i to są takie trzy najbardziej charakterystyczne typy. Jednym z ciekawszych przykładów jest tron Ludowisji, który prawdopodobnie nie był tronem tylko cokołem albo...

Jakąś bazą, podkolumnę. No i przedstawia boginię wychodzącą z wody. Tyle mokre szaty, że niemal jej całe ciało prześwituje.

Nie jest pokazana z takim realizmem, jaki znamy z innych przykładów rzeźby klasycznych. Z okresu klasycznego znamy jeszcze dwa bardzo ważne przykłady. Między innymi Zeus z Artemizjonu. Zeus Bosposedon z Artemizjonu. No i Nika z Olimpii.

Te dwa przykłady rzeźby pokazują nam jak... Bardzo rozwijała się sylwetka męska i jak bardzo rozwijały się te szaty u kobiet. I faktycznie w przypadku Nika z Olimpii ten dynamizm, to bogactwo jest fantastycznie przedstawione.

Mimo, że się niewiele zachowało, my widzimy tak naprawdę jak ona schodzi z Olimpu. I faktycznie widzimy zarówno ten dynamizm, niekoniecznie tak układałyby się w rzeczywistości szaty, ale realistyczne pod tym względem, że tak bardzo detalicznie oddane. Natomiast Zeus z Artemizjonu jest bardzo ciekawą rzeźbą, idealnie wyważoną, ciało męskie budowane tą idealizacją, a najciekawsze w tej zawsze historii Zeusa z Artemizjonu jest to, że jest słynna walka czy to Zeus, czy Posejdon.

Znamy też przedstawienia Posejdona, który rzuca swój trójząb, jednak w tym przypadku, gdyby go rzeczywiście rzucał, prawdopodobnie sam trójząb zasłaniałby jego twarz. A za to znamy dosyć duże przedstawienie Załusa, który rzuca swoimi piorunami. No ale walka wciąż trwa.

Woźnica z Delw, jedno z niewielu brązowych zachowanych rzeźb. To, co jest dla nas najważniejsze, to to, że zachowały się te inkrustowane szklane oczy. Zachowały się dalejce, którą trzymał od powozu. Prawdopodobnie był jeszcze ten cały powóz.

Znajdował się na takiej dosyć dużej grupie rzeźbiarskiej. No i jest ubrany w szat z pięta pasami, żeby nie wywiwały na wietrze. i nie przeszkadzały mu w wyścigu.

No i dzięki temu, że nie ma do końca tego dynamizmu, a jest jakiś taki realizm w tym przedstawieniu i takie lekkie pochylenie tej głowy, skrzywienie ciała, to jest on jednak przykładem okresu klasycznego. Chociaż ta surowość troszeczkę nawiązuje do okresu jeszcze archaicznego. Ale prawdopodobnie ten spokój i ten brak na przykład wywiewania szat jest spowodowany tym, że...

Autor chciał pokazać scenę, kiedy on już jako zwycięzca przyjeżdża powolnym tempem, by pokazać się wszystkim widzom. Ta detalizacja jest naprawdę na wysokim poziomie. Okres klasyczny możemy podzielić tak naprawdę na początki rzeźby klasycznej i na jej rozwój przez kolejnych artystów. Takim artystą był m.in.

Praxyteles, który rozwinął osiągnięcia swoich poprzedników, ukazał w swój sposób idealną sylwetkę ludzką. Mianowicie. Widzimy Apollo zabijającego jaszczurkę.

Przeciąga on tutaj wyraźnie kontrapost i dodaje do tego kontrapostu esowatość całej sylwetki. Dzięki temu ją wysmukla, sprawia, że jest bardziej elegancka. Troszeczkę niewygodna w rzeczywistości, ale nie mamy tego wrażenia oglądając rzeźbę.

Czyni bogów ludzkimi, ale pełnymi gracji. Apollo zabijający jaszczurka jest luźno oparty o drzewo. Sam jakby ten wizerunek znamy z licznych marmurowych kopii.

Niestety nie zachował się oryginał. Podobnym upozowaniu jest Hermes z małym Dionizosem przypisany Praxitelesowi, jednak nie jesteśmy do końca pewni, czy faktycznie jest to jego dzieło. Następnym przykładem, bardzo słynnym i charakterystycznym jest Afroditas Knidos w typie Wenus Pudica, która jest pretekstem do ukazania nagiej kobiety, ponieważ nagość jest takim synonimem męskości i heroizmu. Dlatego, żeby pokazać kobietę nago, potrzeba było pretekstu i takim pretekstem stała się Afrodyta z Knidos, uważana za jedną z najpiękniejszych przedstawień aktu naturalnej wielkości. Tym takim delikatnym gestem dłoni chowa swoje łono i to jest znawane właśnie za ten styl Wenus Pudica, który był potem takim motywem do pokazywania generalnie kobiet w sztuce, nie tylko przykładów Afrodyty.

Niestety nie mamy oryginału, mamy różne właśnie wersje tych kopii o innych detalach. Wiemy tylko, że oryginał prawdopodobnie miał ten kontrapost. Głowa bogini była lekko przechylona.

I z tą rzeźbą też wiąże się taka historia, legenda. Sama rzeźba miała wielką sławę, była okrzyknięta naprawdę niesamowitym dziełem sztuki już za czasów Fraksytelesa i wszyscy chcieli ją zobaczyć. I jest właśnie taka legenda, że sama Afrodyta tak się nasłuchała o tym, jaki to jest piękna rzeźba, że przyjechała zobaczyć tą rzeźbę i podobno widząc ją krzyknęła, że wiem, że Padanis widział mnie nago, ale kiedy Praksyteles mnie taką widział? Popas natomiast powoli pokazuje ten koniec okresu klasycznego pod względem formowania patosu wśród rzeźby. Pokazywane są wizerunki wybitnie dynamiczne, pijanych osób, szczęśliwych, pokazywane w jakichś uniesieniach.

Potem w okresie helenistycznym będą zresztą stawiane postacie związane z karykaturą, brzydkie, postarzane. I to jest jakby tego początek, że pojawia się i zarówno dynamizm, i pojawiają się motywy bardziej rozluźniające, czyli właśnie chociażby pijaństwo, bo ona jest utożsamiona z tancerką, która jakby zachwyca ludzi swoim pokazem. Fantastyczny fragment rzeźby, który zachował się w bardzo złym stanie.

Lizyp natomiast już był przeskalowaniem wszystkiego, co możliwe, zresztą bardzo ukochany w czasach baroku. Najbardziej popularne przykłady to przede wszystkim Herakles Farnesyjski. To była już ta końcówka okresu klasycznego. On już powoli nawiązywał do rzeźby okresu helenistycznego. Można nazwać go artystą odwornym Aleksandra Wielkiego.

Okres helenistyczny jest to moment, w którym Grecja otworzyła się na kultury, które ją otaczały. Jest to rezultatem podbojów Aleksandra Wielkiego, który po prostu otworzył Grecję na cały świat starożytny. I tak naprawdę rozwija się budowla monumentalna, rozwija się rzeźba.

Powstają takie hale kolumnowe, których funkcją był odpoczynek, spełnianie spraw administracyjnych, handel. One pojawiały się na przykład wokół gimnazjonów, miały chronić przed słońcem i dawać sień, albo chronić przed deszczem. Poza tym architektura świątynna rozwija się w ten sposób, że staje się coraz bardziej elegancka i monumentalna, już praktycznie znika porządek dorycki, kolumny stają się wyższe, bardziej bogate, pojawiają się olbrzymie rzeźby.

Mieliśmy już przykład Zeusa z Olimpii czy Ateny Parthenos, ale słynny kolos z Rodos, który też był jednym z siedmiu cudów świata. Wiemy, że znajdował się w porcie i witał statki, które przypływały do Rodos. Najczęściej go się przedstawia, że stał w takim wielkim rozkroku i statki pod nim przepływały, żeby dostać się do miasta, ale niektórzy uważają, że może stał troszeczkę z boku z ręką wyciągniętą.

Prawdopodobnie był to w ogóle wizerunek Heliosa z koroną solarną. Niestety nie zachował się do naszych czasów, został zniszczony przez bodajże trzęsienie ziemi, ale nie chcę Wam skłamać. No i pojawiają się też te nasze najsłynniejsze rzeźby, które już się charakteryzują typowym dynamizmem. typową swobodą, nikas samotraki, której coraz bardziej realistyczne są już pokazane te szaty, ale nadal z patosem.

Wenus z Milo. Same tutaj mamy rekonstrukcje z ukazaniem jej dłoni, jak prawdopodobnie wyglądały. Jedna z dłoni w ogóle została przy niej znaleziona, kiedy po raz pierwszy została odkryta, ale gdzieś tam została zakupiona w trakcie jej przewozu.

I słynna grupa Laocona, która też była wielokrotnie powtarzona w czasach baroku. który artyści chcieli do niej nawiązywać. Przedstawienie już były wybitnie dynamiczne.

Pokazywały przystylizowanie, idealną sylwetkę, która praktycznie nie miała racji byt. Sama ta rzeźba była uważana albo za wyjątkowo piękną w czasach baroku, albo później troszeczkę za przystylizowaną i przesadzoną. Obecnie znajduje się w muzeach watykańskich. Pojawia się nowy motyw, czyli hermafortyda, która jest połączeniem Hermesa i Afrodyty. To znaczy jest postacią, która posiada zarówno części ciała kobiety, jak i mężczyzny.

Rzeźby okresu helenistycznego właśnie były takim przykładem potem dla baroku, że okres klasyczny był pokazaniem takiego typowej rzeźby greckiej, natomiast okres helenistyczny był uważany za już takie pokazanie mistrzostwa, tego co potrafią stworzyć Grecy. Samo łoże, na którym śpi Herma Fortyda jest wykonane przez Berniniego i obecnie rzeźba jest na tym ułożona. wcześniej wyglądało to troszeczkę Inaczej. Pojawiają się nowe motywy, mianowicie umierający Gal oraz Gal zabijający żonę.

To jest zresztą bardzo ciekawe, ponieważ są to barbarzyńcy, przeciwnicy, a są pokazani jako główne postaci, bez w ogóle ukazania osób, które nad nimi wygrywają. Pokazany tragizm tych postaci z tak naprawdę prowincji. Po jednej stronie mamy umierającego Gala, a po drugiej stronie Gala, który zabija żonę, żeby nie została niewolnicą, a on sam potem popełnia samobójstwo.

Fantastyczna rzeźba też ze względu na to, że można ją oglądać z każdej strony. Tutaj już mamy olbrzymi zasób różnych motywów i różnego upozowania postaci. No i tak jak mówiłam, pojawiają się też motywy związane z np. starą pijaczką, gdzie pokazane jest negatywny wizerunek człowieka, postarzenie, pijaństwo.

Pojawiają się też rzeźby z dokumentami ludzkimi. No i pojawią się też takie motywy jak Spinario, czyli... Chłopiec, który wytrzymał na sobie drzazgę ze stopy. Bardzo znany przykład, który był potem wielokrotnie powielany w ogóle w sztuce starożytnej. No i takim jakby zwieńczeniem starożytnej Grecji jest ołtarz pergamoński.

Wielki ołtarz Zeusa, który znajdował się na Akropolu Pergamońskim. No i był takim założeniem kolumnowym w formie prostokąta z dwoma skrzydłami wychodzącymi na czoło. jest przedstawieniem... walk bogów z gigantami, tak zwana gigantomachia.

Podzielone jest to na bogów olimpijskich, bogów solarnych oraz bogów morza i ziemi. Bardzo w dynamicznych pozach. Cała rekonstrukcja znajduje się w Muzeum Pergamońskim w Berlinie.

Do samej góry, do właściwego ołtarza dochodziło się olbrzymimi schodami pomiędzy kolumnami tak zwany mały frys. Potem następuje oczywiście atak Rzymu i atak Rzymu nie jest związany z przerwaniem kultury greckiej. To Rzym stał się głównym ośrodkiem kulturowym.

I Grecy już w tamtym momencie tworzyli przede wszystkim dla Rzymu, dla Imperium Rzymskiego. Ale co za tym idzie, niekoniecznie tworzyli nawet nowe elementy, ale powielali to, co już osiągnęli, żeby tworzyć kopię. zapewniać potrzeby artystyczne olbrzymiej ludności, która w tamtym momencie potrzebowała sztuki.