Dzień dobry. Czas na trzeci temat z drugiego rozdziału i jest nim... This is Sparta!
Starożytna Sparta. Oglądamy. Dla zaciekawionych tym gościem, który tam krzyczał This is Sparta, pochodzi to z filmu...
300. Więc jak chcecie, to możecie obejrzeć, bo całkiem fajna produkcja, jedna z pierwszych, albo nawet pierwsza, nagrywana na pełnym greenscreenie. Ale idziemy sobie do naszego tematu, czyli do największego polis do Sparty. Kiedy w dziewiątym roku Dorowie, którzy mieszkali w Lakoni, a to jest dolina rzeki Eurotas, założyli Spartę, mamy początek historii tego polis, czyli miasta państwa greckiego. Rozpoczęli oni podbój półwyspu Peloponeskiego.
Sparta nazywana też była inaczej lacedemonem, a mieszkańców nazywano lacedemończykami. W późniejszym czasie Spartanie podbili również mesenię, podporządkowali sobie tak naprawdę bardzo duży obszar Peloponezu, ale całego nie byli w stanie sobie ogarnąć. Dlatego też stworzyli oni system przymierzy z innymi polis na terenie Peloponezu i ogarnęli sobie taką Unię, zwaną Związkiem Peloponeskim, gdzie Sparta będzie tam po prostu zwyczajnie dominować.
Między IX a VIII wiekiem PNE miał żyć na wpół legendarny Likurg, czyli przynoszący światło. Gość, który był legendarnym prawodawcą i reformatorem wsparcie. Wierzono, że to on otrzymał od wyroczni delfickiej, tutaj w Delfach, wielką retrę, czyli zbiór praw, w którym spisano tak naprawdę najważniejsze elementy, podstawy ustroju Sparty.
I tu będziemy mieli bardzo podobny system, który był w Atenach w tym samym okresie czasu, czyli ustrój oligarchiczny, gdzie władze sprawowały nieliczne... rody arystokratyczne. Jednak z czasem to będzie się bardzo mocno zmieniało, ponieważ bardzo ważnego znaczenia nabierze, podobnie jak w Atenach, zgromadzenie ludowe. W Atenach była to eklezja, tutaj nazywa się to apellum, w którym biorą udział wszyscy Spartiaci, którzy ukończyli 30 lat.
I tutaj uwaga, informacja, ponieważ Spartiaci to raptem 2-3% wszystkich obywateli Sparty, o czym jeszcze za chwilkę będę mówił. W każdym razie, o czym decydowała apella? O wojnie o pokoju, wybierała urzędników, wprowadzała nowe prawa, czyli dokładnie to samo, co w Atenach. Jednak tutaj, w tym ustroju będziemy mieli pozostałości po tej pierwszej części historycznej Sparty, czyli będzie rządzić teoretycznie dwóch królów, a tak naprawdę to dwie dynastie, bo jeden pochodzi z jednej, a drugi z drugiej.
Będą to dynastie Agiadów i Eurypontydów. I generalnie tych dwóch królów będzie pełnić funkcje kapłańskie, będą dowodzić armią podczas wypraw wojennych, jednak ich, powiedzmy, że możliwości... Takie prawne, ustrojowe były bardzo mocno ograniczone. Tak to widzimy zresztą tutaj na tym niewielkim schemacie, bo ci dwaj królowie dominowali w armii, jest strzałeczka, ale byli kontrolowani przez Eforów, o czym za chwileczkę, no i wybierani byli przez Geruzję, o której też za chwilę. Czyli to nie jest tak, że ta władza przechodziła z ojca na syna, tylko czasami mógł być to jakiś brat albo ktoś.
Spartanie decydowali. To będzie taka bardzo specyficzna forma monarchii. Troszeczkę demokratycznej. Okej, czyli Geruzja.
To jest 30-osobowa Rada Starszych. Tu macie 28 osób, ale 28 to są Geronci, czyli właśnie Rada Starszych i do tego dochodziło dwóch królów. Ci Geronci to ludzie powyżej 60 roku życia. Oni byli wybrani już dożywotnio przez Apelle spośród arystokracji rodowej.
Co mogła Geruzja? Miała przede wszystkim inicjatywę ustawodawczą, jako jedyna mogła to prawo tam stanowić i wprowadzać. Wydawała wyroki w ciężkich przestępstwach oraz nie musiała brać pod uwagę uchwał apeli. Czyli apel na swoje, a geruzja swoje. Mówiłem, że królowie są kontrolowani przez eforów.
Ich było pięciu. Pięciu eforów, którzy wybrani byli na jeden rok znowu przez apele. To są ci urzędnicy, o których mówiłem.
To do nich będzie należała cała administracja wsparcie. Będą kontrolować urzędników, królów oraz nadzorować wychowanie młodzieży, o którym później jeszcze będę mówił. Mówił, bo pójdziemy sobie też do agoga. Społeczeństwo Sparty składało się z trzech grup społecznych. Spartiaci, o których mówiłem wcześniej, stanowiący 2-3% całej ludności Sparty.
Oni mieli pełne prawa polityczne. Oni sprawowali władzę, czyli urzędy. Każdy Spartiata, osiągnąwszy pełnoletność, czyli 30 rok życia, otrzymywał działkę wraz z niewolnikami, czyli z ludźmi, którzy byli mu podporządkowani.
Obowiązywał tak naprawdę zakaz pracy zarobkowej. i posiadania ziemi na własność. Wszystko było państwowe, wspólnota równych, taka trochę komuna, można byłoby powiedzieć.
Jednak ich rola w społeczeństwie i w państwie była niezwykła, bo to oni byli odpowiedzialni za państwo, oni... Pełnili służbę wojskową, a na przykład w Atenach tego nie było. Oni stanowili taką ciężko zbrojną część hoplitów. Hoplita, czyli ten, który będzie walczył.
O hoplitach, o szyku będę mówił w kolejnym temacie przy okazji Wojennych Greków z Persami. Drugą grupą społeczną, która występowała, byli periojkowie, czyli mieszkający wokoło. Podobnie jak metojkowie. Dlatego mówiłem na pierwszym temacie o metojkach, bo to będzie elementem wielu różnych polis.
Natomiast wsparcie jest inaczej. Periojkowie są to podporządkowani spartiatom, ludzie, którzy zamieszkują tereny podbite, mało urodzajne i tak naprawdę nie dające wielu możliwości. Ale periojków zmuszano do tego, żeby musieli dostarczać przede wszystkim rzemieślnicze produkty dla Sparty, handlować w imieniu Sparty, zajmowali się żeglugą, płacili daniny oraz mieli też obowiązek służby wojskowej, to była tak zwana lekkozbrojna piechota. Cieszyli się.
Tak naprawdę wolnością osobistą, autonomią, ale nie mieli dostępu do urzędów. No i ta ostatnia część, czyli heloci, są to tak naprawdę specyficzni niewolnicy. To jest ludność podbita z terenów równinnych, traktowana była jak niewolnicy, ponieważ nie mieli żadnych praw, ale niewolnika takiego nie można było sprzedać. I to jest taka bardzo specyficzna część, bo wszędzie indziej, czy na Bliskim Dalekim Wschodzie, czy w Atenach, czy później w Rzymie, niewolnik to rzecz. Ja sobie mogę ją sprzedać, mogę się go pozbyć, jak tylko mi się podoba.
Tutaj nie. Heloci byli przypisani do ziemi tej, którą otrzymują Spartiaci, czyli oni mieli dla państwa użytkować tę ziemię pod nadzorem jakiegoś tam Spartiaty. To by było takim naprawdę bardzo ważnym elementem. Idziemy sobie do ostatniej części, czyli do agogę, do wychowania spartańskiego. I tutaj do dzisiaj są pewne nieścisłości, nawet w komentarzach pod poprzednią wersją tego filmu było to, że te dzieci niekoniecznie były zrzucane z góry.
Coś się musiało tam dziać. W każdym razie... Jeżeli niemowlę było chorowite albo miało wadliwą budowę ciała, było zanoszone na miejsce zwane apotetaj i to było takie urwisko w górach Tajgetu i tam tego dziecka się pozbywano.
I to była decyzja urzędnicza, co oznacza, że urzędnik decyduje o życiu bądź śmierci tego dziecka, dokładnie to o śmierci. Ponieważ w wsparcie uważano, że lepiej będzie dla samego tego dziecka, ale i dla polis, aby nie żyło, ponieważ od samego początku nie miało siły. nie miało zdrowia do tego, żeby żyć i nikt się nim opiekować nie będzie.
Dlatego tego dziecka się miano pozbywać. W przypadku dziewczynek taka zasada nie obowiązywała. Jeżeli dziecko było również chorowite, bądź było w jakiś sposób uszkodzone, wadliwe w budowie ciała, to rodzice decydowali o tym, co z tą dziewczynką począć. Chłopiec do 7 roku życia mieszkał z rodzicami.
Później zamieszkiwał on z rówieśnikami, gdzie już był poddawany ścisłej dyscyplinie wojskowej. W wieku 12 lat na stałe opuszczał dom rodzinny i zamieszkał on w... w koszarach.
Tam musiał zdobyć cechy, które są niezbędne przyszłemu żołnierzowi. Odporność, dyscyplina, posłuszeństwo. Dlatego też bardzo często te dzieci, młodzi ludzie już wtedy, poruszali się raczej nago, bez żadnego obuwia, bo mieli hartować również swoje ciało. W wieku 20 lat przechodzili oni do grupy dorosłych, ale nadal większość czasu spędzali wśród mężczyzn, którzy byli od nich o wiele starsi, bo na przykład jedli oni wspólne posiłki. Po ukończeniu 30 roku życia Taki z partiata już pełnoprawny był dopuszczony do pełnienia urzędów i miał czas na obowiązkowe założenie rodziny.
Jednak kiedy ociągał się z założeniem rodziny, bądź coś mu nie wychodziło, był po prostu karany. To było takim motywatorem do tego, żeby tą rodzinę jednak założyć. Jeżeli ktoś spłodził trzech lub czterech synów, był zwalniany całkowicie z obowiązku służby wojskowej, ewentualnie na czas, powiedzmy, że obrony musiał walczyć.
Ciekawostka. Było takie powiedzenie, że ktoś wraca z tarczą albo na tarczy. Czyli generalnie nie można było uciekać z walki, walczyć do samego końca.
Jeżeli ktoś wrócił, uciekł z pola walki, nie zginął, a walka była przegrana, no to był odpowiednio karany. Miał ograniczone prawa polityczne, musiał chodzić w specjalnych kolorowych strojach, łatach, które pokazywały, że to jest ten, który uciekł. Miał na przykład golenie połowy wąsów, nie mógł zgolić całości.
Każdy mógł go uderzyć, opluć i tak dalej. Tak samo było też, jak nie założył rodziny, też można było gościa opluć. I po bitwie pod Termopielami, o którym w następnym momencie będziemy sobie mówili, przeżyło dwóch takich ludzi.
Byli ryżeni, byli upokarzani na każdym kroku, jeden nie wytrzymał i się powiesił, a drugi, bo można było stracić tak naprawdę swój honor, ale można było być dalej wojskowym i w przyszłych walkach pokazać się męstwem, żeby tak powiedzmy, że szargana opinia była schowana gdzieś dalej. I ten drugi w bitwie pod Platajami, żeby pokazać męstwo, celowo opuścił szereg, czyli falangę, o którym będę mówił na lekcji następnej. Pokazał męstwo, przeżył, ale nie został doceniony i nagrodzony za męstwo po walce. To też pokazuje, że Spartanie bardzo mocno o to dbali. I idziemy sobie do podsumowania.
Jak się pojawi biały ekran, pauza. Prince Kyrin, drukuj, notatka gotowa. O czym mówiłem?
Dzisiaj mówiłem o Związku Peloponeskim, o ustroju oligarchicznym, o Wielkiej Retrze, Zgromadzeniu Rudowym, Geruzji, Eforach, Spartiatach, Periojkach, Helotach oraz Agogę. A co do postaci, tak naprawdę była tylko jedna i to był Likur, czyli legendarny prawodawca, o którym mówiłem wcześniej. I tym miłym akcentem kończymy lekcję. Na chwilkę przerwę zachęcam do postawienia mi kawy za moją pracę oraz odwiedzenia mojego sklepu. Znikam.
Dziękuję i do widzenia.